Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 1:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Czym dla was jest sekta 
Autor Wiadomość
Post Czym dla was jest sekta
czym dla was jest sekta czym jest inne wyznania czym sa ?


Wt lis 30, 2004 19:27

Dołączył(a): So wrz 25, 2004 15:57
Posty: 105
Post Re: czym dloa was jest sekta
dla mnie to drogi wyboru innych ludzi. szanując innych ludzi szanuje też ich decyzje, czyli ich poglądy i wyznanie.


(osobiście uważam też że nadużywa sie ostatnio terminu "sekta", i termin ten jako taki nabrał wydźwięku baaardzo negatywnego; chcę przez to powiedzieć że KK uzywa tego słowa w stosunku niemal do wszystkiego co nie zgadza sie z jego pogladami filozoficznymi czy jego doktryną. A może to być obraźliwe dla niektórych grup, a już napewno nie jest zgodne z wolnością wyznania zagwarantowaną w naszym kraju, jest też ograniczające; słowo sekta powinno być używane tylko w stosunku do grup destrukcyjnie wpływających na inne osoby, a nie uzywane jako narzędzie obronne w walce z przeciwnikami ideologicznymi.
Jeśli czytelniku zbulwersowałeś sie czytając moją wypowiedź, to powiem ci jeszcze, że taka jest prawda. Jeśli przyjąłeś to ze spokojem to jesteś osobą tolerancyjną. Jeśli sie ze mną zgadzasz to miło mi, i gratuluje obiektywności w spojrzeniu na rzeczywistość. )

[opcja awaryjna: jeśli nie zrozumiałeś co chciałem przekazać, to sprubój to przeczytać jeszcze raz, dokładnie i powoli; jeśli dalej nie zrozumiesz to daj sobie spokój, bo szkoda twojego czasu]


Śr gru 01, 2004 19:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Grunzt stwierdzil:
Cytuj:
Jeśli czytelniku zbulwersowałeś sie czytając moją wypowiedź, to powiem ci jeszcze, że taka jest prawda. Jeśli przyjąłeś to ze spokojem to jesteś osobą tolerancyjną. Jeśli sie ze mną zgadzasz to miło mi, i gratuluje obiektywności w spojrzeniu na rzeczywistość.


Powiedz mi drogi chlopie gdzie tu logika? Podajesz siebie jako punkt odniesienia i krytykujesz Kosciol ze stawia jako puknt odniesienia wiara setek milionow ludzi, nie liczac wszystkich zmarlych.

Cytuj:
chcę przez to powiedzieć że KK uzywa tego słowa w stosunku niemal do wszystkiego co nie zgadza sie z jego pogladami filozoficznymi czy jego doktryną.


Nie slyszalem zeby Kosciol tak sie wypowiadal o hinduistach, czy buddystach. A tym mniej o np. prawoslawnych z ktorymi mamy pewne roznice. Nie slyszalem tez zeby Kosciol sie tak wypowiadal np. o jakies partii politycznej, ktore czasami programowo sa anty koscielne.

Troche wiec chyba zawerzacz widzenie swiata.

Nie tylko katolicy uzywaja tego slowa, nasi bracia prawoslawni tez. A nawet protestanci. Moze z tymi ostanimi nie do konca sie zgadzamy co do pojecia, ale faktem jest ze wiekszosc z nich mowi o swiadkach jechowy jak o sektach.


So gru 04, 2004 17:44
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 25, 2004 15:57
Posty: 105
Post 
wikingu :)
wiem co mówie;
wprawdzie może troche uogólniłem, ale nie zmienia to sensu mojej wypowiedzi;

"Nie slyszalem zeby Kosciol tak sie wypowiadal o hinduistach, czy buddystach. "
No właśnie... To to co mnie boli. Dlaczego na oficjalnych listach KK na temat sekt znajdują sie np buddyjskie grupy medytacyjne? Czy to mało? Widzisz, sprawa jest taka że nie mówi sie wprost - buddysta czy hinduista to wróg. Gdy chce sie powiedzieć coś wprost uzywa sie słowa "tolerancja", "szcunek", tudzież "ekumenizm". A na listach umieszcza sie jako sekty, czy działalności podpadające pod sekty... Problem tkwi w obłudzie - ciężko niekiedy zauważyć te deprecjonujące działania.
Inny przykład. Przyjazd do Polski buddyjskiego mistrza z tradycyjnej linii przekazu. A tu przed wejściem na sale, gdzie odbywa sie spotkanie z owym mistrzem stoją ludziska wykrzykujący - "nie wchodź tam, to sekciarstwo", powołujący sie przy tym na oficjalne organizacje Kościoła (dosłownie legitymują sie jako działacze takiej a takiej organizacji). Oczywiście - zawsze mogą być opętanymi fanatykami, nie mającymi z głównym nurtem Kościoła nic wspólnego. Ale to już problem Kościoła, skoro sie nań powołują.

Często zdarza sie też że te organizacje i ruchy które uznaje sie za sekte, później sie przeprasza i od sekt odwołuje. A to wyraźne nadużycie! Przykład - Samokontrola Umysłu Metodą dr Silvy. Pod koniec lat 90 znalzała sie na liście sekt. W ostatecznym rozrachunku sam biskup przyznał że jest to metoda umozliwająca wykorzystywanie naturalnego potencjału człowieka, niemająca nic wspólnego z religią i kultem, tak więc od sekt została odrzegana. Tylko że co - fama poszła. I aby dalej kursy metod dr Silvy mogł być prowadzone musiały zmienić oficjalna nazwe. Przykładów można mnozyć...... Efekt do jakiego sie dochodzi jest jeden -nadużycia. Przeglądając najnowszą liste ojców dominikanów nt sekt, stwierdzam że jest przesadzona również w conajmniej kilku miejscach. Upoważnia mnie to jak najbardziej do wypowiadania takich opinii, jak to zawarłem w poprzednim poście.

"Nie tylko katolicy uzywaja tego slowa, nasi bracia prawoslawni tez. A nawet protestanci. "
Nie wnikam kto jeszcze używa tego terminu. rozmawiamy tu bowiem o KK.

"ale faktem jest ze wiekszosc z nich mowi o swiadkach jechowy jak o sektach"

Świadkowie Jehowi to specyficzny przypadek. Nie odnosze sie do nich pozytywnie. Ale cieżko nie zuważyć że stwierdzenie iż są sektą jest dla nich krzywdzące. Moja wewnętrzna tolerancja zakłada że póki coś nie pwoduje krzywdy drugiej osoby to nie jest złe, i potrafie w konsekwencji akceptować wybory innych. Czy u Świadków Jehowy dochodzi do czegoś co krzywdzi ludzi? Nie. Oni są tam szczęsliwi, radośni, to ich wybór. Częstokroć to wspaniali kulturalni, mądrzy ludzie, swą kulturą przewyższający katolików - nie pijacy, nie palący, nie przeklinający etc.... To czemu mam ich od sekty wyzywać?


Jasne że negatywną etykietke "sekta" nalezy przyklejać tam, gdzie wpływ na poszczególne osoby jest negatywny. Spokojnie sektą mozna nazwać np organizacje Mohana zwaną Bractwem Himavanti, bo tam dochodzi do niszczenia ludzi. Przez nadanie im terminu sekta, ostrzega sie przed ich złowrogim wpływem. A ten złowrogi wpływ jest jak najbardziej realny. Natomiast przy Świadkach Jehowy czy grupach buddyjskich kwestia jest tylko taka że mogą odciągać od KK. Nie wiem czy pojmujesz subtelną różnice? To wymaga chęci zrozumienia.


Rozumiem jeśli na stronach o sektach ostrzega sie przed satanizmem i okultyzmem. Troche mniej rozumiem ostrzeganie przed masonerią, ale załużmy że to mieści sie w granicach rozsądku. Ale po jakiego grzyba ostrzega sie tam przed pewnym stowarzyszeniem buddystów albo przed firmą Amway??? (dodam tu że nie jestem ich zwolennikiem ani nie darze ich miłymi uczuciami - chodzi mi tylko o trzeźwość myśelnia). W konsekwencji mamy taki o to wynik - wszysyc którzy nie są znami są przeciwko nam. A powinno byc raczej - ci którzy nie są przeciwko nam są z nami - ale kto tam dba o szczególy..... Nadomiar tego gnębi sie ze wszech miar tych biednych jehowców, dochodzi nawet do takich absurdów że niektórzy chcieliby Odnowe w Duchu Świętym gdzieś tam do sekt przyłatać...... Po pie prze nie! Po pie prze nie! Nadużycia i propaganda. Nie powiem więcej! A do tego ,jak czytam na innym serwisie poświęconym sektom, jakiś pan daje świadectwo jak to przejrzał na oczy i ile złego mu wyrządziły medytacje... Dopiero sie po latach opamiętał, no coś niesamowitego! Innego Jezus ze sztuk walki uwolnił bo biedaczek zatracił sie w tym całkowicie....... I takie tam pier doły wypisują. Na innym portalu katolickim widnieje galeria zdjęć Sai Baby - tak żeby nikt nie miał wątpliwości jak wygląda, żeby każdy mógł go rozpoznac jak go czasem , nie wiem na ulicy spotka czy co...... Rozumiem że za sekte uważają Moona czy Realian. Ale żeby wypisywać takie głupoty o Teozofii czy Antropozofii? Powiedziałbym przesada. Żeby nie było niedomówień - to co teraz opisuje to fakty które widze na konkretnych stronach. dosłownie opisuje ci to co widze na kolejnych stronach o sektach. Następna - za sekte uważają Sathaya Joge.... Hym - a mówiłeś że buddystów sie nie czepiają..... :/ O - znowu Sai Baba, a uzdrawiacza Bruno Groninga niemal od diabelskiej bestyji wyzywają..... Reiki im nie pasi? A to sie akurat nie dziwie.... Po prostu zbyt dużo ludziom metoda ta pomaga......... Co tu jeszcze mamy . Ach tak - podważenie astrologii jako nauki. No cóż - o gustach sie nie dyskutuje.
Dość tej szopki. Nie zglądam na kolejne strony, bo mi sie po prostu już nie chce. Opadłem z sił. Nawet ci powiem, jeszcze do dziś myślałem że są pważniejsi.......


So gru 04, 2004 19:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Wiesz za sekte sie uwaza grupe ludzi ktorzy odeszli od jakies religii. Np. za czasow Jezusa istniana sekta faryzeuszy, saduceuszy, zelotow, essenczykow i kilka innych. W pierwszych latach tez chrzescian nazywali sekta. Ale nie bylo to zupelne oddzielenie.

Pozniej przy pojawianiu sie roznych grup, doszlo do tej wizjii tez herezja, czyli nie przyjecie pewnych prawd wiary.

Mowilem o hinduizmie i budyzmie, jako o sytemie religijnym, zreszta buddysci nawet nie sa religia tylko filozofia zyciowa. Zauwarz ze to nie odrzucanie tych ludzi, ale stwierdzenie jak my to postrzegamy. Nazwanie rzeczy po imieniu.
To ze wiele grup teraz sie powoluje na tamtejsze tradycje to jest inny problem. Zreszta tak jak Hary Kriszna, sami hinduisci mowia ze to zdrada prawdziwej religii. Oficjalnie w Indiach przez wiekszosc ludzi tez jest traktowana jako sekta.

Mowisz ze rozmawiamy tu o KK, wlasnie dlatego cytowalem braci prawoslawnych i braci protestantow, by pokazac ze to nie jest zjawisko katolickie, jest jakies ogolne podejscie do czesci prawdy. Nazywac rzeczy po imieniu.

Problem z leczeniem energia, czy wachadelko, czy nauka metoda Silvy to wszystko wykorzystuje energie bardzo malo znane czlowiekowi. Bardzo czesto sa szkodliwe, czesto nie do konca. Kosciol wiec raczej jest przeciwny dopoki sie przynajmniej nie pozna efektow.

Przypuszczam ze mi nie uwierzysz, ale wiele osob ktore sie do tego stosowaly potem przychodzily do egzorcystow. Jak nie oni to czesto ich dzieci albo nawet wnukowie. Jest to zabawa z silami ktorych nie znamy. Przeciez taki kawalek metalu, czy drewna sam nie moze odpowiadac na pytania inteligetne. Musi byc jakas istota myslaca za tym. Niestety diabel bardzo czesto wykorzystuje takie niby nie winne praktyki by wejsc w zycie ludzkie.

Co do walk wschodnich to nie prawda ze sa tylko sportem, owszem bardzo czesto sa tak uczone, ale sa bardzo powiazane z religijnoscia. Nie wiem czy widzialec walke sumo, wszystkie te stapania, itd. to czesc rytualu, jest tam rzucanie soli bozkowi itd.

TO NIE CHODZI O MORALNA OCENE TYCH OSOB, jak sam powiedziales moga byc ludzmi czesto bardziej kulturalnymi (chociaz nie wiem co palenie i picie maja do tego), czy nawet lepszymi moralnie. Co do tego nie mam watpliwosci. CHODZI O JASNE POWIEDZENIE: LUDZIE UWAZAJCIE, GDY TAM POJDZIECIE TO SIE WYRZYKACIE CHRYSTUSA, czesto nie swiadomie, albo polswiadomie, albo tak powoli ze sie tego nie zauwarza od razu.

Mysle ze przyznasz Kosciolowi prawo do ostrzegania ludzi ktorzy chca byc wierni jego nauce, ktorzy chca szukac Chrystusa. Oczywiscie nikt na sile cie zmusi zebyc tam nie szedl (choc czasami tak trzeba zrobic z nastolatkiem).

Swiadkowie jehowy powoduja ogromna szkode, zamykaja niebo!!
Powiem Ci na marginesie ze bardzo lubie rozmawiac ze swiadkami jechowy, na ogolo po kilku minutach sami uciekaja. Tylko dlatego ze im proponuje wspolna modlitwe.

Patrzac z punktu widzenia Kosciola te sekty szkodza, nie dlatego ze zabieraja wyznawcow, ale dlatego ze daja ludzia namiastke chrzescianstwa. Zauwarz ze te sekty, nawet wspomniani jehowi odnosza sie do Biblii, mowia o sobie ze sa prawdziwym kosicolem. Nie chodzi mi naprawde o klotnie o nazwe, czy mowienie ja jestem dobry a inni zli.

Spobuj zrozumiec, jesli Kosciol wierzy ze od Chrystusa dostal pelnie srodkow do uswiecenia ludzi i ktos zabierajac cos, nie dajac dostepu ludziom dostepu do tego mowi ze on ma wszystko. Jesli profesor nauczajacy by spostrzegl ze inni profesor oszukuje uczniow. Np. przekreca wyniki badan, tylko dlatego by miec wiecej studentow, pozwala im nie zdawac egzaminow, tylko po by przychodzili do niego, czasami placi, rozdaje jakies ksiazki, czesto niklej jakosci. To czy taki profesor nie ma obowiazku przestrzec przed takim oszustem??

Jesli Kosciol zachodni i wschodni chce na powaznie brac slowo Jezusa, zeby nauczac tego co On nauczyl, to musi ludzi ostrzegac, ze to czego nauczaja inni nie jest nauka Chrystusa.

Jeszcze tylko co do odowiedzielnosci. Jesli ktos sie powoluje na autorytet naukowy jakiegos profesora, chocby jego asystenta, bez poprzedniej konsultacji wynikow badan tego profesora. To nie osmiesza profesora tylko siebie. Taki profesor moze upominac, prosic, ale nie moze pobic tej osoby by tego nie robila. Jesli ktos mi ukradnie karte kredytowa i podpis, a sprzedawca nie sprawdzi czy dany podpis sie zgadza, albo nawet nie sprawdzi ze karta jest ukradziona. Wiem ze prawie niemozliwe technicznie, ale zaurzmy. To co to moja odpowiedzialnosc za to? Owszem ja za to place, ale jesli ktos tego urzyje by zakupic bron, albo kradzione rzeczy i ja udowodnie ze zglosilem kradziez wczesniej, to nie bede za to karany.


So gru 04, 2004 23:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Piszesz
Cytuj:
Jesli Kosciol zachodni i wschodni chce na powaznie brac slowo Jezusa, zeby nauczac tego co On nauczyl, to musi ludzi ostrzegac, ze to czego nauczaja inni nie jest nauka Chrystusa.
Jak to mam rozumieć ?? Jeżeli nauczają tego co jest napisane w Biblii to ucza tego samego.. Ewangelie są chyba poważnym słowem Jezusa . I Wszystkie Kościoły chrześcijańskie mają podobne Biblie nie różniące się merytorycznie . Jedynie różnią się komentarzem . Oraz tłumaczeniem.!
Pozdrawiam


N gru 05, 2004 9:37
Zobacz profil
Post 
godunowie

Domyslam sie, ze wikingowi chodzilo o bledna nauke ŚJ, ktora neguje bostwo Chrystusa.
W tym caly problem, a nie w innych mniej istotnych roznicach.

pozdrowka


N gru 05, 2004 19:46

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Coz nie chodzilo mi tylko o swiadkow jechowy, ale na ich przykladzie najlepiej to widac.
A same tlumaczenia moga zmienic bardzo duzo.

Nie wszyscy maja to samo Pismo Swiete, cytowani swiadkowie i mormoni np. maja swoja wersje.

Kosciol wschodni i zachodni oipera sie tez na "komentarzu" otzrymanym od apostowlow, czego nie mozna powiedziec o sektach.


N gru 05, 2004 23:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
wiking napisał(a):

Kosciol wschodni i zachodni oipera sie tez na "komentarzu" otzrymanym od apostowlow, czego nie mozna powiedziec o sektach.

A co to za komentarez.. Bo nie bardzo pojmuje..? Jakich Apostołów
Pozdrawiam


Wt gru 07, 2004 14:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Wiem Godunowie ze sie obruszycz ale chodzilo mi o tradycje. Luter tez bardzo sie opieral, przynajmniej w niektorych rzeczach, na tym co mowili Ojcowie Kosciola, chocby Augustyn.

Sekty natomiast wyznaja jedynie autorytet guru


Pt gru 10, 2004 15:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
To mój pierwsz post więc witam wszystkich.

wiking napisał(a):
Wiesz za sekte sie uwaza grupe ludzi ktorzy odeszli od jakies religii. Np. za czasow Jezusa istniana sekta faryzeuszy, saduceuszy, zelotow, essenczykow i kilka innych.


Teraz do cytatu.
To niestety nie jest prawda.
Zeloci nie byli sektą. Esseńczycy nie byli sektą.
Faryzeusze nie byli sektą. Saduceusze nie byli sektą.

Z tradycji faryzejskiej wynika demokratyzacja religii i np swobodny wybór opinii dowolnego rabina.
Saduceusze to jakby ówczesna orotdoksja nie uznająca Miszny.
A zeloci -- no cóż - młodzi gniewni bojownicy o wolność.
Esseńczycy -- to coś w rodzaju prechrześcijaństwa.

Takie postawienie sprawy udowadnia ze autor nie ma pojęcia o judaiźmie.
Zupełnie jakby chciał nazwać poszczególne grupy chasydzkie mainem sekt.
Satmar są sektą?
Chabad są sektą?
Neturej Karta są sektą?
Nie oczywiście.
Różnice między orotodoksyjnymi a np reformowanymi sa mniejsze niż między katolikami a zielonoświątkowcami.


Pt gru 10, 2004 16:55
Zobacz profil
Post 

Witaj Oozie :-D
Oozie... pisałeś mi: "Co do rejestracji -- może po świętach. " :)


Zaś odnośnie jednego z pierwszych listów.
Pojawił się zarzut, że KRzK uważa inaczej myślących za sekty w sensie zupełnie pejoratywnym. To chyba trochę uproszczenie. Na Apologetyce możecie poczytać o różnicach między sektą zwykłą a destrukcyjną: http://apologetyka.com/faq/sekty


Pt gru 10, 2004 18:04

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Coz o judazmie wiem zdecydowanie za malo, ale cytujac te "sekty" zydowskie chcialem pokazac ze na poczatku wcale nie mialy tak negatywnego wydzwieku. Chrzescianie tez bylli na poczatku uznawani za sekte wewnatrz zydowska.

Na temat religii, tradycji, duchowosci, historii, itd bardzo chetnie sie dowiem czegos wiecej. Proponuje zebys zalorzyl/a Oozie osobny temat, bardzo chetnie go bede sledzil.


N gru 12, 2004 11:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57
Posty: 578
Post 
Wobec braku mówienia o zbawieniu i nadprzyrodzoności i "zeświedczeniu" Kościoła, sekty wypełniają lukę, która powstała i zaspakajaja oczekiwania ludzi w tym względzie. :)

_________________
Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.


N gru 12, 2004 12:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
SWIETO
po czesci zgadzam sie z Konserwatysta!!

To prawda ze sekty zwerbowaly wiele osob ktore szukaly czegos glebszego i w Kosciele nie znalezli pomocy (to inna kwestia czy jej tam szukali). To prawda tez ze Kosciol zaczol nie ewangelizowac wiecej. Ale tez wiele osob trafilo udorzenych pseudo znajomoscia Pisma Swietego. (Bo skad je mieli znac??)


N gru 12, 2004 14:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL