Chciałbym zaprezentować wypowiedz osobnika o ksywie Ego na temat satanizmu (satanizm pojmowany inaczej niż zwykle)
Post jest długi i konkretny, w miarę zwięzły i bez rozpisywania się, dlatego niech go przeczytają osoby, których naprawdę interesuje wiedza o satanizmie a nie opinie i wyobrażenia. Automatycznie przez ten "raport" pośrednio odpowiadam niektórym osobom, które wzięły udział w dyskusji. Osoby znudzone i chciwe na złośliwość niech darują sobie złośliwostki. Dla Douveny mam coś pod koniec na deser.
Tak, jestem satanistą, współredaguję witrynę satanistyczną
(...), poznałem wiele teorii i praktyk oraz komentarzy różnych typów satanizmu, stąd przedstawiam w miarę prawdziwy i rzeczywisty obraz satanizmu bez subiektywnych manipulacji (nie ma tutaj prawie nic o moim satanizmie), z perspektywy (całościowo), choć zaznaczam, że to nie wyczerpuje w pełni typologii satanizmu, ale najważniejsze zostanie wymienione. I piszę to wszystko, bo mam ochotę rozjaśnić temat satanizmu swą wiedzą, natomiast nie mam zamiaru wymuszać u kogokolwiek zmianę zdania, tworzyć z siebie autorytet, lecz liczę na konstruktywny dialog nieskąpy w argumenty. Zanim zadacie jakieś pytanie, zastanówcie się najpierw nad nim, żebym nie musiał dwa razy czegoś wyjaśniać. Jak nie rozumiecie jakiegoś słowa, to zajrzyjcie do słownika, trzymając go we właściwej pozycji
Starałem się najlepiej i precyzyjnie wyrazić sens jakiejś myśli w jednym słowie a nie przez to sprawiać wrażenie mądrali ;P albo, że niby pod tymi wszystkimi słowami ukrywam treściową pustkę satanizmu.
Najczęściej popełniane błędy w poznawaniu i rozumieniu satanizmu :
-- Bezwiedne uleganie schematom interpretacyjnym moralności jaka nas otacza (judeo-chrześcijańskiej, post-chrześcijańskiej) i związane z tym uleganie stereotypom i uprzedzeniom, którymi "zarazić" się można przez media.
-- Nie ujmowanie satanizmu całościowo, lecz fragmentarycznie, wybiórczo. Opieranie stwierdzeń o całym satanizmie na podstawie jakiejś grupy satanistycznej lub znanych kilku osób uważających się za satanistów.
Czy za reprezentatywne, wiarygodne i prawdziwe uznacie to, żeby opierać wiedzę o wszystkich owocach na podstawie owocu pomarańczy ? Nie.
-- Koncentrowanie się na jednej jaskrawej właściwości danego satanizmu i czynienie z niej nadrzędnego składnika, na przykład "satanizm to tylko hedonizm".
-- Nie rozróżnianie sataniczności od satanistyczności, niuans, ale jednak różnica występuje.
-- Kurczowe trzymanie się słownikowej lub encyklopedycznej definicji.
Jak nie rozumiecie tej uwagi, to wyobraźcie sobie, że ktoś próbuje wmówić gotyckiej osobowości, że gotyk to "tylko i nic więcej" jak średniowieczny styl architektoniczny lub pewien krój pisma - no bo tak jest w słowniku lub encyklopedii. Tak więc hasła zawarte w leksykonach są nieaktualne i niepełne. Ale niektórzy tak kurczowo trzymają się definicji, że zamieniają leksykon w niepodważalny autorytet, dyskusja z kimś takim jest niemożliwa, błe.
Bez szatana nie ma satanizmu.
Szatan i satanista to nie są dwie różne bajki. Szatan stanowi uniwersalną i niezbędną oś każdego satanizmu, każdy nurt zjawiska satanizmu posiada własny pozytywny stosunek do szatana. Brak takiego ustosunkowania automatycznie dyskwalifikuje określoną esencję jako satanizm. Często w zrozumieniu istoty danego satanizmu pomaga poznanie znaczenia szatana, dlatego można powiedzieć, że satanizm stanowi lustrzane odbicie sensu szatana.
Dlatego też tracą zasadność pytania o to, czy hinduizm, buddyzm lub inne światopoglądy są satanizmem czy też nie.
Jeszcze nadmienię, że nie istnieje uniwersalny satanizm, znaczy, że nie istnieje jeden, powszechny, wszystkim właściwy typ satanizmu. Tak więc satanizm jest pluralistycznym zjawiskiem (współistnieje wiele wersji satanizmu w pojęciu satanizm) i najbardziej sensownym podejściem w opisywaniu zjawiska satanizmu jest podejście typologiczne, czyli dyskusja nad typami, wersjami satanizmu.
Perspektywiczny obraz zjawiska satanizmu albo Typologia satanizmu :
A| Satanizm archaiczny.
1| Satanizm etymologiczny, tradycyjny, szatanizm.
Istota : wiara i czczenie szatana o rysach judeo-chrześcijańskich a później kreowanego przez chrześcijańskich pisarzy na korzyść interesów kościoła rzymskokatolickiego.
Szatan jako substancjalna|osobowa negatywna siła mistyczna.
Z pozycji materialistycznej, szatan jest tylko ideą, odwrotnością pop-ularnej idei boga. Tutaj ciekawostka : po poczuciu grzeszności, idea szatana stanowiła doskonałe narzędzie ekspansji i wzmacniania materialnej, kulturalnej, politycznej pozycji kościoła.
Praktyka : przywoływanie diabła i demonów, zabijanie zwierzęcia lub człowieka jako powszechny element satanistycznej liturgii (czarna msza), gdzie ołtarzem była naga lub półnaga kobieta, wokół niego czciciele diabła dokonywali bluźnierczych i antychrześcijańskich czynności razem z niekonwencjonalnymi aktami seksualnymi ; uwieńczeniem czarnej mszy stanowiło albo (1) mistycystyczna łączność|kontakt z szatanem przez dokonaną ofiarę jako świadectwo zła i klucz do zdobycia łask u szatana, albo (2) zaspokojenie popędu seksualnego i rozrywka pod płaszczem rytuałów czarnej mszy.
Faktyczne przypadki takich ceremonii w historii są rzadkie, reszta (większość z nich) łącznie z opisem liturgii satanistycznej to właśnie produkt fantazji chrześcijańskich pisarzy, by podkoloryzować mit "my jesteśmy dobrzy a oni źli".
Szatanizm dziś : relikty tego satanizmu to tzw. pseudo-sataniści lub "sataniści podwórkowi", ci co rzekomo skubią ze skóry koty i przemeblowują cmentarze. Ich praktyka szatanizmu nie jest tyle co rasową religią a para-religią lub pseudo-religią. Cechą charakterystyczną takich ludzi jest ich irracjonalizm, życiowa bezmyślność zamiast refleksji, samowola zamiast wolności, destruktywny antychrześcijanizm, w moralności inwersja wartości chrześcijańskich, nie wspominając o ich problemach natury psychologicznej przez co poczucie grzeszności zamiast być wykorzenione z życia zostaje spotęgowane, zaś poczucie mroku posiadają wyjątkowo schematyczne i spłaszczone.
2| Satanizm w estetyce XIX i XX wieku.
Znalazł on wyraz w (nie wszystkich) dziełach nielicznych i nietuzinkowych artystów okresu romantycznego, modernistycznego oraz postmodernistycznego. Całość wyostrzona przez sympatyków i krytyków ich twórczości. Ci ostatni często podpinali nieklasyczne walory artystyczne - turpizm, gwałtowność, perwersja, finezja pełna nieobliczalnej irracjonalności, plątanie w akcję zjawisk nadnaturalnych, mistycznych - danego dzieła pod satanizm.
Przykładowo w romantyzmie satanicznymi określano dzieła W. Blake'a, G. Byrona, P. Shelley'a.
W modernizmie "satanizm" pojawił się w twórczości Ch. Baudelaire'a, S. Przybyszewskiego, T. Micińskiego, J. K. Huysmansa.
W postmodernistycznej literaturze nierzadko spotkać można motyw sataniczny. W schyłkowej fazie postmodernizmu jaka teraz występuje - moim zdaniem -, wyraża się "satanizm" w twórczości muzyków metalowych, na ogół heavy metal (przykład : Kat), blacking heavy metal (Venom), death metal (Vader), satanic metal (Deicide), black metal (najskrajniej zespoły nsbm). Nie wiem, czy czasem w gotyku on również występuje, bo jeszcze słabo znam te terytorium estetyki.
3| Naturalnie, istniały związki satanizmu z XIX-wiecznymi ruchami magicznymi. Niestety, jest to za mało obadany przeze mnie aspekt zjawiska satanizmu, jednakże na pewno nie występowały tutaj żadne ścisłe związki, lecz luźne.
B| Satanizm współczesny.
Różnice między satanizmami współczesnymi a archaicznymi są liczne i wyraźne, na przykład współczesne satanizmy są skierowane na jednostkę (indywidualizm), nie na zbiorowość, nie na interes kapłana lub moralisty. Wybór wartości jest świadomy, odrzucający wartości chrześcijańskie z różną konsekwencją. Bardzo ważną różnicą jest symbolizacja szatana, zmiana sensu szatana z mitologicznego lub metafizycznego na symboliczny.
1| Satanizm light.
Satanizm najgorszej jakości pośród wielu współczesnych satanizmów. Najczęściej jest on nieprzemyślaną i dość subiektywną mieszanką elementów powybieranych z różnych typów satanizmu (na ogół laveyanizm + satanizm etymologiczny). Ale na szczęście, jest to forma krótkotrwała, przemija wraz z schyłkiem nastoletności lub przekształca się w jakościowo doskonalszy satanizm ; jest ona przez swą głęboką niespójność i pomieszanie esencją zbyt kruchą, by owocnie służyła życiu. Trudno generalnie wyznaczyć sens szatana w tym satanizmie, lecz ta kwestia jest martwa, gdyż regułą jest, że związek między sensem szatana a praktyką satanizmu jest słaby.
2| Satanizm sekciarski, sekty satanistyczne.
Tutaj nie muszę wyjaśniać sprawy. Po prostu sekty, na czele których stał przywódca o autorytatywnym charakterze, który przez nakaz lub rozkaz wiary w szatana lub jego odpowiednik z określonej mitologii realizował swą żądzę władzy i manipulacji oraz materialny zysk. Przykłady : Kościół Kirke ; sekta Charlesa Mansona.
3| Satanizm okultystyczny.
3a| "Satanizm" Crowleya, Thelema.
Crowley, nie był w ścisłym sensie satanistą, lecz tylko w ocenie pop-ularnej judeo-chrześcijańskiej moralności Europy Zachodniej był sataniczny. Crowley czcił nie tyle co szatana a jego ekwiwalent w mitologii egipskiej i bliskiego wschodu, choć nie wyklucza się, że mógł być sprytnym pozerem. Zresztą sam Crowley nie nazywał siebie satanistą, zaś miano jakie stosował - "Bestia 666" - było propagandową sztuczką, żeby uzyskać coś w rodzaju wizerunku stracha na wróble oraz prowokacyjnie podkreślać go jako zwiastuna nowej ery, nowego eonu.
Nie zmienia to faktu, że niemało satanistów inspiruje się wieloma jego thelemickimi myślami. Dlatego po części satanistyczna jest organizacja Obrządku Templariuszy Orientu (Ordo Templi Orientis) dziedzicząca i rozwijająca przekaz Crowleya.
3b| Satanizm laveyański, laveyanizm.
Występuje w formie organizacji Kościoła Szatana (Church of Satan) założonego w połowie lat sześćdziesiątych XX wieku przez Antona Szandora LaVeya. Od tego momentu satanizm oficjalnie otrzymuje nową treść i formę, następuje rozróżnienie na szatanizm i satanizm, tradycję i współczesność.
Istota : laveyanizm to pół-religia i pół-ideologia, znaczy, nie jest ani czystą religią ani czystym światopoglądem, stanowi połączenie tych dwóch koncepcji epistemologicznych.
Tak więc, laveyanizm to "wiara i czczenie" szatana jako symbolu|archetypu instynktownej siły ludzkiej natury i przyrody.
Praktyka : przez rytuał satanistyczny, polegający na nieskrępowanym spełnieniu swych egoistycznych potrzeb (dla siebie przez szatana). Nie jest to samo co czarna msza. Obecna jest również magia satanistyczna, która jak w rytuale służy szczęściu satanisty, sens tej magii nie jest koniecznie mistyczny lub transcendentny, za to zawsze pragmatyczny i naturalistyczny, poza potrzeby życia nie wykraczający. W etyce oderwanie się i odrzucenie chrześcijańskich wartości a przyjęcie życia, egoizmu, hedonizmu, indywidualizmu w panteon najważniejszych wartości, czyli tego co chrześcijanie uważają za grzeszne.
Uwagi : podstawą nieklarownego satanizmu laveyańskiego stanowi dzieło "Biblia satanistyczna" LaVeya, lecz to dzieło nie można uznawać za podstawę wszystkich współczesnych satanizmów ! Współczesne nurty tylko inspirują się "Biblią satanistyczną", nierzadko spotkać można satanistów negatywnie oceniających te dzieło.
Też Kościół Szatana nie stanowi instytucji reprezentującej wszystkich satanistów, reprezentuje tylko jego laveyański typ.
3c| Świątynia Seta, Temple of Set.
Organizacja satanistyczna założona w połowie lat siedemdziesiątych XX wieku przez Michael'a Aquino, podczas kryzysu w laveyanizmie.
Istota : wiara i czcicielstwo egipskiego boga Seta jako pierwowzór szatana, jako reprezentanta indywidualnej siły i samoświadomości.
Praktyka : przez rytuał satanistyczny wykorzystujący wiele teorii magicznych i wierzeń pogańskich i egipskich. Skrajny indywidualizm, samoświadomość, samodyscyplina.
3d| Lucyferianizm.
Istota : wiara i kult Lucyfera jako odpowiednika szatana w gnostycyzmie, który toczy odwieczną walkę z bogiem Jahwe uzurpującym sobie władzę prawdziwego boga, którym jest Lucyfer albo tylko jego boskim posłannikiem.
Praktyka : przez rytuał polegający na celebracji Lucyfera przez picie zwierzęcej krwi i dokonywanie zbiorowych gwałtów.
4| Satanizm racjonalny, indywidualistyczny.
Najbardziej dzisiejsza, typowo światopoglądowa i na granicy filozofii istniejąca wersja satanizmu.
Najistotniejsze cechy :
-- Minimum ideologii laveyanizmu a maksimum swoistej indywidualności, najbardziej jednostkowy satanizm.
-- Racjonalność, znaczy "najpierw myśl, sprawdzaj, nigdy nie wierz bez dowodów". Nie mylić potocznego racjonalizmu tego satanizmu z filozoficznym racjonalizmem, to nie całkiem to samo.
-- Hedonizm, korzystanie bez przeszkód z życia i rzeczywistości, "tutaj i teraz".
-- Achrześcijanizm lub krytyczny antychrześcijanizm.
-- Amoralność, czyli względność postępowania moralnego, nie kierowanie się uniwersalnymi zasadami z racji względności i relatywizmu otoczenia jak i własnych pragnień, emocji, myśli - zgodzicie się chyba, że ludzka osobowość jest płynna i względna ? -. Słowem : reguły są zależne od pragnień, nie pragnienia od reguł i kanonów moralnych, stąd : własne życie kształtuje wartości, a nie obce i bezwzględne wartości kształtują (na siłę) najbliższe sataniście życie.
-- Amoralność jest martwa, jeżeli nie zastosuje się narzędzia buntu, oporności, inaczej antykonformizm, ale nie sensie "sprzeciw dla sprzeciwu", lecz w sensie refleksji i racjonalności nad życiowymi wyborami oraz słuchanie głosu swych instynktów (naturalność), nie tłumienie ich konwenansami, moralnością. Jeżeli coś nie jest godne (lub wartościowe) dla satanisty to dopiero po przefiltrowaniu przez jego wiedzę i mentalność przyjmuje zdanie, ale nigdy nie wierzy w nie na słowo lub dlatego tylko, że tak samo robią wszyscy wokoło, też nie ufa domysłom i wyobrażeniom. Tak więc potoczny racjonalizm + przedni i wyważony indywidualizm służyć mają wzbogacaniu i rozkoszy życia, a nie działać na jego szkodę.
Jak te cechy i inne wymieszamy ze sobą to uzyskamy satanistyczną wolność.
-- I gdzie w tym wszystkim szatan ?
Szatan w tym satanizmie generalnie stanowi symbol samego satanisty, jego życia. Najbliższym i najprawdziwszym światem jaki jest nam bezwzględnie dany przez naturę, to życie, od narodzin po śmierć. Od tej alfy aż do omegi rozciąga się królestwo życia. Kto włada tym królestwem ? Szatan ! Zaś szatan to symbol samego mnie, szatan to ja !
Zwróćcie uwagę, że różni idealiści, często jednoznacznie uznawali zmysłowość, doczesność, seksualność, przyjemność, własne zdanie, egoizm, instynktowność i tak dalej za przymioty szatańskie, a to po prostu był człowiek, który chciał się sobą i światem rozkoszować.
-- Obiegowym postulatem tego nurtu satanizmu jest ateizm, co często myli się z satanizm = ateizm. Myli się, bo z jednej strony ateizm to zaprzeczanie realnego istnienia boga|bogów a z drugiej strony afirmuje istnienie szatana jako realny symbol|archetyp.
Tak więc, satanizm nie jest ateizmem w ścisłym znaczeniu, gdyż skutkowałoby to zupełnym nieuznawaniem szatana oraz jego bezwartościowość w esencji satanistycznej. Zaś satanizm posiada pozytywny (i indywidualny) stosunek i więź z pojęciem szatana, szatan jest o b e c n y w egzystencji satanisty i stanowi wielką wartość, a przez to n i e zaprzecza się istnieniu szatana.
Zresztą bóg|bogowie byli obcy ludziom, szatan zawsze był im najbliższy, jak już wspomniałem.
Gdyby przyjrzeć się historii ludzkości oraz dziejom filozofii i etyki to maluje się obraz boga jako idei, która podlega zatarciu i zdegenerowaniu, zaś ludzie swoim postępowaniem i nielojalnością wobec deklarowanej moralności (bo bóg miał być strażnikiem porządku moralnego) wykazywali, że bóg tak naprawdę dla nich nie istniał, nie liczył się poważnie, traktowali boga jak prostytutkę płacąc za usługę alfonsowi (kościołowi) ; wiara w boga to była fikcja, tylko nieliczni posiadali boga w sobie. Natomiast liczni posiadali satanistyczną miłość do życia i rozkoszy, a tych, którzy byli lepsi od nich, nazywali ich satanicznymi, sami pozostając "niewinnymi, dobrymi".
Równie trafny komentarz zawarł wspaniały artysta poetyckiej finezji Charles Baudelaire w projekcie przedmowy do "Kwiatów zła" : "Trudniej jest kochać Boga niż w niego wierzyć. Przeciwnie, trudniej jest ludziom tego wieku wierzyć w Diabła niż go kochać. Wszyscy mu służą, nikt w niego nie wierzy".
Ja sam jestem satanistą, lecz nie jestem ateistą, jest mi obojętne kim jest bóg, nie potrzebuję jego (wątpliwej jakości) mocy. Najrealniejszym źródłem mocy jest moje własne życie. W bogu nigdy nie posiadałem oparcia, ale w swym życiu zawsze - a ten, który lękałby się mojej wolności, powiedziałby mi, że "znalazłem oparcie w szatanie"
i zapewne zaraz zacznie wymyślać dziesiątki środków represji by ograniczyć moją wolność, "zazdrość jest straszna".
Na zakończenie typologii satanizmu dopiszę, że z współczesnego satanizmu wychodzą też nowe jego kierunki, na przykład satano-wampiryzm, satano-buddyzm i różne indywidualne odmiany.
Który satanizm jest prawdziwy, który jest fałszywy ?
Najlepszą miarą prawdziwości satanizmu, jest określenie, na ile ścisła i wierna jest esencja satanizmu z (uznawaną przez tego satanistę) istotą szatana.
Hipotetycznie : "szatan jest bogiem wina, rozkosznego upojenia uwieńczonego świadomościowym unicestwieniem" stwierdza satanista x, gdy tymczasem satanista x unika picia alkoholu i wszelkich napojów, przez które mógłby utracić swoją sztywną kontrolę nad życiem.
Pytanie : czy satanizm osoby x jest prawdziwy ? Nie jest, jest fałszywy, bo sens szatana nie przekłada się na praktykę.
Inne miary prawdziwości i fałszywości danego satanizmu są niewłaściwe i metodologicznie błędne.
Dziękuję za uwagę
Zainteresowanych szczegółami odsyłam do najwartościowszych witryn satanistycznych :
(...)
_________________________________________________________
Przykro mi, ale na tym forum przyjęto zasadę, że nie reklamujemy stron o treści nacjonalistycznej, nazistowskiej, antysemickiej, pornograficznej i satanistycznej. Dlatego też o ile można dyskutować o satanizmie (nie prowadząc oczywiście swoistej propagandy) o tyle proszę na przyszłość linków do takich stron nie podawać
saxon