Enteogeniczna teoria religii i śmierci ego
Autor |
Wiadomość |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
Re: Enteogeniczna teoria religii i śmierci ego
JedenPost napisał(a): W związku z enteogenami (której to nazwy miałem jeszcze latami nie usłyszeć) nie obiecywano mi niczego, poza zabawą. To, co dostałem (nie przy pierwszej próbie bynajmniej) było/jest bez wątpienia najgłębszym religijnym i samopoznawczym doświadczeniem w moim życiu.
Wydawaloby sie, ze taki bzdurny temat, a tutaj takie nietypowe... Sam nie wiem, jak to nazwac, ale podciagnijmy to roboczo pod "swiadectwo". A mozna sie zapytac, czy to religijno-samopoznawcze doswiadczenie zmienilo Twoje zycie na lepsze? Tak, w Twoim subiektywnym punkcie widzenia, nie musisz tego obiektywizowac. Byleby nie wyszlo na reklame srodkow zakazanych przez prawo
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
N sty 04, 2015 1:22 |
|
|
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Enteogeniczna teoria religii i śmierci ego
Tak, zmieniło. Aha - mowa o powiedzmy jednym doświadczeniu inicjującym, oraz pewnej ilości (w kolejnych latach) powiedzmy podtrzymujących bądź poszerzajacych. Naturalnie - nie każde ucieknięcie się do owych środków (btw - bynajmniej nie w każdym wypadku nieleganych, a w każdym razie nie wówczas) ma w sobie tak silnie wyrażony ów wymiar... niech będzie, że duchowy.
Jak zmieniło? Ano, z uwagi na mocno zaznaczony aspekt empatyzujący złe traktowanie innych (okazywanie pogardy, kłamanie, traktotwanie instrumentalne) stało się mocno problematyczne. W zasadniczej mierze opuścił mnie lęk przed śmiercią, tudzież młodzieńcza fascynacja samobójstwem (choć ta akurat, jako młodzieńcza właśnie, przeszłaby pewnie i tak). Refleksja nad tym, co wiąże nas z innymi, nie tylko ludźmi, sprawiła, że zostałem wegetarianinem. Otworzyłem się na nowe formy i gatunki sztuki, zacząłem w nich i przez nie zdecydowanie więcej widzieć i słyszeć.
Ile z tego wszystkiego mialoby miejsce gdyby nie owe doświadczenia? Chyba nie ma sposobu, by to zweryfikować.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N sty 04, 2015 12:58 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Enteogeniczna teoria religii i śmierci ego
Ja mam taką teorię, że poszerzenie świadomości przez takie doświadczenia wynika z ich "samo-dystansującego" charakteru. Istota tego doświadczenia polega na tym, że otwiera człowieka na to, co będzie - przy czym ani nie wiadomo, co będzie, ani też nie kontroluje się tego, co będzie. To właśnie pozwala na zdystansowanie się wobec siebie samego. Jest tu pewne podobieństwo do doświadczenia związanego z nauką, ona działa podobnie - zmusza do otworzenia się na to, co się okaże, samo. I jednocześnie kontrast z fundamentalizmem w każdej postaci, czy to religijnej, czy to niereligijnej lub ateistycznej (a także naukowej - czego ofiarą, jak się wydaje, stał się choćby uczony wspomniany wyżej w tym wątku). Fundamentalizm polega właśnie na tym, że zawsze wiadomo, co będzie i cokolwiek się okazuje, wiadomo, co to jest. Nie można wykluczyć, że w dawnych czasach ludzie bardziej potrzebowali "poszerzania świadomości" za pomocą różnych środków, by osiągnąć ten stan, jako że ich życie, stan umysłowy, horyzonty itp. były znacznie węższe, niż ludzi nam współczesnych (no, przynajmniej niektórych). My możemy osiągnąć taką świadomość drogą samego rozumowania czy refleksji, im byłoby znacznie trudniej. To oczywiście luźne rozważania.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn sty 05, 2015 7:56 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|