sukienka czy spódnica - czyli o ignorancji mężczyzn ;)
Autor |
Wiadomość |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Cytuj: nasze ciało pozostawia do myślenia
no nie to juz jest przesada ja sie sprzeciwiam mi raczej w mysleniu to to przeszkadza a nie pomaga
najlepiej biblioteki pozamykać dla kobiet
pornografia moze byc również ubrana Crosisie to raczej kwestia wzbudzania pragnień,podniecania i deprawacji wogóle w całości
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pt paź 28, 2005 19:11 |
|
|
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Ta szczególnie jak jakaś ubierze 5 golfów 2 swetry 3 pary spodni:/
I dlaczego naga kobieta nie daje pola do popisu fantazji? Coś chyba słabą tą fantazje macie, bo dla mnie czy ubrana czy naga fantazje i tak snuć można.
Co do plaż nudystów... to też nie widzę nic w tym złego:)
Co do nagości- dla mnie ciało kobiece jest piękne(no dobra, bede hamski- w niektórych przypadkach jest piekne) i jak pisałem ubranie większe, czy mniejsze nic tutaj nie zmienia. Poza tym- strzępki materiału, rozumiem w pojęciu bielizna i to jeszcze najcześciej niekompletna, a nie cebule:/
Mieszek- nie martw się, może za kilka lat nie będzie Cię to rozpraszało;)
Na marginesie mi się przypomniało- pytanie do modów-> mam mój ulubiony avatarek z fajnym kobiecym tyłkiem(ale ubranym;]) Mogę go tu uzywać?:)
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
So paź 29, 2005 9:38 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
przypominam, że tematem jest "sukienka czy spódnica" a nie plaże dla myślących inaczej
sukienki sa niemodne i to wiele wiele już czasu czy mozna zauważyc kobiety w innych ciuszkach niz spodnie na naszych ulicach chyba tylko na jaichś festiwalach typu "reklamowego" gdzie musi byc telewizja-koniecznie lub przynajmniej jakaś kamera i to z pewnościa w rękach osoby która rozpowszechni zdjęcia skuteczniee
tak na codzien w zimie, na jesień i wczesną wiosną nawet w spódnicy to widzi sie raczej kobiety lekkich obyczajów "porą "na spódniczki jest raczej biuro i szkoła
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
So paź 29, 2005 18:54 |
|
|
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Przypominam, że temat może się rozwijać.
A z modą, to chyba jesteś do tyłu, bo sukienki i spódniczki(bo to w końcu dwie różne, znacząco się różniące części garderoby) są w modzie na równi ze spodniami. Druga sprawa, to taka, że nie dla każdego wszystko i chwalmy za to pana(w niektórych przypadkach).
I nie gadaj takich głupot typu:
Cytuj: tak na codzien w zimie, na jesień i wczesną wiosną nawet w spódnicy to widzi sie raczej kobiety lekkich obyczajów
bo rzygać się chce czytając coś takiego:/
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
So paź 29, 2005 19:10 |
|
|
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
1. teraz jest za zimno na spódnice 2. załóżcie sobie panowie rajstopki, spódnicę, i np. czółenka i wdrapcie się to np. tramwaju starego typu czyli trójschodkowego :PPP:P:PPP:P:PPP 3. jak mam siedzieć w jakiejś poszarpanej ławce to już napewno włożę spodnie 4. w spódnicy nie można spokojnie przysiąść wygodnie na jakimś murku, brzegu fontanny, schodku bo trzeba uważać jak się 3ma nogi
_________________
|
So paź 29, 2005 19:28 |
|
|
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
1-niekoniecznie, zależy od spódnicy i tego co się nosi pod nią- dla chcącego nic trudnego, ot moja przyjaciółka dziś, najbliższy czasowo mi przykład
2-jakoś jeżdżę tramwajami i nie widzę w tym nic nadzwyczaj trudnego, nawet będąc wyekwipowany, w to, co podałaś, no chyba, że wsiada się z poziomu ulicy(a to jak dotychczas jest dla mnie żadkością)
3-dlaczego? Co za różnica przy siedzeniu w poszarpanej ławce między spodniami a spódnicą, bo jakoś nie zrozumiałem?
4-jeśli siadasz jak facet, to jasne, druga sprawa, że są zachowania i sytuacje w których można dostrzeć jak bardzo kobieta jest kobieca, dobry przykład z tym murkiem np. żeby siadać jak kobieta a nie jak facet... no cóż, dziś prawdziwych kobiet, tak jak mężczyzn już praktycznie nie ma...
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
So paź 29, 2005 19:36 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Cytuj: bo rzygać się chce czytając coś takiego:/ Cytuj: niekoniecznie, zależy od spódnicy i tego co się nosi pod nią- dla chcącego nic trudnego, ot moja przyjaciółka dziś, najbliższy czasowo mi przykład
podejżewam, że zygać ci sie chce na sama myśl może tego co robisz? niektórzy po prostu są wyczuleni na to co robią ale dopiero wtedy gdy im to ktoś przypadkiem uświadomi
Nutka ci odpowiedziała w zasadzie na to po prostu kobiety ze względu na zimno nie chodzą w spódnicy chodzą natomiast w niej takie kobiety które mozna spokojnie nazwać diablicami
co nie znaczy wcale, ze nie ma kobiety takiej która by nosząc akurat w np zimie owa spódnicę nie była normalna z pewnościa sa takie ale też i sytuacje sa bardziej wyjątkowe niż zboczone
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
So paź 29, 2005 22:35 |
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Więc mniej więcej do II wojny wszystkie kobiety to prostytutki? Ciekawa teoria, doprawdy ciekawa. Ludzie, kurde myślcie to naprawde nie boli:/ jakoś x tysięcy lat można było nosić spódnice/suknie i pochodne, a teraz niby co?
I o co Ci z moim przykładem chodzi? Jakoś nie nazywam nikogo kobietą nieciężkich obyczajów, a widzę, że nie potrafisz zrozumieć, że niektóre rzeczy można wydedukować nie sprawdzając ich. No cóż, może kiedyś dojrzejesz, zrozumiesz i przestaniesz niektóre rzeczy sprowadzać do jednego. No chyba, że chcesz o mojej przyjaciółce powiedzieć, że jest ku...(cenzura i tak wytnie)?
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
So paź 29, 2005 22:43 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
bobo napisał(a): O właśnie, te kilka pasków to nic innego, jak nasze spódniczki, sukienki, czy spodnie. I masz całkowitą rację: bo zakryte nasze ciało pozostawia do myślenia i o to nam chodzi. Bo cóż wam po takich nieubranych kobietkach, fantazja nie zadziała, mała ciekawość kobiecego ciała itp, itp. To jak na plaży w Miami.
A tak, kiedy chodzimy ubrane, to wodzicie za nami oczyma swoimi chytrymi, rozbieracie nas w myślach. No i po to są te ciuszki!!!
Tia... a potem w sądzie nazywacie to "molestowaniem"
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
So paź 29, 2005 22:46 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
A. napisał:
Cytuj: Więc mniej więcej do II wojny wszystkie kobiety to prostytutki?
cyt:
"co nie znaczy wcale, ze nie ma kobiety takiej która by nosząc akurat w np zimie owa spódnicę nie była normalna
z pewnościa sa takie ale też i sytuacje sa bardziej wyjątkowe niż zboczone "
zasugerowałem tutaj istnienie kobiet które nie sa prostytutkami, kobietami lekkich obyczajów i nie zakładają spódnic w zimie w pewnym celu i to o bardzo ścisłym charakterze
ale jeszcze dodam i powiem ci to tak: przed II wojną światowa kilka wieków wstecz nie znano spódnic wiesz czemu? bo nie wolno było pokazać nawet kostki kobiecej w czasie nawet troche przed II wojna swiatową kąpano sie na plażach oddzielnie tzn mężczyźni tam a kobiety gdzie indziej i to w strojach które możnaby nazwać "śpioszkami"
nie pisz więc bzdur tu takiego typu że sie ktośnie zna na temacie sugerując iż ty jestes jaśnie oświeconym znawcą sukienek i spódnic li tylko dlatego że zaglądasz pod nie...
i nie bądź śmieszny robiąc ze swojego światopoglądu męczeńską epopeje ateizmu
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
So paź 29, 2005 23:24 |
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Nie jestem znawcą, choć przy Tobie łatwo za kogoś takiego uchodzić.
1- skąd masz takie idiotyczne info, że przed ii światową nie można było nawet kostek pokazywać? Specjalnie dla Ciebie, krój wzorowany na okolice 1920-> http://www.knowlesville.com/matt/vintag ... dress.html
2- z mojej skromnej wiedzy wynika, że spódniczka też może sięgać za kostki...
3-
Cytuj: i nie bądź śmieszny robiąc ze swojego światopoglądu męczeńską epopeje ateizm
Wytłumacz mi to proszę, gdzie jest tu ta męczeska epopeja ateizmu, bo mam taką teorię co do toku Twojego myślenia i chciałbym to sprawdzić, więc słucham.
Co do zaglądania pod nie- zazdrościsz mi?
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
So paź 29, 2005 23:38 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
imyslisz że w czymśtakim po ulicy sie chodziło powszechnie?
to sie mylisz
to moda typowa dla "wyższych sfer" (tych zdeprawowanych) i uzywania sobie na orgietkach podobnie robili rzymianie jak cie to interesuje ale całe rzesze ludzi wcale sie tak nie ubierały
wyjzyj czasem z poza łóżka za okno to będziesz wiedział
i dzisiaj nie brakuje sodomitów jak wiesz a Sodoma była znicszczona juz dawno temu
wiec mi nie wyjeżdżaj z "moim tokiem myślenia" bo podobne rzeczy były podobnie przyczyna zgorszenia dla wielu i zawsze tak było i jest
a ja poruszyłem temat używania spódnic w pewnym konkretnym celu
bo tez zaczęło się całe gadanie od : ubranej pornografii boli cie to? nie wiesz co to jest? to trudno nie będę z ciebie robił głupca bo nikt omnibusem sie nie rodzi trzeba sie uczyć i nie tylko wzratać w majatku ale i duchowo problem w tym że niektórzy zatrzymali sie w duchowych sprawach gdzieś na poziomie trogodlyty albo ludu ainów gdzie wiadomo sztuka w poezji istnieje lecz nic poza tym kleśćwierszyki byle cwaniaczek potrafi (juz w szkole) natomiast wznieść sie na wyżyny etyczne... to bardzo mało osób potrafi
a gdzie głupców wiecej tam i o pomyłki łatwiej
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N paź 30, 2005 0:31 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Mieszek napisał(a): ale jeszcze dodam i powiem ci to tak: przed II wojną światowa kilka wieków wstecz nie znano spódnic wiesz czemu? bo nie wolno było pokazać nawet kostki kobiecej To popatrz sobie na zdjęcia przedwojennego Szczecina, mądralo. Wszystkie kobiety ubrane są spódnice - za kostki, albo nad kostki. link niestety nie działał - więc tylko informacja opisowa - jo_tkaAby zobaczyć galerię o której mówiłem wejdźcie na http://www.sedina.pl/, potem dział "Galerie zdjęć" a w nim "Stettin vor 1945". Mieszek napisał(a): nie pisz więc bzdur tu takiego typu że sie ktośnie zna na temacie sugerując iż ty jestes jaśnie oświeconym znawcą sukienek i spódnic li tylko dlatego że zaglądasz pod nie... Zanim po rak kolejny zaserwujesz tego rodzaju wykwintne argumenty, radzę Ci pooglądać stare zdjęcia coby zyskać pojęcie o tym o czym piszesz. Mieszek napisał(a): myslisz że w czymśtakim po ulicy sie chodziło powszechnie?
to sie mylisz
to moda typowa dla "wyższych sfer" (tych zdeprawowanych) i uzywania sobie na orgietkach To prawda, że w takim stroju jak pokazał A. nie chodziło się po ulicy i była to moda wyższych sfer - sukienka ta jest po prostu ówczesną suknią wieczorową, a takich -jak wiemy - nie nosi każdy i nie na codzień. Niemniej sugerowanie, że jest to strój na orgietki świadczy tylko o Twoim poziomie (i to nie pozytywnie). Mieszek napisał(a): podobnie robili rzymianie jak cie to interesuje ale całe rzesze ludzi wcale sie tak nie ubierały Niemniej niszczy to Twoją tezę, jakoby przed II WŚ nie było spódnić ponad kostkę jak domek z kart. Mieszek napisał(a): wyjzyj czasem z poza łóżka za okno to będziesz wiedział Rzeczywiście, Twoja wiedza na poruszane tu tematy wygląda tak jakbyś ją czerpał zza okna [MONTY PYTHON MODE]A teraz coś z zupełnie innej beczki: Mieszek napisał(a): i dzisiaj nie brakuje sodomitów jak wiesz a Sodoma była znicszczona juz dawno temu [/MONTY PYTHON MODE] Mieszek napisał(a): bo tez zaczęło się całe gadanie od : ubranej pornografii boli cie to? nie wiesz co to jest? to trudno Mieszku, Ty masz problemy z pojmowaniem i pornografii, i erotyki, oraz z ich rozróżnianiem, więc lepiej się nie wypowiadaj na ten temat. Mieszek napisał(a): nie będę z ciebie robił głupca bo nikt omnibusem sie nie rodzi trzeba sie uczyć i nie tylko wzratać w majatku ale i duchowo problem w tym że niektórzy zatrzymali sie w duchowych sprawach gdzieś na poziomie trogodlyty albo ludu ainów gdzie wiadomo sztuka w poezji istnieje lecz nic poza tym kleśćwierszyki byle cwaniaczek potrafi (juz w szkole) natomiast wznieść sie na wyżyny etyczne... to bardzo mało osób potrafi
Mieszku, zauważyłem że lubisz sobie gadać dla samego gadania, bez względu na to czy to co piszesz ma jakiś związek z tematem czy nie. Powyższy fragmet Twojego posta nie ma.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N paź 30, 2005 1:30 |
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
W sumie Incognito mnie wyręczył, ale żeby nie było, że inni piszą za mnie:)
Cytuj: imyslisz że w czymśtakim po ulicy sie chodziło powszechnie?
to sie mylisz Pokazuję Ci, że pokazywanie kostki nie było nijak zabronione, no chyba, że mówimy o Amiszach, ale tam to chyba i tak nie kostki tylko łydki, ale nie orientuje się w tych klimatach dokładnie Cytuj: to moda typowa dla "wyższych sfer" (tych zdeprawowanych) i uzywania sobie na orgietkach podobnie robili rzymianie jak cie to interesuje ale całe rzesze ludzi wcale sie tak nie ubierały Oczywiście Incognito ma rację. Ja bym powiedział, że coś takiego, gdyby dzisiaj była moda z tamtych lat, ubrało by się np. na studniówkę. Jak robili rzymianie, oświeć mnie proszę geniuszu, bo niestety nie mam teraz dostepu do książki pani Gutkowskiej i nie mogę sobie sprawdzić, ale jakoś nie kojarze rzymskich ciuszków do orgietek. Cytuj: wyjzyj czasem z poza łóżka za okno to będziesz wiedział Za to Ty mógłbyś wyjść z domu- np. do szkoły czy biblioteki. Cytuj: wiec mi nie wyjeżdżaj z "moim tokiem myślenia" Ale ja nadal nie rozumiem, z jakiej beczki wzięło Ci się: Cytuj: światopoglądu męczeńską epopeje ateizmu Bo w/g mnie coś Ci się wewnątrz mózgu kościanego relikwiarza poprzestawiało:/ Cytuj: ubranej pornografii boli cie to? nie wiesz co to jest? Widzę znawca pornusów się odezwał. Jakoś tak na forum. wiara.pl nie zabardzo chce mi się rozmawiać o typach i gatunkach(jak już bardzo czujesz taką potrzebę wykazania się, może jeszcze zdefiniujesz mi softcore i hardcore, etc. to zapraszam na priv) ja się zadowolę rozróżnieniem poronografii- czyli "sztuki" operującej nagością w celu wywołania podniecenia fizycznego, oraz erotyki- czyli "sztuki" operującej nagością w celu ukazania jakiegoś wyższego przemyslenia, uczucia. Cytuj: trzeba sie uczyć i nie tylko wzratać w majatku ale i duchowo problem w tym że niektórzy zatrzymali sie w duchowych sprawach gdzieś na poziomie trogodlyty Tak Mieszku, trzeba więc spójrz w jakąś książkę i złóż kilka wyrazów, zajrzyj do Histori Strojów(albo ubiorów, nie pamiętam dokładnie) pani Gutkowskiej. Czyli wzrastam w majątku obużając się, że porównuje i ocenia wiele kobiet(w tym mi bliskich) po ubiorze? Super, może niedługo kupie sobie wymarzone Lamborghini Murcielago R-GT:D Dla Twojej informacji, mówi się Troglodyta, a nie
Więc życzę Ci powodzenia we wznoszeniu się na wyżyny etyczne, obrażaniu i ocenianiu ludzi po ciuchach i Twojej najczęściej pseudo historycznej wiedzy.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
N paź 30, 2005 11:16 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
dziekuje za poprawienie wyrazu zawsze z nim miałem problemy -przyznaje jak widać po raz kolejny zapomniałem jak sie go pisze ale to dlatego że go nie często sie używa powszechnie
do waszej wiadomosci to co napisałem o wczesniejszym noszeniu jakis ubrań odsłaniających owe kostki nie kłóci sie wcale z moimi tekstami czytajcie uwazniej proszę pisałem kilka wieków przed II wojna a później pisałem iż wiem że nie zawsze tak było zreszta jesli chcecie wiedzieć coś z historii na ten temat to wam powiem że kiedys nie nosił człowiek żadnych ubrań zanim tego nie zaczął robic z jakiegos tam powodu... nadal niektóre plemiona w zasadzie ubieraja sie tylko do nakrecenia filmu dokumentalnego na co dzień maja ubrane swoje "atrybuty" (tak bym to nazwał) czyli ozdoby ukazujące ich poziom w danej społeczności a my tu piszemy o naszej cywilizacji lub kilku cywilizacji ściśle odnoszących sie do Ameryki PN i Europy wy natomiast kombinujecie moi drodzy...
jak to się ma do waszego wciskania mi ciemnoty?? i tekstów których nie wypowiedziałem? sugerowania że moje zdanie jest takie a takie po co wam to?
czy wy naprawde myslicie ze uwazam iż przed np 1945r nie noszono niczego krótszego od 100 metrów płótna? ja się po prostu na taki zarzut nie wypowiem wiecej... bo szkoda słów i czasu mojego na takie cos
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N paź 30, 2005 14:20 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|