Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 8:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 SEKTY a związki wyznaniowe - mity i fakty. 
Autor Wiadomość
Post 
Crosis napisał(a):
A przykład, który podała Berea doskonale pokazuje mentalność, chociaż może nie tą oficjalną, a jednak prezentowaną często przez kapłanów KK. Dla nich każda inna wspólnota jest złem. Jest odstępstwem. Nie ważne, że wierzą w Chrystusa. Nie ważne, że pewne rzeczy robią inaczej, na przykład inaczej prowadzą nabożeństwo.

Tylko, że takim ludziom powinno się przypomnieć, że Chrystus powołał chrześcijaństwo, a nie katolicyzm. I to, że Chrystus żadnego rytu mszy czy też dokładnej liturgii nie ustanowił. Dlaczego więc ludzie, którzy w pewien sposób tego Chrystusa na ziemii reprezentują, nie są w stanie zaakceptować innego spojrzenia na tą samą osobę? Spojrzenia, które w żaden sposób nie stoi w konflikcie z nauką Chrystusa ani też z Pismem Świętym?


Nie wiem dlaczego przypisujesz takie postawy tylko członkom Kościoła Katolickiego. Takie podejście do innych wyznań znajdziesz wszedzie. To że najwięcej widzisz tego w Kościele Katolickim wynika z tego że katolicy stanowią ogromną większośc w naszym kraju.
Ja kiedyś przypadkiem (a może raczej w wyniku nieporozumienia) trafiłam na nabożeństwo (jesli moge to tak nazwać) do pewnego kościoła ewangelicznego. Jednym z elementów wspólnej modlitwy było głoszenie (cos jak katolickie kazanie). Nawet nie wiesz ile złych słów padło w jego trakcie na temat kstolików i Kościoła Katolickiego. Jakby nie patrzec na poruszany przez ciebie problem, to w Kościele Katolickim NIGDY nie słyszałam podczas żadnej homilii krytycznych czy wręcz obraźliwych słów pod adresem innych wyznań. Tam to było zupełnie normalne. Później miałam okazje odwiedzic pare razy stronę tego kościoła i teksty o tym, że w Kościele Katolickim nie działa Bóg, albo o tym że członkowie tego kościoła umawiali się na wspólne ewangelizowanie mające na celu "wyrywanie katolików z objęć szatan" wcale nie były rzadkością.
Nie jest to z mojej strony krytyka protestantyzmu, bo znam też normalnych protestantów (m.in. ewangelików, jednego adwentystę) i swietnie sie rozumiemy i choć nie zgadzamy się we wszystkich poglądach to nigdy na wzajem sie nie krytykujemy, a znajdujemy to co nas łączy.
Przykład ten podaje tylko dlatego że zawsze bardzo boli mnie przypisywanie wszelkich win katolikom. Nikt z nas nie jest święty i kazdemu zdarzaja sie czasami jakies niesprawiedliwe osądy.


Cz sty 11, 2007 15:48
Post 
Sorki, to miało się odnosić do wszystkich. Zapomniałem dopisać na koniec posta bo dostałem telefon a potem dałem wyślij.

Po prostu taka jest istota każdej religii - prędzej czy później zaczyna następować "konkurencja" jeśli chodzi o wiernych. Tym bardziej, że wszystkie judeochrześcijańskie ostatnio ich tracą.


Crosis


Cz sty 11, 2007 15:50
Post 
Crosis napisał(a):
A może chcecie usłyszeć zdanie ateisty? ;)

Właściwie to bardzo ciekawe, bo z punktu widzenia ateizmu każda wiara będzie wg innej sektą. Swego czasu chrześcijaństwo było sektą, teraz jednak tak się na nie nie mówi, bo jest jedną z trzech największych religii na świecie... składającą się, nomen omen, z sekt. I od razu proszę nie utożsamiać chrześcijaństwa z katolicyzmem. To, jak poszczególne "odłamy" chrześcijaństwa ze sobą współpracowały przypomina rysunek baranka wypełnionego gromadą gryzących się wilków.

Sam katolicyzm nie jest od tego wolny. Wystarczy wskazać na konflikt, jaki powstał po soborze.

A przykład, który podała Berea doskonale pokazuje mentalność, chociaż może nie tą oficjalną, a jednak prezentowaną często przez kapłanów KK. Dla nich każda inna wspólnota jest złem. Jest odstępstwem. Nie ważne, że wierzą w Chrystusa. Nie ważne, że pewne rzeczy robią inaczej, na przykład inaczej prowadzą nabożeństwo.

Tylko, że takim ludziom powinno się przypomnieć, że Chrystus powołał chrześcijaństwo, a nie katolicyzm. I to, że Chrystus żadnego rytu mszy czy też dokładnej liturgii nie ustanowił. Dlaczego więc ludzie, którzy w pewien sposób tego Chrystusa na ziemii reprezentują, nie są w stanie zaakceptować innego spojrzenia na tą samą osobę? Spojrzenia, które w żaden sposób nie stoi w konflikcie z nauką Chrystusa ani też z Pismem Świętym?

Coż, tak patrzę na to jako ateista. I powiedzieć Wam coś? To jest jeden z powodów, dla których ateistą jestem. I pozostnę. Bo "wpisanie się" w jakąkolwiek doktrynę religijną zawsze będzie wiązało się z podpisaniem się pod negacją innych.


Crosis


Widze tu pomieszanie z poplątaniem i niezrozumienie podstawowych założen wiary czy kościoła. Żeby może nadal bardziej prawidłowy bieg dyskusji wrzucę swoje 3 grosze.
1.wiara nie może być sekta bo sekta to grupa zamknieta a wiara jest czynnoscią duchową - chodziło ci pewne o każde wyznanie czy religię ale uwazam że tez się mylisz. Zadne wyznanie które nie ogranicza wolności i praw konstytucyjnych i jest formalnie otwarte nie może być sektą. Tę wolnośc mozna ograniczać fizycznie i psychicznie wtedy mówimy osekcie.
2.Po drugie chrześcijaństwo z początku było ruchem czyli czymś niezorganizowanym wybuchem pewnego uwielbienia na podstawie zycia Jezusa więc formalnie nie miało ścisłych zasad kierowało się Jego nauką i to jeszcze nie spisaną no i wiarą
3.Po trzecie podstawowa sprawa w której robimy bład i jest tutaj dużo winy Kościoła Katolickiego to będne pojmowanie i uzywanie słowa "kościół". Jezus mówił kościół jest w nas, jeżeli ktoś za kościół uważa budynek lub organizację klerykalną z papieżem na czele to jest ignorantem albo jest nie douczony. Właśnie glówna zaleta kościoła jest to ze jest ponad podziałami, jest w nas i nie jest z tego świata. Upraszczając sa to ludzie którzy uwierzyli.
Uważam że dyskutując ta tak wazne tematy powinniśmy choc trochę zgłebić zasady wiary i kościoła bo to nie chodzi tylko o mistykę nadprzyrodzona ale o codzienne zycie. Ja np wierze że założe kiedys firmę i kupie sobie mieszkanie a ktoś inny NIE dlatego głupota jest nazywanie samej wiary sektą.
Pozdrawiam


So sty 13, 2007 0:17

Dołączył(a): Pt mar 18, 2022 13:07
Posty: 587
Post Re: SEKTY a związki wyznaniowe - mity i fakty.
O chrześcijanach z 1 wieku n.e. też mówiono , że to sekta. Dzieje Apostolskie 28:22

,,...My zaś uważamy za właściwe, żeby od ciebie usłyszeć, co myślisz, bo doprawdy wiadomo nam o tej sekcie, że wszędzie się mówi przeciwko niej”....,,

Chrześcijanie głosili niepopularne nauki dlatego nazwali ich sekciarzami.
Dziś jest tak samo , jak ktoś się boi jakiejś nauki to najlepiej powiedzieć , żeby ich nie słuchać bo to sekciarze.


Cz lut 16, 2023 15:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1440
Post Re: SEKTY a związki wyznaniowe - mity i fakty.
Tak, ale nie każda nauka, której się ktoś boi, musi być prawdziwa.


Cz lut 16, 2023 16:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 18, 2022 13:07
Posty: 587
Post Re: SEKTY a związki wyznaniowe - mity i fakty.
Oczywiście mówię tu o naukach z Biblii.


Cz lut 16, 2023 16:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1440
Post Re: SEKTY a związki wyznaniowe - mity i fakty.
To dlaczego inni chrześcijanie niż Świadkowie Jehowy też posługują się Biblią i twierdzą, że ich nauki są biblijne?


Cz lut 16, 2023 16:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 18, 2022 13:07
Posty: 587
Post Re: SEKTY a związki wyznaniowe - mity i fakty.
Dlatego warto usiąść razem i spokojnie bez nerwów podyskutować .
Zgodzisz się z tym?


Cz lut 16, 2023 17:09
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1440
Post Re: SEKTY a związki wyznaniowe - mity i fakty.
Zgodzę się.


Cz lut 16, 2023 17:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL