|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
ateizm w zarodku
W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego:
- Wierzysz w życie po porodzie?
- Jasne. Coś musi tam być? Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co bedzie potem.
-Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać?
- No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może bedziemy biegać, a jeść buzią....
- No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina.
- No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę, i ta się będzie o nas starać.
- Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie wogóle jest?
- No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było.
- Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem czyli jej nie ma...
- No jakto? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się aż później.
|
Śr mar 02, 2005 20:24 |
|
|
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
no tak... ale tu czuje sie bezpiecznie... mam co jesc... jest mi cieplo... ja nie chce stad wychodzic... przeciez tam... czy poza tym co widze jeszcze cos moze istniec?
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Śr mar 02, 2005 21:41 |
|
|
monisia_gd
Dołączył(a): N paź 03, 2004 8:17 Posty: 407
|
Rzeczywiście, nie jest to zabawne (choć trafiło do działu "Czy Bóg się uśmiecha:))). I rzeczywiście przypomina bardzo świat ludzki. Na szczęście są tacy ludzi jak "zarodek 1", i niestety tacy jak "zarodek 2 "...
Pozdrawiam
_________________ Choć tak wiele nas różni jesteśmy do siebie bardzo podobni. Odpowiedzialni i samotni.
|
Śr mar 02, 2005 22:03 |
|
|
|
|
squax
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 20:03 Posty: 4
|
ja wierze że jest "Coś" lub "Ktoś" dalej.... ale czy tak jest to sie jeszcze okaże
|
Śr mar 02, 2005 22:31 |
|
|
osoba
Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34 Posty: 179
|
coś lub ktoś mówisz.
szkoda że dopiero później chcesz się przekponać, skoro już wiadome że jest Ktoś, i wiadomo Kto.
życze bys jak najprędzej Go spotkał i doswiadczył GO
|
Cz mar 31, 2005 19:11 |
|
|
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
To jak już tak robimy porządek, to tu to samo z trzema bohaterami
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Cz mar 31, 2005 23:03 |
|
|
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Ateizm w zarodku, ale i nadzieja.
Ja bym taki temat temu zagadnieniu dała. Bo ja się właśnie doczytałam tego, o czym mówił zarodek, że tak powiem pozytywny, optymistyczny.
Jakoś tylko jego słowa do mnie dotarły, a ten drugi powątpiewający zadawał po to drugiemu pytania, by go przekonać o życiu po życiu.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Pt maja 20, 2005 8:07 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego:
- Wierzysz w życie po porodzie?
Cytuj: - Jasne. Coś musi tam być? Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co bedzie potem. -Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać? - No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może bedziemy biegać, a jeść buzią.... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę, i ta się będzie o nas starać. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie wogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem czyli jej nie ma... - No jakto? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się aż później. Różnica jest w tym, że ten embrion stwierdził, nie posiadając odpowiedniej wiedzy, że matki nie ma, natomiast ateiści dowodzą na podstawie wiedzy, że Boga nie ma. Cytuj: coś lub ktoś mówisz.
szkoda że dopiero później chcesz się przekponać, skoro już wiadome że jest Ktoś, i wiadomo Kto.
życze bys jak najprędzej Go spotkał i doswiadczył GO
To, że w coś wierzysz, nie implikuje, że to istnieje.
Generalnie - tu nie ma analogii.
|
N cze 05, 2005 14:27 |
|
|
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
alp. napisał(a): (...)Różnica jest w tym, że ten embrion stwierdził, nie posiadając odpowiedniej wiedzy, że matki nie ma, natomiast ateiści dowodzą na podstawie wiedzy, że Boga nie ma. Jakiej wiedzy Takiej że - "Nie widzę = nie istnieje" To w takim razie miłości też nie ma, duszy też nie ma A ja widzę Boga w każdym jego dziele, w krzaczku, wróbelku, słońcu i deszczu...... w ludziach którzy nie boją się uśmiechnąć do obcego człowieka :):)) alp napisał(a): (...) To, że w coś wierzysz, nie implikuje, że to istnieje.
Generalnie - tu nie ma analogii.
Ależ owszem jeśli w coś wierzysz przynajmniej dla ciebie to istnieje :)):)
_________________
|
Pn cze 06, 2005 6:34 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Jakiej wiedzy Takiej że - "Nie widzę = nie istnieje" To w takim razie miłości też nie ma, duszy też nie ma Ty brak wiedzy własnie wykazałaś. Wiadomo, że miłość jest efektem działania okreslonych substancji chemicznych na okreslone struktury mózgu. A duszy, istotnie - nie ma. Cytuj: A ja widzę Boga w każdym jego dziele, w krzaczku, wróbelku, słońcu i deszczu...... w ludziach którzy nie boją się uśmiechnąć do obcego człowieka
Błędnie zakładasz, że to "dzieło Boga". To wynik zdeterminowanego rozwoju Wszechświata - krzaczek, wróbelek, Słońce i deszcz. Oraz wszystko inne.
|
Pn cze 06, 2005 15:08 |
|
|
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
Srata tata. Pisz sobie co zechcesz a ja wiem swoje. Wynik zdeterminowanego rozwoju Wszechświata.....Yasne I tak samo z siebie się zaczęło w wielkim bum Dusza JEST-> moje zdanie BÓG jest-> j.w. miłość jest, ->j.w.
powodzenia w Twoim naukowym życiu
_________________
|
Pn cze 06, 2005 18:16 |
|
|
Gość
|
A spotkałaś sie kiedyś z bogiem ?
|
Wt cze 07, 2005 14:00 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Srata tata. Pisz sobie co zechcesz a ja wiem swoje. Wynik zdeterminowanego rozwoju Wszechświata.....Yasne I tak samo z siebie się zaczęło w wielkim bum Dusza JEST-> moje zdanie BÓG jest-> j.w. miłość jest, ->j.w.
powodzenia w Twoim naukowym życiu
A Ty żyj w swoim relatywizmie i nizinie intelektualnej.
|
Wt cze 07, 2005 14:19 |
|
|
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
O, jaka ostra wymiana zdań. Wtracę się, drogi alp.-ie.
Czy ty będąc w brzuchu swojej rodzicielki widziałeś i wierzyłeś, że znajdziesz się w innym świecie? Ty napewno nie! Tak samo, jak nie wierzysz w to, że istnieje inne, lepsze życie po tym tu na ziemi.
A jednak się TU znalazłeś, masz to życie TU, TU naukowo podchodzisz do zagadnień i TU żyjesz, jak sam między wierszami stwierdzasz: "na wyżynie intelektualnej". Czy tobie w brzuszku u mamy musiał ktoś udowadniać, że widział TEN właśnie świat, na którym miałeś się ukazać?! Nie, ty po narodzinach, zobaczyłeś go sam otworzywszy oczy Tu, właśnie TU.
Rozumiem, że forum służy do wymiany poglądów, ale twoje wypociny są tu dia bła warte, może on własnie jest w tobie. Poczekaj, a może zmienisz swoje zdanie. Cierpliwość mile widziana.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Pt cze 10, 2005 9:33 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|