Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jehowy
Autor |
Wiadomość |
KadoshAdonai
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 20:34 Posty: 93 Lokalizacja: tłumacz
|
Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jehowy
Nie są ani Chrześcijanami, ani Judaistami, ani prądem ni też nurtem filozoficznym, nie są też doktryną , ani też religią są po prostu zwodniczym kultem demonicznym bluźniącym Biblii.
|
Pn sie 30, 2010 20:47 |
|
|
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jeh
No ok, ale jaki jest cel tego tematu? Skąd w ogóle taka opinia? Na jakiej podstawie, gdzie są tu jakieś konkrety, przykłady zamiast twierdzeń. Też nie pałam przekonaniem że ŚJ stanowią dobre oparcie dla wiary w Boga, ale pachnie mi tu zwykłym opiniowaniem o czymś w sposób negatywny - właśnie oni są najgorsi i najbardziej beznadziejni. I co z tego wynika?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn sie 30, 2010 21:07 |
|
|
KadoshAdonai
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 20:34 Posty: 93 Lokalizacja: tłumacz
|
Re: Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jeh
Zacznę od początku czyli od sfałszowania Biblii i kłamstwa ,że się cokolwiek przetłumaczyło Poruszam tutaj kluczowy temat i jakże niezwykle ważny z perspektywy zrozumienia działań kultów demonicznych i sekt, a mianowicie twierdzenie ,że się coś przetłumaczyło, podaje definicję przekładu-tłumaczenia bo zdaje się ,że niektórzy nie wiedzą co to w ogóle jest: "Przekład czyli tłumaczenie, sformułowanie w pewnym języku odpowiednika wypowiedzi, stworzonej uprzednio w innym języku. Przekład jest próbą odwzorowania cech oryginału, co nie jest do końca możliwe ze względu na różnice kultur i języków. Przekłady odgrywają ważną rolę w dziejach literatury, bo umożliwiają szerszy z nią kontakt i wymianę kulturalną między narodami. Najpospolitszy typ stanowi przekład wypowiedzi z jednego języka na drugi (przekład interlingwistyczny). Konieczność pokonywania wynikających z tego trudności sprawia, że przekłady dzieł artystycznych uważa się za pracę twórczą. Odmiennym typem przekładu jest przekład intersemiotyczny, polegający na odtworzeniu danej wypowiedzi za pomocą znaków należących do odmiennego systemu, np.: na język filmu, teatru. adaptacja, parafraza.
Tłumaczenie (przekład) Tłumaczenie lub inaczej przekład to wyrażenie w języku docelowym treści tekstu (w tym również wypowiedzi ustnej) wyprodukowanego w języku źródłowym. Słowo "tłumaczenie" można rozumieć zarówno jako proces przekładu jak i wynik tego procesu, czyli przetłumaczony na inny język tekst. W drugim znaczeniu, tłumaczenie jest rozumiane jako wtórne wobec tekstu oryginalnego. W języku polskim słowo "przekład" ma stosunkowo wąski zakres znaczeniowy i używa się go zwykle mówiąc o sztuce przekładu lub artystycznym przekładzie tekstów literackich, np. dramatówSzekspira czy Biblii, natomiast słowo "tłumaczenie" jest bardziej ogólne i może dotyczyć zarówno tłumaczenia ustnego jak i pisemnego wszelkiego rodzaju tekstów, zarówno literackich, specjalistycznych, jak i użytkowych." źRÓDŁA :WIKIPEDIA.pl i bryk.pl
|
Pn sie 30, 2010 21:16 |
|
|
|
|
KadoshAdonai
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 20:34 Posty: 93 Lokalizacja: tłumacz
|
Re: Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jeh
Ażeby dokonać analizy literackiej i przekładu niezbędne są pewne elementy, bez których takie tłumaczenie jest po prostu niemożliwe, a więc: perfekcyjna znajomość 2 lub więcej języków , którymi autorzy operują podczas tłumaczenia(perfekcyjna oznacza biegłą znajomość języka w mowie i w piśmie, a więc czytanie, pisanie, mówienie, słuchanie, gramatyka, znajomość kulturowa danego obszaru językowego, zmiany leksykalno-językowe na danym obszarze i kilka innych ważnych elementów) Taka znajomość wystarczy zaledwie do tłumaczenia prostych tekstów.
|
Pn sie 30, 2010 21:16 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jeh
Proszę o sformułowanie celu tego tematu.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn sie 30, 2010 21:19 |
|
|
|
|
KadoshAdonai
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 20:34 Posty: 93 Lokalizacja: tłumacz
|
Re: Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jeh
Celem tematu jest zdemaskowanie tego ,że ŚJ niczego nie przetłumaczyli ani nie zinterpretowali
|
Pn sie 30, 2010 21:24 |
|
|
KadoshAdonai
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 20:34 Posty: 93 Lokalizacja: tłumacz
|
Re: Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jeh
Ponieważ do dzisiaj nie przedstawili żadnego specjalisty z zakresu lingwistyki i translatoryki
|
Pn sie 30, 2010 21:25 |
|
|
KadoshAdonai
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 20:34 Posty: 93 Lokalizacja: tłumacz
|
Re: Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jeh
chciałem przedstawić tutaj żmudny i niezwykle czasochłonny proces kształcenia tłumacza i skonfrontować to ze bzdurami o tym ,że 5 kolesi bez elementarnej znajomości języków przetłumaczyło cokolwiek
|
Pn sie 30, 2010 21:27 |
|
|
KadoshAdonai
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 20:34 Posty: 93 Lokalizacja: tłumacz
|
Re: Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jeh
Zacznę od tego, że aby dostać się na anglistykę trzeba było mieć co najmniej certyfikat CAE(Certificate in Advance English) czyli Certyfikat poświadczający zaawansowaną znajomość języka , która okupiona jest min. 8-9 latami ciężkiej pracy i nauki. I tak na przykład na filologii angielskiej jak i germańskiej obowiązują następujące przedmioty: PROGRAM realizowany przez 3 lata Przedmioty podstawowe i kierunkowe Praktyczna nauka języka komunikacja fonetyka gramatyka praktyczna język pisany translacja tutorial pisanie akademickie Gramatyka opisowa Gramatyka kontrastywna Wstęp do literaturoznawstwa Historia literatury wybranego obszaru językowego Historia wybranego obszaru językowego Wiedza o krajach obszaru językowego Historia języka Wstęp do językoznawstwa Wiedza o akwizycji i nauce języków Seminarium licencjackie Przedmiot uzupełniający Przedmioty kształcenia ogólnego 2 język obcy Historia filozofii Technologia informacyjna Łacina Wychowanie fizyczne
|
Pn sie 30, 2010 21:28 |
|
|
KadoshAdonai
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 20:34 Posty: 93 Lokalizacja: tłumacz
|
Re: Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jeh
Ale po skończeniu 3-letniej anglistyki czy też germanistyki, na którą można się dostać po mniej więcej 10-12sto letniej edukacji językowej w szkole państwowej, językowej, na korkach i kursach młody człowiek zna świetnie język lecz do tłumaczenia czegokolwiek jest jeszcze zupełnie nie gotowy musi bowiem przejść przez magisterkę żeby liznąć trochę translacji/translatoryki żebu=y w ogóle mieć pojęcie czym jest tłumaczenie.
|
Pn sie 30, 2010 21:29 |
|
|
KadoshAdonai
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 20:34 Posty: 93 Lokalizacja: tłumacz
|
Re: Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jeh
Z tego co pamiętam program studiów magisterskich po , których uzyskuje się tytuł magistra czyli mistrza ale tylko lingwistyki czyli znajomości praktycznej języka wygląda tak:
Przedmioty kształcenia ogólnego Wstęp do europeistyki Metodologia badań filologicznych Logika Przedmiot do wyboru Przedmioty podstawowe Praktyczna nauka języka obcego - komunikacja - pisanie - gramatyka - translacja - fonetyka - pisanie akademickie - tutorial Przedmioty kierunkowe Seminarium przedmiotowe I Seminarium przedmiotowe II Gramatyka opisowa Historia Literatury Amerykańskiej Historia Literatury Angielskiej Wiedza o krajach obszaru językowego Wykłady kierunkowe Wykłady monograficzne Seminarium magisterskie Seminarium uzupełniające
|
Pn sie 30, 2010 21:30 |
|
|
KadoshAdonai
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 20:34 Posty: 93 Lokalizacja: tłumacz
|
Re: Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jeh
Magisterka to dopiero początek i każdy szanujący się językowiec nigdy nie nazwałby się tłumaczem. Po mgr, jeśli ktoś chce sie parać przekładem czyli tłumaczeniem czegokolwiek musi najpierw ukończyć ogólne studia podyplomowe z zakresu tłumaczeń, potem studia specjalistyczne dotyczące przekładu, które są niewiarygodnie ciężkie i kończy ją elita, a cena za semestr wynosi ok. 5300zł, następnie można iść dalej bo studia podyplomowe z zakresu tłumaczeń są prestiżowe ale też niezwykle trudne, czasochłonne, angażujące i bardzo drogie, co więcej nie ma się po nich formalnego tytułu tłumacza jest to tylko taka kawaleria powietrzna czy też GROM w gronie tłumaczeń służący jedynie zdobyciu posady tłumacza w UE, parlamencie europejskim, MSWIA, MSZ, staranie się o placówkę dyplomatyczną lub intratna posadę w firmie
Po tych iście morderczych zabiegach i latach spędzonych na badaniach, ślęczeniu w bibliotece, stażach zagranicznych, wymianach międzynarodowych, praktykach jako tłumacz i jakichś studiach dokształcających za granicą można ubiegać się o egzamin na tłumacza konferencyjnego, symultanicznego, konsekutywnego, co jest dopiero początkiem bo żeby zostać tłumaczem pisemnym trzeba zdać egzamin państwowy w Warszawie , który oblewa od 45-59% startujących.
Ale to tak na prawdę początek bo tłumacz przysięgły ma tylko solidną wiedzą podstawową jeżeli chodzi o szereg zagadnień specjalistycznych, żeby zostać tłumaczem z prawdziwego zdarzenia musi się ciągle dokształcać, doktoryzować, habilitować, kończyć kolejne studia podyplomowe, kursy i szkolenia aby po kilkudziesięciu latach praktyki móc zabrać się za tłumaczenia specjalistyczne z górnej półki. Za takie tłumaczenia uważa się np. bardzo zawężone tłumaczenia techniczne, np. tłumaczenia sprzętu i części używanych przy konstrukcji i montażu wind(tym się zajmowałem w Birmingham pracując dla firmy KONE)-bo oprócz perfekcyjnego języka ang, trzeba znać doskonale niezwykle szeroką i objętościowo bardzo obszerną dziedzinę jaką jest angielski techniczny plus profesjonalna znajomość ściśle wąskiej grupy zagadnień windziarskich. Oczywiście bezwzględnie konieczne jest opanowanie języka technicznego i wiedzy technicznej w języku polskim oraz przygotowanie techniczne-np. umiejętność czytania rysunków technicznych- to absolutne minimum.
|
Pn sie 30, 2010 21:31 |
|
|
KadoshAdonai
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 20:34 Posty: 93 Lokalizacja: tłumacz
|
Re: Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jeh
Żaden tłumacz, nawet profesor nie podjął by się tłumaczenia Biblii ponieważ do tego nie wystarczy biegła znajomość języków ale też wiedza z zakresu archeologi , teologi, studiów biblijnych, metod przekładu , b.dobra znajomość specyficznego i skomplikowanego języka, zaawansowana wiedza z zakresu przekładu dzieł literackich, tekstów fachowych i literatury pięknej, dodam tylko ,że każda osoba zajmuje się z reguły tylko jedną dziedziną z powodu baaardzo skomplikowanej tematyki i niezwykłej trudności warsztatu tłumaczeń specjalistycznych.
Na okładce każdej Biblii są wymienione osoby, specjaliści, profesorowie, naukowcy, eksperci z imienia i nazwiska , którzy podjęli się tłumaczenia Biblii natomiast u ŚJ nie ma takich osób wszystkie dalsze zakłamania z YHWH,palem są efektem zmienienia(usunięcia, dodania bądź modyfikacji 136 wersetów)
|
Pn sie 30, 2010 21:34 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jeh
Dobrze, a nie możesz tego napisać w jednej całości na jakimś blogu, a tu podać linka i ewentualnie same wnioski? OK, chcesz im udowodnić brak profesjonalistów, a co za tym idzie błędy ich nauk w oparciu o złe przekłady Pisma Świętego. W tym wypadku trzeba wsiąść pod uwagę wszystkie teksty z jakich korzystali od XIX wieku przy tworzeniu ich nauki, bo przecież ich przekład dopiero w pewnym momencie powstał, wcześniej korzystali z istniejących tłumaczeń. No i podstawowe pytanie, do kogo to piszesz? Bo jeśli do ŚJ to chyba nie będziesz tak wklejać w częściach?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn sie 30, 2010 21:42 |
|
|
KadoshAdonai
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 20:34 Posty: 93 Lokalizacja: tłumacz
|
Re: Najniebezpieczniejsza sekta na świecie to Świadkowie Jeh
Piszę ogólnie do wszystkich , którzy zbłądzili, co do ŚJ to bazowali na Biblii Króla Jakuba jednej z niewielu dostępnych wówczas(19sty wiek)w USA Biblii , oczywiście korzystali- ba właściwie to mieli na półce inne łacińskie, greckie i hebrajskie tyle tylko, że mieli je fizycznie ale niestety nie potrafili ich ani przeczytać ani przetłumaczyć
|
Pn sie 30, 2010 21:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|