Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn maja 13, 2024 22:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Internetowe chamstwo 
Autor Wiadomość
Site Admin

Dołączył(a): Wt maja 13, 2003 10:14
Posty: 42
Post Internetowe chamstwo
ZAMYŚLENIA ABP JÓZEF ŻYCIŃSKI
Epoka Internetu łupanego

(tekst z dodatku Plus-Minus do Rzeczpospolitej z 27 września 2003)

Narzekanie na wzrost przejawów brutalności w naszym życiu publicznym jest, niestety, uzasadnione. Istnieją jednak również trwałe mechanizmy, które premiują prymitywne zachowania pełne agresji czy prostackiego dowcipu. Niektóre z nich przyszły wraz z odzyskaną wolnością słowa, stwarzając radosną perspektywę działania także dla osób, które wcześniej traktowały pisanie anonimów jako obywatelski obowiązek i ulubioną formę twórczości literackiej.

Na początku była tzw. telefoniczna opinia społeczna. Do redakcji, które prowadziły ten dział, mógł zadzwonić każdy, informując z nazwiska - niezależnie od stanu swej psychiki - kto ze znanych osób jest oszustem, a kto tylko kretynem. Następnego dnia informacje o tym mogli przeczytać wszyscy ceniący autorytet czwartej władzy. Przedsięwzięcie to było jednak tak prymitywne, agresywne apetyty wzrastały zaś tak szybko, że trzeba było zrezygnować z początkowej formy. Obecnie lokalne gazety, które zdecydowały się zatrzymać jego dopuszczalną postać, przestają na streszczaniu opinii telefonicznych o tym, gdzie przydałby się nowy przystanek dla autobusów, gdzie zaś trzeba naprawić dziurę w asfalcie.

W różnych wersjach funkcjonuje natomiast drugi wysoce kontrowersyjny typ informowania, który stanowią radiowe rozmowy niedokończone. Zależnie od inteligencji redaktora prowadzącego oraz poziomu rozmówców telefonicznych mogą być refleksyjne i twórcze; mogą jednak również stanowić formę psychicznego linczu, kiedy z nazwiska atakuje się Bogu ducha winne osoby, nie dając im praktycznie żadnej możliwości obrony. Jeszcze bardziej żenujące od tych ostatnich okazują się komentarze i dyskusje prowadzone na wielu popularnych portalach internetowych. Pierwszą reakcję na ich poziom mogłoby stanowić pytanie, które zabłąkany w buszu historyk postawił grupie spotkanych kanibali: jakim cudem udało się wam aż tak zdziczeć, skoro nie przeżywaliście wielkiej rewolucji socjalistycznej?

Dyskutanci z Internetu demonstrują bardzo często poziom kultury, którego nie powstydziliby się rewolucyjni sympatycy leninowskich haseł. Kiedy opinią społeczną wstrząsnęła wiadomość o zamordowanych niemowlętach, których ciała ukryto w beczce, rewolucyjni komentatorzy zademonstrowali natychmiast poczucie humoru na poziomie całkowicie naturalnym dla społeczności ludożerców. Jeden z nich zaczął wywodzić, że chodziło tu tylko o marynaty z niemowląt; jego nie mniej subtelny polemista argumentował natomiast, iż obecność beczki upoważnia do mówienia o bigosie.

Wspomniane wypowiedzi są drastyczne, ale nie stanowią niestety wyjątku. Regułę stanowi brutalność, agresja i prymitywizm pierwszych komentarzy, pisanych zazwyczaj przed południem, w godzinach, które dla większości stanowią czas pracy. Za znamienną można uznać reakcję na podaną na początku lipca wiadomość o gorszym samopoczuciu Jana Pawła II po jego przyjeździe do Castel Gandolfo. Pierwszy komentarz, który ukazał się na internetowym portalu "Gazety Wyborczej", ociekał antypapieską agresją w takim stopniu, że zdjęto go bardzo szybko, informując, iż autor nadesłanego tekstu naruszył podstawowe zasady regulaminu. Problem w tym, że podstawowe zasady kultury i szacunku do człowieka naruszane są w internetowych dyskusjach nagminnie, jednak wówczas, gdy nie dotyczą powszechnie uznawanych autorytetów, znacznie dłużej toleruje się ich prymitywizm.

Czym tłumaczyć, że szerokie korzystanie z Internetu przenosi nas na poziom kultury znamienny dla okresu kamienia łupanego? Obawiam się, że pytaniem tym krzywdzę neandertalczyków, którzy również żyli blisko końca tamtego okresu, a w dostępnych obecnie wykopaliskach odkrywamy ślady ich altruizmu i wrażliwości społecznej. Można by optymistycznie założyć, że najgłupsze komentarze internetowe pochodzą od niewielkiego grona osób. Dla osób tych powodem do chluby jest to, że realizują się w Internecie, podczas gdy jeszcze niedawno jedynym dostępnym dla nich środkiem publikacji były napisy na płotach. Łatwo zauważyć, iż jako pierwsze reakcje na nowe wiadomości pojawiają się zazwyczaj żenujące komentarze apologetów lewicy oraz antyklerykalna retoryka sugerująca, że wszystkiemu winni są księża.

Być może niektórzy komentatorzy zostali oddelegowani na "front walki z ideologicznymi odchyleniami Internetu" i demonstrują tam swoją służbową pryncypialność. Być może dwóch oficerów dyżurnych potrafi zainfekować prymitywną agresją główne portale krajowe. Znamienna jest pozytywna korelacja między agresją sformułowań a liczbą błędów ortograficznych. Odnoszę wrażenie, że można ustalić jeszcze jedną korelację. Prymitywnych komentarzy jest znacznie więcej na portalach, które przyciągają odbiorców półinteligenckim sformułowaniem nagłówków znamiennym dla prasy brukowej. Powstaje problem: czy pretensje kierować jedynie w stronę kulturowych troglodytów, którzy najlepiej czują się na poziomie epoki kamienia łupanego? Czy też może adresować je także do tych redaktorów internetowych newsów, którzy poziomem sformułowania przekazywanych informacji zachęcają, niezależnie od swych intencji, do powrotu na teren jaskini? -

I co Wy na to?


So wrz 27, 2003 21:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22
Posty: 600
Post 
Chamstwo (nie tylko internetowe) jak zawsze i to przeważnie przez tych co sie jeszcze z tym problemem niespotkali (tak ogólnie o wszystkim, a nie tylko podanym przykładem). Dopóki ludzie niepoznają tego na własnej skórze to bedą się dalej naśmiewać, a przyjdzie i czas na nich że w takim stanie sie pojawic mogą (mało kto bierze to pod uwage) więc i wtedy dopiero niektórzy będa się bić w głowe przez wcześniejsze wyśmiewanie (ale wtedy będzie już zapóźno). Słowa po pewnym czasie lubią sie w czyn obracać samoistnie, wiec czy warto naśmiewać sie z innych w jakikolwiek sposób?


So wrz 27, 2003 21:56
Zobacz profil
Post 
Co ja na to????????

NIC DODAJ NIC UJAC

Ostre i mocne slowa aba Zycinskiego....sa niestety calkowicie prawdziwe.
Kazdy moze to naocznie sprawdzic "wchodzac" w komentarze internautow na jakimkolwiek portalu.
Poziom niektorych wypowiedzi jest przerazajaco niski. Niewybredne zarciki rowniez sa zenujace.
Pytanie.....Kto takie rzeczy wypisuje?
Potrafie zrozumiec glupawe komentarze nastolatkow w wieku dojrzewania. "Wojna" hormonow w organizmie niektorych mlodych osob.......zakloca im "system" poprawnego myslenia, oni jednak (miejmy nadzieje) wyrosna z tego.
Obawa jednak zachodzi w przypadku osob doroslych (przynajmniej wiekowo ,bo emocjonalnie odstaja od normy). Skad u tych ludzi tyle nienawisci ?
Bardzo jestem ciekaw czy ktokolwiek z nich ma odwage wypowiadac swoje opinie w realnym swiecie........czy po prostu wyladowuja swoja frustracje w internecie, ktory (do pewnego przynajmniej stopnia) zapewnia anonimowosc.
Internet jest wspanialym srodkiem masowego przekazu. Jedynym w swoim rodzaju. Tutaj KAZDY moze wyrazic swoje zdanie i moze to zrobic w kazdej chwili.
Niestety ma to takze swoje ciemne strony. Mozna tutaj, niestety prawie ze bezkarnie obrazac wszystko i wszystkich. Przypuszczam, ze robia to zazwyczaj osoby, ktore w zyciu realnym "przemykaja" sie pod scianami ze spuszczona glowa i ktore nie maja odwagi wypowiedziec swojej opinii patrzac prosto w oczy drugiemu czlowiekowi.
Takie postepowanie od zawsze nazywalo sie tchorzostwem. Niestety nawet to slowo w internecie zastapiono slowem "ostroznosc" (sic!).

Wlasnie wczoraj mialem na czacie rozmowe z pewna "znana" tutaj osoba, ktora reklamujac swoja plugawa strone.......rownoczesnie nie ma odwagi do tego by podjac dyskusje na tematy o ktorych tam pisze. Co wiecej..........kamufluje swoj adres mailowy i zmienia co chwila IP.
Co mozna sadzic o takiej osobie???
Albo to zwykly tchorz.........albo prowokator........albo po prostu zwichrowana osobowosc, ktora powinna byc poddana leczeniu specjalistycznemu.
Chcialbym jeszcze dodac, ze osoba ta to kreujaca sie na anarchistke....komunistka.

Wizytowka wszystkich komunistow......jest widoczna w internecie ogromna nienawisc do papieza. Bylo nie bylo to miedzy innymi on swoja postawa przyczynil sie niejako do upadku tego zbrodniczego rezymu. Nie ma co ukrywac, ze boli ich to, ze zostali oderwani od "koryta " wladzy i nie mogac tego przebolec, "warcza" w sposob anonimowy.
Ciekawi mnie jedno.........czy to czerwony smok podnosi leb........czy jest to tylko rzezenie zdychajacego kundla?
Mam nadzieje ze to drugie :)

pozdrowka :)


Pn wrz 29, 2003 8:31
Post 
Jeżeli w na codzień - tak w mediach, jak i życiu codziennym propagowane jest chamstwo i czysto konsumpcyjny styl życia to sądzę, że znajduje to również swoje odbicie w internecie. Niestety, minęły te czasy gdy promowane było popisywanie się wiedzą, znajomością tematu i kulturą osobistą. Mam tylko nadzieję, że nie minęły bezpowrotnie.


Pn wrz 29, 2003 8:34
Post 
po przeczytaniu słów biskupa (bardzo trafne) i waszych komentarzy oraz majć już pewne doświadczenia netowe (równiez te negatywne) rodzi się pytanie: jak postawę przyjąć wobec tych , którzy rezygnuja z rzeczowej i spokojnej dyskusji a swoje zdanie popieraja chamstwe, obrażaniem strony przeciwnej i wulgaryzmami..
jak się zachowac? czy tzw. "odpuszczenie" przeciwnikowi nie bedzie odebrane jako przyzwolenie na prezentowane przez niego poglądy?

czy czasem nie warto wlasnie dla dobra sprawy "znizyć" sie jednak do poziomu rozmówcy ktory obraża i wysmiewa wartości i sprawy dla kogos wazne, drogie i swiete?.. czy milczenie wówczas nie jest ucieczką od odpowiedzialności która na każdym nas spoczywa zeby godnie prezentowac swój światopogląd. ?...

czy odejście z portalu na którym króluje ateistyczna postawa do zycia i nieprzebieranie w słowach nie jest tchórzostwem i zostawianiem pola ... tym którzy tylko dzięki ostrym słowom "królują" na pewnych forach i portalach?...

mam dylemat.


Wt gru 09, 2003 13:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
nowa :)

ja osobiście odpuszczam - tez dlatego, że Jezus sie nie bronil - wysmiewajac, oskarzając [gdy stał na sądzie Piłata]
a to, jak zostanie to odebrane.... cóz, wolę by mna pogardzano za milczenie, niz wypomniano, ze jako chrzescijanka kogos obrażam, pisze chamsko czy wulgarnie :)
dlatego daje ignora osobie, ktora jest chamska

a co do postaw ateistycznych - Jezus mówił: "jesli chcesz".... jesli oni nie chcą, to po co mam ich zmuszac do czegokolwiek? probujac rozmawiac?
"nie rzuca się pereł przed wieprze" - tez jest takie zdanie w Ewangelii :)


Wt gru 09, 2003 13:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 12:53
Posty: 9
Post nowa
widzisz elka, ale nie chodzi tylko i wyłacznie o mnie i moje samopoczucie... bo jeżeli brak odzewu jest traktowany przez niewierzacych jako głupota i brak argumentacji to rzyuca to cież na cały kościół. i na zdanie o nim i o nas-jego członkach


Wt gru 09, 2003 14:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
nowa wiec uwazasz, ze używając równie chamskich czy nieparlamentarnych wyrażen [czyli zniazajac sie jak okreslialas do poziomu niektorych rozmowcow] przekonasz kogokolwiek do kościola? :) i ze tym nie rzucisz cienia na kosciol i jego czlonkow? :)

wybacz, ale nie zgodze sie z toba :)
rozmowa tylko wtedy ma sens, gdy ktos chce rozmawiac - czyli wysławiac sie zachowujac przynajmniej minimum szacunku i kultury :)
skoro rozmowca woli bluzgi i osmieszanie - to gdzie tu rozmowa?
wtedy staje sie to tylko pyskówką i obrażaniem drugiego - czy chrzescijanin moze obrazac drugiego? czy nie mamy błogosławic tych, co nas przeklinają? - nie ja to wymyslilam, tylko na tym oparta jest wiara Kościola [o ktory sie martwisz :)] - wiec moze zacznijmy Ewangelie i Slowo Boze wcielac w czyn, a nie snuc jalowe dyskusje ;) no chyba ze zaczniemy uwazac, ze to byly inne czasy, gdy powstawalo Pismo sw i nalezy znaleźć nowe rozwiazania :D:D:D ale czy to bedzie chrzescijanstwo? ;)


Wt gru 09, 2003 14:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Czekaj, Elka - ja novą zrozumiałam nieco inaczej...
To chyba nie jest kwestia reagowania tak samo (czasem to trudne na pewno :( ), nie chodzi o obrażanie...
Pytanie chyba jest o to czy - milczeć/odejść (?) - bardziej na zasadzie ewangelicznego "strząśniecia pyłu z butów" - jesli ktoś nie dyskutuje a wyłącznie prezentuje swój pogląd, często w sposób obraźliwy - czy mimo wszystko starać się rozmawiać...
No i tutaj przyznam że nie wiem - bo czasem dyskusja naprawdę przestaje być dyskusja i mieć sens, robi się sporem dla zasady - nie da się spierać z kamieniem. A z drugiej strony - w necie to nigdy nie jest dyskusja w cztery oczy, zawsze ktoś słucha... I rzeczywiście może wyjść - no, nie potrafią się obronić, więc pewnie nie mają racji...
Ewentualnie - mogą tylko zastosować przymus i wywalić ;)
Chyba nie da się tego określić jednoznacznie dla każdej sytuacji.
Ale jeśli miałoby mnie "ponieść" do poziomu epitetów to lepiej nie...
Pozdrawiam

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr gru 10, 2003 8:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14
Posty: 487
Post 
Pragnę powrócić do tematu „internetowe chamstwo”.

Mam pewną propozycję, która może wiele zmienić na czacie. To czy się tak stanie w głównej mierzy zależy od nas.

Zdarzają się sytuacje, w których ktoś przychodzi na czat by dać upust swojej „wyobraźni” delikatnie mówiąc i zachowuje się w sposób celowy i zamierzony - po prostu po chamsku. Odchodząc z czata najczęściej wyrzuca nam, że nie potrafimy być ludźmi zachowującymi się po chrześcijańsku i niestety czasami ma rację, bo wielokrotne próby nawracania takiego kogoś kończyły się przeważnie kłótniami i ogólnym obrażaniem z ta tylko różnicą, że jedni po stronie „”””dobra””” a inni po stronie „””””zła”””””

Pomijam sytuacje kontrowersyjności poglądów gdyż, to jest inną kwestia, choć i tu, można pomijać dyskusję //nie uczestniczyć w niej//, która na ogół nie jest twórcza a czat i jego uczestnicy wyczytują stek bzdur nawiedzonego „monologisty”.
Jak ma się słuchaczy to po prostu głosi się swoje androny, bo właśnie po to ten ktoś wchodzi. A jak będzie pisał sobie a muzom to prędzej skończy co daj Boże. :D

Wielokrotnie zdarzały się i zdarzają sytuacje, gdy ktoś obraża nie tylko wiarę, ale konkretne osoby wyzywając wulgarnie, w sposób „zakamuflowany” prowadzący do bzdetnej wymiany zdań - a to powoduje różne kłótnie i nawet jak taka osoba zostanie wyproszona z czata – atmosfera jest drętwa – czyli cel zasiania niepokoju został osiągnięty.
W sytuacji, kiedy nie ma na czacie opika należałoby nie wchodzić w rozmowę z kimś takim, bo każde odezwanie się do niego powoduje lawinę epitetów, która wszystkich uczestniczących wprowadza w stan flustracji.
.
Myślę, że w takich sytuacjach powinni wszyscy w imię solidarności nie odpisywać osobie, która chce zaistnieć na czacie. To również dotyczy kontrowersyjnych nicków. Pojawianie się kogoś z „określonym” negatywnym celem spowodowania kłótni rodzi w nas chęć „nawracania” i najczęściej wchodzący nowi ludzie widzą stek różnych impertynencji i jałową dyskusję.

Gdybyśmy przyjęli zasadę nie odpisywania to z pewnością ktoś taki po jakimś czasie dałby sobie spokój i poszedł, bo nie znajdowałby odbiorców zainteresowanych jego chamowatą twórczością.
Oczywiście można się zastanawiać nad tymi, których warto choćby humorem zniechęcić do siania złośliwości, – ale jak czas pokazał nie potrafiliśmy z niektórymi osobami znaleźć wspólnego porozumienia. Myślę, że tą propozycję należałoby traktować jako pewnego rodzaju test po którym sami zobaczylibyśmy efekty wprowadzonej metody.

Co o tym sądzicie?

_________________
Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.


Pn cze 28, 2004 13:15
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Larsie :biggrin:

Dziekuję, że poruszasz ten temat. Dzisiaj byłam na czacie na jakiś krótki czas i trafiłam właśnie na taką jałową dyskusję, na ludzi, którzy mieli na celu tylko rozwalenie, wprowadzenie chaosu...
Jeszcze niedawno w takiej sytuacji wkurzyłabym się, próbowałabym jakoś uspokoić towarzystwo, ale dzisiaj powstrzymałam się od złości. I wiecie co zrobiłam? Dałam ignora :) Wcześniej nie wykorzystywałam tej funkcji, ale dzisiaj przyszło mi to bez problemu. Po co mam sobie psuć humor przez jakichś "rozwalaczy", skoro mogę po prostu nie widzieć tego, co piszą :D
Jasne, że opiki powinny takich wywalać, ale wiadomo przecież, że nie zawsze jest taka możliwość i nie ma co tutaj na nich narzekać ;)
Polecam wszystkim ignorki :D

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Pn cze 28, 2004 15:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 03, 2003 8:21
Posty: 21
Post 
Dokładnie :-D
- Nic tak nie ostudza zapału jak brak zainteresowania ze strony widowni :-D


Śr cze 30, 2004 8:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34
Posty: 1814
Post 
To ja może z innej strony - dziś 2 razy dostałem bana i to za co?
Za słowo "przysłuchiwac się" - napisałem 'tylko się przysłuchuję' - i wypad...
Ja wiem że botop to maszyna i że ma swój algorytm - no ale bez przesady :(

pzdr :)

_________________
http://www.odnowa.jezuici.pl/


Pt lip 23, 2004 12:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
a co ty na czacie robisz w czasie pracy? :D:D:D masz juz mozliwosc pisania? :) :)


Pt lip 23, 2004 12:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34
Posty: 1814
Post 
połączenie poprzez http, Elka :)

I zauważyłem, że niektóre applety Java mi chodza a niektóre nie, złośliwość Adminów :D:D

pzdr :)

_________________
http://www.odnowa.jezuici.pl/


Pt lip 23, 2004 12:23
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL