Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 22:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1046 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 66, 67, 68, 69, 70  Następna strona
 Czy Bog sie usmiecha? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Teresse napisał(a):
Myślę, że więcej młodych tak by odpowiedziało, szczególnie teraz gdy leci "Naruto"... :-X


Naruto trochę stare już jest.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Śr mar 25, 2009 6:59
Zobacz profil
Post 
Przepraszam Naruto Shippuden...

Koleś ciągle pisze dalej mangę...także anime też dalej leci... :)

pono planuje nawet pisać o dzieciach Naruta i spółki... :-)


Śr mar 25, 2009 13:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 19, 2005 9:35
Posty: 365
Post 
Umarł banknot 200-złotowy. Przychodzi do nieba i Bóg, w swej wielkiej dobroci, mówi mu:
- Do piekła!
Zasmucony banknot udaje się do kotła piekielnego, z którego widzi, jakby było wspaniale w niebie... Umarł banknot 100-złotowy. Pan Bóg znów go do piekła wysyła. Umarł banknot 50-złotowy. I znów do piekła. Podobnie z dwudziestozłotowym i dziesięciozłotowym. Umarła pięciozłotówka, ale i ona trafiła do piekła, tak jak i dwuzłotówka, i złotówka. Gdy przed Panem Bogiem stanęła pięćdziesięciogroszówka, ten uradowany wziął ją do siebie i po prawicy posadził. Inne nominały zaczęły krzyczeć:
- Dlaczego on jest z tobą, Panie, a my nie?
A Pan Bóg popatrzył na nich i zapytał:
- A kiedy ja was ostatni raz w kościele widziałem?

Cośkolwiek absurdalny , ale rozbawił mnie do łez :D :D

_________________
"Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga, powinni pokazać listy uwierzytelniające".
Julian Tuwim


Pt mar 27, 2009 18:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
W domu Pabla Picassa bylo wlamanie. Wlamywacz zostal nakryty na goracym
uczynku przez artyste, ale szczesliwie dla niego udalo mu sie uciec.
Picasso wezwal paryska policje. Po wstepnych ustaleniach zaproponowal
policjantom, ze sporzadzi portret pamieciowy wlamywacza.

Nastepnego dnia rano paryska policja aresztowala matke przelozona z
katedry Notre-Dam, ministra finansow, wieze Eiffla, dwie pralki i aparat
do mierzenia cisnienia...

--------------------

Blondynka u doktora:
- Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił!
- Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią...
- A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał!
- Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił!
- Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem.
- Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął!
- To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to boli!
- Który to konkretnie?
- A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie...

--------------------

- Doktorze, co mnie teraz czeka? Operacja? Amputacja?
- Nie mogę panu teraz powiedzieć, bo niespodziankę szlag trafi

--------------------

Wędrujący turysta spotyka chłopa:
- Hej! Daleko do wsi? - woła do spotkanego.
- O, nie. Trzeba iść ścieżką prosto, potem skręcić w lewo, przejść przez pole konopi. Dalej będzie mówiąca rzeka...

Mnie do łez doprowadziła "mówiąca rzeka" :rotfl:

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


N mar 29, 2009 1:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 11, 2009 9:15
Posty: 327
Post 
Studenci teologii (i nie tylko) od lat zastanawiaja sie nad prawdziwa narodowoscia Jezusa z Nazaretu. Zeby poglebiac swoja wiedze i rozszerzac horyzonty raz na jakis czas organizuja spotkania naukowe. Ostatnie tego typu seminarium odbylo sie w Rzymie. Ze wzgledu na pozna pore i duza ilosc alkoholu, wnioski, do jakich doszli nie kwalifikuja sie do biskupiego imprimatur, chociaz...
TRZY DOWODY NA TO, ze JEZUS BYL MEKSYKANINEM
1. Mial na imie Jezus
2. Byl dwujezyczny
3. Wladze go nie lubily.

Ale mozemy tez wysnuc wniosek, ze JEZUS BYL CZARNY
1. Mowil do wszystkich 'bracie'
2. Lubil Gospel
3. Nie mial uczciwego procesu

Rownoczesnie jednak mamy dobre argumenty na to, ze JEZUS BYL ZYDEM
1. Wszedl w Interes Ojca
2. Mieszkal w domu az do ukonczenia 33 lat.
3. Byl pewien, ze jego Matka byl dziewica, a ta z kolei byla pewna, ze On jest Bogiem

Znakomicie mozemy udowodnic tez, ze JEZUS BYL WLOCHEM
1. Gestykulowal
2. Pil wino do kazdego posilku
3. Uzywal oliwy z oliwek

Udowodnimy tez niezbicie, ze JEZUS BYL KALIFORNIJCZYKIEM
1. Nigdy nie obcinal wlosow
2. Chodzil boso
3. Rozpoczal nowa religie.

Rownoczesnie mozemy przypuszczac, ze JEZUS BYL IRLANDCZYKIEM
1. Nigdy sie nie ozenil
2. Ciagle opowiadal rozne historie
3. Uwielbil jarzynki i wszelakie zielsko.

Choc z pewnoscia najdalej idacym wnioskiem jest ten, ze JEZUS BYL KOBIETA
1. Musial nakarmic tlumy akurat wtedy, kiedy nie bylo nic do jedzenia.
2. Usilowal nauczac facetow, ktorzy NIC NIE KUMALI
3. Nawet gdy byl juz martwy musial wstac, bo ciagle mial cos do zrobienia :D



Ogromnie pani współczuję z powodu śmierci męża - składa ksiądz po pogrzebie kondolencje wdowie.

- Dziękuję, to rzeczywiście straszny los, ale staram się znaleźć w tej sytuacji także dobre strony.
- Jakie?
-Przynajmniej teraz zawsze wiem, gdzie on spędza noce.


Ewa w raju nie usłuchała zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z drzewa.
Za ten czyn zostali wraz z Adamem wyrzuceni za bramę raju.
Na odchodne Ewa usłyszała głos z góry:
- Za ten czyn zapłacisz krwią!
Po kilku dniach Ewa natknęła się na tego samego węża, który ją do tego namówił.
- Przez ciebie teraz będę musiała płacić krwią - zwraca się do węża.
- Oj nie marudź! - wynegocjowałem ci to w dogodnych miesięcznych ratach... :-X


Rozmawiają trz zakonice:
I- Znalazłam u księdza proboszcza cały stos czasopism pornograficznych
II - I co zrobiłaś?
I - wyrzuciłam
II - A ja znalazłam w zakrystii całe opkawanie prezerwatyw.
I - I co zrobiłąś? Wyrzuciłas?
II - Nie poprzekłuwałam wszystkie szpilką



Jest ulica, po jednej jej stronie mają swój kościół Franciszkanie, po drugiej Dominikanie. Nie pałają do siebie zbytnio sympatią i mówi się, że jak po jednej stronie ulicy idzie franciszkanin, a po drugiej dominikanin to normalnie matki zabierają swoje dzieci, żeby na to nie patrzyły. Postanowiono, że trzeba ten konflikt jakoś rozwiązać. Jeden dominikanin i jeden franciszkanin mieli spotkać się na wieży innego kościoła, żeby przeprowadzić dyskusję teologiczną za pomocą gestów. Dominikanie pomyśleli, że to pestka, bo dobrze znają się na teologi,za to franciszkanie nie byli aż tak szczęśliwi...

Gdy doszło już do spotkania debatę zaczyna dominikanin i pokazuje jeden palec, na co franciszkanin odpowiada mu dwoma palcami. Z kolei dominikanin tym razem wyciąga trzy palce, a franciszkanin pokazuje gest złączonych wszystkich palców jednej dłoni przyłożonych do dolnej części czoła. Następnie dominikanin wyciąga jabłko, a franciszkanin kanapkę.

Dominikanin wraca zasmucony do swoich współbraci i mówi:
No niestety... przegrałem...
Na to oni go pytają: Ale jak to?
No bo zacząłem... Powiedziałem, że jest jeden Bóg, na to on, że Bóg ma przecież dwie natury. No to powiedziałem, że są przecież trzy Osoby Boskie, franciszkanin odpowiedział, ze są jednością. No to próbowałem podejść do tego z innej strony i wyciągnąłem jabłko jako symbol grzechu... To on wyciągnął chleb jako symbol Chrystusa Zmartwychwstałego.

Z kolei franciszkanin wraca do swoich szczęśliwy, no i oni pytają go jakim cudem udało mu się wygrać?
On opowiada im pękając z dumy:
Najpierw on powiedział mi, że wybije mi jedno oko, to ja że wybije mu dwoje oczu. Chciał być sprytny i powiedział, że wybije mi troje oczu, ale powiedziałem mu, że nie mam trzech oczu! No to chciał mnie poczęstować jabłkiem, ale podziękowałem mu bo miałem własną kanapkę

:lol:



Pozdrawiam..;)

_________________
Trudno jest dżwigać świadomość własnych porażek.Jeszcze trudniej dżwigać kamienie sumienia.A już najtrudniej dostrzec i dżwignąć człowieka.


Śr kwi 08, 2009 9:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Przepis mojego syna na szarlotkę :D

"Tak jasno i precyzyjnie powinny być pisane wszystkie przepisy dla panów.

1. Z lodówki weź 10 jajek - połóż na stole ocalałe 7, wytrzyj podłogę, następnym razem uważaj!

2. Weź sporą miskę i wbij jajka rozbijając je o brzeg naczynia.

3. Wytrzyj podłogę, następnym razem bardzie uważaj! W naczyniu mamy 5 żółtek.

4. Weź mikser i wstaw do niego skrzydełka i zacznij ubijać jajka.

5. Wstaw od nowa skrzydełka do miksera, tym razem do oporu. Zacznij ubijać.

6. Umyj twarz, ręce i plecy. W naczyniu pozostały 2 żółtka, a dokładnie tyle potrzeba na szarlotkę.

7. Oklej ściany i sufit kuchni gazetami, meble pokryj folią, będziemy dodawać mąkę.

8. Nasyp 20 dkg mąki do szklanki, pozostałe 80 dkg zbierz z powrotem do torebki.

9. Sprawdź czy ściany i sufit są oklejone szczelnie, przystąp do miksowania.

10. Weź szybciutko prysznic!

11. Weź 4 jabłka i ostry nóż.

12. Idź do apteki po jodynę, plaster i bandaże. Po powrocie zacznij obierać jabłka. Przemyj jodyną kciuk!

13. Potnij jabłka w kostkę pamiętając, że potrzebujemy 2 jabłek, więc nie wolno zjeść więcej niż połowę! Przemyj jodyną palec wskazujący i środkowy.

14. Jedyne pozostałe jabłko pocięte w kostkę wrzuć do naczynia z ciastem, pozbieraj z podłogi pozostałe kawałki i przemyj wodą.

15. Wymieszaj wszystkie składniki w naczyniu mikserem, umyj lodówkę bo jak zaschnie to nie domyjesz!

16. Przelej ciasto do foremki, wstaw do piekarnika.

17. Po godzinie, jeśli nie widać żadnych zmian włącz piekarnik.

18. Po przebudzeniu nie dzwoń po straż pożarną! Po prostu otwórz okno i piekarnik.

19. Po tych traumatycznych przeżyciach pozostaje tylko schłodzona żubrowka i sok jabłkowy;-)

Smacznego!"

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Śr kwi 08, 2009 19:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 26, 2008 6:23
Posty: 52
Post 
http://www.youtube.com/watch?v=AuGrqVQZhZk - mocne i "zgodne" z tematyką forum. :D


Wt kwi 14, 2009 12:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 19, 2005 9:35
Posty: 365
Post 
Pod koniec lekcji religii katechetka pyta dzieci:
- Powiedzcie zatem, drogie dzieci, co trzeba zrobić, żeby iść do nieba?
- Trzeba być grzecznym - mówi Małgosia.
- Trzeba się modlić i chodzić do kościoła - odpowiada Krzyś.
- Nie wolno bić siostry - odpowiada Grześ.
- Trzeba pomagać rodzicom - odpowiada Kasia.
Jeden tylko Jaś siedzi w kącie, markotny.
- Jasiu, a co ty nam powiesz? - pyta katechetka. - Co trzeba zrobić, żeby iść do nieba?
- Trzeba umrzeć, psze pani...
:-) :-) :-)

_________________
"Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga, powinni pokazać listy uwierzytelniające".
Julian Tuwim


So kwi 18, 2009 9:29
Zobacz profil
Post 
Tańczący dziadek z brytyjskiego :"Idola"

naprawdę śmieszne... :D

http://www.youtube.com/watch?v=ktHxY30xImA


So kwi 18, 2009 23:05
Post 
http://www.youtube.com/watch?v=AFvexsKb ... re=channel

tu wersja bez wstępu...


So kwi 18, 2009 23:21

Dołączył(a): N mar 22, 2009 21:34
Posty: 109
Post 
http://static2.blip.pl/user_generated/u ... 1241367225

Japonia daje radę. Ktoś da radę przeczytać co to jest? :S


Cz maja 07, 2009 17:31
Zobacz profil
Post 
Biedny osiołek :)
http://www.youtube.com/watch?v=X7fkAF4nElA


N maja 10, 2009 22:12
Post 
Kapitan okrętu przepływał niedaleko płaskowyżu,gdzie baca akurat wypasywał owce.Z daleka krzyknął do niego:
-ahoj baco, co robicie!
A baca na to:
-a hoj was to obchodzi!

(chyba spaliłem ale nieważne).

Na pocieszenie: obejrzcie kilka razy:

http://www.youtube.com/watch?v=AMsNrVCPaFM

http://www.youtube.com/watch?v=KNDozoSiogw&NR=1


Śr maja 13, 2009 19:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 19, 2005 9:35
Posty: 365
Post 
Ksiądz, pastor i rabin dyskutują, od kiedy zaczyna się ludzkie życie.
Ksiądz:
- Ludzkie życie zaczyna się od połączenia się komórki jajowej z plemnikiem.
Pastor:
- Ludzkie życie zaczyna się od zagnieżdżenia się zygoty w macicy.
Rabin:
- Ludzkie życie, panowie, zaczyna się, jak pies zdechnie, a dzieci dorosną i pójdą sobie z domu...

_________________
"Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga, powinni pokazać listy uwierzytelniające".
Julian Tuwim


So maja 16, 2009 6:03
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Cz paź 02, 2008 11:06
Posty: 561
Post 
Pan Bóg stworzył Adama i Ewe i mówi do nich:
- Które z was chce sikać na stojaco?
Adam wyrywa sie:
- Ja! Ja! Ja!
- Ok - mówi Pan Bóg.
Na to Ewa ze smutna miną pyta:
- A co dla mnie Panie?
- Hm? - zastanawia się Pan Bóg - Hm....a ty za to będziesz miała wielokrotny orgazm.


Adam i Ewa zgrzeszyli zrywając owoc z drzewa. Rozgniewany Bóg wypędza ich z Raju. Przy bramie mówi:
- Ty mężczyzno będziesz za karę zdobywał chleb w pocie czoła! A ty niewiasto zapłacisz za to własna krwią!
Zrozpaczona Ewa błąka się po pustkowiu. W pewnej chwili zauważa wygrzewającego się na słońcu głównego winowaję - węża. Z krzykiem dopada do niego i wymyśla:
- Ty łajdaku, ty oślizgły gadzie! To przez Ciebie spotkała mnie tak straszna kara! Ty.....!
Na to wąż przeciągając sie leniwie odpowiada:
- Nie marudź kobieto, nie marudź. Własnie wynegocjowałem ci dogodną spłatę w miesięcznych ratach.


Mąz do pieklącej się żony:
- Mężczyzna produkuje 50 tysięcy plemników na minutę, czyli 3 miliony na godzinę, co daje 72 miliony na dobę. To skąd u licha mam mieć siłę, żeby wynieśc ŚMIECI?!

_________________
Właściciele agencji towarzyskiej tym się różnią od polityków, że posiadają
umiejętność ogarnięcia bur..lu.


Wt maja 19, 2009 9:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1046 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 66, 67, 68, 69, 70  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL