|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
Bioenergoterapia a Kościół
Autor |
Wiadomość |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Bioenergoterapia a Kościół
Przeczytałam nowy artykuł na Wierze
http://prasa.wiara.pl/?grupa=6&art=1231692004&dzi=1195128227
i czytamy w nim np;
Cytuj: Dziesiątki świadectw osób poszkodowanych przez nieznanego pochodzenia „bioenergię” pokazują, że poddanie się zabiegowi „energetycznemu”, szczególnie, gdy w trakcie zabiegu lub po nim wystąpiły jakieś somatyczne odczucia, owocuje groźnymi następstwami. Są to negatywne skutki psychoduchowe: między innymi nie dające się leczyć farmakologicznie depresje, skłonność do wchodzenia w okultyzm.
Destrukcji ulegają więzi z rodziną i osobami bliskimi, wzmagają się niewytłumaczalne seryjne niepowodzenia życiowe, które, co najbardziej tajemnicze, mogą dotykać całej rodziny, nawet w kolejnych pokoleniach.
Clive Harris, który od lat 70. przyczynił się do rozpropagowania bioenergoterapii w Polsce zapytany przez swą tłumaczkę, w jaki sposób uzdrawia, odpowiedział wprost: „Przy pomocy duchów”. Nie był też w stanie oddziałać na nią, gdy usilnie modliła się na różańcu, w trakcie seansu bioenergoterapeutycznego.
jak wobec tego rozumieć zgodę Kościoła na już może nie tyle zjazd bioenergoterapeutów, co pozwolenie na wniesienie przed ołtarz sztandaru z symbolem tai-chi.
http://breviarium.blogspot.com/2008/06/bogosawiestwo-szamastwa-w-licheniu.html
Rozumiem, że KK nie potępia bioenergoterapeutów jako ludzi i nie zakazuje im przychodzić do kościoła, to normalne, ale zgoda na zlot bioenergoterapeutów, to już chyba lekkie nadużycie. Tym samym ludzie mogą pomyśleć, że skoro KK popiera ich działalność, to jest to dobre, jednak artykuł na Wierze i nie tylko on, jak również ksieza egzorcyści mowią coś innego. Dlaczego tak się dzieje?
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Wt sty 13, 2009 16:13 |
|
|
|
|
aperitif
Dołączył(a): Pn sty 05, 2009 9:49 Posty: 163
|
W podanym przez Ciebie linku do blogu jest zdanie:, ze kryzys Kościoła to kryzys biskupów. Potwierdzają to też egzorcyści, gdyż wielu biskupów ni e wierzy w szatana a przy najmniej czesto nie chcą wyznaczać egzorcystów.
W ludziach nadzieja..., mimo wszystko Ave Kościół
_________________ Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...
Tylko głupiec samowolę nazywa wolnością...
Mój Kraków, moja Nowa Huta http://www.youtube.com/watch?v=p7imG1JuXcA
The best strona tatoo:
http://bmeink.com/bme-tatt.html
|
Wt sty 13, 2009 16:46 |
|
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Potwierdzają to też egzorcyści, gdyż wielu biskupów ni e wierzy w szatana a przy najmniej czesto nie chcą wyznaczać egzorcystów.
nie wierzą w istnienie szatana? to po co Jezus umierał na Krzyżu?
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Wt sty 13, 2009 16:48 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Owieczka, spokojnie. Wierzą, co najwyżej nie widzą potrzeby ustanawiania egzorcystów.
A z artykułu, który podałaś:
Cytuj: Dla człowieka chorego najistotniejszym pytaniem jest czy bioenergoterapia oparta jest na wykorzystaniu sił naturalnych czy ponadnaturalnych. Nie da się odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. Wiadomo z pewnością, że przynajmniej część bioenergoterapeutów odwołuje się do sił nadnaturalnych.
W tym jest problem - w pytaniu co lub kto działa. Nawet Tekieli przyznaje, że nie da się odpowiedzieć jednoznacznie. Dlatego Kościół zaleca ostrożność...
A spotkanie... Być może zwyczajnie ktoś nie wiedział lub nie pomyślał.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt sty 13, 2009 18:34 |
|
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: A spotkanie... Być może zwyczajnie ktoś nie wiedział lub nie pomyślał.
tylko jakie mogą być konsekwencje takiego "zwyczajnego niepomyślenia"?
Czy nie wiedział? Skoro są tam kapłani, to dziwne byłoby, że nie wiedzą o tym, a jesli naprawde nie wiedzą, to jak mogą prowadzić swoje owieczki?
Tak czy siak, coś jest nie tak... więc nie jest to optymistyczne.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Wt sty 13, 2009 19:58 |
|
|
|
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Jeszcze co do niewiedzy...
Czy jest możliwe nie wiedzieć o tym, po tylu publikacjach choćby ks. Posackiego czy ks. Amortha na ten temat, nie mowiąc o drobniejszych artykułach, których jest mnóstwo.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Wt sty 13, 2009 20:01 |
|
|
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Ten temat jest wałkowany dziesiątki razy do znudzenia i zaczyna sie już odbijać czkawką.Sa różne zdania katolików,w tym duchownych na ten temat.Jesli zaś chodzi o sam znak tai-chi ,to nie widzę w nim nic blużnierczego i o tym też już pisałem.
|
Cz sty 15, 2009 13:21 |
|
|
Reguly
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38 Posty: 291
|
_________________ Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze...
|
Śr wrz 23, 2009 13:35 |
|
|
janosik-zel
Dołączył(a): Pt maja 21, 2010 18:41 Posty: 18
|
Re: Bioenergoterapia a Kościół
Tu macie autentyczny dowód działania złego ducha w bioenergioterapii : http://goscniedzielny.wiara.pl/?grupa=6 ... 1269939039
|
So sty 29, 2011 12:29 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
A wiecie co ja myślę? Nie bez kozery mówi się, że wiara czyni cuda. Ja nie wierzę w reiki ani żadną bioenergię. Nie bierze mnie to. Zadziałać może tylko na kogoś podatnego. Och, jasne, pełno jest świadectw zaczynających się od słów: "byłem sceptyczny, ale..." Prawda jest taka, że tej osobie tylko tak się wydawało. W rzeczywistości była bardzo słaba i chciała w coś uwierzyć.
Zresztą z modlitwami wstawienniczymi jest ten sam mechanizm: tylko wiara w skuteczność otwiera możliwość ich rzeczywistego działania.
Dlatego uważam, że - pomiajając wszystkie inne względy - po prostu bezpieczniej jest uwierzyć w Boga i modlitwę niż te wszystkie energie kosmiczne, o których do końca nie wiemy jak działają.
|
So sty 29, 2011 13:24 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|