Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 9:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
 zwiazek kuzyn kuzynka 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz paź 01, 2015 8:25
Posty: 7
Post zwiazek kuzyn kuzynka
Mam problem oraz prosbe o pomoc otoz zakochalismy sie ja i moja kuzynka tj drugi stopien czwartego pokolenia i wszystko jest ok.Jezeli moge tak powiedziec z mojej strony rodzina jest ok przyjela to prawie normalnie moje dzieci tez jestem po rozwodzie. Ola moja kuzynka jest w trakcie rozwodu ale rodzina z jej strony rodzice i siostry to makabra jest bardzo bardzo zle. To co do siebie czujemy to jest szczere i prawdziwe i nikt tego nie zmieni. Mieszkamy osobno w innych miastach Ola bardzo boi sie rodziny tylko to stoi nam na przeszkodzie do szczescia. Ja jestem w stanie stanac z nimi twarza w twarz i rozmawiac Ola niestety panicznie sie boi. Prosze o rade i pomoc. Sebastian :-(


Cz paź 01, 2015 8:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 01, 2015 8:25
Posty: 7
Post Re: zwiazek kuzyn kuzynka
Jezeli by ktos byl zainteresowany rozmowa opowiem wszystko ze szczegolami a jest co pisac. Moze ktos cos poradzi poniewaz moj plan sie nie powiodl pozostal tylko plan Oli.


Cz paź 01, 2015 9:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27
Posty: 331
Post Re: zwiazek kuzyn kuzynka
Chyba trochu źle wybrałeś forum, sądzisz że katolicy pobłogosławią twój związek dwojga rozwodników? A zresztą z takimi problemami to do psychologa, a nie do przypadkowych ludzi z neta...

PS ciekawe, cóż to za stwór, ten 'drugi stopień czwartego pokolenia'


Cz paź 01, 2015 10:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: zwiazek kuzyn kuzynka
Nasze zdanie szczególnie ze sam mówisz o rozwodzie, dzieciach itp, tak samo jak zdanie tamtej rodziny nie powinno was w ogóle interesować. Jaka można dać radę? Nawet mając podstawy do dążenia czy znając sytuacje lepiej. To życie jest wasze i o ile nie musicie mieszkać z rodziną to chyba sami decydujecie. Natomiast jeśli chodzi o akceptację lub jej brak dla rozwodu to trudno takiej oczekiwać.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz paź 01, 2015 14:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 01, 2015 8:25
Posty: 7
Post Re: zwiazek kuzyn kuzynka
Panie Pani ogon jeżeli człowiek jest nie świadomy praw kanonicznych i świeckich w dodatku jeżeli ktoś nie rozumie i nie wie co to więzy pokrewieństwa to nie swiadom swoich wypowiedzi po prostu sie nie wypowiada na nie znany i obcy temat.Jezeli chodzi o nasz zwiazek to rozmawiałem z wieloma księżmi i tu w świetla prawa kanonicznego jest sprawa no nie powiem że prosta ale do ogarnięcia. Troche walki papierowej i tyle. W świetle prawa świeckiego jest to normalny związek jak każdy inny.


Pt paź 02, 2015 6:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 01, 2015 8:25
Posty: 7
Post Re: zwiazek kuzyn kuzynka
Po za tym człowiek nie zawsze obierze drogę właściwą bo to tylko człowiek omylny i słaby wobec całości i ogółu spraw. Zawsze można sie pomylić ale nauczeni błędami robimy tak aby ich nie powielać i jeżeli trafi sie tą osobę właśnie tą to po prostu się wie i tyle. I po mimo przeciwności losu rodzina itd jeżeli to się przetrwa to tylko scali taki związek.I niestety nie pomyliłem forum bo świadomy jestem tego co robie w przeciwienstwie co do niektórych osób.


Pt paź 02, 2015 7:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 01, 2015 8:25
Posty: 7
Post Re: zwiazek kuzyn kuzynka
Tu chodzi właśnie o związek duchowy z kościołem o to że człowiek pomimo złych wyborów walczy o wiarę i spokój w wierze bo ona wszystko potrafi wybaczyć i zbudowac od nowa na nowych fundamentach miłości szczerości i oddania to znaczy że to jest prawdziwe


Pt paź 02, 2015 7:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 01, 2015 8:25
Posty: 7
Post Re: zwiazek kuzyn kuzynka
Ja jestem byłym żołnierzem zawodowym moja druga połówka prawnikiem i jestesmy świadomi swoich wyborów i rodzina nas nie powstrzyma bo to się po prostu stało w koncu sie z tym pogodzą tylko po co do tej pory utrudniać ,przeszkadzać, ranić


Pt paź 02, 2015 7:08
Zobacz profil
Post Re: zwiazek kuzyn kuzynka
A po co utrudniac i przeszkadzac, kiedy ludzie chca sie dorobic na kradziezy? W koncu kazdy ma prawo do polepszenia swojej sytuacji zyciowej...

Dlaczego pytasz akurat na forum wiara? Mozesz zapytac na ulicy przechodniow. Efekt moze byc nawet lepszy i znajdziesz wiecej "zrozumienia" dla swojego problemu.

Naprawde nie wiem, o jaka wiare ci chodzi. O uspokojenie sumienia, bo jak wierzysz, ze jest Bog, to juz On ci na pewno wszystko wybaczy, takze jawne przekroczenie Jego zalecen?
Cytuj:
Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą. Jk 2,19


SEBA1970 napisał(a):
Panie Pani ogon jeżeli człowiek jest nie świadomy praw kanonicznych i świeckich w dodatku jeżeli ktoś nie rozumie i nie wie co to więzy pokrewieństwa to nie swiadom swoich wypowiedzi po prostu sie nie wypowiada na nie znany i obcy temat.Jezeli chodzi o nasz zwiazek to rozmawiałem z wieloma księżmi i tu w świetla prawa kanonicznego jest sprawa no nie powiem że prosta ale do ogarnięcia. Troche walki papierowej i tyle. W świetle prawa świeckiego jest to normalny związek jak każdy inny.


Czyli na co liczysz? Na slub koscielny, po stwierdzeniu niewaznosci dlugoletnich dwoch malzenstw? :o I kogo chcesz oszukac, slubujac przed Bogiem kolejna wiernosc az do smierci?


Pt paź 02, 2015 7:33

Dołączył(a): Cz paź 01, 2015 8:25
Posty: 7
Post Re: zwiazek kuzyn kuzynka
To może inaczej moja byla żona odeszła z innym facetem i to nie z mojej winy to raz ślub był sądownie bo mieliśmy za mało lat po drugie moja partnerka bierze rozwód nie przezemnie a przez tyrana oszusta i kreminaliste jeżeli to nie są powody do rozwodów to życzę szczęścia w pożyciu. Nie wierzę że są tacy ograniczeni w rozumowaniu ludzie przykro mi z tego powodu niestety


Pt paź 02, 2015 9:13
Zobacz profil
Post Re: zwiazek kuzyn kuzynka
Mi tez jest przykro, ze ktos uwaza, ze to tu w świetla prawa kanonicznego jest sprawa no nie powiem że prosta ale do ogarnięcia. Troche walki papierowej i tyle.

Czyli co? Kuzynka juz wystapila o stwierdzenie niewaznosci malzenstwa i wszystko jest na "dobrej" drodze? A ty, jak rozumiem, nie "zdazyles" poprzednio ze slubem koscielnym, wiec teraz nie masz zadnych problemow?

To zycze szczescia. Tylko nie wiem, dlaczego w tak prostej sytuacji kuzynka boi sie wlasnej rodziny? I czego wlasciwie? Ze sie rodzinie jej rozwod nie spodoba? Czy ty jako przyszly maz? I co jej moga zrobic? Zabija ja?

A jesli chodzi o "ograniczonych" rozmowcow...
Lapie cie na ulicy po wyjsciu z kosciola (zeby nie bylo watpliwosci) ktos za rekaw i opowiada dokladnie i tylko to co ty tu opowiedziales. I nie tylko rzada porady, ale jeszcze wielokrotnie powtarza i nie daje spokoju. Co bys zrobil?


Pt paź 02, 2015 9:18
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 11 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL