Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 15:33



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 85 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Miłujący Prawdę 
Autor Wiadomość
Post 
viewtopic.php?p=161728#161728

Tutaj masz wyjaśnienie :) - jeśli nie wiesz, co znaczy "osobowość prawna"- sprawdź w słowniku :)

Tyle z mojej strony.


So lut 16, 2008 13:08

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post 
baranek napisał/ła
Cytuj:
Hmmm- przyganiał kocioł garnkowi - Nie widzę, żebyś przedstawił się z nazwiska


A... !? faktycznie. byłem pewien że w profilu pisałem. Jasiński

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


So lut 16, 2008 13:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post 
baranek napisał(a):
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=161728#161728

Tutaj masz wyjaśnienie :) - jeśli nie wiesz, co znaczy "osobowość prawna"- sprawdź w słowniku :)

Tyle z mojej strony.


W żadnym państwie na świece gdzie jesteśmy prawnie zarejestrowani władze tych krajów nie określają nas mianem sekty. W naszym państwie określanie kogoś mianem „sekty” nie zgodnie z faktem jest przestępstwem i ściganie przez prokuraturę. Wiedząc o tym nikt pn w środkach przekazu nie odważy się tak nas określać. O ile pamiętam nigdy nie dochodziliśmy swoich praw odnośnie naruszenia naszej godności poprzez przyrównanie nas do sekty. Znaczy to że ludzie na poziomie –począwszy od władz a skończywszy na dziennikarzach – wiedzą o tym i nie robią nadużyć w tej sprawie. Świadczy to też o kulturze osobistej człowieka. Jezus powiedział też:

Jana 8:7 Gdy nie przestawali go pytać, wyprostował się i rzekł do nich: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem”.

To zasada o szerokim zastosowaniu. Widać, ty uważasz swój kościół za idealny i nieskazitelny że śmiało bez zastanowienia ciskasz „kamieniami” w innych. Zastanów się cz Pan Jezus patrząc na ciebie teraz z nieba pochwala takie zachowanie czy potępia?

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


So lut 16, 2008 14:09
Zobacz profil
Post 
Poczytaj sobie książkę "Kryzys sumienia"- pisaną przez jednego z byłych przywódców ŚJ- może przejrzysz :) Wtedy porozmawiamy :)

Cytatami z Biblii możemy się przerzucać- dysponuję kilkoma wydaniami, w tym przekładem NŚ :D- ale wolę poczytać książkę :)


So lut 16, 2008 14:15
Post 
Jacek.J napisał(a):

W żadnym państwie na świece gdzie jesteśmy prawnie zarejestrowani władze tych krajów nie określają nas mianem sekty.


Z pierwszego linku:

- Francuski sąd apelacyjny, po analizie zasad dotyczących wychowania dzieci i całokształtu działalności tej grupy, uznał ŚJ za "religię działającą jak sekta". (sprawa Palau-Martinez przeciwko Francji (skarga nr 64927/01), która została rozstrzygnięta przez ETPCz 16 grudnia 2003 r)

- W marcu 2004 r., po sześcioletnich staraniach o delegalizację Świadków Jehowy (ŚJ), moskiewski sąd zakazał działalności tej grupie wyznaniowej na terenie Moskwy, argumentując swoją decyzję pogłębianiem podziałów między wyznaniami, podsycaniem nietolerancji, rozdzielaniem rodzin i zmuszaniem poważnie chorych do rezygnowania z pomocy medycznej. Decyzję tę w czerwcu podtrzymał sąd odwoławczy.

Jeśli dalej nie rozumiesz różnicy:

Cytuj:
Na jakiej podstawie sąd uznał, że ŚJ działają „jak sekta" i jak to się ma do kontrargumentu, że przecież „są zalegalizowaną religią"? Otóż są to dwie różne kwestie. Pojęcie sekty nie opiera się tutaj li tylko na kryterium formalnym, tj. fakty rejestracji lub ustawowej regulacji, czy ilościowym, tj. ilości wyznawców. Wyznanie to może być kwalifikowane jako sekta na podstawie kryterium materialnego. Na tę kwalifikację mogą wpływać m.in. izolacjonizm członków od życia społecznego poza grupą, antagonistyczne nastawienie wobec 'obcych', sposób i zakres oddziaływania na członków i zakres wpływu grupy na ich życie, agresywny lub nachalny prozelityzm, głoszenie skrajnych i apokaliptycznych nauk i in.


Słowa sekta na określenie ŚJ użyła Europejska Komisja Praw Człowieka w swych decyzjach :

Cytuj:
Zważywszy, że skarżący twierdził, iż jako członek sekty Świadków Jehowy (...).; (...) jako kapłan sekty był on ofiarą traktowania dyskryminacyjnego (...) '' (Skarga nr 2299/64 - Decyzja z 2 kwietnia 1965)


Cytuj:
''Komisja stwierdza zatem, że członkostwo takiej sekty religijnej, jak Świadkowie Jehowy (...)'' (Skarga nr 10410/83 - Decyzja z 11 października 1984)


http://brooklyn.org.pl/sektasj.htm

Ale oczywiście: zaden sąd, adne państwo :)


So lut 16, 2008 14:29

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post 
baranek napisał
Cytuj:
Poczytaj sobie książkę "Kryzys sumienia"- pisaną przez jednego z byłych przywódców ŚJ- może przejrzysz Wtedy porozmawiamy


Pan Franz wystąpił z naszej społeczności bo nie pozwolono mu wprowadzić dyktatury i przeobrażenia nas w sektę z jego osobą jako guru. W naszej Religi nie można uczyć własnych nauk. Jak ktoś chce uczyć własnego rozumienia biblii to musi sobie założyć własną religię. I do tego pan Franz zmierza. Żeby mieć własną religię trzeba mieć zwolenników tj. wiernych. Aby ich pozyskać należy sprzedać im własną ideologię i temu służy m.in. książka kryzys sumienia. Franz ma co chciał. Kasę, wiernych i wie jak funkcjonuje społeczność religijna od kuchni. Jedno trzeba mu przyznać. Osiąga co chce. Przy czym nie neguje on zasadności, wierzeń czy dogmatów ŚJ tylko sprawy organizacyjne. Słowem „ ujadanie urażonego pieska”

b]baranek napisał[/b]

Cytuj:
Cytatami z Biblii możemy się przerzucać- dysponuję kilkoma wydaniami, w tym przekładem NŚ - ale wolę poczytać książkę

Zwykłe przechwałki. Biblia nie służy do przerzucania się jej wersetami tylko do m.in. poznawania Boga i Jezusa Chrystusa.

Jan 17:3 To znaczy życie wieczne: ich poznawanie ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa.

Ale skoro jesteś taki silny i pewny siebie to zapraszam do dyskusji. Tylko schowaj swoje ząbki jadowe. Wszak zajadłości i wrogość nie uchodzi chrześcijanom. Chyba że masz to za nic.

b]baranek napisał[/b]
Cytuj:
Cytat:
Na jakiej podstawie sąd uznał, że ŚJ działają „jak sekta" i jak to się ma do kontrargumentu, że przecież „są zalegalizowaną religią"? Otóż są to dwie różne kwestie. Pojęcie sekty nie opiera się tutaj li tylko na kryterium formalnym, tj. fakty rejestracji lub ustawowej regulacji, czy ilościowym, tj. ilości wyznawców. Wyznanie to może być kwalifikowane jako sekta na podstawie kryterium materialnego. Na tę kwalifikację mogą wpływać m.in. izolacjonizm członków od życia społecznego poza grupą, antagonistyczne nastawienie wobec 'obcych', sposób i zakres oddziaływania na członków i zakres wpływu grupy na ich życie, agresywny lub nachalny prozelityzm, głoszenie skrajnych i apokaliptycznych nauk i in.



Słowa sekta na określenie ŚJ użyła Europejska Komisja Praw Człowieka w swych decyzjach :
Cytat:
Zważywszy, że skarżący twierdził, iż jako członek sekty Świadków Jehowy (...).; (...) jako kapłan sekty był on ofiarą traktowania dyskryminacyjnego (...) '' (Skarga nr 2299/64 - Decyzja z 2 kwietnia 1965)



Cytat:
''Komisja stwierdza zatem, że członkostwo takiej sekty religijnej, jak Świadkowie Jehowy (...)'' (Skarga nr 10410/83 - Decyzja z 11 października 1984)


Argumenty marginalne, epokowe i naciągane. Co chcesz przez to udowodnić? Jeśli to że cały świat uznaje ŚJ za sektę to mary z ciebie gracz. Jeśli to że jesteś mądry we własnych oczach, to zgoda udało ci się.
Ciekawi mnie to kiedy zauważysz że im bardziej będziesz naciskać by przeforsować tezę iż ŚJ to sekta tym bardziej będziesz się pogrążał jako pseudo chrześcijanin. Inaczej! Chrześcijanin tylko z nazwy bo postawą odbiegasz od prawdziwego wzoru jakim był na ziemi nasz Pan Jezus Chrystus. A wiele razy zachęcał do naśladowania jego. Jak widzę nie trafia do ciebie jego zaproszenie

1 Piot 2: 21 Właśnie do tego biegu zostaliście powołani, gdyż i Chrystus cierpiał za was, pozostawiając wam wzór, abyście podążali dokładnie jego śladami.
Mat 19:21 Jezus powiedział mu: „Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj swoje mienie i daj biednym, a będziesz miał skarb w niebie, i chodź, bądź moim naśladowcą”.

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


So lut 16, 2008 22:49
Zobacz profil
Post 
Ja widzę jedno- na razie Ty ujadasz :) - i musisz się bać p. Franza, skoro Go obrażasz ;) - Jest czego, biorąc pod uwagę, że książka zawiera kopie oryginalnych dokumentow - oczywście można nie wierzyć słowom kogokolwiek, ale dokument ma swoją wagę
;-)

Tylko czemu mnie obrażasz ?

- Zapominasz także, że tutaj na sekty patrzymy z punktu widzenia Kościoła katolickiego :)

- Ja Cię przekonywać nie będę. To nie jest Forum apologetyczne:) Twój błąd- Twoje życie :)

Cytuj:
W żadnym państwie na świece gdzie jesteśmy prawnie zarejestrowani władze tych krajów nie określają nas mianem sekty.


Mi starczy, iż udowodniłam nieprawdziwość Twoich słów, że w żadnym państwie nie określa się ŚJ sektą :D - i to chciałam udowodnić. - Bronisz swojej organizacji przez kłamstwo, a to nie jest dobra droga :)


N lut 17, 2008 9:27

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post 
baranek napisała
Cytuj:
Jacek.J napisał:


W żadnym państwie na świece gdzie jesteśmy prawnie zarejestrowani władze tych krajów nie określają nas mianem sekty.


Kłamliwe są twoje argumenty

Cytuj:
- Francuski sąd apelacyjny, po analizie zasad dotyczących wychowania dzieci i całokształtu działalności tej grupy, uznał ŚJ za "religię działającą jak sekta". (sprawa Palau-Martinez przeciwko Francji (skarga nr 64927/01), która została rozstrzygnięta przez ETPCz 16 grudnia 2003 r)


Tu jest powiedziane że Francuski sąd.[ Nie państwo] se uznał że … ŚJ działają jak sekta. Nie że jest sektą. Stwierdzenia „ jak sekta” wyraźnie wskazuje na to że działalność ta jest zupełnie inna niż sekt

Cytuj:
- W marcu 2004 r., po sześcioletnich staraniach o delegalizację Świadków Jehowy (ŚJ), moskiewski sąd zakazał działalności tej grupie wyznaniowej na terenie Moskwy, argumentując swoją decyzję pogłębianiem podziałów między wyznaniami, podsycaniem nietolerancji, rozdzielaniem rodzin i zmuszaniem poważnie chorych do rezygnowania z pomocy medycznej. Decyzję tę w czerwcu podtrzymał sąd odwoławczy.


Tu z kolei jest mowa o decyzji sądu tylko na terenie prefektury Moskiewskiej poza tym nie odnosi się w stosunku do nas jako do sekty. Nie ma mowy w tym oświadczeniu by państwo Rosji traktował nas jako sektę. Takie same restrykcję [ a nawet gorsze inspirowane przez duchowieństwo prawosławne] spada na KK. Zamyka się kościoły, wydala się księży i utrudnia się w Moskwie [i w całej Rosji] życie zarówno ŚJ jak i Katolikom. Czyżby też KK był sektą w Rosji?


Cytuj:
Jeśli dalej nie rozumiesz różnicy:
Cytat:
Na jakiej podstawie sąd uznał, że ŚJ działają „jak sekta" i jak to się ma do kontrargumentu, że przecież „są zalegalizowaną religią"? Otóż są to dwie różne kwestie. Pojęcie sekty nie opiera się tutaj li tylko na kryterium formalnym, tj. fakty rejestracji lub ustawowej regulacji, czy ilościowym, tj. ilości wyznawców. Wyznanie to może być kwalifikowane jako sekta na podstawie kryterium materialnego. Na tę kwalifikację mogą wpływać m.in. izolacjonizm członków od życia społecznego poza grupą, antagonistyczne nastawienie wobec 'obcych', sposób i zakres oddziaływania na członków i zakres wpływu grupy na ich życie, agresywny lub nachalny prozelityzm, głoszenie skrajnych i apokaliptycznych nauk i in.



Tu podobnie. Powiedziano „jak sekta” co wskazuje że zasadniczo działalność nasza jest inna niż sekta.

Cytuj:
Słowa sekta na określenie ŚJ użyła Europejska Komisja Praw Człowieka w swych decyzjach :
Cytat:
Zważywszy, że skarżący twierdził, iż jako członek sekty Świadków Jehowy (...).; (...) jako kapłan sekty był on ofiarą traktowania dyskryminacyjnego (...) '' (Skarga nr 2299/64 - Decyzja z 2 kwietnia 1965) Cytat:
''Komisja stwierdza zatem, że członkostwo takiej sekty religijnej, jak Świadkowie Jehowy (...)'' (Skarga nr 10410/83 - Decyzja z 11 października 1984)


Te z kolei przykłady wskazują o decyzji komisji praw człowieka która jest przy radzie praw człowieka w ONZ. Więc to żadne państwo. Jest wiele instytucji inspirowanych wyznaniami [kościołami] które widzą w nas przeciwników wybierających im wiernych z kościoła, które wyrażają się o nas i nie tylko obraźliwie. Ale to nie jest referendalne postanowienie całości państwa [narodu] Są to wypowiedzi incydentalne. Przepraszam że za pierwszym razem nie wyraziłem się dość jasno.No cóż Jasno określasz swoją postawę. Zdeklarowanej przeciwniczki. To że napisałem iż „ząbki osiekają ci jadem” nie ma na celu cię obrażać tylko w sposób obrazowy podkreślam jak widzę czym charakteryzuje się twoja postawa. Cóż! pogrążaj się dalej.

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


N lut 17, 2008 13:46
Zobacz profil
Post 
Jacek.J napisał(a):
Tu jest powiedziane że Francuski sąd.[ Nie państwo] se uznał że … ŚJ działają jak sekta. Nie że jest sektą. Stwierdzenia „ jak sekta” wyraźnie wskazuje na to że działalność ta jest zupełnie inna niż sekt


Drogi Jacku- nie ośmieszaj się :) - bo ośmieszasz nie tylko siebie, ale całą organizację ;)

1. Rozumiem, że pragniesz wypowiedzi prezydenta ? Marne szanse. - Ostatecznie po coś jest podział władzy. - władza sądownicza jest sprawowana w sądach. Tak więc sądy są organami władzy państwowej

2. Wyrażenie "tak, jak ..." zawsze oznacza podobieństwo :-D [zaprzeczenie by było, gdyby wystąpiło słowo "nie"] :D


N lut 17, 2008 14:06

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post 

baranek napisała


Cytuj:
1. Rozumiem, że pragniesz wypowiedzi prezydenta ? Marne szanse. - Ostatecznie po coś jest podział władzy. - władza sądownicza jest sprawowana w sądach. Tak więc sądy są organami władzy państwowej


Drogi baranku sądy nie są instytucją sprawującą władzę. Sąd jest organem podwykonawczym organu ustawodawczego jakim jest parlament. Jeden ze składników sądu jakim jest prokuratura podlega władzy wykonawczej którą jest rząd. W rządzie jest ministerstwo sprawiedliwości któremu przewodniczy prokurator generalny. Jemu podlegają prokuratorzy okręgowi. Tym z kolei podlegają poszczególni prokuratorzy na niższych szczeblach. A sędziowie orzekający nie mają żadnej władzy, są zupełnie podlegli prezydentowi władzy ustawodawczej która w naszym kraju jest dwu izbowa. Lud wybiera deputowanych do parlamentu którzy jako posłowie i senatorowie reprezentują wolę narodu. To wszystko nazywa się państwo. Więc jeśli rząd zechce zdelegalizować jakąś organizację np. ŚJ musi mieć od parlamentu [reprezentantów narodu] pozwolenie. Zazwyczaj jest to w formie dekretu który standartowo jest przygotowany awizo w razie nagłej potrzeby. Wówczas rząd na mocy dekretu uchwalonego przez parlament wprowadza ograniczenia, delegalizację itp. Także rząd [poprzez ministerstwo do spraw wyznań]ma możliwość w imieniu państwa nadać lub zmienić statut prawny religii np. ŚJ z związku wyznaniowego o charakterze religijnym na „sektę”. Ale żaden rząd [ a co za tym idzie państwo]na świecie w którym nasza społeczność została uznana prawnie i zarejestrowana, i jest legalna nie określa nas mianem „sekty” bo zazwyczaj rząd tworzą ludzie na poziomie dobrze wychowani i zdają sobie sprawę z konsekwencji prawnych takiego czynu. Co innego np. duchowieństwo innych Religi. Są zarozumiali, wyniośli, pogardliwi i w ich parafialnym interesie leży traktować inne wyznania na zasadzie niepożądanej konkurencji.

Cytuj:
2. Wyrażenie "tak, jak ..." zawsze oznacza podobieństwo [zaprzeczenie by było, gdyby wystąpiło słowo "nie"]


Tworzysz nowe zasady języka polskiego? Wysoko się cenisz. Pogrążaj się dalej.

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


N lut 17, 2008 16:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 28, 2006 9:41
Posty: 1293
Lokalizacja: Łódź, Lódzkie
Post 
Jacek.J napisał(a):
sądy nie są instytucją sprawującą władzę. Sąd jest organem podwykonawczym organu ustawodawczego jakim jest parlament. Jeden ze składników sądu jakim jest prokuratura podlega władzy wykonawczej którą jest rząd. W rządzie jest ministerstwo sprawiedliwości któremu przewodniczy prokurator generalny. Jemu podlegają prokuratorzy okręgowi. Tym z kolei podlegają poszczególni prokuratorzy na niższych szczeblach. A sędziowie orzekający nie mają żadnej władzy, są zupełnie podlegli prezydentowi władzy ustawodawczej która w naszym kraju jest dwu izbowa.



Przyznam szczerze, że po przeczytaniu tych kilku zdań nie miałam ochoty czytać dalej... :?
Sądy instytucją sprawującą władzę. Obowiązuje bowiem trójpodział władzy na władzę ustawodawczą (parlament), wykonawczą (rząd) oraz sądowniczą (jak sama nazwa wskazuje - sądy - należy dodać, że niezawisłe). Skoro więc sądy są niezawisłe, tzn. że nie mogą być "zupełnie podlegli prezydentowi...". Działają jedynie w granicach ustaw, ale mają prawo do własnej - niezawisłej - interpretacji tychże. Pozostaje jeszcze kwestia instancji, trybunałów (np. konstytucyjnego) i wydziałów sądów, ale to już zupełnie inny temat...

_________________
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...
Kochamy wciąż za mało i stale za późno...

Zajrzyj, zobacz, zapamiętaj ->
1) http://spotkania.wiara.pl/Chat
2) http://blog.wiara.pl/aprylka
3) http://picasaweb.google.com/aprylka


N lut 17, 2008 16:54
Zobacz profil WWW
Post 
Drogi Jacku, nie zapominaj, że tutaj na zjawisko sekt patrzymy z punktu widzenie Kościoła katolickiego. - Niezależnie, czy Ci się to podoba, czy nie. I skoro zdecydowałeś się tutaj pisać, proszę to zaakceptować. Inaczej rozmawiać nie będziemy- tym bardziej, że obrażasz kapłanów.

Cytuj:
W Kościołach chrześcijańskich uważa się Jezusa za Boga i za Zbawiciela, wierzy się w Trójcę Świętą jako w Boga. Jeżeli w związku z tym Świadkowie Jehowy nie wyznają Trójcy Świętej a nawet Ją ośmieszają, nie są oni dla nas Kościołem, ale sektą. My mamy prawo to oceniać, bronić swojej tożsamości jako Kościoła. Jeśli ktoś przychodzi po dwóch tysiącach lat i mówi, że on jest Kościołem, to my go weryfikujemy w ramach naszego wewnętrznego systemu wartości i mówimy: to jest nie-Kościół czyli sekta.


N lut 17, 2008 17:16

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post 
baranek napisała:
[/quote]Drogi Jacku, nie zapominaj, że tutaj na zjawisko sekt patrzymy z punktu widzenie Kościoła katolickiego. - Niezależnie, czy Ci się to podoba, czy nie. I skoro zdecydowałeś się tutaj pisać, proszę to zaakceptować. Inaczej rozmawiać nie będziemy- tym bardziej, że obrażasz kapłanów
Cytuj:

Ooo…? W regulaminie było zaproszenie dla każdego nie tylko katolików. Poza tym za co ty się obrażać? Z drugiej strony myślę że nie warto się obnosić z takim obrażaniem bo to oznaka słabości która mówi że jestem słaby nie radzę sobie lud skończyły ni się argumenty i pora zasłaniać się honorem, godnością i obrażaniem. Ja przynajmniej was wyżej cenie

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


N lut 17, 2008 18:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post 
aprylka napisała:

Cytuj:
Ooo…? W regulaminie było zaproszenie dla każdego nie tylko katolików. Poza tym za co ty się obrażać? Z drugiej strony myślę że nie warto się obnosić z takim obrażaniem bo to oznaka słabości która mówi że jestem słaby nie radzę sobie lud skończyły ni się argumenty i pora zasłaniać się honorem, godnością i obrażaniem. Ja przynajmniej was wyżej cenie


Widzę że mam do czynienia ze znawczynią. Na pewno jest tak jak piszesz. To wszystko prawda przynajmniej w teorii. Tylko my tu rozmawiamy o nazywaniu ŚJ „sektą” co nie jest zgodne z prawdą ponieważ w naszym państwie jesteśmy zarejestrowani jako związek wyznaniowy o charakterze religijnym, a nie jako sekta. Nikt w naszym państwie -mam na myśli instytucję- nie traktuje nas jak sektę poza KK. I nie wydaje mi się że sąd nawet najwyższy mógł sobie stanowić prawo w brew zapisom ministerstwa do spraw wyznań. Moim prywatnym zdaniem jest to przejaw arogancji i snobizmu ze strony KK. Uważam tak ponieważ w przyrodzie i wielkim świecie większy i silniejszy –a takim jest KK- ma w pogardzie i poniża słabszych i mniejszych od siebie co z punktu widzenia Boga nie jest powodem do chluby. Ale może się mylę?


Ale trudno się połapać u was z tagami.

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


N lut 17, 2008 19:21
Zobacz profil
Post 
Jacek.J napisał(a):
Tylko my tu rozmawiamy o nazywaniu ŚJ „sektą” co nie jest zgodne z prawdą ponieważ w naszym państwie jesteśmy zarejestrowani jako związek wyznaniowy o charakterze religijnym, a nie jako sekta.


Ja już Ci tłumaczyłam 2 razy, co oznacza rejestracja i że to się nie wyklucza :? Póki nie zrozumiesz- pas z mojej strony :)


N lut 17, 2008 19:24
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 85 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL