Zakamuflowaną opcją Niemiecką

Alus, podziwiam twoją odporność i dystans.

Gita, przykro czytać te wypociny i bezsensowne ataki personale.

Pozdrawiam i więcej spokoju życzę.

A ja życzę nauczyć się czytać ze zrozumieniem, na korepetycje nie przyjme, gdyż w klasach I-III
uczyłam wiele lat temu.
P.S.Przy okazji proszę wskazać mi ten "atak personalny", może masz encyklopedyczną wiedzę na ten temat?

Niestety mam tylko oczy i widzę. A nauki czytania ze zrozumieniem zostaw tym którzy tego rzeczywiście potrzebują.

Więcej spokoju życzę.

A ja życzę Ci Piotrze T, abyś nauczył się przepraszać osoby, które obrażasz, a nie życzyć spokoju tym, którzy go mają w nadmiarze.

Więc ja Ciebie przepraszam jeśli uwaga zabolała, ale zrób to samo w stosunku do Alus i Witolda, czy stać Cię na to?

Zwykłam przepraszać, jeśli kogoś obraziłam, jak do tej pory Witold obraził mnie jeśli nie setki to dzieiątki razy i wcale nie wymagam od niego przeproszenia, a tak nawiasem mówiąc, to czy jesteś ich adwokatem, czy kim jesteś dla Alus i Witolda?
Również nie odpowiedziałeś na pytanie, które zadałam w historyjce:
Kim jest Witold dla Alus, a kim Alus dla Witolda?
P.S. Wcześniej pisałam jako Gita2, a więc na forum jestem bardzo długo, znacznie dlużej niz Ty, chyba, że również zmieniłes nick.

Więc jednak nie umiesz przepraszać i przebaczać a wartość Twoich wypowiedzi niech już ocenią inni.
Pozdrawiam i przepraszam jeżeli mój punkt widzenia boli.

Gita nie musi przepraszać .....latami wsłuchuje się w wizję świata przedstawianej przez o. Rydzyka i polityków PiS, według których każda sprawa obligatoryjnie musi miec podwójne dno, więc postrzega podobnie.
Skoro dwie obce sobie, anonimowe osoby potrafią na forum, pomimo dzielących ich różnic, porozumiec się i miewać podobne zdania w kilku kwestiach, dla Gity zdecydowanie nie jest to naturalna sytacja.
Stąd pytanie kim Alus jest dla Witolda a Witold dla Alus.
Pozostaje odpowiedź w tonacji wizji podwójnego dna, jak w filmach o agentach specjalnych - partnerami

Alus i PiotrT! nie rozśmieszajcie mnie proszę, swoimi mentorskimi wywodami.
P.S.Jeśli idzie o moje pytanie, na które Piotr T.w ogóle nie odpowiedział, a Alus raczej się pmyliła, zadaję je po raz trzeci:kim dla Alus jest Witold, a dla Witolda Alus.
Ja bym na przykład odpowiedziała /czytając tę krótką historyjkę/ Alus może byc dla Witolda żoną, a Witold dla Alus mężem.

Poproś jakiegoś moderatora, aby po ich adresach IP, sprawdził, w jakiej okolicy mieszkają. A najlepiej Saxona. Z pewnością przychylnie odniesie się do tej prośby

Nie mam nic przeciwko ale i sensu nie widzę. Pytasz o okolice? Warszawa Praga Południe przy Zamienieckiej. Tylko że równie dobrze mógłby być Pekin a ludzie mogą się znać.

Jestem krótko na forum ale wiele wieczorów spędziłem na czytaniu i jakieś tam swoje zdanie mam.

Szukanie podwójnych agentów pozostawiam innym.

Pozdrawiam.

To był żart. Może jednak nie wykańczajmy Saxona

Nareszcie ktoś się zna na żartach.
Moja historyjka też była żartobliwa.

czytam i nie wierze...
Gito, niekulturalnie jest wcinac sie w czyjs watek i absolutnie zmieniac jego sens, przerywanac ludziom zabawe, polegajaca na dopisywaniu kolejnych czesci rozpoczetej historii. czyz sama wielokrotnie nie pouczalas innych o trzymaniu sie tematu w swoich watkach?

chcesz dokuczac nielubianym uzytkownikom? zaloz oddzielny temat i nie niszcz zaczetych. przynajmnie jwieksza czesc uzytkownikow dowie sie, jaka z Ciebie msciwa, jadowita osoba.

mam nadzieje ze moderacja szybko zajmie sie tym niepotrzebnym offtopem i odpowiednio nagrodzi "zartownisie".

ps. watek bardzo ciekawy i przyjemnie czyta sie historyjke. poszcie, prosze dalej, moze sama odwaze sie wziac w niej udzial.

ps2. jesli moje uwagi ad personam wobec Gity naruszyly regulamin forum, prosze o stosowne upomnienie i przepraszam administracje. za wnioski oparte na lekturze postow Gity przez dlugi czas w watkach RadioMaryjno-politycznych przepraszac po prostu nie moge...

Ukyo! Ostatnie zdanie historyjki zapisano 16 stycznia 2011 r., a więc rok temu i mściwa, jadowita Gita, czyli ja ośmieliła się wtrącić trzyzdaniową inną historyjkę.
Na prawdę zasłuzyła za to na miano MŚCIWEJ i JADOWITEJ.
Nie rozśmieszaj mnie Ukyo, a tymbardziej nie przepraszaj.
P.S. Poza tym omijaj z daleka, gdyż jad, który wydzielam dociera nawet poprzez monitor komputera.