33 zabitych w zamachach.

około, ale przewiduje się więcej
brat zabija brata, straszne ludzie obawiają się końca świata, a sami chyba spowodują i wymordują się szybciej niż on nastąpi...

ale to nie tak to końca w tych a atakach to chodzi o to ze są atakowane najbogatsze kraje świata, czemu nie atakuje biednych krajów jak Czechy czy itp., bo się nie opłaca Hiszpania USA w. Brytania to chodzi o ropę tak samo woja w Iraku to poszło o ropę reszta to przyskrywak. Szkoda mi Londyny ty 37 zabitych. są to ofiary głupiej wojny o ropę zobaczycie ze nie długo znowu wzrosną ceny ropy. A Polskę mam nadzieje ze nie zaatakuje jak już to SA zagrozneo miasta jak Warszawa Kraków Śląsk Konin Trój miasto szczecin.

Al Kaida nie zaatakuje Polski.

Każdy terrorysta wie, że tu działają najwięksi terroryści na świecie. Nikt nie może się równać z Ministerstwem Zdrowia, które już wiele lat temu powinno być sądzone za ludobójstwo.
Nikt nie dorówna PKP, które same rozwalą swoje pociągi.
Nikt nie dorówna rządowi, który sam wykończy swoich obywateli.

To co powiesz o ofiarach ataku z 11 września w USA? To przed rozpoczęciem "głupiej wojny o ropę" (jak rozumiem, tak nazywasz działania wojenne w Iraku).

Wieczny odpoczynek.......dla niewinnych ofiar bestialskich morderców, przypadkowo tylko zwących sie ludźmi.

funeral
Nie krakaj, nie krakaj......
Gdyby cos takiego stało się w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Gdańsku czy Katowicach......nastapiłby totalny chaos i bezhołowie.
Nasze służby nie sa wogóle przygotowane do usuwania skutków takich ataków.
Nasi politycy wola przezrec nasze podatki, wydac na pier.....y i na swoje d...
Administracja jest w wiekszości bezradna, skorumpowana, wybitnie zbiurokratyzowana i w dodatku niedouczona.

W Polsce wystarczyłaby jedna jedyna bombka...a reszta sama się rozwali jak domek z kart

Jedyna nadzieja w tym, ze ludzie potrafia zorganizowac sie sami, a organizacje pozarzadowe wspomagaja ich w tym......na reszte nie ma co liczyc.....


Oby nas to nie spotkało...

Beli, ale ja właśnie o tem...

Luki, ja się martwie bo komunikacją miejską jeżdzę po całym trójmieście, a chciałabym jednak czuć się bezpieczniej jadąc pociągiem...

to jest problem
ale zawsze mozen pieszo
kazdy z was wie gdzie jeast lichen rok temu bedec tam a jestem czesto 3 razy w miescu bo mam 15 km widzilem w bazlice 3 dziwnie zachowcych sie pnow podobnych do arabów zadwonilem na polcije by to sprawdzli dostałm odpowdz nie mam czasu na gupoty gdy im powiedzłm kto wiem czy to teroslicji a kto za plci za pliwo by tam dojechac i jak mamy czu sie bespiecznie gdy postawa obywatelska jest olewan polcjie gdy dostanie sygnały bedzie je mic gdzies

Pieszo mogę, tylko niewiem ile musiałabym wcześniej wychodzić, żeby dojść przykładowo z Gdyni do Gdańska. Mogę też zacząc trenować kolarstwo

Też spotkałąm się z taką sytuacją, ktoś zadzwonił po pomoc, aoni nie chcieli przyjechać, bo niemają czasu na "pierdoły". I jak w tych czsach i w tym kraju można czuć się bezpiecznie?

ja po Olsztynie też jezdze autobuisami, fakt moglabym chodzic, ale nie zawsze mam na to czas, przejscie z centrum miasta do miejca fgdzie sie ucze zajmuje mi naprtawde idac bardzo szybko ponad godzine, a nie zawsze mam na to czas i slile. natomaist chcac zalatwic sprawy na dwoch odleglych koncach miasta taqki spacer to ponad 2,5 godziny. tak ze raczej nie jest to dla mnie ifzycznie wykonalne.

a rower

no moze po czesci to i byloby rozwiazanie, z tym, ze np. dojezdzanie rowerem na zajecia moze stanowic pronblem, co mam z tym rowerem zrobic, kiedy jestem na zajeciach, do torby go nie schowam, a niestety zostawiajac go przed wejsciem, po wyjsciu z zjaec moge go juz zwyczajnie nie miec