Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 23:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 495 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 33  Następna strona
 Satanizm:) 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
6 Niech was nikt nie zwodzi pustymi słowami, gdyż z powodu wspomnianych rzeczy nadchodzi srogi gniew Boży na synów nieposłuszeństwa. 7 Dlatego nie stawajcie się ich współuczestnikami"(Efezjan 5:1-7).


MIłujacy....zastosuje sie wiec do tych słów...spal tego szmatławca "Strażnice" i trzymaj sie z daleka od hipokrytów i złodzieji z Brooklynu.
Nie badz wspołuczestnikiem


Śr lut 09, 2005 15:57

Dołączył(a): Pn sie 09, 2004 9:23
Posty: 53
Post 
Chciałbym zaprezentować wypowiedz osobnika o ksywie Ego na temat satanizmu (satanizm pojmowany inaczej niż zwykle)

Post jest długi i konkretny, w miarę zwięzły i bez rozpisywania się, dlatego niech go przeczytają osoby, których naprawdę interesuje wiedza o satanizmie a nie opinie i wyobrażenia. Automatycznie przez ten "raport" pośrednio odpowiadam niektórym osobom, które wzięły udział w dyskusji. Osoby znudzone i chciwe na złośliwość niech darują sobie złośliwostki. Dla Douveny mam coś pod koniec na deser.

Tak, jestem satanistą, współredaguję witrynę satanistyczną (...), poznałem wiele teorii i praktyk oraz komentarzy różnych typów satanizmu, stąd przedstawiam w miarę prawdziwy i rzeczywisty obraz satanizmu bez subiektywnych manipulacji (nie ma tutaj prawie nic o moim satanizmie), z perspektywy (całościowo), choć zaznaczam, że to nie wyczerpuje w pełni typologii satanizmu, ale najważniejsze zostanie wymienione. I piszę to wszystko, bo mam ochotę rozjaśnić temat satanizmu swą wiedzą, natomiast nie mam zamiaru wymuszać u kogokolwiek zmianę zdania, tworzyć z siebie autorytet, lecz liczę na konstruktywny dialog nieskąpy w argumenty. Zanim zadacie jakieś pytanie, zastanówcie się najpierw nad nim, żebym nie musiał dwa razy czegoś wyjaśniać. Jak nie rozumiecie jakiegoś słowa, to zajrzyjcie do słownika, trzymając go we właściwej pozycji ;) Starałem się najlepiej i precyzyjnie wyrazić sens jakiejś myśli w jednym słowie a nie przez to sprawiać wrażenie mądrali ;P albo, że niby pod tymi wszystkimi słowami ukrywam treściową pustkę satanizmu.


Najczęściej popełniane błędy w poznawaniu i rozumieniu satanizmu :

-- Bezwiedne uleganie schematom interpretacyjnym moralności jaka nas otacza (judeo-chrześcijańskiej, post-chrześcijańskiej) i związane z tym uleganie stereotypom i uprzedzeniom, którymi "zarazić" się można przez media.

-- Nie ujmowanie satanizmu całościowo, lecz fragmentarycznie, wybiórczo. Opieranie stwierdzeń o całym satanizmie na podstawie jakiejś grupy satanistycznej lub znanych kilku osób uważających się za satanistów.
Czy za reprezentatywne, wiarygodne i prawdziwe uznacie to, żeby opierać wiedzę o wszystkich owocach na podstawie owocu pomarańczy ? Nie.

-- Koncentrowanie się na jednej jaskrawej właściwości danego satanizmu i czynienie z niej nadrzędnego składnika, na przykład "satanizm to tylko hedonizm".

-- Nie rozróżnianie sataniczności od satanistyczności, niuans, ale jednak różnica występuje.

-- Kurczowe trzymanie się słownikowej lub encyklopedycznej definicji.
Jak nie rozumiecie tej uwagi, to wyobraźcie sobie, że ktoś próbuje wmówić gotyckiej osobowości, że gotyk to "tylko i nic więcej" jak średniowieczny styl architektoniczny lub pewien krój pisma - no bo tak jest w słowniku lub encyklopedii. Tak więc hasła zawarte w leksykonach są nieaktualne i niepełne. Ale niektórzy tak kurczowo trzymają się definicji, że zamieniają leksykon w niepodważalny autorytet, dyskusja z kimś takim jest niemożliwa, błe.


Bez szatana nie ma satanizmu.

Szatan i satanista to nie są dwie różne bajki. Szatan stanowi uniwersalną i niezbędną oś każdego satanizmu, każdy nurt zjawiska satanizmu posiada własny pozytywny stosunek do szatana. Brak takiego ustosunkowania automatycznie dyskwalifikuje określoną esencję jako satanizm. Często w zrozumieniu istoty danego satanizmu pomaga poznanie znaczenia szatana, dlatego można powiedzieć, że satanizm stanowi lustrzane odbicie sensu szatana.
Dlatego też tracą zasadność pytania o to, czy hinduizm, buddyzm lub inne światopoglądy są satanizmem czy też nie.

Jeszcze nadmienię, że nie istnieje uniwersalny satanizm, znaczy, że nie istnieje jeden, powszechny, wszystkim właściwy typ satanizmu. Tak więc satanizm jest pluralistycznym zjawiskiem (współistnieje wiele wersji satanizmu w pojęciu satanizm) i najbardziej sensownym podejściem w opisywaniu zjawiska satanizmu jest podejście typologiczne, czyli dyskusja nad typami, wersjami satanizmu.


Perspektywiczny obraz zjawiska satanizmu albo Typologia satanizmu :

A| Satanizm archaiczny.

1| Satanizm etymologiczny, tradycyjny, szatanizm.

Istota : wiara i czczenie szatana o rysach judeo-chrześcijańskich a później kreowanego przez chrześcijańskich pisarzy na korzyść interesów kościoła rzymskokatolickiego.
Szatan jako substancjalna|osobowa negatywna siła mistyczna.
Z pozycji materialistycznej, szatan jest tylko ideą, odwrotnością pop-ularnej idei boga. Tutaj ciekawostka : po poczuciu grzeszności, idea szatana stanowiła doskonałe narzędzie ekspansji i wzmacniania materialnej, kulturalnej, politycznej pozycji kościoła.
Praktyka : przywoływanie diabła i demonów, zabijanie zwierzęcia lub człowieka jako powszechny element satanistycznej liturgii (czarna msza), gdzie ołtarzem była naga lub półnaga kobieta, wokół niego czciciele diabła dokonywali bluźnierczych i antychrześcijańskich czynności razem z niekonwencjonalnymi aktami seksualnymi ; uwieńczeniem czarnej mszy stanowiło albo (1) mistycystyczna łączność|kontakt z szatanem przez dokonaną ofiarę jako świadectwo zła i klucz do zdobycia łask u szatana, albo (2) zaspokojenie popędu seksualnego i rozrywka pod płaszczem rytuałów czarnej mszy.
Faktyczne przypadki takich ceremonii w historii są rzadkie, reszta (większość z nich) łącznie z opisem liturgii satanistycznej to właśnie produkt fantazji chrześcijańskich pisarzy, by podkoloryzować mit "my jesteśmy dobrzy a oni źli".
Szatanizm dziś : relikty tego satanizmu to tzw. pseudo-sataniści lub "sataniści podwórkowi", ci co rzekomo skubią ze skóry koty i przemeblowują cmentarze. Ich praktyka szatanizmu nie jest tyle co rasową religią a para-religią lub pseudo-religią. Cechą charakterystyczną takich ludzi jest ich irracjonalizm, życiowa bezmyślność zamiast refleksji, samowola zamiast wolności, destruktywny antychrześcijanizm, w moralności inwersja wartości chrześcijańskich, nie wspominając o ich problemach natury psychologicznej przez co poczucie grzeszności zamiast być wykorzenione z życia zostaje spotęgowane, zaś poczucie mroku posiadają wyjątkowo schematyczne i spłaszczone.


2| Satanizm w estetyce XIX i XX wieku.

Znalazł on wyraz w (nie wszystkich) dziełach nielicznych i nietuzinkowych artystów okresu romantycznego, modernistycznego oraz postmodernistycznego. Całość wyostrzona przez sympatyków i krytyków ich twórczości. Ci ostatni często podpinali nieklasyczne walory artystyczne - turpizm, gwałtowność, perwersja, finezja pełna nieobliczalnej irracjonalności, plątanie w akcję zjawisk nadnaturalnych, mistycznych - danego dzieła pod satanizm.
Przykładowo w romantyzmie satanicznymi określano dzieła W. Blake'a, G. Byrona, P. Shelley'a.
W modernizmie "satanizm" pojawił się w twórczości Ch. Baudelaire'a, S. Przybyszewskiego, T. Micińskiego, J. K. Huysmansa.
W postmodernistycznej literaturze nierzadko spotkać można motyw sataniczny. W schyłkowej fazie postmodernizmu jaka teraz występuje - moim zdaniem -, wyraża się "satanizm" w twórczości muzyków metalowych, na ogół heavy metal (przykład : Kat), blacking heavy metal (Venom), death metal (Vader), satanic metal (Deicide), black metal (najskrajniej zespoły nsbm). Nie wiem, czy czasem w gotyku on również występuje, bo jeszcze słabo znam te terytorium estetyki.


3| Naturalnie, istniały związki satanizmu z XIX-wiecznymi ruchami magicznymi. Niestety, jest to za mało obadany przeze mnie aspekt zjawiska satanizmu, jednakże na pewno nie występowały tutaj żadne ścisłe związki, lecz luźne.



B| Satanizm współczesny.

Różnice między satanizmami współczesnymi a archaicznymi są liczne i wyraźne, na przykład współczesne satanizmy są skierowane na jednostkę (indywidualizm), nie na zbiorowość, nie na interes kapłana lub moralisty. Wybór wartości jest świadomy, odrzucający wartości chrześcijańskie z różną konsekwencją. Bardzo ważną różnicą jest symbolizacja szatana, zmiana sensu szatana z mitologicznego lub metafizycznego na symboliczny.


1| Satanizm light.

Satanizm najgorszej jakości pośród wielu współczesnych satanizmów. Najczęściej jest on nieprzemyślaną i dość subiektywną mieszanką elementów powybieranych z różnych typów satanizmu (na ogół laveyanizm + satanizm etymologiczny). Ale na szczęście, jest to forma krótkotrwała, przemija wraz z schyłkiem nastoletności lub przekształca się w jakościowo doskonalszy satanizm ; jest ona przez swą głęboką niespójność i pomieszanie esencją zbyt kruchą, by owocnie służyła życiu. Trudno generalnie wyznaczyć sens szatana w tym satanizmie, lecz ta kwestia jest martwa, gdyż regułą jest, że związek między sensem szatana a praktyką satanizmu jest słaby.


2| Satanizm sekciarski, sekty satanistyczne.

Tutaj nie muszę wyjaśniać sprawy. Po prostu sekty, na czele których stał przywódca o autorytatywnym charakterze, który przez nakaz lub rozkaz wiary w szatana lub jego odpowiednik z określonej mitologii realizował swą żądzę władzy i manipulacji oraz materialny zysk. Przykłady : Kościół Kirke ; sekta Charlesa Mansona.


3| Satanizm okultystyczny.

3a| "Satanizm" Crowleya, Thelema.

Crowley, nie był w ścisłym sensie satanistą, lecz tylko w ocenie pop-ularnej judeo-chrześcijańskiej moralności Europy Zachodniej był sataniczny. Crowley czcił nie tyle co szatana a jego ekwiwalent w mitologii egipskiej i bliskiego wschodu, choć nie wyklucza się, że mógł być sprytnym pozerem. Zresztą sam Crowley nie nazywał siebie satanistą, zaś miano jakie stosował - "Bestia 666" - było propagandową sztuczką, żeby uzyskać coś w rodzaju wizerunku stracha na wróble oraz prowokacyjnie podkreślać go jako zwiastuna nowej ery, nowego eonu.
Nie zmienia to faktu, że niemało satanistów inspiruje się wieloma jego thelemickimi myślami. Dlatego po części satanistyczna jest organizacja Obrządku Templariuszy Orientu (Ordo Templi Orientis) dziedzicząca i rozwijająca przekaz Crowleya.


3b| Satanizm laveyański, laveyanizm.

Występuje w formie organizacji Kościoła Szatana (Church of Satan) założonego w połowie lat sześćdziesiątych XX wieku przez Antona Szandora LaVeya. Od tego momentu satanizm oficjalnie otrzymuje nową treść i formę, następuje rozróżnienie na szatanizm i satanizm, tradycję i współczesność.
Istota : laveyanizm to pół-religia i pół-ideologia, znaczy, nie jest ani czystą religią ani czystym światopoglądem, stanowi połączenie tych dwóch koncepcji epistemologicznych.
Tak więc, laveyanizm to "wiara i czczenie" szatana jako symbolu|archetypu instynktownej siły ludzkiej natury i przyrody.
Praktyka : przez rytuał satanistyczny, polegający na nieskrępowanym spełnieniu swych egoistycznych potrzeb (dla siebie przez szatana). Nie jest to samo co czarna msza. Obecna jest również magia satanistyczna, która jak w rytuale służy szczęściu satanisty, sens tej magii nie jest koniecznie mistyczny lub transcendentny, za to zawsze pragmatyczny i naturalistyczny, poza potrzeby życia nie wykraczający. W etyce oderwanie się i odrzucenie chrześcijańskich wartości a przyjęcie życia, egoizmu, hedonizmu, indywidualizmu w panteon najważniejszych wartości, czyli tego co chrześcijanie uważają za grzeszne.
Uwagi : podstawą nieklarownego satanizmu laveyańskiego stanowi dzieło "Biblia satanistyczna" LaVeya, lecz to dzieło nie można uznawać za podstawę wszystkich współczesnych satanizmów ! Współczesne nurty tylko inspirują się "Biblią satanistyczną", nierzadko spotkać można satanistów negatywnie oceniających te dzieło.
Też Kościół Szatana nie stanowi instytucji reprezentującej wszystkich satanistów, reprezentuje tylko jego laveyański typ.


3c| Świątynia Seta, Temple of Set.

Organizacja satanistyczna założona w połowie lat siedemdziesiątych XX wieku przez Michael'a Aquino, podczas kryzysu w laveyanizmie.
Istota : wiara i czcicielstwo egipskiego boga Seta jako pierwowzór szatana, jako reprezentanta indywidualnej siły i samoświadomości.
Praktyka : przez rytuał satanistyczny wykorzystujący wiele teorii magicznych i wierzeń pogańskich i egipskich. Skrajny indywidualizm, samoświadomość, samodyscyplina.


3d| Lucyferianizm.

Istota : wiara i kult Lucyfera jako odpowiednika szatana w gnostycyzmie, który toczy odwieczną walkę z bogiem Jahwe uzurpującym sobie władzę prawdziwego boga, którym jest Lucyfer albo tylko jego boskim posłannikiem.
Praktyka : przez rytuał polegający na celebracji Lucyfera przez picie zwierzęcej krwi i dokonywanie zbiorowych gwałtów.


4| Satanizm racjonalny, indywidualistyczny.

Najbardziej dzisiejsza, typowo światopoglądowa i na granicy filozofii istniejąca wersja satanizmu.

Najistotniejsze cechy :
-- Minimum ideologii laveyanizmu a maksimum swoistej indywidualności, najbardziej jednostkowy satanizm.
-- Racjonalność, znaczy "najpierw myśl, sprawdzaj, nigdy nie wierz bez dowodów". Nie mylić potocznego racjonalizmu tego satanizmu z filozoficznym racjonalizmem, to nie całkiem to samo.
-- Hedonizm, korzystanie bez przeszkód z życia i rzeczywistości, "tutaj i teraz".
-- Achrześcijanizm lub krytyczny antychrześcijanizm.
-- Amoralność, czyli względność postępowania moralnego, nie kierowanie się uniwersalnymi zasadami z racji względności i relatywizmu otoczenia jak i własnych pragnień, emocji, myśli - zgodzicie się chyba, że ludzka osobowość jest płynna i względna ? -. Słowem : reguły są zależne od pragnień, nie pragnienia od reguł i kanonów moralnych, stąd : własne życie kształtuje wartości, a nie obce i bezwzględne wartości kształtują (na siłę) najbliższe sataniście życie.
-- Amoralność jest martwa, jeżeli nie zastosuje się narzędzia buntu, oporności, inaczej antykonformizm, ale nie sensie "sprzeciw dla sprzeciwu", lecz w sensie refleksji i racjonalności nad życiowymi wyborami oraz słuchanie głosu swych instynktów (naturalność), nie tłumienie ich konwenansami, moralnością. Jeżeli coś nie jest godne (lub wartościowe) dla satanisty to dopiero po przefiltrowaniu przez jego wiedzę i mentalność przyjmuje zdanie, ale nigdy nie wierzy w nie na słowo lub dlatego tylko, że tak samo robią wszyscy wokoło, też nie ufa domysłom i wyobrażeniom. Tak więc potoczny racjonalizm + przedni i wyważony indywidualizm służyć mają wzbogacaniu i rozkoszy życia, a nie działać na jego szkodę.
Jak te cechy i inne wymieszamy ze sobą to uzyskamy satanistyczną wolność.

-- I gdzie w tym wszystkim szatan ?
Szatan w tym satanizmie generalnie stanowi symbol samego satanisty, jego życia. Najbliższym i najprawdziwszym światem jaki jest nam bezwzględnie dany przez naturę, to życie, od narodzin po śmierć. Od tej alfy aż do omegi rozciąga się królestwo życia. Kto włada tym królestwem ? Szatan ! Zaś szatan to symbol samego mnie, szatan to ja !
Zwróćcie uwagę, że różni idealiści, często jednoznacznie uznawali zmysłowość, doczesność, seksualność, przyjemność, własne zdanie, egoizm, instynktowność i tak dalej za przymioty szatańskie, a to po prostu był człowiek, który chciał się sobą i światem rozkoszować.

-- Obiegowym postulatem tego nurtu satanizmu jest ateizm, co często myli się z satanizm = ateizm. Myli się, bo z jednej strony ateizm to zaprzeczanie realnego istnienia boga|bogów a z drugiej strony afirmuje istnienie szatana jako realny symbol|archetyp.
Tak więc, satanizm nie jest ateizmem w ścisłym znaczeniu, gdyż skutkowałoby to zupełnym nieuznawaniem szatana oraz jego bezwartościowość w esencji satanistycznej. Zaś satanizm posiada pozytywny (i indywidualny) stosunek i więź z pojęciem szatana, szatan jest o b e c n y w egzystencji satanisty i stanowi wielką wartość, a przez to n i e zaprzecza się istnieniu szatana.

Zresztą bóg|bogowie byli obcy ludziom, szatan zawsze był im najbliższy, jak już wspomniałem.
Gdyby przyjrzeć się historii ludzkości oraz dziejom filozofii i etyki to maluje się obraz boga jako idei, która podlega zatarciu i zdegenerowaniu, zaś ludzie swoim postępowaniem i nielojalnością wobec deklarowanej moralności (bo bóg miał być strażnikiem porządku moralnego) wykazywali, że bóg tak naprawdę dla nich nie istniał, nie liczył się poważnie, traktowali boga jak prostytutkę płacąc za usługę alfonsowi (kościołowi) ; wiara w boga to była fikcja, tylko nieliczni posiadali boga w sobie. Natomiast liczni posiadali satanistyczną miłość do życia i rozkoszy, a tych, którzy byli lepsi od nich, nazywali ich satanicznymi, sami pozostając "niewinnymi, dobrymi".
Równie trafny komentarz zawarł wspaniały artysta poetyckiej finezji Charles Baudelaire w projekcie przedmowy do "Kwiatów zła" : "Trudniej jest kochać Boga niż w niego wierzyć. Przeciwnie, trudniej jest ludziom tego wieku wierzyć w Diabła niż go kochać. Wszyscy mu służą, nikt w niego nie wierzy".

Ja sam jestem satanistą, lecz nie jestem ateistą, jest mi obojętne kim jest bóg, nie potrzebuję jego (wątpliwej jakości) mocy. Najrealniejszym źródłem mocy jest moje własne życie. W bogu nigdy nie posiadałem oparcia, ale w swym życiu zawsze - a ten, który lękałby się mojej wolności, powiedziałby mi, że "znalazłem oparcie w szatanie" ;) i zapewne zaraz zacznie wymyślać dziesiątki środków represji by ograniczyć moją wolność, "zazdrość jest straszna".

Na zakończenie typologii satanizmu dopiszę, że z współczesnego satanizmu wychodzą też nowe jego kierunki, na przykład satano-wampiryzm, satano-buddyzm i różne indywidualne odmiany.


Który satanizm jest prawdziwy, który jest fałszywy ?

Najlepszą miarą prawdziwości satanizmu, jest określenie, na ile ścisła i wierna jest esencja satanizmu z (uznawaną przez tego satanistę) istotą szatana.
Hipotetycznie : "szatan jest bogiem wina, rozkosznego upojenia uwieńczonego świadomościowym unicestwieniem" stwierdza satanista x, gdy tymczasem satanista x unika picia alkoholu i wszelkich napojów, przez które mógłby utracić swoją sztywną kontrolę nad życiem.
Pytanie : czy satanizm osoby x jest prawdziwy ? Nie jest, jest fałszywy, bo sens szatana nie przekłada się na praktykę.

Inne miary prawdziwości i fałszywości danego satanizmu są niewłaściwe i metodologicznie błędne.


Dziękuję za uwagę :)


Zainteresowanych szczegółami odsyłam do najwartościowszych witryn satanistycznych :
(...)


_________________________________________________________
Przykro mi, ale na tym forum przyjęto zasadę, że nie reklamujemy stron o treści nacjonalistycznej, nazistowskiej, antysemickiej, pornograficznej i satanistycznej. Dlatego też o ile można dyskutować o satanizmie (nie prowadząc oczywiście swoistej propagandy) o tyle proszę na przyszłość linków do takich stron nie podawać

saxon


N lut 13, 2005 21:13
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Szatan stanowi uniwersalną i niezbędną oś każdego satanizmu, każdy nurt zjawiska satanizmu posiada własny pozytywny stosunek do szatana. Brak takiego ustosunkowania automatycznie dyskwalifikuje określoną esencję jako satanizm. Często w zrozumieniu istoty danego satanizmu pomaga poznanie znaczenia szatana, dlatego można powiedzieć, że satanizm stanowi lustrzane odbicie sensu szatana.


Zastanówmy się zatem nad samym sensem istnienia satanizmu i szatana.
Kim/czym jest szatan - upadłym aniołem, który sprzeciwił się woli Bożej.
Cytuj:
Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości.
(2 list do Koryntian 11:14)
Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła, ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku. Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła.
(1 List Jana 3:8)

Kim jest Bóg:
Cytuj:
- Stwórca świata
- Bóg jest miłością
- Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności.
- Bóg jest sprawiedliwością
- Bóg jest duchem
- Bóg jest prawdomówny
- Bóg jest w niebie; czyni wszystko, co zechce
- Bóg jest słońcem i tarczą: Pan hojnie darzy łaską i chwałą, nie odmawia dobrodziejstw postępującym nienagannie
- Bóg jest sędzią
- Bóg jest Królem całej ziemi
-Bóg jest dla nas ucieczką i mocą: łatwo znaleźć u Niego pomoc w trudnościach.
- Bóg jest daleki od grzechu, Wszechmocny - od nieprawości.


Zatem szatan - siłą, która przeciwstawia się wszelkim cechom, które uważa się za pozytywne dla rozwoju ludzkości - prawdomówność, Miłość, Sprawiedliwość ...
Co więc skłania ludzi do odrzucania Boga na rzecz satanizmu i szatana ?
Obojętnie jak wyrażony kult szatana jest z gruntu przeciwstawny Bogu i misji Chrystusa.


N lut 13, 2005 23:52

Dołączył(a): Wt lut 08, 2005 16:18
Posty: 13
Post 
Cytuj:
Obojętnie jak wyrażony kult szatana jest z gruntu przeciwstawny Bogu i misji Chrystusa.

Nie jest (chyba że mówimy o pseudosatanizmie). Według ciebie chrześcijanie muszą kraść ("Nie zabieraj niczego co nie należy do ciebie, chyba, że jest to ciężar dla kogoś i płacze on by go od tego uwolnić."), maltretować dzieci ("9. Nie rób krzywdy małym dzieciom.") i zabijać zwierzęta ("10. Nie zabijaj zwierząt, chyba, że zostałeś zaatakowany lub jesteś głodny."). Czy to częściowo nie pokrywa się z 10 przykazaniami?

Nareszcie skleciłem post, którego nie trzeba cenzurować :D.


Pn lut 14, 2005 16:21
Zobacz profil
Post 
Duratar napisał(a):
Według ciebie chrześcijanie muszą kraść (...)

Ciekawe na jakiej podstawie taki wnisek wysnułeś :co: :D


Pn lut 14, 2005 16:30

Dołączył(a): Wt lut 08, 2005 16:18
Posty: 13
Post 
Czytaj uważniej. W nawiasach dałem fragmenty Jedenastu Szatańskich Zasad Ziemskich. "Nie zabieraj niczego co nie należy do ciebie, chyba, że jest to ciężar dla kogoś i płacze on by go od tego uwolnić." - wiadomo, o co chodzi w tym zdaniu. Według ciebie satanizm jest odwrotnością chrześcijaństwa, więc łatwo wywnioskować, że chrześcijanie muszą kraść. Oczywiście wynika to tylko z twojego błędu, nie mówię, że tak jest naprawdę.


Pn lut 14, 2005 16:39
Zobacz profil
Post 
Bez obrazy - jednak interpretację tego typu myślenia spotkałem się niegdyś słuchając przypadkiem wypowiedzi złodziei :-(
A brzmi to mniej więcej tak:
Jeżeli ja go nie uwolnię go od zbędnego ciężaru [chodziło o skórzaną kurtkę] to uwolni go ktoś inny ... :-(


Pn lut 14, 2005 16:46

Dołączył(a): Wt lut 08, 2005 16:18
Posty: 13
Post 
"Nie zabieraj niczego co nie należy do ciebie, chyba, że jest to ciężar dla kogoś i płacze on by go od tego uwolnić.". Właściciel skórzanej kurtki raczej nie chciał się z nią rozstawać, więc tłumaczenie, że "Jeżeli ja go nie uwolnię go od zbędnego ciężaru to uwolni go ktoś inny" nie pasuje do satanisty. Pewnie się spało na lekcjach polskiego, gdy było o czytaniu ze zrozumieniem ;-) .


Śr lut 16, 2005 20:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 20:00
Posty: 1
Post 
Wstęp do Satanizmu
Każdy, kto chce się dowiedzieć, czym jest Satanizm, natrafia w pewnym momencie na przeszkodę, której nie można obejść inaczej, jak rewidując swe poglądy na to, czym religia powinna być. Satanizm jest jeden, ale z drugiej strony jego rodzajów i odmian jest tyle, ilu jest samych satanistów - satanista jest przede wszystkim Sobą, a każdy człowiek jest inny. Dlatego szukanie jednego modelu, jednego prawdziwego Satanizmu jest błądzeniem pomiędzy rozmaitymi jego odmianami, bez szans na znalezienie odpowiedzi. Jednej odpowiedzi, wg której można by wyznaczyć prawdziwość innych jego odmian, na które się natrafi.

Zacznijmy od początku, czyli od odpowiedzi na pytanie, czym jest satanizm: religią, ideologią, drogą życia czy czymś jeszcze innym.

Czym religia powinna być? Słownikowa definicja przypisuje temu pojęciu cechy nastepujące:
1. doktryna, czyli zespół wierzeń na temat świata, jego powstania, natury, miejsca człowieka w nim oraz spójne określenie tego, co z tych wierzeń powinno wynikać, czyli moralnych zasad, kierujących odgórnie postępowaniem człowieka.
2. sacrum, czyli sfera rzeczywistości istniejąca poza "normalnym" światem - czyli to, czego nie obejmuje nauka i ludzki rozum.
3. kult, czyli wszystkie działania dotyczące sfery sacrum, które wynikają z przyjętych wierzeń.


Nie istnieje coś takiego jak jedna "doktryna satanistyczna". Różne ugrupowania, zakony i kościoły mają swoje własne, mniej lub bardziej dokładne wizje świata wahające się od ściśle racjonalnych, wierzących w rozumowe wyjaśnienie zagadek wszechświata, do doktryn bardziej ezoterycznych i skomplikowanych niż chrześcijaństwo.

Sfera sacrum też nie jest czymś nierozerwalnie związanym z satanizmem. LaVey i jego Kościół Szatana, najbardziej znana organizacja, rezygnuje z niego zupełnie, ten świat uważając za jedyny, a wszelkie teorie tyczące się sacrum określa jako próbe zniewolenia człowieka przez ludzi, którzy chcą go wykorzystać do swoich celów, lub jego samego - kiedy boi się tego świata i ucieka w fantazje i wytwory jego własnego umysłu. Satanizm racjonalny, bo tak jest określany, jest dumny z odrzucenia "mrzonek", jednak nie rezygnuje z magii, traktując ją jako przejaw sił naturalnych, jeszcze nauce nieznanych, lub wynik pewnych procesów dających się wyjaśnić za pomocą psychologii.

Z powyższego wynika jasno, że odpowiedź na pytanie, czy satanizm jest religią brzmi "mu" - chińskie słowo oznaczające "ani tak, ani nie". Należy też pamiętać, że oprócz mnogości mniej lub bardziej jawnych organizacji istnieje spora ilość satanistów niezrzeszonych, a każdy z nich reprezentuje swój własny rodzaj satanizmu. Trudno też mówić o jakiejś konkretnej ideologii - coś takiego w satanizmie po prostu nie istnieje.

Kilka ważniejszych typów satanizmu:
1. satanizm podwórkowy, zwany pseudosatanizmem. inspirowany muzyką blackmetalową, zakładający bunt wobec wszystkiego, religii chrześcijańskiej w szczególności. Antyklerykalny - najczęściej łączy się z kultem Szatana. Ze względu na swą ostentacyjność często uważany za satanizm właściwy, bo najbardziej widoczny, co szkodzi całej religii ogólnie.
2. satanizm racjonalny - ateistyczny, Szatana traktujący wyłącznie jako symbol, ze spłyconą warstwą filozoficzną, nastawiony hedonistycznie. LaVey i Kościół Szatana reprezentują tą odmianę.
3. satanizm okultystyczny (na przykład Świątynia Seta). Tutaj Szatan (niekoniecznie pod tym imieniem) traktowany jest osobowo, a sfera sacrum istnieje i można się z nią kontaktować oraz ją wykorzystywać.


Pomiędzy nimi znajduje się multum pośrednich wariacji na temat satanizmu - niektóre zostaną opisane i skomentowane w dziale "Historia".

Podsumowując ten rozdział: satanizm nie jest religią. Nie jest ideologią. Satanizm jest drogą życia i niestety, nie ma łatwego sposobu na jego poznanie, nie ma jednej definicji - słowa "jestem satanistą" oznaczają jedynie to, że jeśli chcesz poznać, co to oznacza w konkretnym przypadku musisz o to zapytać. A odpowiedź jest ważna tylko w tym jednym przypadku - to jest cecha wyróżniająca satanizm spośród innych religii/ideologii/postaw... Dlatego za prawomocne uważamy twierdzenie, że "satanizm jest jeden". Satanizm jest jeden - tylko za każdym razem wyraża się inaczej.

tekst wzięty ze strony www (...)


Śr lut 16, 2005 21:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 08, 2005 16:18
Posty: 13
Post 
Co z tego, że usuwacie adresy stron satanistycznych, skoro niedługo wszystkie artykuły będą tu skopiowane :-D . Pozwólcie dać adres jednej najlepszej strony, to już nie będzie takich długich postów.


Cz lut 17, 2005 20:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Posługując się cytatami z poprzednich postów:

Cytuj:
Tak więc, laveyanizm to "wiara i czczenie" szatana jako symbolu|archetypu instynktownej siły ludzkiej natury i przyrody.
Praktyka : przez rytuał satanistyczny, polegający na nieskrępowanym spełnieniu swych egoistycznych potrzeb (dla siebie przez szatana). [...] W etyce oderwanie się i odrzucenie chrześcijańskich wartości a przyjęcie życia, egoizmu, hedonizmu, indywidualizmu w panteon najważniejszych wartości, czyli tego co chrześcijanie uważają za grzeszne.

Amoralność, czyli względność postępowania moralnego, nie kierowanie się uniwersalnymi zasadami z racji względności i relatywizmu otoczenia jak i własnych pragnień, emocji, myśli [...]. Słowem : reguły są zależne od pragnień, nie pragnienia od reguł i kanonów moralnych, stąd: własne życie kształtuje wartości, a nie obce i bezwzględne wartości kształtują (na siłę) najbliższe sataniście życie.


Pomijam to, od czego sami się odcinacie - sekty, lucyferianizm z czarnymi mszami, itp.

Podstawowe zło, jakie widzę w satanizmie, polega na postawieniu siebie w centrum świata. "Ja jako pępek". Przekreślenie Boga. Ale nawet jeśli pominąć kryterium religijne - kryterium wiary - to nie rozumiem funkcjonowania w tej ideologii w świecie.

Pomijam już fakt, że pępek z założenia jest jeden - więc nie wiem, jak może się zgodzić dwóch satanistów... Ale w każdym satanizm jest zanegowaniem miłości. Nawet jeśli nie jest bezpośrednio promowaniem nienawiści.

Nawet jeśli przyjmiemy, że satanista może szanować granice innych ludzi (chyba tylko - dla swojej wygody, bo innych motywacji tu nie ma) to i tak pozostaje w roli pojedynczego szczytu górskiego. A żadne zbiorowisko pojedynczych szczytów nie stworzy całości. Inaczej - każdy osobnik ma swoje terytorium, może nie włazić na cudze - ale musi bronić swojego i z założenia nikogo na nie nie wpuścić.

Pierwsze, co mi z tego wychodzi, to kolosalna samotność. Z wyboru.

Drugie - to pytanie, co z innymi ludźmi? Co ze - współistnieniem? Co z - konfliktem dóbr? Jeśli moje dobro (to bliskie, doczesne) jest pierwszym priorytetem - mam prawo (w określonych warunkach) - podjąć każdą decyzję? I każda będzie dobra - bo będzie chronić moje najprościej pojęte dobro?

W pewnych warunkach satanista może się "nie kwalifikować" do życia w społeczeństwie. Ściśle rzecz biorąc - w każdych trudnych warunkach...

I do tych dwóch zastrzeżeń nie potrzeba - wiary w Boga.

PS Nie ma czegoś takiego jak pusty symbol. Zawsze stanowi określenie i niesie jakąś treść. Jeśli ktoś posługuje się szatanem jako symbolem - to akceptuje wnoszoną przez niego treść. Czyli - niezgodę, egoizm, izolację.

Czy nie jest tego wyrazem stwierdzenie, że "głupców trzeba niszczyć"? Podobno LaVey. Pojęcie głupca jest bardzo względne...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So lut 19, 2005 13:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 08, 2005 16:18
Posty: 13
Post 
Czemu sądzisz, że w satanizmie nie ma miejsca na miłość? Cytat z Biblii Szatana:
Cytuj:
Satanizm wyraża formę kontrolowanego egoizmu. Nie znaczy to, że nigdy nie zrobisz nic dla kogoś innego. Jeśli zrobisz przyjemność komuś, na kim ci zależy, to jego szczęście da ci poczucie zadowolenia.

A więc miłość jest (w pewnym sensie) egoizmem!

P.S. Masz rację, głupota jest względna...


N lut 20, 2005 17:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Robienie czegoś dla kogoś daje poczucie zadowolenia. Zgoda. Ale rzecz w tym, że to małe zadowolenie - jeśli w grę zaczyna wchodzić "ubytek" mojego ja. Danie czegoś z siebie ponad to, co mogę łatwo poświęcić. Ponad to, co mi zbywa.

To nie jest miłość. Bo z założenia jest nietrwała i warunkowa. I nawet nie uzależniona od tego, że ktoś ma na nią "zasłużyć" - a tylko od wielkości moich rezerw, które mogę poświęcić.

"Daję Ci tyle, bo mnie to cieszy. Ale jeśli przestanie mi się to wydawać miłe, to wszystko się skończy - i cóż, takie jest życie."

A co wtedy z drugim człowiekiem? A cóż to za różnica?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N lut 20, 2005 18:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 08, 2005 16:18
Posty: 13
Post 
Jeżeli człowiek kogoś kocha, zrobi dla tej osoby wszystko, bo mu na niej zależy. Satanista byłby gotów na ustępstwa dla ukochanej osoby, bo jej odejście byłoby dla niego ogromną stratą i chce on, aby była ona szczęśliwa.


Pn lut 21, 2005 17:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Duratar - to 2 różne rzeczy ;)
Jeśli czyjeś odejście jest DLA MNIE stratą
I jeśli chcę żeby KTOŚ był szczęśliwy

W tym pierwszym - ten ktoś ma być dla mnie, w tym drugim - ja dla niego ;)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn lut 21, 2005 18:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 495 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 33  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL