Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 12:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 749 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 50  Następna strona
 Świadkowie Jehowy 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 2790
Post Re: Świadkowie Jehowy
[quote="Jajek.J"]
Wj 17:8
Nadinterpretacja u obojga. To obraz. To głównie zwrócenie się do Boga.
Jeśli już bardziej interesują was gesty niż sens, to sądzę, że były to ręce wyciągnięte w geście modlitewnym do Stwórcy.


Wt sie 11, 2015 10:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 2790
Post Re: Świadkowie Jehowy
Jacek.J napisał(a):
...
ŚJ chodzi o uczciwość i prawdę. Katolikom....? Katolicy mają bzika na punkcie Krzyża.

Jestem dumny z tego "bzika". Niosę przez życie ten "bzik" ofiarując Panu swój "bzik". Ten "bzik" prowadzi mnie do Boga.
Krzyż to głęboka treść. Ciepienia i zbawienia. Wzór postawy wobec Jedynego.


Wt sie 11, 2015 10:08
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Świadkowie Jehowy
[quote="andej"

W Biblii nie ma czegoś takiego jak ekumenizm. ...[m

Po cóż więc mieli iść i głosić wszystkim narodom? Wszystkim! Nie tylko wyznającym dokładnie to samo wszystkich ludzi. Bez wyjątku, wszystkim.[/quote]
Tak. Mieli im głosić żeby Ci co im głosili zmienili religie nie żeby propagować ekumenizm

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Wt sie 11, 2015 14:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post Re: Świadkowie Jehowy
andrej napisał

Cytuj:
Widzę, że nie tylko nie jesteś idiotą, ale nawet jesteś równy Bogu, skoro lepiej wiesz, niż Stworzyciel. 

Twój chory wniosek pokazuje dokładnie to co mi zarzucasz skoro ty znasz na tyle stan wiedzy Boga iż jesteś w stanie ocenić że ja lepiej wiem niż stworzyciel.



Cytuj:
Uważam za bzdurę twierdzenie, że Bóg stworzył nienawiść.

I ponownie chory wniosek. Gdzie ja twierdzę że Bóg stworzył nienawiść? Wykazałem tylko to co pisze w Biblii mianowicie że Bóg zarówno zna dobro jak i zło. I to jest niezaprzeczalne. Inaczej! Bóg posługuje się tym co my ludzie postrzegamy jako dobro, a także tym co my postrzegamy jako zło. Cytowałem już fragment Biblii odnośnie nienawiści boga do Ezawa. Nie pamiętam żebyś się do tego odniósł

Rzy 9:13 Tak jak jest napisane: „Jakuba umiłowałem, lecz Ezawa znienawidziłem”.

Czyli andrej twierdzi że Bóg nie nienawidzi, Biblia twierdzi że Bóg nienawidzi. Kto ma rację?

Albo np. w Ezechiela są zanotowanie takie słowa;

9:2 I oto sześciu mężów szło od strony bramy górnej, zwróconej ku północy, każdy zaś miał w ręce broń do rozbijania, a był tam wśród nich jeden mąż, odziany w lnianą szatę, z kałamarzem sekretarskim przy biodrach; i weszli, i stanęli przy ołtarzu miedzianym.
3 A chwała Boga Izraelskiego została uniesiona sponad cherubów, nad którymi się znajdowała, ku progowi domu; i zaczął wołać do męża odzianego w lnianą szatę, mającego przy biodrach kałamarz sekretarski. 4 I Jehowa rzekł do niego: „Przejdź przez środek miasta, przez środek Jerozolimy, i zrób znak na czołach mężów, którzy wzdychają i jęczą nad wszystkimi obrzydliwościami popełnianymi pośród niego”.
5 A do tych drugich rzekł, tak iż słyszałem to na własne uszy: „Przejdźcie za nim przez miasto i uśmiercajcie. Niech wasze oko się nie użali i nie okazujcie współczucia. 6 Starca, młodzieńca i dziewicę oraz małe dziecko i niewiasty macie pozabijać — aż do wytracenia. Ale do nikogo, na kim jest znak, nie podchodźcie, a zacznijcie od mego sanktuarium”. I rozpoczęli od starców, którzy byli przed domem. 7 I jeszcze rzekł do nich: „Skalajcie dom i napełnijcie dziedzińce zabitymi. Wyruszajcie!” I wyruszyli, i uśmiercali w mieście.

Oświeć mnie! Poleceniu uśmiercania, starca młodzieńca, dziewicę i małego dziecka jest przejawem miłości Boga do tych ludzi? Nie twierdzę że wchodzi tu w grę nienawiść ale czy tak wygląda miłość Boga? Nam może się to wydawać okrutne ale z punktu widzenia Boga jest to sprawiedliwe zważywszy na dokonania tych ludzi i ich obowiązek wobec prawa Bożego jaki przyjęli na siebie. W tym wypadku śmierć jest karą podobnie jak karą jest więzienie. Z więzienia się wychodzi[powraca] i tak samo ci ludzie ze śmierci się powrócą do życia.

Albo takie fragmenty;

Izaj 1:34 Zbliżcie się, narody, by słuchać, a wy, grupy narodowościowe, natężcie uwagę. Niech słucha ziemia i to, co ją napełnia, żyzna kraina i cały jej plon. 2 Bo Jehowa pała oburzeniem na wszystkie narody i złością na całe ich wojsko. Przeznaczy je na zagładę; wyda je na rzeź. 3 I będą wyrzuceni ich zabici, a z ich trupów będzie się unosił smród; i góry rozpłyną się od ich krwi. 4 A wszyscy z zastępu niebios zgniją. I niebiosa zostaną zwinięte jak zwój księgi, a ich zastęp cały opadnie, jak marszczą się i opadają liście z winorośli i jak zmarszczona figa z drzewa figowego.

Jer 21:3 I Jeremiasz odezwał się do nich: „Oto, co powiecie Sedekiaszowi: 4 ‚Tak rzekł Jehowa, Bóg Izraela: „Oto ja odwracam oręż wojenny, który jest w waszym ręku i którym walczycie z królem Babilonu i z Chaldejczykami oblegającymi was na zewnątrz muru, i zbiorę go pośrodku tego miasta.[ Jerozolimy] 5 I sam będę z wami walczył wyciągniętą ręką i silnym ramieniem, i z gniewem, i ze złością, i z wielkim oburzeniem. 6 I pobiję mieszkańców tego miasta, zarówno człowieka, jak i zwierzę. Wymrą od wielkiej zarazy”’.


Żebyś nie mówił że to tylko tak jest z Bogiem ST to fragment z NT.

Obj 19:15 A z jego ust wychodzi ostry, długi miecz, aby mógł nim uderzyć narody, i będzie je pasł rózgą żelazną. On też depcze winną tłocznię gniewu srogiego zagniewania Boga Wszechmocnego. 16 A na swej szacie wierzchniej, mianowicie na udzie, ma napisane imię: Król królów i Pan panów.
14:. 19 I anioł rzucił swój sierp ku ziemi, i zebrał winorośl ziemi, i wrzucił ją do wielkiej winnej tłoczni gniewu Bożego. 20 I deptano winną tłocznię poza miastem, a z winnej tłoczni wyszła krew aż po uzdy koni, na odległość tysiąca sześciuset stadiów.


Proste pytanie. Czy gniew Boży jest wyrazem miłości czy sprawiedliwości?


Cytuj:
Sama nienawiść jest sprzeczna z miłością i doskonałością.

Czyli jak mam rozumieć słowa Boga odnośnie Ezawa?

Cytuj:
Rdz.3.22 - interpretacja specyficzna i pozbawiona logiki. Wypaczony sens. Tu chodzi o zbyt daleko posuniętą kreatywność. 
(We powyższym cytacie użyłeś słowa "nas" - domyślam się, że masz na myśli ŚJ. Czy nie jest to przejawem zarozumialstwa?)



Ale to stwierdzenie o logice to na zasadzie " dylematów Dyzia" czy wypowiedź ex-catedra?

Cytuj:
Skąd taki wniosek? Bezpodstawny i nielogiczny. I zaskakujący.


;)) a jaki jest logiczny?

Cytuj:
Ty np. mając wolną wolę walczysz z chrześcijanami,

To kłamstwo. Jeśli już użyć takiego określenia "walczę" to tylko i wyłącznie z odstępstwem wyrażonym hołubieniem pogańskich praktyk w chrześcijaństwie, a nie z chrześcijaństwem.

Cytuj:
starasz się narzucić swoją subiektywną interpretację.

Staram się przeciwstawiać subiektywnym interpretacją które wypaczają prawdziwy chrystianizm poprzez pogańskie praktyki


Cytuj:
Jeśli czynisz to z miłości do Boga, Bóg da ci zrozumienie i przebaczenie. A jeśli robisz to przeciw Bogu …


;)) a co ty prorok jesteś że występujesz w roli Bożego rzecznika?

 
Cytuj:
Nie roszczę sobie praw do pouczania Boga. Nie staram się głosić, że moje słowo jest słowem Boga.

;) może się nie starasz. Ale jakiś samo ci to wychodzi;) choćby w twoim ostatnim poście jest kilka wypowiedzi orzekających i osądzających mnie jak byś był prorokiem.

Cytuj:
Jest przeciwnie, staram się, aby słowo Boga stawało się moim słowem. Uczę się pokornie.


Z doświadczenie życiowego wiem że jeśli ktoś tak cukrzy jak ty, to w rzeczywistości jest dokładnym przeciwieństwem tego co usiłuje wmówić słuchaczom o sobie;) kolego! Prawdziwa cnota nie potrzebuje auto-rekomendacji, broni się sama.

Cytuj:
Bo Bóg nie skazuje. Z bólem (jak sądzę) zgadza się na ludzkie wybory. A potem są konsekwencje. Wiesz znacznie więcej niż Kościół na temat piekła, nieba i limbusa. Zapewne znasz temperaturę panującą w piekle. Totalne bzdury.


;)) bzdurą to jest snucie takich dyrdymałów i w formie orzeczenia wyrażonego pewnością wmawianie mi tego czego ani nie napisałem ani nie suponowałem. A w skrócie nazywa się to AROGANCJA;)


Cytuj:
(sic - Kościół nigdy nie wypowiedział się, że ktokolwiek został potępiony),

Pewnie! Bo Kościół prawie w ogóle się oficjalnie nie wypowiada. To co Kościół oficjalne głosi to zaledwie sobory i ostatnia wersja katechizmu. Jak na dwa tysiąclecia działalności to zaledwie okruszek. Ale nie oficjalnie z ambony w imieniu Kościoła jego przedstawiciele mówili i mówią wiele;)) a wierni słuchają ze świadomością że tak się wypowiada Kościół. I dopiero jak w związku z jakąś wypowiedziom przedstawicielka kościoła wyniknie jakaś afera to w mediach szubko ukazuje się dementi "to nie jest wypowiedź Kościoła", a jak nie ma afery to nie ma dementi;)

Cytuj:
 Wsadź rękę we wrzątek. A później odpowiedz, czy ból to była kara boska, kara ludzka czy konsekwencja czynu? 


Mieszasz pojęcie konsekwencji z karą. To ja ci też zaproponuje doświadczenie. Jadąc sto km/h na zakręcie gdzie jest ograniczenie do czterdziestki wypadasz z jezdni i uderzasz w drzewo i ginie pasażer. Sąd orzeknie w związku z popełnionym przez ciebie przestępstwem konsekwencję czy karę? Krócej! Kodeks karny przewiduje za poważne wykroczenia konsekwencje czy kary? Podpowiem ci. Konsekwencją takiego zdarzenia będzie rozbity samochód może obrażenia ciała i trup. Natomiast karą będzie orzeczenie sądu za łamanie przepisów kodeksu ruchu drogowego i spowodowanie śmierci. Nigdy nie jest tak że sąd odstępuje od wymierzenia kary bo sprawca już i tak się ukarał rozbiciem samochodu, obrażeniami ciała i traumą do końca życia z powodu uśmiercenia człowieka. Czyli pomimo konsekwencji masz karę, kryminał.
Myśląc twoim tokiem rozumowanie można dojść do wniosku że w pojęciu Boga w ogóle nie funkcjonuje takie pojęcie jak kara. Idąc dalej tym tropem bezpodstawny wydaje się sąd Boży. Po co Bóg ma sądzić ludzi na " sądzie ostatecznym" o którym uczy się w KrK skoro Bóg nie wyda wyroku? Co to za sąd który nie orzeka o winie i karze? Czyli hulaj dusza piekła nie ma?

Spytam z ciekawości. Gdy -według nauki KrK - człowiek trafi już do piekła -czymkolwiek ono jest- i udręczony katuszami w nim okaże skruchę będzie mógł wyjść z piekła?


Cytuj:
Tu sedno. Za całe zło tego świata obciążasz chrześcijan.


1. Ja nie wymieniłem zła całego świata tylko konkretne wybrane przypadki.
2. nie obciążam chrześcijaństwa bo te przypadki dotyczą tylko KrK

Cytuj:
Ta wypowiedź świadczy o nienawiści do chrześcijan, a w szczególności do katolików.

Zgadzam się. Ta wypowiedź świadczy o nienawiści tylko nie do chrześcijaństwa w szczególności do Katolików tyko do zła jakie KrK w tych przypadkach był i jest sprawcą




Cytuj:
Ta wypowiedź świadczy o totalnej ignorancji. Uważasz, że Kościół jest zbudowani na wzór Strażnicy. Że jak w wojsku wszyscy trzymani są za mordę i robią to, co każe dowódca. 


Czyli w Kościele jest totalna rozpierducha i każdy robi to na co ma ochotę?;) to by się zgadało;)


Cytuj:
A historycznie, zapwene wiesz, że nejwięcej ofiar św. inkwizycji było tam, gdzie jej nie było. Czyli w krajach antykatolickich. Paradoks? I jeszcze na ziemiach polskich (pod polską jurysdykcją św. Inkwizycji można przypisać aż TRZY ofiary). Jestem świadom, o TRZY za dużo. 



Znowuż tworzysz dyrdymały? To już zaczyna być zauważalna prawidłowość z twojej strony. Jak brakuje argumentów to tworzysz dyrdymały;)


Cytuj:
Po cóż więc mieli iść i głosić wszystkim narodom? Wszystkim!


Jak byś czytał Biblię to byś nie zadawał takich pytań.

Mat 24:14 I ta dobra nowina o królestwie będzie głoszona po całej zamieszkanej ziemi na świadectwo wszystkim narodom; a potem nadejdzie koniec.

28:19 Idźcie więc i czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów,

Czyli głosi się na świadectwo tym którzy świadomie nie chcą przyjąć ewangelii Chrystusowej by w dniu sądu Bożego nie mogli się wykręcać od odpowiedzialności stwierdzeniem "ale ja nie wiedziałem"
I mamy głosić by pozyskiwać uczniów, a nie integrować się z innowiercami poprzez ekumenizm


Cytuj:
Nie tylko wyznającym dokładnie to samo co oni. Bóg, w interpretacji Kościoła, jest Bogiem wszystkich ludzi. Bez wyjątku, wszystkim.


I taka jest zasadnicza różnica między ŚJ a Katolikami. Katolik wierzysz w interpretacje Kościoła i to jest najprawdziwsza prawda. A ŚJ wierzą w Boga i Biblię

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


Śr sie 12, 2015 3:31
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 858
Post Re: Świadkowie Jehowy
Chciałbym podzielić się następującym linkiem:
https://www.youtube.com/watch?v=RBn-ZDlL2qg

Interesujące świadectwo. Mam nadzieję, że ten jeden post nie zaburzy całości dyskusji ;)

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


So maja 27, 2017 18:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 858
Post Re: Świadkowie Jehowy
Jacek.J napisał(a):
I taka jest zasadnicza różnica między ŚJ a Katolikami. Katolik wierzysz w interpretacje Kościoła i to jest najprawdziwsza prawda. A ŚJ wierzą w Boga i Biblię
A tymczasem Biblia poucza: "To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili Boga święci ludzie (2 P 1,20). Dlatego prawdziwy czciciel słowa Bożego, będzie zważał na oficjalną naukę Kościoła, a nie będzie tłumaczył sobie "po swojemu". Dalej, ile jest prawdziwych Kościołów? Otóż może być tylko jeden, bo Kościół to zgromadzenie ludu bożego. Nie może być innego ludu bożego, który do Boga nie należy. My katolicy twierdzimy, że ten jeden i prawdziwy Kościół Boży to ten, który założył Jezus, a później przekazał "władze kluczy" Piotrowi, ten zaś swojemu następcy i tak dalej (i nieprzerwanie trwa po dzień dzisiejszy). Wy Świadkowie Jehowy uważacie, że wasza organizacja jest prawdziwym Kościołem i również interpretujecie Biblię tak, jak naucza wasza organizacja. Czy może nie? Dlatego nie ma żadnej zasadniczej sprzeczności, pomiędzy posłuszeństwem Bogu, a posłuszeństwem Kościołowi. Czy Wy uważacie, że aby być w zgodzie z Biblią i z Bogiem, trzeba być w niezgodzie z waszą organizacją? Dlatego alternatywa:
Cytuj:
a) Katolicy: Katolik wierzą w interpretacje Kościoła i to jest najprawdziwsza prawda.
b) ŚJ wierzą w Boga i Biblię
- Jest z gruntu fałszywa i nielogiczna. Nie ma żadnej sprzeczności pomiędzy wierzeniem w to, co podaje Kościół i wierzeniem w Boga i Biblię.

A teraz pytanie troszkę z meta-poziomu: Jaką legitymizację macie, aby nauczać? Czym uzasadniacie to, że wolno wam mówić o sprawach Bożych? Chodzi mi o to: Na jakiej podstawie uważacie, że wasze nauczanie sprowadzi ludzi na dobrą drogę?

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


So cze 03, 2017 23:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Świadkowie Jehowy
Eubulides napisał(a):
[

A teraz pytanie troszkę z meta-poziomu: Jaką legitymizację macie, aby nauczać? Czym uzasadniacie to, że wolno wam mówić o sprawach Bożych? Chodzi mi o to: Na jakiej podstawie uważacie, że wasze nauczanie sprowadzi ludzi na dobrą drogę?

Bo nauczanie pochodzi z Biblii . A to Słowo Boże.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


N cze 04, 2017 7:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 858
Post Re: Świadkowie Jehowy
formek1 napisał(a):
Bo nauczanie pochodzi z Biblii. A to Słowo Boże.
No dobrze, ale inne wyznania, zbory itd., też powołują się na się na Biblię, jako swoją legitymizację. A głoszą naukę zupełnie inną niż waszą.

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


N cze 04, 2017 7:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Świadkowie Jehowy
Eubulides napisał(a):
formek1 napisał(a):
Bo nauczanie pochodzi z Biblii. A to Słowo Boże.
No dobrze, ale inne wyznania, zbory itd., też powołują się na się na Biblię, jako swoją legitymizację. A głoszą naukę zupełnie inną niż waszą.

To wystarczy tylko porównać biblię z tym co kto głosi i prawda wychodzi jak na talerzu.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


N cze 04, 2017 8:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 858
Post Re: Świadkowie Jehowy
formek1 napisał(a):
To wystarczy tylko porównać biblię z tym co kto głosi i prawda wychodzi jak na talerzu.
Czyli twierdzisz, że oni źle zrozumieli biblię i nie uwierzyli jej. Wy zaś rozumiem, zrozumieliśmy ją dobrze. A jeśli ja źle zrozumiem biblię? Które wyznanie mnie pouczy, skoro też się mylą, choć mówią, że ich legitymizacją jest Biblia. Skąd mam wiedzieć, które się nie myli i któremu mogę zaufać?

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


N cze 04, 2017 8:13
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Świadkowie Jehowy
Eubulides napisał(a):
formek1 napisał(a):
To wystarczy tylko porównać biblię z tym co kto głosi i prawda wychodzi jak na talerzu.
Czyli twierdzisz, że oni źle zrozumieli biblię i nie uwierzyli jej. Wy zaś rozumiem, zrozumieliśmy ją dobrze. A jeśli ja źle zrozumiem biblię? Które wyznanie mnie pouczy, skoro też się mylą, choć mówią, że ich legitymizacją jest Biblia. Skąd mam wiedzieć, które się nie myli i któremu mogę zaufać?


To dosyć proste. Jelsli ktoś wierzy że to słowo boże to widzę się starał te słowa stosować w życiu.
Czyli jeśli ktoś naucza a sam nie stosuje się do tych nauk biblijnych znaczy że albo kłamie albo w to nie wierzy.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


N cze 04, 2017 9:01
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 858
Post Re: Świadkowie Jehowy
formek1 napisał(a):
To dosyć proste. Jelsli ktoś wierzy że to słowo boże to widzę się starał te słowa stosować w życiu.
Czyli jeśli ktoś naucza a sam nie stosuje się do tych nauk biblijnych znaczy że albo kłamie albo w to nie wierzy.
Ale chyba nie ma takiego wyznania, w którym wszyscy byliby idealni. Czy to, że ktoś (być może nawet ktoś wysoko w hierarchii) nie przestrzega zasad, które głosi jego Kościół, świadczy o ich fałszywości? Przecież już w czasach pierwszych chrześcijan Paweł Apostoł wskazywał: "Słyszy się powszechnie o rozpuście między wami, i to o takiej rozpuście, jaka się nie zdarza nawet wśród pogan; mianowicie, że ktoś żyje z żoną swego ojca" (1 Kor 5, 1). Czy powszechnie znany fakt na temat rozpusty w gminie pierwszych chrześcijan, powinien był Twoim zdaniem skłonić pogan ku temu, aby odrzucili Chrystusowe nauczanie? Sądzę, że to jest słabe kryterium. Zresztą Jezus wyraźnie rozdziela te kwestie mówiąc: "Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią" (Mt 23, 3). Wobec tego jak inaczej mogę się dowiedzieć, że dane wyznanie dobrze mnie pouczy, skoro każde powołuje się na Biblię, jako swoją legitymizację, a czarne owce i ludzi autentycznie wierzących można spotkać niemalże w każdym wyznaniu?

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


N cze 04, 2017 9:28
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Świadkowie Jehowy
Wierność Świadków Jehowy temu co głoszą jest wszystkim znana... głównie z relacji tychże Świadków Jehowy, którzy na prawo i lewo o tym opowiadają.
Tylko że ja znałem kilku Świadków osobiście - i obraz był daleko różny od Opowieści z Mchu i Paproci, jakie Świadkowie głoszą.

Nie, nie są jakoś specjalnie źli - są mniej-więcej tacy, jak wszyscy. Jedni lepsi, drudzy gorsi.

Choć pardon - jest pewien fragment, w którym są gorsi, bowiem Organizacja ich ku złemu zachęca.
Są to sprawy rodzinne - ludzie, którzy "nawrócili się" do Świadków, mają pełne poparcie Organizacji (a nawet są zachęcani) do opuszczania swoich małżonków (czy nawet rodzin), jeśli te rodziny nie "nawrócą" się tak jak one.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


N cze 04, 2017 10:19
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Świadkowie Jehowy
Marek_Piotrowski napisał(a):
Wierność Świadków Jehowy temu co głoszą jest wszystkim znana... głównie z relacji tychże Świadków Jehowy, którzy na prawo i lewo o tym opowiadają.
Tylko że ja znałem kilku Świadków osobiście - i obraz był daleko różny od Opowieści z Mchu i Paproci, jakie Świadkowie głoszą.

Ale ja nie pisze o konkretnych ludziach tylko o naukach jako społeczności religijnej.
Bo Judasz był apostołem i jako człowiek zdradził. Nie oznacza to że Jezus źle nauczał.
Cytuj:


Są to sprawy rodzinne - ludzie, którzy "nawrócili się" do Świadków, mają pełne poparcie Organizacji (a nawet są zachęcani) do opuszczania swoich małżonków (czy nawet rodzin), jeśli te rodziny nie "nawrócą" się tak jak one.

A to zdanie świadczy o tym że masz takie pojęcie o naukach SJ jak ja o głębinach oceanów.
Czyli nie masz o tym pojęcia . Albo kłamiesz.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


N cze 04, 2017 11:22
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Świadkowie Jehowy
Eubulides napisał(a):
formek1 napisał(a):
To dosyć proste. Jelsli ktoś wierzy że to słowo boże to widzę się starał te słowa stosować w życiu.
Czyli jeśli ktoś naucza a sam nie stosuje się do tych nauk biblijnych znaczy że albo kłamie albo w to nie wierzy.
Ale chyba nie ma takiego wyznania, w którym wszyscy byliby idealni. Czy to, że ktoś (być może nawet ktoś wysoko w hierarchii) nie przestrzega zasad, które głosi jego Kościół, świadczy o ich fałszywości? Przecież już w czasach pierwszych chrześcijan Paweł Apostoł wskazywał: "Słyszy się powszechnie o rozpuście między wami, i to o takiej rozpuście, jaka się nie zdarza nawet wśród pogan; mianowicie, że ktoś żyje z żoną swego ojca" (1 Kor 5, 1). Czy powszechnie znany fakt na temat rozpusty w gminie pierwszych chrześcijan, powinien był Twoim zdaniem skłonić pogan ku temu, aby odrzucili Chrystusowe nauczanie? Sądzę, że to jest słabe kryterium. Zresztą Jezus wyraźnie rozdziela te kwestie mówiąc: "Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią" (Mt 23, 3). Wobec tego jak inaczej mogę się dowiedzieć, że dane wyznanie dobrze mnie pouczy, skoro każde powołuje się na Biblię, jako swoją legitymizację, a czarne owce i ludzi autentycznie wierzących można spotkać niemalże w każdym wyznaniu?


Nie chodzi postępowanie konkretnych pojedynczych ludzi .
Tylko o zachowanie całej społeczności.
Jeśli Bóg w biblii mówi .
,,Nie kradnij,, a ktoś kradnie to i nie chce się zmienić to zgodnie z zasadami bożymi ,usuńcie takiego spośród siebie,,.
Jeżeli Bóg mówi nie cudzołóż a ktoś tego nie przestrzega to zgodnie z zasadami biblijnym ,usuńcie takiego spośród siebie,,

Konkretny pojedynczy człowiek jest grzeszny. Ale jeśli robi to świadomie i z premedytacją a jego religia to aprobuje to właśnie wtedy wypacza sens biblii.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


N cze 04, 2017 11:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 749 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 50  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL