Jak każde nieumiarkowanie.

Jedzenie to dobro. Picie to dobro. Ale jeśli ktoś tym jedzeniem i piciem sobie lub drugiemu szkodzi, to trudno korzystanie z dóbr uznać za dobre. Wchodzimy w bilans: moje dobro, bo jedzenie jest dobrem, moja przyjemność z jedzenia, nie muszę myśleć o czymś co jest trudne jak się napiję (ulga), itd. vs moje szkody na zdrowiu albo długi (moje i rodziny), bo kupuję jedzenie/ picie zbyt drogie w stosunku do moich możliwości, albo utrata kontroli nad sobą po alkoholu (to jest faktyczne zło - furtka do kolejnych głupot i kolejnego zła), albo...

Bilans, tylko bilans...

No własnie... hmmm...

Co: no właśnie? Jedzenie i picie przestaje być dobrem? Czy może dokładniej: zaspokojenie głodu i pragnienia przestaje być dobrem? Nie przestaje. Jest źle wykorzystywane, to wszystko.

Satanizm laveyski jest dobry. bo jest szczery i stawia sprawy w miarę jasno. Ale... według mnie satanizm nie jest satanizmem, ponieważ istotą szatana jest KŁAMSTWO. Bez kłamstwa nie ma szatana. Zatem satanista nie jest satanistą, gdy się do tego przyznaje.
Szatan jest kłamcą, bo udaje Boga, uzurpuje sobie prawo do bycia Bogiem. Bogiem tego świata, co jest powszechnie wiadome jest Szatan. Zatem i satanista musi kłamać i udawać dobrego. Tylko udający dobrego i prawego, sprawiedliwego i pełnego miłości może być satanistą. Satanizm oparty jest na kłamstwie.
Laveizm jest czymś w rodzaju egoizmu i ateizmu i raczej stworzonej sztucznie ideologii, która podkreśla prawa i obowiązki jednostki. Nie uważam, by było to częścią satanizmu z którym walczył Jezus Chrystus.
Przeczytajcie to:
Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. 2 A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód. 3 Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: "Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem". 4 Lecz On mu odparł: "Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych".
5 Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni 6 i rzekł Mu: "Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień". 7 Odrzekł mu Jezus: "Ale jest napisane także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego".
8 Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych 9 i rzekł do Niego: "Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon". 10 Na to odrzekł mu Jezus: "Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz". 11 Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.
oraz to
Pierwsza zapowiedź męki i zmartwychwstania [Vt-4,34]
31 Vt-7,6 I zaczął ich pouczać, że Syn Człowieczy musi wiele cierpieć, że będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; że będzie zabity, ale po trzech dniach zmartwychwstanie.
32 A mówił zupełnie otwarcie te słowa. Wtedy Piotr wziął Go na bok i zaczął Go upominać.
33 Lecz On obrócił się i patrząc na swych uczniów, zgromił Piotra słowami: «Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie».
Albo ten znany fragment z apokalipsy:
Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.

Wyżej wspomniane mamy kim jest i jak myśli szatan, a myśli on po ludzku! Żadne rytuały nie są tu potrzebne, by rozezneć kim jest szatan i kto go czci świadomie lub też nie świadomie.
Szatan myśli po ludzku, liczba jego jest liczbą człowieka, udaje Boga. Szatan jest kłamcą. Żaden prawdziwy satanista nie przyzna się do tego, że jest satanistą, gdyż od razu przestałby nim być!

szatan nie zawsze kłamie,
satanista też nie zawsze musi kłamać,

i zaden satanizm nie jest dobry jak napisałeś

dodam że ateiści, to też wyznawcy ideologii szatana, tylko są tego nieświadomi ..

To zdanie mnie rozbawiło. Człowieku, ateista to ktoś kto nie wierzy w żadnych bogów,szatanów i innych. Więc jak ma go wyznawać.

vulkan- NoOne jest wyznawcą ideologii niejakiego Henry Makowa. A ten z kolei twierdzi, że posiada testament satanisty fratera, który tak w tym testamencie napisał. Jest to niezbity dowód na to, że ateiści są wyznawcą takiej ideologii

to jest dokładnie ideologia szatana - mistrza zwodzenia
przekonał ponad 70% żyjącej populacji, że nie ma ani Boga ani diabła..
dobry jest, nie ?

zachęcam do obejrzenia np tego :
http://www.poznajprawde.net/aktualnosci ... iatlo.html

Nie,jest bardzo zły

Hm... czy to znaczy, że Szatan jest człowiekiem?

viewtopic.php?f=27&t=26419 - Szatan ojcem kłamstwa
viewtopic.php?f=46&t=11638 - największym sukcesem Szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje
viewtopic.php?f=27&t=22868 - Ateiści podatni na fałszywe kuszenie szatana

Szatanowi absolutnie nie zalezy żebyś w niego wierzył. Tak jest nawet lepiej bo jesteś posłuszniejszy w wypełnianiu jego woli. To go odróżnia od Boga - nie kocha człowieka i nie zalezy mu na człowieku. Jego celem jest oszukanie człowieka i zwodzenie. Uprzedzając ewentualną odpowiedź dodam że bycie "dobrym człowiekiem" absoultnie nie wyklucza działania szatana.

Jeszcze spostrzeżenie na koniec - zauważyłem ze ateiści bardzo często w superlatywach wypowiadają się o satanistach bo tacy otwarci, tolerancyjni, "dobrzy"

bo masoneria to tacy mili, rubaszni panowie.. tacy ludzie "dobrej woli"..
zauwazyłes to ?

A ja myslałem, że noOne to jakis SZatanista. Chrzescijanin nie robił by Jezusowi takiego obciachu


Po przeczytaniu takiej dajmy Frondy nie jeden Satanista poczułby sie zniesmaczony ilością, niechęci, pogardy, jadu jakie tam się przelewają.

Powiem tak, katolicy od Satanistów powinni uczyć sie miłości wobec bliźniego, bo cos kiepsko z tym u was

alpercik chopie, masz wywrócony system wartości do góry nogami..
zdajesz se sprawe ?