Jakie jest Wasze zdanie na temat antropozofii, która łączy idee chrześcijaństwa z elementami religii Wschodu i ezoteryką?

Jak najbardziej negatywne, gdyż jest to blędna droga rozwoju i kształcenia człowieka. Koncepcje Steinera pozornie mieszczą się w ramach tzw "światopoglądu naukowego" lecz w istocie jest to zwykła gnoza. Jak zresztą sam pośrednio zauważyłeś. Szerzej można się zapoznać z tematem antropozofii i jej oceny katolickiej na rożnych stronach czy w książkach o Erze wodnika i jej prekursorach.

...hm, od początku mnie się ten nurt nie spodobal, a dalsze poszukiwana tylko to potwierdziły. Strasznie w tej całej antropozofi namieszli wszystkiego, co się dalo, i wyszlo z tego..no właśnie, co?
Niby to haczy o Heremtyzm, ale z prawdziwym, starym, kabalistycznym Hermetyzmem malo ma to wspólnego.
Poza tym wiele bzdur tam wypisanych poprostu z miejsa dyskwaifikuje całokształt:

...shit
Oczywiście, nie mam nic przeciwko sięganiu do wielu zrodeł, ale niech każdy to robi sam, sam odnajduje podobieństwa, a nie przyjmuje "gotową mieszanke", nie mając podstaw.
No i jeszcze jedno: bardzo nieufnie podchodzę do wszelakich eksperymentow lączeia chrześcijaństwa z okultyzmem.
Radzę omijać takie hybrydy szerokim łukiem

co racja to racja , mi się antropozofia też nie podoba. to jest czysta gnoza stanowiąca mieszankę chrześcijaństwa i z religiami orientalnymi. Kiedyś trafiłem na pewną stronę prezentującą poglądy gnostyków. Według antropozofii człowiek powinien dążyć do osiągnięcia wyższej świadomości a w ostatecznej fazie rozwoju powinno dojść do kontaktu z Bogiem. Co ciekawe a zarazem dziwne do tego celu powinny zostać przystosowane wszystkie sfery życia. Dlatego też powinno produkować się alternatywną żywność pozwalającą na osiągnięcie wyższej świadomości, szkoła powinna prowadzić zajęcia w celu osiągnięcia wyższej świadomości itd. itp. To wszystko wydaje się być absurdalne , gdyby nie to ,że zwolenników antropozofii nie brakuje a w Stanach Zjednoczonych istnieją korporacje produkujące alternatywną żywność , na której robi się ogromne pieniądze. Z tego co udało mi się dowiedzieć , to w tej żywności nie ma niczego niezwykłego poza dodanych do niej ziółek.
Inną rzeczą ,którą głosi antropozofia założona przez Rudolfa Steinera jest to, iż tutaj zupełnie inaczej prezentuje się Lucyfera. Katoliccy demonologowie wiedzą doskonale , że Szatan i Lucyfer to zupełnie dwa odrębne demony, zaś w antropozofii szatan oznacza nazwę dla jednego z rodzajów demonów.Otóż historia istnienia życia inteligentnego na naszej planecie podzielona jest przez nich na si8edem epok: na epokę polarną,hiperborejską,lemuryjską ,mu ,atlantydzką i naszą współczesną. Zamiast nazw epok stosuje się także nazwy planet . i tak grupa istot zwanych szatanem odwróciła się od Boga bodajże w 3 lub 4 epoce. potem nastąpiło odejście jeszcze dwóch grup istot które stały się demonami, asur i aryman. Więc po kolei. Szatan został zaczerpnięty z Chrześcijaństwa , Aryman z zotoastryzmu (staroirańskiej wiary) , zaś asur z wiary wyznawanej przez starożytnych syryjczyków (dzisiejsze terytorium iraku). Egzorcyści jednakże dobrze wiedzą,że szatan , aryman i asur to pojedyncze demony a nie nazwy grup istot demonicznych.
Kolejną absurdalną rzeczą jaką głoszą antropozofowie , jest to iż człowiek dzięki rozwojowi duchowemu będzie w stanie ewoluować w nadczłowieka , potem w anioła ,archanioła i archaii. Archaii to pojecie stworzone przez ruch new age . Określa ono archanioły płci żeńskiej.To wydaje się już być calkowitym nonsensem. Antropozofia uznaje reinkarnacje . Całkowicie zgodne jest że antropozofia jest tylko jednym z wielu ruchów religijnych stanowiących trzon ruchu new age.

Jestem ciekawy, czy ktokolwiek z Was czytał chociaż jedną książkę antropozoficzną. Na temat anropozofii jest wiele opinii, często fałszywych i przekręconych. Dlatego jak się o czymś nie ma pojęcia, to zawsze warto sięgnąć do źródeł, wtedy uniknie się kłamstwa. Przeież 8 przykazanie mówi "nie mów fałszywego świadectwa", prawda?

co racja to racja , mi się antropozofia też nie podoba. to jest czysta gnoza stanowiąca mieszankę chrześcijaństwa i z religiami orientalnymi.

Nie wiem w jakim sensie rozumiesz słowo "gnoza", bo w szerokim znaczeniu można tak powiedzieć o każdej doktrynie, czy światopoglądzie. Nawet w Tysiątlatce pojawia się komentarz, że Ewangelia Św. Jana powstała pod wpływem gnozy.

Kiedyś trafiłem na pewną stronę prezentującą poglądy gnostyków. Według antropozofii człowiek powinien dążyć do osiągnięcia wyższej świadomości a w ostatecznej fazie rozwoju powinno dojść do kontaktu z Bogiem. Co ciekawe a zarazem dziwne do tego celu powinny zostać przystosowane wszystkie sfery życia.

No to odkrycie Ameryki, bo według chrześcijańskich mistyków człowiek też powinien dążyć do osiągnięcia wyższej świadomości (np. Mistrz Eckhart), a obcowanie z Bogiem jest przecież celem chrześcijaństwa w ogóle. O co chodzi z tymi "sferami życia", to nie bardzo rozumiem.

Dlatego też powinno produkować się alternatywną żywność pozwalającą na osiągnięcie wyższej świadomości, szkoła powinna prowadzić zajęcia w celu osiągnięcia wyższej świadomości itd. itp. To wszystko wydaje się być absurdalne , gdyby nie to ,że zwolenników antropozofii nie brakuje a w Stanach Zjednoczonych istnieją korporacje produkujące alternatywną żywność , na której robi się ogromne pieniądze. Z tego co udało mi się dowiedzieć , to w tej żywności nie ma
niczego niezwykłego poza dodanych do niej ziółek.

No to już są zwykłe przekłamania i fałsz. Jeżeli żywność proukowana przy użyciu metod ekologicznych bez nawozów sztucznych ma być "sekciarska", to już kolego sam wkraczasz na wyższy poziom absurdu (świadomości może niekoniecznie). Jeżeli tyle udało ci się dowiedzieć, to faktycznie nie dowiedziałeś się zbyt wiele...

Inną rzeczą ,którą głosi antropozofia założona przez Rudolfa Steinera jest to, iż tutaj zupełnie inaczej prezentuje się Lucyfera. Katoliccy demonologowie wiedzą doskonale , że Szatan i Lucyfer to zupełnie dwa odrębne demony, zaś w antropozofii szatan oznacza nazwę dla jednego z rodzajów demonów.

Nie bardzo rozumiem o co chodzi w powyższym niejasnym wywodzie, bo z tego wynika, że teologia katolicka i antropozofia mówi o Lucyferze to samo...

Otóż historia istnienia życia inteligentnego na naszej planecie podzielona jest przez nich na si8edem epok: na epokę polarną,hiperborejską,lemuryjską ,mu ,atlantydzką i naszą współczesną. Zamiast nazw epok stosuje się także nazwy planet .

No cóż, kosmologia antropozoficzna dość prymitywnie uproszczona.

i tak grupa istot zwanych szatanem odwróciła się od Boga bodajże w 3 lub 4 epoce. potem nastąpiło odejście jeszcze dwóch grup istot które stały się demonami, asur i aryman. Więc po kolei. Szatan został zaczerpnięty z Chrześcijaństwa , Aryman z zotoastryzmu (staroirańskiej wiary) , zaś asur z wiary wyznawanej przez starożytnych syryjczyków (dzisiejsze terytorium iraku). Egzorcyści jednakże dobrze wiedzą,że szatan , aryman i asur to pojedyncze demony a nie nazwy grup istot demonicznych.

Kolejne prymitywne uproszczenie. A poza tym przecież nawet teologowie i egzorcyści wiedzą, że istnieją zastępy istot demonicznych, które mają swoich przywódców. A co z tym, którego imię jest Legion? Gdzie tu sprzeczność?

Kolejną absurdalną rzeczą jaką głoszą antropozofowie , jest to iż człowiek dzięki rozwojowi duchowemu będzie w stanie ewoluować w nadczłowieka , potem w anioła ,archanioła i archaii. Archaii to pojecie stworzone przez ruch new age . Określa ono archanioły płci żeńskiej.To wydaje się już być calkowitym nonsensem. Antropozofia uznaje reinkarnacje . Całkowicie zgodne jest że antropozofia jest tylko jednym z wielu ruchów religijnych stanowiących trzon ruchu new age

Już nie będę komentował i odkręcał tego całego pomieszania z poplątaniem. Jakie archanioły płci żeńskiej?! Archanioły przecież nie mają płci. Z tego całego steku bzdur prawdą odnośnie antropozofii jest tylko to, że człowiek ewoluuje i wznosi się na coraz wyższe poziomy doskonałości. I nie widzę tutaj sprzeczności z Ewangelią. Ludzie "będą jako Aniołowie w niebie" - zna to kolega? Z której to Ewangelii?

Antropozofia nie jest żadną religią, ani nawet nie ma takich aspiracji. A co do reinkarnacji, to nasi wieszcze również pisali o wędrówce duchów. Czytał ktoś "Króla Ducha", albo "Genesis z Ducha" Słowackiego? Albo "Psalmy Przyszłości" Krasińskiego? Niedługo powiecie, że oni to też sekciarze i że wszystko sekta, co chociaż trochę nie zgadza się z waszymi dogmatami.