Krystian czy ja powiedział że SJ z góry są źli ? Mi chodziło o co innego. Poznaj dobrze nauke KK i nauke ŚJ i zobaczymy czy bedą takie różnice.
ŚJ znają dobrze Biblie ale sa tacy co nie znają tak samo jak wsród katolików i prawosławnych itd.

Może nie są zmuszani, ale im nie wolno samemu interpretować Biblii bez strażnicy i ich książeczek. A to wiem bo mam znajomego ex śj, który 19 lat tam służył i był nawet starszym zboru. Teraz jest radosnym i żonatym mężczyzną, kiedyś to raczej nie było tak kolorowo w jego życiu, nie miał czasu dla siebie wciąż zabiegany na służbie jehowy, zdający raporty z dnia itd.

Kiedyś jeden ze znajomych kleryków pokazał mi taką książeczkę - krok po kroku wyjaśnione, co ŚJ wbija się do łbów. Zrobiłem eksperyment - z tą książeczką w ręku, dałem się "ponawracać". I, oczywiście, bardzo szybko starszej pani skończyły sie argumenty.

Przykre to jest, bo świadczy o tym, że to jest absolutnie odtwórcze, wyuczone.

moze nie sa zmuszani ale maja taki obowiązek chodzic i ''glosic'' po domach !

maja obowiazek? mysle ze w duzej mierze oni tego chcą. nawet jesli to jest ich 'obowiazek' nie staje sie to przykre ani nie jest to przymusem.

przynajmnije oni chociaz glosza. katolicy w ogole nie glosza, poza odklepaniem modlitwy w niedziele w kosciele czyz nie ? bo jakos nie widzialem ksiezy chodzacych po domach i mowiacych o prawdach wiary.

Błąd Krystianie. Oni nie głoszą tylko robią nabór do sekty, która na dodatek nie jest chrześcijańska. Dziwię się więc, że ty uznający sie za chrześcijanina tak bardzo ich bronisz. Dziwić się jednak nie powinienem, gdyż w prawie każdym twoim poście widać jaki jest twój cel pobytu tutaj. Tym celem jest dokopanie katolikom i nie jest istotne kogo weźmiesz do pomocy, ważne by cel był osiągnięty.

Powiem ci jednak, że jeszcze wiele musisz się nauczyć i wiele dowiedzieć by cel ten osiągnąć. Na razie to efekt jest taki jakby pchła ugryzła słonia

Kościół katolicki nie wysyła swoich duspasterzy by nachalnie wciskali sie komus do domu z naukami (poza okresem kolęd, ale tam brak nachalności - nie podrzuca się kolorowych czasopism na wycieraczkę). KRK nie głosi w ukryciu, ale jawnie. Jest otwarty na każdego, nawet największego grzesznika (czego o sekcie świadków jehowy powiedzieć nie można). KRK prowadzi misje ewangelizacyjne w wielu krajach, głosząc ludziom nie znającym Chrystusa "Dobrą Nowinę".
W Polsce nie znajdziesz człowieka, który nigdy nie słyszał o Chrystusie. Katolicy nauczaja więc w inny sposób. Wiele charytatywnych organizacji z Caritas na czele. Jadłodajnie dla ubogich przy prawie każdej wiekszej parafii. Znam księży, którzy pomagają bezrobotnym znaleźć pracę i co ważne , bardzo często robią to skutecznie. Znam takich, którzy wspomagają młodzież w kształceniu, załatwiając im stypendia. Nie wspomna już o posłudze w hospicjach, szpitalach, przytułkach dla bezdomnych, opiece nad samotnymi matkami, niechcianymi dziećmi.
To jest Ewangelizacja poprzez CZYN, a nie poprzez głupawe kolorowe pisemka Strażnicy, przypominające brukowe czasopisma.

Zastanów się więc co piszesz Krystianie, zanim znów się osmieszysz dziecinnymi zarzutami, które może są i dobre dla dzieciaków, ale po to jest to forum by ukazywać prawdę i nie uginać sie przed fałszem w imię błędnie pojętej tolerancji i ekumenizmu.


Dobra rada dla wszystkich, którzy chcą dyskutowac z Świadkami Jehowy. Najpierw przeczytać Biblie ( na nich wystarczy jeden raz ), nastepnie podczas dyskusji mieć ja pod ręką i sprawdzać cytaty, oczywiście rozszerzone. Niejednokrotnie zapraszałem tych ludzi do domu w celu dyskusji. Nie jestem teologiem, nie kończyłem żadnych teologicznych studiów, nie mam z tym kierunkiem nic wspólnego. Po prostu czytam Biblię i potrafie się w niej orientować. Nie zdażyło mi się jednak by któryś z nich mnie zagiął. Zazwyczaj wychodzili mówiąc "wrócimy i dokończymy", nie wracali.
Być może nie przyszedł do mnie jeszcze żaden "starszy", a jedynie szeregowi członkowie. Jestem jednak na 100 % pewien, ze nawet "najstarszy" nie byłby w stanie zmienić mojego poglądu na wiarę. Nie dam się bowiem zwieść komus kto neguje boskośc Chrystusa. Nie dam się zwieść zwykłej ekonomicznej sekcie, która profanując Biblię robi nabór.
Żal mi tylko tych szeregowych członków, którzy dali się zwieść.

P.S.
Mam propozycję. Zaproście Świadków Jehowy do domu, zróbcie im kawy, pogadajcie, a jak nie dacie rady z argumentacją to poproście ich o następną wizytę, pytając od niechcenia w drzwiach ile musza odprowadzać pieniędzy ze swoich zarobków na ich "kościół". Daję głowę, że drugi raz nie przyjdą

shark dobrze powiedziane Tylko jesli ktoś nienawidzi kościoła to argumebty które podałes nic nie dadzą. Niestey tak to juz jest że jak ksiadz po pijaku rozwali samochód to afera ale szkoda ze nie mowi sie o wielu organizacjach , hospicjach , domach dziecka które sa prowadzone przez ksiedzy, zakonnice itd. Krk i inne kościoły chrześcijanskie nie lataja od domu do domu gadając o Bogu ale swoją wiare wdrażają w zycie i czyn. Każdy jest grzesznikiem jesli ktoś wymaga zeby biskup albo nawet papiez był bez grzechu niech sam zmieni swoje zycie. Niech rzuci kamien jesli jest bez grzechu ale o ile pamietam Piotr zaparł sie Chrystusa czyli zrobił cos okropnego ale Chrystus go przygarnął i powiedzial do Niego " Paś baranki moje" , "Pójdź za mną". Ja nie twierdze że w KK jest super bo krystian po czescie ma racje ale własnie w tym rzecz że po częsci i mozna wiele rzeczy bardzo uproscić. Bo fajnie jest mowic ze ten czy taki ksiadz pije alkohol albo jst pedofilem ale czemu sie nie mowi o ze taki a nie inny ksiadz za darmo pracuje w hospicjum albo w domu dla samotnej matki ? Bo po co lepiej rzucać oszczerstwa .

Co do Śj są oni rózni. Są pod wpływem Ciała kierowniczego. Ksiadz kiedys mi opowiadał że jak rozmawła z kolezanką która była Śj to pewnego dnia powiedziała mu że ma z nim nie rozmawiać ( nie przytocze dokładnie o co chodziło).Mi w KK nikt nie zakazje rozmawiac z tym czy z tamtym.Wrecz przeciwnie ksiadz zacheca mnie do romwów z innymi chrześcijanami aby łaczyła nas wieź ducha i miłosci Chrystusa. Tutaj na forum spotkałem ŚJ bardzo życzliwych i uprzejmych i złego słowa nie moge powiedziec , oczywiscie nie zgadzam sie z poglądami ale to juz inna sprawa.

alez w pewnym stopniu macie racje co do mnie, Swiadkow, księży itd.
nie twierdze ze jestem nieomylny i nie przyszedlem tutaj dokopac katolikom, ale chce ludzi uzmyslowic ze katolicyzm nie jest idealny jak to jest obrazowane w Tv czy jak to spoleczenstwo sobie mysli.

Poza tym jak juz mowa o Swiadkach to stanalem w ich obronie (mimo ze sie nie zgadzam z wieloma ich pogaldami) dlatego, ze wiem jak bardzo katolicy nie toleruja, nie lubia, odrzucaja Swiadkow. zreszta - wiekszosc spoleczenstwa. a ja spotkalem takich, ktorym nie mam tak na prawde nic do zarzucenia, ktorzy wierza w to co robia (moze i robia to nie do konca przemyslanie i w ogole narzucone maja przez Straznice, ale dzialaja i z milosci chca pomagac i glosic). i ta nietolerancja, nienawisc czy sam nie wiem jak to ujac , katolikow do swiadkow (czego doswiadczylem w gimnazjum i w ogole w zyciu) irytuje mnie bardzo. tyle sie mowi w kosciele o tolerancji ras, wyznan itp, tak o to zabiegał Jan Pawel II ale sytuacja jest nadal taka sama. Mnostwo stereotypow, uprzedzen, brak dialogu itp.

Co do czynow KRK. Jest ich torche, nie powiem. Bo przeciez tak wielka instytucja jak KRK musi cos robic. Jednkaze brakuje mi teog 'chodzenia i gloszenia' w dzialaniach KRK. tak robił Jezus i tak robią Swiadkowie. wcale nie chca od razu przekabacic ludzi na swoja strone. co z tego ze ksieza chodza po koledzie? prawda jest taka ze malo ktory ksiadz chodzi po to aby glosic. raczje po to zeby spisac czy rodzina chodzi do kosciola, rozdac obrazki i wziac kase. no nie oszukujmy sie.


ale juz najezdzac na KK nie chce i mam nadzieje ze mi sie nie zdarzy, ja tylko przedstawiam swoj poglad na ten temat.

krystianman jak chcesz podam meila tobie do ex SJ bardzo dobry i pobożny człowiek.

W KRK nieomylne sa tylko Biblia idogmaty, wszelkie inne pisma pochodzące od ludzi mogą być omylne. Kolejny raz piszesz głupstwa, twierdząc, że katolicy uważaja się za ideały. Nawet sama Instytucja Kościoła przyznaje sie do win i przeprasza za nie (cos czego nie zrobił do tej pory żaden inny kościół, żadno inne wyznanie! Ewenement na skale światową!). Ty jednak twierdzisz inaczej powołując sie na jakies jakieś bliżej niesprecyzowane media i nieokreślonych ludzi. W ten sposób zachowujesz sie jak te media, czyli skandalicznie i nieprofesjonalnie.

Nie będe oceniał Świadków Jehowy jednostkowo. Wiem, że wśród nich jest wielu dobrych i prawych ludzi. Oceniam tylko sektę która ich zwiodła, a która nie jest chrześcijańska!

Brakuje ci "chodzenia i głoszenia", a jakie jest twoje zdanie względem szkolnej katechizacji, która jest właśnie "chodzeniem i głoszeniem". Wielu tobie podobnych wykazuje się bowiem wyjatkowa niekonsekwencją w tym temacie. Brak konsekwencji wystawia złe świadectwo, pamiętej o tym.

Piszesz również o złym traktowaniu Świadków przez katolików. Owszem takie rzeczy sie zdażają, ale nie jest to oficjalne stanowisko Kościoła. To tak samo jak z antysemityzmem, który jest wg. KRK grzechem, ale który jest czasem widoczny wśród pojedyńczych katolików. Jest to rzecz naganna, ale zdarzająca się z prostego wzgledu. KRK nie jest idealne, bo tworza Go poza Chrystusem, ludzie!
Jeżeli tych prostych spraw nie rozumiesz, to potwierdzam swoje poprzednie słowa o braku wiedzy, a dodam także brak dojrzałości.



Krystianie
Jesteś jedynym członkiem tego Forum, którego wiele postów prześledziłem dosyć uważnie. Niestety musze powiedzieć, że twoja niechęć do KRK jest wyraźnie widoczna. Widoczne jest także twoje "dokopywanie" KRK w każdym możliwym temacie. Jak to mawia młodzież "nie ściemniaj" więc, bo za stary wróbel ze mnie by dac się nabrać na plewy

nie zgodze sie z toba. nieomylny jest tylko Bóg, Biblia jest Słowem Boga tzn. ze tez zawiera prawdy i zasady wiary ktore sa wieczne i idealnie sie lącza w calosc, natomiast dogmaty Kosciola Katolickiego, który je układał na podstawie Tradycji (głównie... i to nie tej tradycji sprzed Jezusa, tylko dlugo po jego smierci).

Co do katechezy w szkole.. dlugo by mozna o tym mowic. sa watki na tym forum o tym. natomiast ja uwazam akurat ta forme jako niewlasciwa (nauczania religii), dlatego ze mnie osobiscie jeszcze bardziej to zniechecilo, poniewaz katecheci w duzej mierze (ci ktorych ja poznalem) byli niekompetentni, nie uczyli o prawdach wiary tylko o rzeczach niepotrzebnych mnie. dopiero jak przestalem chodzic do kosciola katolickeigo i w ogole do jakiegokolweik to zglebilem wiare. takze z tym 'gloszeniem' Ewangelii na lekcjach katechezy to jest nie do konca tak jak byc powinno. i to z wielu zrodel mozna sie dowiedziec takze ja nie snuje jakichs bajek.

nie zalogowalem sie tutaj po to zeby dokopac katolikom, tylko przedstawic swoj poglad i dowiedziec sie wiecej o wierze i o tych sprawach. zywie pewna niechec do kosciola katolickiego, dziwi mnie postawa wielu ludzi - katolikow, ale nie odbierajcie tego osobiscie, mysle ze mi to przejdzie z czasem, ta niechec.

Wiesz krystian to jest tak że musisz podejmowac bardziej merytoryczną dyskusje. Bo jesli z góry założysz ze kk jest zły i bedziesz sie ostro wyrażał że katolicy to ludzie ociemniali to trudno o dyskusje. Na pewne sprawy trzeba spojrzec trzeźwo i zapewniam Cie ale wielu katolików w tym ksiezy i biskupów wie że Krk nie jest idealny jest w nim wiele niedociągnieć , ale to nie znaczy że walne focha i odejde od kościoła. Dlatego smiesza mnie ludzie którzy poczuli sie urażeni przez ksiedza podczas spowiedzi i mają zamiar wiecej do niej nie pojść. Założycielem Kościoła jest Chrystus a tworzą go ludzie i tylko ludzie a człowiek jest z natury grzeszny. I tyle. Chcesz żeby kościoł był idealny ? Ale to sie nigdy nie uda bo taki biskup czy nawet papież jest takim samym człowiekiem jak Ty jak ja i jest grzeszny. Jest słaby i mimo że każdy wierzący dąży do tego co duchowe jest istotą cielesną i kazdy jest narażony na to że podda sie pokusie. Ale mamy rzecznika u Boga a nim jest CHRYSTUS którego głosi KK i inne kościoły chrześcijańskie. Deklarujesz że nie należysz do żadnego kościoła bo w każdym widzisz błedy ale poki co widze ostre słowa pod adresem KK. Dzisiaj ks. prof Heller otrzymał nagorde 1,5 mln dolarów i powiedzial że po co mu te pieniadze i pozbył sie ich przeznaczajac je na edukacje dla innych. I w KK wiele jest takich ludzi , nie tylko duchownych.


Co do śj dla mnie oni nie są chrześcijanami bo odarli Chrystusa z bóstwa. Zrobili z Niego zwykłego człowieka. Ale to nie znaczy że SJ są źli czy coś w tym stylu. KK ma jasne stanowisko wobec SJ ale nie potepia ani nie atakuje człowieka. To ze pojedynczy katolik jest antysemitom , czy pedofilem czy rasistą to nie znaczy że taki jest KOściół.