na katoliku znalazłem właśnie mój stary wiersz
chciałbym go tutaj pokazać wam
tymbardziej ,że nikt mi nieodpisał ni słówka na tamtych stronach na jego temat


wiem ,że niepisze się przeważnie wierszy "u kogoś" w poście (niewiem czemu),ale zaryzykuje
więc prosze byście coś tu napisali
chociaż kilka słów ułożonych w wierszyk

dzięki

Małe manekiny miasta masonów


Małe manekiny miasta mojego miłowanego!,
małomiasteczkowi mędrczykowie,
muzę moją mordujecie! mamoną,
miejcie mościowie moment mądrości.

Masowe masochizmy majowych mocodawców
miłują marności mrocznych masonów.
Manipuły mrówczej manipulacji,
medialne morza mistyfikacji.

Myślicie, mogłem mówić?!
mówiłem . . .
-mądrych mało.

Manifestujecie mądrość marzenia
-marna medytacja
Monterzy mostów mijających miłość.

Masoni marsz Mars.
motłochu! montujący mechanizmy
Marksiści milczcie
mydłofony

Mówcy mdłych marności
mimiką malują miłe miny
malwersanci mojego miłego miasta
międzynarodowe majątki milionerów mnożą

Mini móżdżek mają
maczugą machają
mięśniaki - milicja matematyczna

Muszą mieć moje ?
mało mam, mało mi mogą móc
miarkujcie! - "medyceusze" masońscy

Muzo moja Maryjo!
Matko!Wykrzyknik
masz moją miłość
miła moja.

Malinowa mowa mnisiej Maryjności
-multum mądrości.
Miernicy metaetyki
miecznicy Miłości.

Mściciele moi mili
Musicie mentalizować milionerów
miejskich murarzy metafizyki

męczennicy, majestat Miłości mnóżcie!
mieszczanie myślcie!
miesiące mijają.

Macki meduzy maltuzjańskiej
maltańskiego mechanizmu
mnożą martwe mastodonty
martenowskich mufli mnóstwo!

Mroźne myśli mrocznych masonów
moją matkę maltretują
myślcie!
-mniemam myślicie.

Medycyną mniemają mordować
miotają mór . . .
myślnik MUNSZTUK

mutanci, mitomaniacy mitrujący
modulatory monopoli
młodych młotkują

Mżawka
misa mleka
mech
-mnóstwo?!?

masło, maślanka
myszkują, metody mają
-mają... mało ...
Mamooo Wykrzyknik! Matko!

Matka Maryja mówi . . . Miłość
Masz mirt miły mamy?,
-masz?

MMIII Millenium
Mały miejski Mieszko mniejszy

Ja też chce !

Baba

Siedziała baba na stołku, a obok leżał pies,
Spadła baba na psa, a pies zdechł.

Stała baba na przystanku, a obok stał pies
Kopnęła baba psa, a pies zdechł.

Leżała baba na wyrku, a obok pies
Rąbnęła baba psa, a .........

Rzepak, 26 czerwca 2005 r.

Wyznanie

Każdy dzień bez oczu Twoich błękitu
I bez kaskad włosów Twoich,
Jest żałobą dla oczu moich
I nie pozwala radować się ze świtu.

Każda doba bez głosu Twego słodyczy
I bez uśmiechu słodkich warg Twoich,
Odbija się mrokiem na zmysłach moich
I wtedy me serce w bólu krzyczy.

I każda chwila spędzona z Tobą,
Czy to w ciszy, czy w wesołości
Napełnia mnie radościa nową
I pcha mi na usta wyznanie miłości.

All rights reserved.

jeee
ale szybko
dzieki

Mój wiersz ma rymy. Inne nie mają.

bo go nieszczęśliwie skopiowałem z katolika
za dwa wykrzykniki słowo wykrzyknik
najwidoczniej
i to dwa razy sie pojawiło

ich tam niepowinno być jak zauważyć można

Tjaaa... znawca...
Mój:
Abba
abba
abab

to jeszcze jeden
niestety bez tytułu
ale hmm
może wiem ...



Miłość

Niestać mnie na uno
ani seiqento
Niestać mnie także
na cinqecento
Niestać mnie na to
co maluch sie zowie
Niestać mnie nawet na hulajnoge
Lecz stać mnie na coś więcej
A na co ?
- od razu wam powiem
Bo to coś więcej to Miłość sie zowie.

Twój wiersz nie ma niestety żadnej treści. To zwyczajny kicz.

Czy Ty masz wykształcenie podstawowe?

To określenie jak rymuje się mój poprzedni wiersz.
Ato wyrazy rymujące się, B to wyrazy inaczej rymujące się.
Pierwsza strofa kończy się na rym A
Druga na B
Trzecia rymuje się z drugą czyli też B
Czwarta z pierwszą, czyli A
I tak dalej.

a może by go tak zinterpretować jako mowe niemowlaków
wtedy ma sens
i to na stronach katolickich wiary.pl

abba
można tłumaczyć jako przecież wychwalanie

niestety to nadintepretacja, siadaj pała