Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Świadkowie Jehowy
medieval_man napisał(a): Yarpen_Zirgin napisał(a): Nie. W momencie, kiedy zaczynasz negować istnienie księżyca, to na Tobie spoczywa obowiązek wykazania, że on nie istnieje. Nic podobnego. Dokładnie tak. Jeżeli ktoś zaczyna głosić jakąś tezę, nie ważne czy potwierdzającą czy negującą, to na nim spoczywa obowiązek wykazania, że ma rację, a nie na innych, że jej nie ma. Cytuj: Podobnie jak na wierzących spoczywa obowiązek udowodnienia (jeśli im na tym zależy) istnienia Boga, a nie na niewierzących obowiązek udowodnienia Jego nieistnienia. Błąd. Jeżeli ateusz zaczyna negować istnienie Boga, to on ma przedstawić dowody potwierdzające swoją tezę, a nie wierzący jej błędność. Cytuj: Osobie negującej istnienie (na przykład księżyca) do negacji wystarczy brak niepodważalnych świadectw zmysłów (zawsze może podpierać się możliwością jakiejś iluzji optycznej). To wystarczy do wiary w nieistnienie Księżyca. Jeżeli ma zamiast twierdzić "nie ma" bez "wierzę, że", to już są wymagane dowody.
|
Pt lip 31, 2015 12:57 |
|
|
|
|
JamSuf
Dołączył(a): Pn sie 20, 2007 11:38 Posty: 58
|
Re: Świadkowie Jehowy
Yarpen_Zirgin napisał(a): medieval_man napisał(a): Yarpen_Zirgin napisał(a): Nie. W momencie, kiedy zaczynasz negować istnienie księżyca, to na Tobie spoczywa obowiązek wykazania, że on nie istnieje. Nic podobnego. Dokładnie tak. Jeżeli ktoś zaczyna głosić jakąś tezę, nie ważne czy potwierdzającą czy negującą, to na nim spoczywa obowiązek wykazania, że ma rację, a nie na innych, że jej nie ma. Zawsze musisz udowodnić coś. W sumie nic nie musisz ale... Udowadnianie negacji czegoś to absurd. Można przez negację weryfikować. Ale udowadniać przez negację... lol Cytuj: Cytuj: Podobnie jak na wierzących spoczywa obowiązek udowodnienia (jeśli im na tym zależy) istnienia Boga, a nie na niewierzących obowiązek udowodnienia Jego nieistnienia. Błąd. Jeżeli ateusz zaczyna negować istnienie Boga, to on ma przedstawić dowody potwierdzające swoją tezę, a nie wierzący jej błędność. Dowodów na istnienie Boga brak. Są poglądy na istnienie Bogów. Tak, jak brak jednoznacznych dowodów, czy człowiek nazywany Chrystusem, skonał na palu czy na palu z belką. Tu mamy tylko podejrzenia, że na podstawie posiadanych dokumentów, większe prawdopodobieństwo jest, że jednak był to pal z belką. Cytuj: Cytuj: Osobie negującej istnienie (na przykład księżyca) do negacji wystarczy brak niepodważalnych świadectw zmysłów (zawsze może podpierać się możliwością jakiejś iluzji optycznej). To wystarczy do wiary w nieistnienie Księżyca. Jeżeli ma zamiast twierdzić "nie ma" bez "wierzę, że", to już są wymagane dowody. O tu się zgodzę. Możesz głosić pogląd, który może być hipotezą naukową: wieżę w istnienie Boga. Lecz na pytanie, czy istnieje Bóg? Może możesz odpowiedzieć: nie, nie istnieje. lecz ja wierzę w jego istnienie.
_________________ "Fanatyzm dodaje wprawdzie mocy duszy, ale napełnia człowieka ślepotą i tamuje wzrost myśl, dlatego nigdy nie zrówna bohaterstwu wolności"T.K.
|
Pt lip 31, 2015 13:29 |
|
|
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
Re: Świadkowie Jehowy
JamSuf napisał(a): [ Dowodów na istnienie Boga brak. Są poglądy na istnienie Bogów. Tak, jak brak jednoznacznych dowodów, czy człowiek nazywany Chrystusem, skonał na palu czy na palu z belką. Tu mamy tylko podejrzenia, że na podstawie posiadanych dokumentów, większe prawdopodobieństwo jest, że jednak był to pal z belką. . Dowodów na istnienie księżyca brak.To mniej wiecej takie samo stwierdzenie. Ty wierzysz że istnieje księżyc. Inni wierzą że istnieje Bóg. Ale dokładnie sa takie same dowody na istnienie księżyca jak i Boga. Nawet wiecej .Jeśli istnieje księzyc to oznacza że musi istnieć Bóg,lub ktoś kto ten księżyc "zrobił" Co do Chrystusa i pala czy krzyża. To bardzo łatwo udowodnic co niósł Jezus. Nawet dzis .Doswiadczalnie. Wystarczy samemu spróbować i juz wiadomo że Jezus nie uniósłby krzyża bo za ciężki.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
So sie 01, 2015 11:00 |
|
|
|
|
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 2793
|
Re: Świadkowie Jehowy
JamSuf napisał(a): ... Dowodów na istnienie Boga brak. ... Jak też brak dowodów na nieistnienie Boga. Brak dowodów na istnienie rozumu. Można jeszcze wyliczać, na czego istnienie brak dowodu: punktu, linii, czasu ... A jaki dowód na istnienie materii? Czy nie jest to nasz pogląd na to, co nas otacza? Czy na podstawie skutków można wnioskować o przyczynach? Jeśli tak, to na tym opieram tezę o istnieniu Boga. (Choć dla wierzącego istne jest nie "wierzenie w istnienie Boga" lecz "wierzenie Bogu".) A jeśli nie można, to niczego nie da się udowodnić. Zastanawiam się, po co udowadniać istnienie Boga? Przecież niezależnie od tego, czy wierzę w tlen, czy mogę udowodnić, że istnieje tlen, to korzystam z niego oddychając. Szanuję to i staram się, aby go nie zabrakło. Sadząc roślinki na przykład. Teza, że Bóg stworzył świat jest dla mnie bardziej prawdopodobna od tezy, że powstał atom, który wybuchł tworząc w wyniku tegoż, materię, energię, życie i rozum. Badanie ISTOTY BOGA jest dla mnie całkowicie niedostępne. Uważam jednak, że energia i materia są poznawalnymi (w pewnym zakresie) dla ludzi postaciami/formami czegoś, co jest tam, gdzie Bóg jest.
|
So sie 01, 2015 11:02 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Świadkowie Jehowy
formek1 napisał(a): Ale dokładnie sa takie same dowody na istnienie księżyca jak i Boga.
Aha. Zostawisz tą głupotę ot tak, czy będziesz jej jakoś bronił?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So sie 01, 2015 12:04 |
|
|
|
|
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
Re: Świadkowie Jehowy
JedenPost napisał(a): formek1 napisał(a): Ale dokładnie sa takie same dowody na istnienie księżyca jak i Boga.
Aha. Zostawisz tą głupotę ot tak, czy będziesz jej jakoś bronił? Zawsze lubiłem merytoryczne argumenty. Naprawdę wysiliłeś się.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
So sie 01, 2015 12:18 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Świadkowie Jehowy
Nie ma przecież nad czym argumentować. Zapytałem, ciekaw czy będziesz tworzył jakieś argumenty na poparcie nonsensu, który pozostawiony goły obala się sam.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So sie 01, 2015 13:24 |
|
|
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
Re: Świadkowie Jehowy
JedenPost napisał(a): Nie ma przecież nad czym argumentować. Zapytałem, ciekaw czy będziesz tworzył jakieś argumenty na poparcie nonsensu, który pozostawiony goły obala się sam. Samo to się błyska jak mówił mój znajomy. A moje twierdzenie trzeba obalić. Inaczej to tylko magiel. Jakoś do tej pory nikt nie podał dowodów na istnienie księżyca a wszyscy się mądrują. zatem proponuje... Podajcie trzy dowody na istnienie księżyca. A zobaczycie ze to tak samo łatwe (trudne) jak dowody na istnienie Boga. A Tobie JedenPost proponuje abyś wykazał się i zaczął pierwszy.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
So sie 01, 2015 14:25 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Świadkowie Jehowy
Księżyc widać, kiedy dostarcza nam światła w nocy, na księżycu wylądowali ludzie (jeśli Cię stać, też możesz sobie tam polecieć), istnienie księżyca odnotowały absolutnie wszystkie istniejące kultury.
Analogicznej klasy dowody istnienia Boga proszę.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So sie 01, 2015 16:01 |
|
|
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
Re: Świadkowie Jehowy
JedenPost napisał(a): Księżyc widać, kiedy dostarcza nam światła w nocy, na księżycu wylądowali ludzie (jeśli Cię stać, też możesz sobie tam polecieć), istnienie księżyca odnotowały absolutnie wszystkie istniejące kultury.
Analogicznej klasy dowody istnienia Boga proszę. Co to znaczy widać? Ty widzisz czy ktoś inny widzi? Rozmawiałem z ludźmi którzy widzieli na szybie matkę boską. Czy ona tez istnieje? No bo ją widać. Ty Nie widzisz ale oni widzą Ślepy nie widzi księżyca ani światła czy to znaczy że jak go nie widzi to księżyca nie ma? Co do lądowania ludzi. Pokaże Ci filmy które dowodzą ze to mistyfikacja. Ludzie byli też porwani przez UFO. Zapewne im wierzysz? A co do ostatniego zdania. Istnienie Boga odnotowały wszystkie kultury.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
So sie 01, 2015 16:26 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Świadkowie Jehowy
formek1 napisał(a): Istnienie Boga odnotowały wszystkie kultury. Bzdura. formek1 napisał(a): Ty widzisz czy ktoś inny widzi? To znaczy, że widzi go każdy, kto w ogóle widzi.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So sie 01, 2015 18:07 |
|
|
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
Re: Świadkowie Jehowy
JedenPost napisał(a): Istnienie Boga odnotowały wszystkie kultury.
Bzdura. Znów się wysiliłeś merytorycznie. Może podaj jakiś przykład. formek1 napisał(a): Ty widzisz czy ktoś inny widzi?
To znaczy, że widzi go każdy, kto w ogóle widzi. Niebo tez wszyscy widzą niebieskie. A przecież wiadomo ze nieba nie ma. Ze to iluzja optyczna. Niestety to ze coś widać nie oznacza ze to tam faktycznie jest. Oazy na pustyni są tylko wizją. Poza tym księżyc widać to oznacza jest Udowodnij to niewidomemu. rozumiem też że... Jak czegoś nie widać to tego nie ma? No bo skoro księżyc widać to jest to dowód na istnienie. Nie widać czarnej dziury a jest, nie widać próżni a jest, nie widać prądu a jest. Poproszę jakiś inny dowód. Ten niestety nic nie dowodzi. dowodzi tylko to ze coś widzimy. Ale czy to istnieje tak jak ufo.. Pewnie tak ale ja w to nie wierzę.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
So sie 01, 2015 19:21 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Świadkowie Jehowy
Nie widzę sensu polemizowania z bełkotem. Tyle.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So sie 01, 2015 19:37 |
|
|
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
Re: Świadkowie Jehowy
JedenPost napisał(a): Nie widzę sensu polemizowania z bełkotem. Tyle. Tak właśnie też myślę jak ktoś każde mi dowodzić istnienie Boga.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
So sie 01, 2015 20:08 |
|
|
JamSuf
Dołączył(a): Pn sie 20, 2007 11:38 Posty: 58
|
Re: Świadkowie Jehowy
formek1 napisał(a): JamSuf napisał(a): [ Dowodów na istnienie Boga brak. Są poglądy na istnienie Bogów. Dowodów na istnienie księżyca brak.To mniej wiecej takie samo stwierdzenie. Ty wierzysz że istnieje księżyc. Inni wierzą że istnieje Bóg. Ja nie odprawiam modłów, liturgii, nie tworzę ideologii o księżycowym stworzeniu, o wszechmocy i wszechwiedzy. Księżyc to nazwa satelity. W pewnych kulturach nawet był kult księżyca, analogiczny jak teraz masz kult Boga "judaistyczno-chrześcijańsko-islamskiego". Religie ze swoimi kultami były, są i będą. Są ludzie którzy mają taką potrzebę. Każdy człowiek ma wybór i ty też musisz zdecydować, czy to co uprawia to "o to TAJEMNICA WIARY", czyli wierzę w istnienie Boga. Jak adres tego portalu wiara.pl. To nie jest portal dowodnaistnienieboga.pl. Po to w niego wierzysz, że nie musi być dowodów na jego istnienie. I nie musisz żadnych dowodów wtedy przedstawiać, mówisz: wierzę że Bóg istnieje. W ten sposób dajesz sobie prawo do głoszenia poglądu: wiary w istnienie Boga. A zarazem masz świadomość, że Bóg nie istnieje z punktu widzenia racjonalnego. Natomiast upierając się, przy stwierdzeniu Bóg istnieje, dajesz prawo do nadinterpretacji, na siłę szukania dowodów na coś co jest skazane na porażkę i nie potrzebne emocje. A jak się nie ma dowodów, to wtedy się sięga po odwracanie kota ogonem. Czyli, jeżeli Bóg nie istnieje to nie istnieje księżyc. A za 200 lat, gdy lot na księżyc będzie, jak jazda taksówką do pobliskiego miasta, to kolejny wierzący powie, udowodnij że istnienie inne życie poza ziemią. I tak w koło Macieju. Zanim zaczniemy udowadniać istnienie księżyca i Boga, prosiłbym o twoją decyzję. Wierzysz w istnienie Boga (czyli masz ten dar wiary, tajemnicę wiary). Czy też nie masz daru wiary, nie jesteś osobą wierzącą, gdyż wiesz, że Bóg istnieje.
_________________ "Fanatyzm dodaje wprawdzie mocy duszy, ale napełnia człowieka ślepotą i tamuje wzrost myśl, dlatego nigdy nie zrówna bohaterstwu wolności"T.K.
|
Pn sie 03, 2015 9:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|