Prostaczek2 napisał(a):
Mowmy lepiej jak to wyglada w praktyce i do czego to prowadzi. Smiech, potem drwina, a na koncu szydzenie.
Hmm, rozumiem ze lepsza jest powaga, potem nietolerancja, potem okrucieństwo?
Nie spotkałem się z żadną ideologią, która byłaby szkodliwa i ktora opierałaby się na śmiechu - pod warunkiem że również na śmiechu z samej siebie, a to akurat jest obecne w dyskordianizmie.
Spotkałem się z setkami ideologii - z których większość miała bardzo dobre intencje! - które doprowadziły do ogromnych tragedii właśnie przez brak dystansu i humoru.
Śmiech uczy dystansu. Dystans uczy prawdziwej pokory.