Witam !

Szukam osoby, która bez żadnym problemów włada językiem angielskim. Szczególnie zależy mi na pisowni, aby dana osoba nie miała problemów w tłumaczeniu z języka polskiego na angielski. Również zależy mi na współpracy z osobą, która dysponuje odpowiednią ilością wolnego czasu. Zależy mi aby teksty były pisane poprawnie zarówno stylistycznie jak i gramatycznie. Nikt nikogo nie będzie pośpieszał.

Tworzę biznes oparty na PPA czyli mój serwis będzie zarabiał na uploadingu czyli będę udostępniał pliki, które będzie można pobrać z mojego serwisu. Serwis będzie działał wyłącznie w wersji angielskiej dlatego też szukam osoby młodej, rozwijającej się, (może być zarówno starsza tutaj nie ma żadnych ograniczeń) która chciałaby nawiązać ścisłą współpracę z moją osobą.

Co oferuje w zamian ?

Możemy nawiązać ścisłą współpracę, czyli podział w zyskach, które będzie generował mój serwis, reklama w serwisie, która będzie promowała ową osobę i jej usługi i ewentualnie jestem w stanie zapłacić 50 zł na miesiąc. Wiem że pieniądze są bardzo małe, ale nie jestem człowiekiem, który koloryzuje i obiecuje złote góry. Dopiero zaczynam i za nim będę zarabiał "lepsze" pieniądze mogę jedynie zaproponować powyższe warunki. W przyszłości jeżeli serwis będzie się rozwijał tak jak sobie to założyłem oczywiście kwestia pieniędzy na pewno wzrośnie. Na chwile obecną po prostu na nic innego mnie nie stać.

Dlatego szukam wyłącznie osób, które będą chciały wziąć udział w bardzo ciekawym projekcie i które będą są w stanie zaakceptować powyższe warunki współpracy. Więcej informacji udzielę osobiście po skontaktowaniu się z moją osobą.

Zainteresowane osoby bardzo proszę tylko i wyłącznie o kontakt e-mail:

E-mail: inwesgroup@gmail.com

Pozdrawiam

Człowieku, 50 zł to godzina korepetycji może kosztować, składanie takich ofert jeszcze na portalu chrześcijańskim to jawna kpina.

Imię, nazwisko, adres, NIP, forma umowy?

Jasne, po co pytam. Anonimowy łoś łowi anonimowych jeleni, których będzie czesał z wiedzy i skilla po złotówce za godzinę, dopóki Policja nie zrobi mu z serwisem tego, co zrobiła z OdSiebie. Witamy na rykowisku, prosimy o odstrzał.

Tymczasem anonimowy łoś mógłby zainwestować w siebie i nauczyć się tego angielskiego, choćby z podręcznika i słownika, skoro wymowa go nie interesuje. Ale nieee, rozwijać to się mają chłopi pańszczyźniani w moim folwarku...

Na chwilę ostatnią również. Farewell, dear sir.