Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 14:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 czy powstanie nowy kościół w Raciborzu? 
Autor Wiadomość
Post 
Belizariusz napisał(a):
agni.....przyjmuje to jako Twoja samokrytyke.

pozdrowka :P


Mt 7:5
5. Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata. (BT)


Wt lip 06, 2004 17:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 02, 2003 10:47
Posty: 33
Lokalizacja: Wołów, Dolnośląskie
Post 
Cytuj:
Ap 13:18
18. Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba ta bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć. (BT)

Moze chodzi o Zastępce Syna Bożego?
Vicarivs Filii Dei
V+I+C+I+V+I+L+I+I+D+I = ??


A może CULTUS ADVENTISTAE? Suma liczbowa liter też daje 666.
Poza tym jeden z oficjalnych tytułów papieskich brzmi Wikariusz Chrystusa. Można je znaleźć w Annuario Pontificio.
Pozdrawiam
P.S. Jeśli ktoś zna język hebrajski, to niech sprawdzi, czy wartość liczbowa słowa chciwość wynosi 666.

_________________
Misericordias Domini in aeternum cantabo.
Mozilla PL


N lip 11, 2004 18:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
chciwość = ח מ ד נ ו ת (chamdanut)

ח = 8
מ = 40
ד = 4
נ = 50
ו = 6
ת = 400

i wyszło mi 508

chyba że się gdzieś pomyliłem


N lip 11, 2004 21:23
Zobacz profil
Post chrześcijaństwo vs iluzja
ddv163 napisał(a):
Sama wiara w Boga niewiele być może znaczy, jeżeli nie jest poparta konkretnym "Programem działania" ...
Tym naszym "programem" jest Dekalog.


Tak z tym, że dekalog jest przeznaczony dla kapłanów. Nie chę wdawać się w dyskusję o zabarwieniu doktrynalnym, religijnym, przemawianie wiarą jakoś mnie nie interesuje zbytnio.

Cytuj:
Chrześcijaństwo samo w sobie zakłada doskonalenie się człowieka ...


Oj, wiele "ruchów" z tych co wymieniłem kładzie nacisk na doskonalenie się człowieka

Cytuj:
Jak choćby to, że wiele starożytnych dzieł naukowych - ręcznie przepisywanych przez mnichów klasztornych przetrwało do dziś ...


Mówiąc o celu i sposobie w jaki starożytni tworzyli swoje dzieła zapewne masz również na uwadze fakt, iż w 391 roku w Aleksandrii Chrześcijanie spalili największą na świecie bibliotekę, w której przechowywano około 700 000 starożytnych zwojów. Zamknięto starożytne akademie, skończyło się nauczanie kogokolwiek poza murami kościołów (czyn Teofila, patriarchy Aleksandrii, który położył kres istnieniu księgozbioru w 391 roku i chrześcijańskie zamieszki skierowane przeciw aleksandryjskim placówkom naukowym, w efekcie których puszczono z dymem Musejon i Serapejon.)

Cytuj:
Jak choćby to, że u podstaw moralnych współczesnej Europy stoi właśnie moralność propagowana przez Chrześcijan.


Hehe. Morlaność istnieje i bez chrześcijaństwa. Chrześcijaństwo promuje, wysługuje się moralnością jedynie po to by zwiększać elektorat, chodzi o kasę, majątki i władzę. Oczywiście wielu chrześcijan to ludzie prawidziwi moralnie. Chodzi o linię przewodnią, ster partii dzierżony w rękach oligarchii kleru. Współczesna Europa to również Francja, chyba nie trzeba mówić jak tam obecnie wygląda tzw. życie religijne? A Francuzi stracili na moralności?

Cytuj:
Zniesienie niewolnictwa, równouprawnienie kobiet "zhumanizowanie" współczesnych wojen (widoczne np. w tzw. "konwencji Genewskiej") - to również "wytwór" Chrześcijan ...Zakaz używania brutalności przez policję ... Też przecież to nasz, chrześcijański "wymysł" ...Zakaz stosowania kary śmierci ... Widziałeś Ty w innych społeczeństwach, niż opartych na CHrześcijaństwie ??


Vide powyżej. Chrześcijaństwo nie jest determinantą w sukcesach na tym polu. Gdyby nie istniało także by tego dokonano. Wartości moralne nie są przynalezne jedynie chrześcijanom. Człowiek odróżnia dobro od zła. Poczytaj o Hunzach - tam nie ma chrześcijaństwa i policja także tam nie istnieje :x

Cytuj:
Doskonalimy tę cywilizację ...
Z Bogiem na ustach i do Niego się uciekając.


Doskonalenie ogniem i mieczem. Bravo! :oops:

Cytuj:
A otwórz oczy i spójrz, jak naprawdę wygląda świat bez Boga ??Północnokoreańskie obozy koncentracyjne ....Chińskie obozy pracy ...
Czystki etniczne dokonywane w XX w. przez serbskich komunistów ...
Wymieniać dalej ??


To nie ma niczego wspólnego z wiarą lub niewiarą w Boga. Ludzie podejmują decyzje w oparciu o rozróżnianie dobra od zła postęując mniej lub bardziej świadomie.

Cytuj:
No cóż, Spirit ...Jeżeli dla CIebie to, co my chrześcijanie robimy.
Modląc się poszcząc i chodząc do kościoła.
Wyrzekając się własnych przyjemności dla dobra innych ...


Oj owieczki strzyżone... :x
Jeśli chodzi o poświęcanie się dla innych kosztem siebie, wyrzekanie się przyjemności na rzecz innych to uogólniasz zbytnio. Niestety taką postawę reprezentuje zdecydowana mniejszość chrześcijan, doskonale wykorzystywanych przez panującą oligarchię. Ale nie ma sensu dyskutować na ten temat.

Cytuj:
Jeżeli to dla Ciebie tylko głupota ...
TO powiem Ci szczerze, że wolę być takim "wariatem" ... W Twoich oczach ..


Dla mnie jesteś osobą zmanipulowaną, nie jesteś wariatem. Twoja moralna pstawa zostaje doskonale wykorzystywana. Nie czynisz zła. Jesteś nieświadoma kilku rzeczy. Szanuję Cię.

Cytuj:
PS. To, o czym pisze Jot_ka, a szczególnie o zwiększaniu się ilości Chrześcijan ma również pokrycie w Roczniku Papieskim.
Również i z USA dochodzą dane o zwiększaniu się ilości wierzących - praktykujących Chrześcijan (nie tylko Katolików).


Oj tak roczniki papieski, jakie jeszcze JEDYNIE SŁUSZNE, NIEOMYLNE I PRAWDZIWE źródła podacie? Nie kwestionuję, iż tak jest w istocie, nie było by to niczym dziwnym w obecnym miszmaszu informacyjnym gdzie czowiek już gubi się w tym wszystkim. Co raz to bardziej zaczyna się bać, nie dziwota więc, ze naturalna rzeczą było by, aby wszelcy religianci zbierali co raz to większe żniwo. Co do notowań tego wzorstu, nikt nie przedstawił tutaj rzetelnych dowodów na to.

Cytuj:
Słabi odchodzą


Chiciałabyś.

Cytuj:
A ci stojący "z boku" przyjdą ... Jak się przekonają, że błądzili.


Przyjdą jak dadzą się zwabić różnymi wartościami lub powtórnie zmanipulować. Chrzescijaństwo nie jest do niczego czowiekowi potrzebne jak również żadna inna religia. Wystarczy wiara w życie po śmierci ciała i kierowanie się w życiu wartościami moralnymi. Nawet i taka wiara nie jest potrzebna, aby kierując się morlanoscią osiągnąć życiowy sukces.

Pozdrawiam serdecznie.


Śr lip 28, 2004 12:28
Post 


old spirit

Cytuj:
Gdyby nie istniało także by tego dokonano.


No patrz... a Habermas /filozof ateista/ z Tobą by się nie zgodził :)

Cytuj:
Człowiek odróżnia dobro od zła.

Przyznam, że ten problem zajmuje niektórych forumowiczów na różnych forach od Katolika po Racjonalistę.
Jak chciałbyś odróżnić dobro od zła? :)
Może najpierw zechciej zdefiniować co to jest dobro /oczywiście bez chrześcijaństwa, bez Boga -- tak jak Ty chcesz/ :)


Śr lip 28, 2004 14:35
Post "zło" vs "dobro"
Cytuj:
Gdyby nie istniało (chrześcijaństwo) także by tego dokonano.


Cytuj:
No patrz... a Habermas /filozof ateista/ z Tobą by się nie zgodził :)


I cóż z tego? Można równie dobrze zakładać mozliwość zaistnienia w rzeczywistości jego tezy jak i mojej.

Cytuj:
Człowiek odróżnia dobro od zła.


Cytuj:
Jak chciałbyś odróżnić dobro od zła? :)


Zacznijmy od tego, że pojęcia: dobro, zło spełniają jako tako swoją rolę w rozróżnianiu wartości. Wyrażam jednak pogląd, że dobro i zło nie istnieją jako takie. Wg. mnie ( i nie tylko) istnieją dwa przeciwstawne kierunki rozwoju, ktore uzpułeniają się na pewnym etapie, następnie całkoicie rozmijając.

Można postępować szkodząc komuś nieświadomie i świadomie. Podjęcie świadomej decyzji zaszkodzenia komuś nie jest li tylko dziełem przypadku i działaniem bez żadnych pobudek.

Gdy ktoś wyrządza krzywdę świadomie jest to wynikiem zakłóceń wibrujących w naszej rzeczywistości." Morderca - socjopata" to pojęcie ukute w obliczu wnikliwych badań i analiz jest niefortunną fuzją interpersonalnych, biologicznych i społeczno-kulturowych zaburzeń, podobnie jest chyba z pedofilią. Czyż więc taki człowiek jest zły? Jakże trywialnie brzmi to określenie. Jednak pomaga ono w pewnej klasyfikacji. Czyny jakie dokonuje ów morderca, czy pedofil można nazwać złymi - szkodliwymi, przynoszącymi cierpienie. A więc wszelkie wyrządzanie szkód można nazwać przejawianiem się zła.

Czy nie czynienie zła jest dobrem? Często słychać nawoływania, że chcąc czynić dobro nie wystarczy nie czynić zła. Oczywiście gdy występuje w nieczynieniu zła jeszcze bierność w jego obliczu, to także jest skłanianiem się ku podsycaniu zła, przyczynianiem się do jego eskalacji, oczywiście z róznych pobudek i przyczyn. Paleta możliwości jest tutaj olbrzymia. Przeciwstawianie się złu w różnych formach i jego nie czynienie zupełnie wystarcza ku temu by człowiek zapewiał sobie odpowiednie pole do tego by spełnić potrzeby swojej Duszy. Jeśli ktoś chce się dodatkowo poświęcać, "stać sie ofiarną żertwą", niech tak czyni, lecz niech nie wymaga tego od innych i niech nie mówi, że inni pozostają letni, których ktoś wypluje. Letniość o jakiej mowa dotyczy właśnie wzmiankowanej bierności.

Cytuj:
Może najpierw zechciej zdefiniować co to jest dobro /oczywiście bez chrześcijaństwa, bez Boga -- tak jak Ty chcesz/ :)


Dobro - to kroczenie ścieżką ciepłych uczuć do miłości.

Wysnuwasz nader mylne wnioski względem moich preferencji PTR. Skąd wniosek, że chcę bez Boga? Wierzę w istnienie Boga, Dusz, Aniołów... Do tego nie jest potrzebny żaden religijny system. Taka wiara jest jednak niepotrzebna by zapewniać sobie powrót do Nieba, czyli kroczyć ścieżką ciepłych uczuć do miłości.

Człowiek widząc szkodliwe działanie np. będąc świadkiem brutalnego gwałtu na pięcioletnim dziecku oraz porównując to doświadczenie do obserwacji troskliwej opieki nad tym dzieckiem przez jego matkę - nie potrzebuje żadnych dogłębnych, filozoficznych pojęć aby nazwać te dwie sfery postrzeżonej ludzkiej działalności po imieniu, mówiąc, że gwałt jest działaniem złym, a trosklilwa opieka nad dzieckiem przynosząca mu radość i zapewiająca doświadczanie z jego strony miłości - dobrym.

Pozdrawiam serdecznie.


Śr lip 28, 2004 21:03
Post post w poście wewnątrz postów w postach ;)
Widzę, że ddv korzysta z wakacji, albo przechodzi odczulanie swoiste od internetu ;), podobnie jest chyba z PTR.

Ddv powiedziałeś, że pościsz, czy możesz być tak uprzejmy i przestawisz mi rodzaj tego poszczenia? Jak wygląda twój post? Nie interesuje mnie w tej chwili psycho-emocjonalne jego oblicze, chodzi o czysto fizyczną stronę, a więc rodzaj pokarmów, czas trwania, itd.

Z góry dziękuję (nie próbując w żaden sposób wymuszać na Tobie czegokolwiek ;) )

Pozdrawiam serdecznie


Cz lip 29, 2004 14:29
Post 
Old - masz trochę racji ;)
Ostatnio weszłem na "Katolika" bo rozgardiasz tam taki, jakby połowa dzieciarni z forum "onetu" się zleciało i wymądza się ile tylko może ;) :D
A czasu też nie mam zbyt wiele :(


Cz lip 29, 2004 22:03
Post 
Post dla mnie to przede wszystkim odmawianie sobie częsci z przyjemności - dla pogłebienia swojej wiary i wzmocnienia ducha, Old ...
Dopiero później patrzę się na "sprawy żołądka" ;)
Niemniej - ograniczanie (raz w tygodniu oraz wtedy, gdy sobie to postanowię) jedzenia oraz napoi (np. ogranizanie ilości wypijanej kawy) wychodzi mi tylko na zdrowie ... ;)


Cz lip 29, 2004 22:08
Post 
ddv163 napisał(a):
Post dla mnie to przede wszystkim odmawianie sobie częsci z przyjemności - dla pogłebienia swojej wiary i wzmocnienia ducha.


Och. Wiem doskonale czym jest post przede wszystkim, dlatego zaznaczyłem, że chodzi mi jedynie o aspekt fizyczny, nie interesuje mnie psycho-emocjonalne oblicze Twojego postu. Jeśli chcesz możemy odpwiednio rozwinąć sprawę duchową tej sfery, jednak wyejżdżam na dwa tygodnie, będe dopiero w połowie sierpnia na krótko, ponieważ potem znów udaję się w podróż. Wrzesień - to początek mojego "klikaczego" sezonu ;)

Cytuj:
ograniczanie (raz w tygodniu oraz wtedy, gdy sobie to postanowię) jedzenia oraz napoi (np. ograniczanie ilości wypijanej kawy) wychodzi mi tylko na zdrowie ... ;)


Jakiego jedzenia? Jakich napoi prócz kawy? Czy zdarzyło Ci sie pościć dłużej niż jeden dzień (chodzi o ciąglość, np. kilka dni postu z rzędu)? Postaraj się ddv163 (dlaczego jesteś tutaj jako ddv163, a gdzie indziej tylko ddv? :) )

Pozdrawiam serdecznie.


Pt lip 30, 2004 12:37
Post 
A po co Ci tak szczegółowe informacje :) ?

:)


N sie 01, 2004 8:09

Dołączył(a): So sie 28, 2004 10:25
Posty: 5
Post 
:-) Drodzy Ludzie Dobrej woli.
W Raciborzu wszyscy wiemy co się stało,sam też mam znajomego który miał przykrą przygodę znimi. Ale to chyba nie powód żeby szkalować wszystkie odnowy w kraju.Sam jetem w jednej z nich i gdyby nie ona, nigdy nie odnalazłbym tego katolicyzmu,nigdy nie chodziłbym do kościoła nie mówiąc o Eucharystii i sakramencie Pojednania.Jestem tu nowy wie pewnie zostane zjedzony, ale wieżcie mi że nasz Pan miał jakiś cel powołując odnowy.To prawda że jeteśmy bardzo "spontaniczni" ale to nie znaczy że droga we wspólnocie nie kończy się w zakonach komplentacyjnych.Oczywiście wiele wspólnot ma wiele wad, ale czy nasza wspólnota chreścijańska nie jest od nich wolna.Pomysł wspólnot odnowy w duchu świętym pojawił się w tym samym czasie co Oazy, ale o tym nie pamięta nikt.Wspólnotach są ludzie młodzi którzy popełniają błedy,ale warunkiem istnienia wspólnoty jest niewątpliwie zgoda kopetenych władz kościelnych i przydzielenie kompetenej osoby duchowej. Nie jesteśmy inni jetesmy członkami tej samej całości.A to że nie istniejemy ponad sto lat o niczym nie świadczy.Zaczerpneliśmy z innego "korzenia" ale tego własnie nam brakuje, chrześcijaństwo choruje bo brak nam jedności,upieramy sie przy swoim gdy trzeba sie jednoczyć.Jeus jest jeden, zreszta wspólnoty nie robia nic wbrew swojej Matce do której jeteśmy bardzo przyrośnięci.Nie chodzi o to by mówić który ruch jest lepszy tylko o to by wreszcie cos robić a nie tylko gadać.Ble ble jak wieża babel.


So sie 28, 2004 13:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 19:19
Posty: 1
Post Maranatha w Raciborzu
Czy ktos posiada informacje na temat aktualnej sytuacji zwiazanej z raciborska grupa "Maranatha" ?
Interesuje sie tym poniewaz w moim miescie dziala grupa wywodzaca sie z tej wspolnoty.
pozdr, tomasz


Cz sty 13, 2005 20:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 19, 2005 9:35
Posty: 365
Post Re: Maranatha w Raciborzu
thombw napisał(a):
Czy ktos posiada informacje na temat aktualnej sytuacji zwiazanej z raciborska grupa "Maranatha" ?
Interesuje sie tym poniewaz w moim miescie dziala grupa wywodzaca sie z tej wspolnoty.
pozdr, tomasz

Szczegółowe kalendarium całej sprawy tutaj
http://sekty.eu/index.php?option=com_co ... Itemid=177
[/url]
Artykuł w "POLITYCE", acz utrzymany w tonie sensacyjnym, to niewiele przesadzony ( mam własne źródła jako mieszkaniec sąsiedniego powiatu
:-) )
http://www.polityka.pl/schizma-w-powiec ... 285281,18/
I wreszcie w NTO:
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article ... /892507784
Jest tam więcej o tym , wystarczy wpisać w wyszukiwanie frazę "odnowa w duchu"

_________________
"Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga, powinni pokazać listy uwierzytelniające".
Julian Tuwim


So mar 21, 2009 22:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL