Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 13:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 [pytanie] - co to za sekta? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 01, 2005 18:16
Posty: 6
Post [pytanie] - co to za sekta?
"Mrok wieczorny babcia siwa, przy kominku głową kiwa, nos jak raczyk okulary, coś ******** babsztyl stary" - fragment wiersza Aleksandra Fredry.

Wstęp ten wcale nie jest bez powodu. Otuż mniej więcej dwa i pół roku temu wydarzyła mi się pewna historia z udziałem wyżej wymienionej starowinki.... od tamtego czasu mnie zastanawia.

W letni dzień w godzinach popołudniowych, siedze sobie z koleżanką na ławce w parku rozmawiając o szkole, niedalekim koncercie Slayera i słuchając jakiś pierdół o jej przyjaciółkach ... kiedy udawanie że cierpliwego słuchania zaczeło stawać się bardzo nużące, z pomocą przyszły mi dwie nieopodal przechodzące kobiety.

Pierwsza: typowa starowinka, rasy baiłej, włosy siwe, wspomaganie chodzenia laską drewnianą. Druga: młoda, dziewcze około 23-28 wiosen, duże okulary, kręcone, długie, czarne, rozpuszczone włosy :-) , sandałki, niebieska sukienka do kostek, jakiś sweterek i pod ręką jakaś książka. Naturalnie ona zwróciła moją więszką uwage ze względu an to że ejstem samcem w wieku mniej więcej adekwatnym :biggrin:

W każdym razie. Kiedy słuchałem koleżanki, starowinka przechodząć obok ni z tąd ni z owąd, spytała mnie skąd wiem że Ziemia jest okrągła?? ..... po kilku sekundach ockonłem się, zamknełem paszcze i coś wydukałe o książce od fizyki. Na to starowinka spytała skąd wiem czy w książka nie kłamie. Fakt pomyślałem, w końcu najnowsze badania wskazują że Ziemia ma kształt banana :lol: . Ale moja riposta dotyczyła wielu slawnych... przynajmniej dla mni... ludzi nauki. Nie zrobiło to na niej wrażenia. Powiedziała że człowiek jest omylny ... tu mnie zatkało. Chwile ciszy przerwała młodsza cytują jakiś fragment, którego ani ja ani moja kolżanka nie zrozumieliśmy, ale wyjaśniłą nam o co w nim chodzi... że to ona ma racje a nie ja. Nie zachodzilem w szczeguły, ale katpełem się co to za książka. 8) Pismo święte! Przynajmniej tak mi się wydaje... okładka taka niebieskawa, grubość odpowiednia ale najważniejsze teksty... normalnie jakym czytał biblie.

Nie czekając długo na kolejny cytat spytałem kto napisał pismo świete? Odpowiedź starowinki: człowiek! AAAAAAAAA (tu moja podniosła wypowiedź) Ależ człowiek jest omylny ... starowinek zatkało i troche zgoryszło. Młoda zato zacytowała znowu jakiś cytat i chwile po tym go zinterpretowała tak że ledwo wyłapałem moment końca cytatu i początku interpretacji. Wtedy już nie słuchałem cytatów... bo podejżewam że gdyby podsunąć jej fragemnt wiersza który zacytowalem na wstępie, też by go przeczytała i zinterpretowała po swojemu tak żeby wyszło na jej a nie moje.

Ale wracając do okrągłości Ziemi. Padło pytanie kto odkrył że Ziemia jest okrągła... Niezłe pytanie. Z historii pamiętałme tylko tyle że ludzi którzy pierwsi głosili takie poglądy, palono na stosie. Jakoś nie umiałem odpowiedzieć w 100% pewny to walnełem nazwisko wybitnego astronoma Kepplera, mając nadzieje że zaraz się dowiem kto to był, że był człowiekiem i że mógł się naturalnie mylić. Porażka :( Nie dowiedzialem się kto to był... tzn. wątpie aby to był ksiądz biskup Mikołaj Kopernik. Bez komentarza. Ale chciało się powiedzieć o indeksie ksiąg zakazanych.. ale po co gardło strzępić.

Słuchałem dalej. Rozmowa zesżła na pochodzenie człowieka. W tym momencie moja koleżanka nie wytrzymala odesżła jakieś 10 metrów i taks ie zaczeła śmiać ze cały się czerwony zrobiłem :oops: Ale pytanie: Czy wierzysz w to że pochodzisz z małpy?. Hmm dobre pytanie. Z jednej strony teoria Darwina, z drugiej moi kochający rodzice. Ale chyba chodziło o pochodzenie to powiedzialem że miliony lat temu kod DNA człowieka i szympansa mógłbyć bardziej żbliżony niż obecnie (99%). Oczka starowinki wpatrywały się we mnie dalej czekając na odpowiedź. Czekałay i czekały, aż odezwała sie młodsza. Cytują koljeny fragment. Teraz to już wątpliwości... otworzyła książke kompletnie na oko, gdzieś w środku nawet nie patrząc na strony. Walneła pierwsze lepsze zdanie i zaczeła tworzyć. Udajć ze słucham potwierdziłem oczekiwania starowinki w nadziejki że usłysze jej stanowisko wobec dowodów obalających teorie Darwina. Kolejna porażka. Na turalnie dodałem na koniec że napewno nie wierze że cżłowieka stworzono szóstego dnia. Nagle cierpliwe oczy sie zapaliły, a spokojnie usta zaczeły coś paplać o potępieniu i karze dla niewiernych...

... niestety moja koleżanka nie mogła tego już wytrzymać. Powiedziął że jeżeli sobie nie pójdą to wsadzi jej ta laske w .... teraz to ja byłem w szoku. Wzorowa dziewczyna, no może nei ale bardzo kulturalna, grzeczna itd. I nagle z takim tekstem :x Ale dyskusja się skończyła. Ale frajda była niezła :biggrin:

Od tamtej pory nie dowiedziałem się jakie wyznanie reprezentowały sobą te dwie... hmm... istoty :p Może ktoś ma jakieś pomysły??

ps. sorka za błedy, ale jutro mam egzamin i napisalme to w ramach relaksu od równań MaXwella.
Pozdrawka 8)


Wt lut 01, 2005 20:07
Zobacz profil
Post 
Zły, troszeczkę mało danych :)

Tak na pierwszy rzut oka narzucają mi się Świadkowie Jehowy.
1. Chodzą parami . Osoba młoda zawsze chodzi ze starszą, doświadczoną.
2. Posiadam niebieską książeczkę wydaną przez nich pt. " Jak powstało życie? Przez ewolucję, czy przez stwarzanie?" :-D ( tylko, że grubością odpowiada najwyżej dwóm Ewangeliom )

A tak na marginesie- Biblię napisał człowiek ( a ściślej kilku ludzi) pod natchnieniem Ducha Świętego , więc nie ma tu mowy o omyłce.

Kopernik nie był biskupem, tylko kanonikiem. Proponowano mu stanowisko biskupa, jednak król , który wówczas o tym decydował, nie wyraził zgody.

Szkoda, że nie napisałeś, co sądzą o teorii ewolucji. To mogłoby trochę pomóc :) Może sobie przypomnisz ..?


Wt lut 01, 2005 21:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 01, 2005 18:16
Posty: 6
Post 
hmmm w pewnym sensie kiedy jabło spadło na głowe Newtona też miał natchnienie... tyle że do powszechnego prawa ciążenia :) Omyłka zatem jest kwestią względną w przypadku pisma i bezwględną w przypadku praw fizyki. (ale co do różnic w nauce i religi pogadamy kiedy indziej)

Co do poglądów starowinki to jednego jestem pewien. Nie wierzyła w ewolucje ani teorie Darwina. Co do młodej to wogule nie moge o niej nic powiedzieć...

A co do światków Jehowy... to własnie po tej młodej najbardziej mi się wydało. Co chwila cytowała jakąś kompletna bzdure i w zasadzie wmawiała mi co ona znaczy. Sprytne ale działa chyba tylko na ludzi naiwnych.

Niebieska książka duża może i nie była... góra 5 centymetrów grubości formatu coś pomiędzy A4 i A5. Bez obrazków :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Mniejsza o to kim był Kopernik :) ważne co zrobił albo raczej czego nei zrobil i że kościół wpisał jego dzieło do listy ksiąg zakazanych. Ale widać neiktórzy wierzą w to w co chcą wierzyć... nawet w Ziemie o kształcie banana. :lol:
Co do ilości danych... to trudno było zebrać ich więcej w trakcie tak krótkiej metody. Ale jako iż siedzielismy wtedy w parku, na bardzo otwartej przestrzeni, obie kobie... istoty poszły przysiąść się do dwóch innych starowinek. :?

_________________
"Bóg stworzył liczby naturalne, a człowiek rzeczywiste..."


Wt lut 01, 2005 21:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56
Posty: 1576
Post 
Mocne, naprawde mocne... Ale to niekoniecznie musiała być sekta, raczej główny kościół w Polsce :? Często spotykam się z takimi małymi niebieskimi (czasem mają inny kolor) książeczkami stworzonymi do takich rozmów z nieznajomymi nie-wiernymi. Obalane są tam często podstawowe prawdy (nie religijne ale naukowe) o otaczającym nas świecie...
Ostatnio dowiedziałem się z jednej z nich, że The Beatles to pierwszy zespół satanistyczny :shock: oczywiście Rolling stone'si i Led Zeppelin również...
Książeczkę przyniósł mi kumpel z plebanii, bo rozdawali je za darmo.
Na mnie nie miała ona najmniejszego wpływu, ale przykład tej "młodej dziewczyny" pokazuje że jednak do kogoś to trafia.

_________________
Mors dicit


Śr lut 02, 2005 15:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
z netu znam kilka organizacji, które głosza płaska ziemię, ale robia to raczej dla jaj, taki rodzaj happeningu, albo dla ośmieszenia fundamentalistów biblijnych, albo dla zmuszenia do nieszablonowego myślenia.

W opisie Złego jedno jest dziwne: tak skrajni fundamentaliści biblijni nigdy by nie powiedzieli, że Biblie napisał czowiek, tylko powiedzą, że zrobił to Bóg, Duch Święty.

Dlatego sądzę, że albo te panie robiły sobie siupy, albo Zły nas bajeruje... ;)


Cz lut 10, 2005 7:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 01, 2005 18:16
Posty: 6
Post 
motek napisał(a):
tak skrajni fundamentaliści biblijni nigdy by nie powiedzieli, że Biblie napisał czowiek

baranek napisał(a):
A tak na marginesie- Biblię napisał człowiek ( a ściślej kilku ludzi) pod natchnieniem Ducha Świętego

sam nie wiem kto tu kogo bajeruje motek... może przeczytaj jeszcze raz, spróbuj się nei smiać i wyczuj powage sytuacji

_________________
"Bóg stworzył liczby naturalne, a człowiek rzeczywiste..."


Cz lut 10, 2005 12:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
zły napisał(a):
motek napisał(a):
tak skrajni fundamentaliści biblijni nigdy by nie powiedzieli, że Biblie napisał czowiek

baranek napisał(a):
A tak na marginesie- Biblię napisał człowiek ( a ściślej kilku ludzi) pod natchnieniem Ducha Świętego

sam nie wiem kto tu kogo bajeruje motek... może przeczytaj jeszcze raz, spróbuj się nei smiać i wyczuj powage sytuacji


przypuszczam, że baranek nie jest skrajnym fundamentalistą biblijnym :)


So lut 12, 2005 11:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45
Posty: 1883
Post 
Mikołaj Kopernik (ur. 19 lutego 1473 - zm. 21 maja 1543)

Polski1 astronom, matematyk, prawnik, ekonomista, ksiądz, strateg, lekarz i astrolog. Jego najważniejszym dziełem jest De revolutionibus orbium coelestium (O obrotach sfer niebieskich), w którym opisał heliocentryczną wizję świata w sposób wystarczająco szczegółowy, by mogła stać się naukowo użyteczna.

Urodzony w Toruniu 19 lutego 1473 roku w rodzinie kupca Mikołaja i Barbary z domu Watzenrode. Osieroconym po śmierci ojca Mikołajem zaopiekował się brat matki Łukasz Watzenrode, wybrany w 1489 roku biskupem warmińskim.
Z nominacji kapituły warmińskiej został w 1507 roku osobistym lekarzem biskupa warmińskiego. W tym samym roku opracował "Komentarzyk" o teoriach ruchu ciał niebieskich, pierwszy zarys teorii heliocentrycznej i rozpowszechnił go w licznych odpisach. W roku 1510 przeniósł się do Fromborka i sporządził mapę Warmii.

Wraz z kapitułą warmińską złożył w 1512 roku przysięgę wierności królowi Polski Zygmuntowi I. Na apel soboru laterańskiego w 1513 roku opracował i wysyłał do Rzymu własny projekt reformy kalendarza.
W roku 1522 na zjeździe stanów Prus Królewskich w Grudziądzu wygłosił traktat o monetach. Pełnił wiele urzędów: był posłem, kanclerzem, wizytatorem i administratorem kapituły. Współpracował z Bernardem Wapowskim w opracowaniu mapy Królestwa Polskiego i Litwy.

W 1526 r. ukończył Monetae cudendae ratio (O biciu monety).


Kopernik został zatwierdzony w 1537 roku przez króla jako jeden z czterech kandydatów na biskupa warmińskiego.

W latach 1538-1539 biskup Jan Dantyszek posądził Mikołaja Kopernika o konkubinat, nakazując mu zwolnić gospodynię i przygotowując proces kanoniczny.

W Bazylei w 1541 roku wyszło drukiem drugie wydanie Narratio prima, a Mikołaj Kopernik dokonał ostatniej w swym życiu obserwacji astronomicznej (zaćmienia Słońca).

Zmarł we Fromborku 21 maja 1543 roku.


No i jedno jest pewne: Mikołaj Kopernik na PEWNO NIE BYŁ KOBIETĄ. :D:D:D

_________________
Obrazek
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II


So lut 12, 2005 12:29
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 01, 2005 18:16
Posty: 6
Post 
taaa wszystko ślicznie i pieknie... szkoda że nie wspomniałes tylko o indeksie ksiąg zakazanych, w czasach kiedy za takie publikacje palono ludzi na stosie...

_________________
"Bóg stworzył liczby naturalne, a człowiek rzeczywiste..."


So lut 12, 2005 20:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34
Posty: 179
Post 
może to świadkowie Jehowy?? Oni chodzą dwójkami, doświadczony z niedoświadczonym i cytuja Biblie (ale wersje bodajże brytyjską, bo z języków oryginalnych nie czytają)


N kwi 17, 2005 21:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 02, 2003 10:47
Posty: 33
Lokalizacja: Wołów, Dolnośląskie
Post 
Świadkowie Jehowy mają własny przekład Biblii.

_________________
Misericordias Domini in aeternum cantabo.
Mozilla PL


Wt kwi 19, 2005 14:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14
Posty: 671
Post Re: [pytanie] - co to za sekta?
zły napisał(a):
... niestety moja koleżanka nie mogła tego już wytrzymać. Powiedziął że jeżeli sobie nie pójdą to wsadzi jej ta laske w .... teraz to ja byłem w szoku. Wzorowa dziewczyna, no może nei ale bardzo kulturalna, grzeczna itd. I nagle z takim tekstem :x Ale dyskusja się skończyła. Ale frajda była niezła :biggrin:

No to pokazała, ta twoja koleżanka, swoje prawdziwe oblicze :twisted:
Teraz takie "frajdy" to codzienność na ulicach ... taka już ta nasza młodzież (katolicka)

_________________
Always Look on the Bright Side of Life


Cz kwi 21, 2005 8:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34
Posty: 179
Post 
hm, wiesz są katolicy i katolicy

katolicy mówiący tylko że są katolikami, i katolicy, którzy naprawde nimi są.

Jak chcesz już wskazywac że ktos źle robi, to zacznij od siebie


Cz kwi 21, 2005 21:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14
Posty: 671
Post 
osoba napisał(a):
hm, wiesz są katolicy i katolicy

katolicy mówiący tylko że są katolikami, i katolicy, którzy naprawde nimi są.

Jak ich odróżnić ?

[...]
Przypominam, iż temat dotyczy cech sekty, a nie któregokolwiek z rozmówców.
baranek

_________________
Always Look on the Bright Side of Life


Pt kwi 22, 2005 8:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34
Posty: 179
Post 
nie wiesz?? oj oj oj, a Pismo Święte znasz?? Tam pisze


ale zaoszczędze ci szukania: Łk 13, 34-35


Pt kwi 22, 2005 9:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL