Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
Autor |
Wiadomość |
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
feelek napisał(a): "Jest nicością" to oksymoron. To prawda. Język niestety jest narzędziem niedoskonałym. "bycie", "istnienie", "egzystencja" to pojęcia związane ściśle z czasoprzestrzenią, domagają się materii Nicość nie może istnieć, bo nicość wymyka się czasoprzestrzeni. Zaczyna istnieć w momencie zmaterializowania, nabrania cech czasoprzestrzennych.
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Pt sie 10, 2018 8:36 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
Właśnie, jeśli blask istnieje, to musi być czymś.
|
Pt sie 10, 2018 8:42 |
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1626
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
IrciaLilith napisał(a): Panujesz nad umysłem? Mam nieodparte wrażenie jakbym rozmawiała z sobą sprzed kilku lat. A kto panuje? I kto obserwuje tego kto panuje? Czy ten który panuje nad umysłem może być jego częścią? Czy może być zależny od jego części? Jaki jest ten kto panuje nad umysłem? Jakie ma cechy? Umysł nie jest oddzielony od twojego ciała, jest wewnętrzną częścią ciała. Jesteś oddzielona od ciała i umysłu, jesteś istotą transcendentalną, jesteś świadkiem umysłu i ciała. Twój umysł i ciało jest jedną i tą samą energią. Ciało jest widzialnym umysłem, umysł niewidzialnym ciałem. Ciało jest zewnętrznym umysłem, a umysł wewnętrznym ciałem. Jesteś źródłem wszystkiego, co wokół ciebie istnieje, jesteś twórcą własnego świata. Nie żyjemy w jednym świecie, jest tyle światów ile umysłów. Nie mówię z punktu widzenia geografii, ale z punktu psychologii. Każdy żyje we własnym świecie; tworzy świat. Świat jest tylko zwierciadłem, ty się w nim odbijasz. Umysł jest przeszkodą do zrozumienia. Umysł potrzebuje przeszłości i przyszłości, a życie teraźniejszości. Życie zawsze jest szczęśliwe, umysł nigdy. Ilekroć pozwalasz umysłowi wkroczyć do akcji, pojawia się niedola. W rzeczywistości nie ma dylematu; w rzeczywistości nie ma problemu. Nigdy go nie było i nie będzie. W umyśle są problemy, a na rzeczywistość patrzymy przez pryzmat umysłu, dla tego rzeczywistość staje się pełna problemów. Twój umysł zamyka cię w więzieniu, wszystko dzieli, tworzy problemy. Co więcej, tworzy rozwiązania które stają się jeszcze większymi problemami, ponieważ w rzeczywistości nie ma żadnych problemów do rozwiązania. Ale nie potrafisz tego zobaczyć, bo gdziekolwiek patrzysz, tworzysz problemy. Nasze ”patrzenie” rodzi problemy.
|
Pt sie 10, 2018 9:11 |
|
|
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
feelek napisał(a): Właśnie, jeśli blask istnieje, to musi być czymś. W czasoprzestrzeni tak. Jednak Blask funkcjonuje zarówno jako stwórca poza czasem i przestrzenią (nicość) oraz czasoprzestrzenne stworzenie (materia).
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Pt sie 10, 2018 9:17 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
towarzyski_pelikan napisał(a): W czasoprzestrzeni tak. Jednak Blask funkcjonuje zarówno jako stwórca poza czasem i przestrzenią (nicość) oraz czasoprzestrzenne stworzenie (materia). Jeśli blask funkcjonuje to oznacza, że istnieje, bo jak może funkcjonować coś czego nie ma? Natomiast coś takiego jak "nicość" nie może istnieć, bo gdyby istniało, byłoby już czymś.
|
Pt sie 10, 2018 9:39 |
|
|
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
No właśnie, że nie. Nicość oddziałuje na to co istnieje, a sama nie istnieje.
Byt jest. Niebytu nie ma. Ale to niebyt stwarza byt.
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Pt sie 10, 2018 9:52 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
towarzyski_pelikan napisał(a): Nicość oddziałuje na to co istnieje, a sama nie istnieje. Jeśli nie istnieje to jak może oddziaływać?
|
Pt sie 10, 2018 10:33 |
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
Bo istnienie znaczy tyle co "funkcjonuje/działa w czasoprzestrzeni". Nie trzeba być, żeby funkcjonować/działać.
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Pt sie 10, 2018 11:05 |
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
towarzyski_pelikan napisał(a): A i jeszcze mi wpadła do głowy taka myśl: to nasz mózg tworzy obraz świata do góry nogami, dlatego nam się wydaje, że niebo jest u góry http://analizaobrazu.x25.pl/articles/5Cytuj: Proces widzenia Wiemy już jak zbudowane jest oko, ale jak to się dzieje, że widzimy? Światło odbite od przedmiotów przechodzi przez rogówkę i wpada do oka. Ilość światła, jakie wpadnie do środka, zależy od aktualnego rozszerzenia źrenicy. Im ciemniejsze światło tym źrenica jest bardziej rozszerzona. Szerokość źrenicy dopasowuje się zatem do jasności światła.
Następnie światło przechodzi przez soczewkę, która je załamuje. Załamane światło pada na siatkówkę, na której powstaje obraz odwrócony. Siatkówka przetwarza impulsy świetlne na odpowiednie sygnały nerwowe, które poprzez nerw wzrokowy wędrują do mózgu. Tu kończy się rola oka, teraz pora by do akcji wkroczył mózg.
Obraz który widzimy nie powstaje w oku, tylko w mózgu! Mózg przetwarza sygnały dostarczone mu przez oko za pomocą nerwu wzrokowego, a następnie na podstawie tych sygnałów tworzy obraz. Chciałabym do tego wrócić. Nauka nam wmawia, że sposób, w który postrzegamy wzrokowo świat (a więc odwrócony obraz w mózgu) jest prawidłowy. Noworodek niby widzi do góry nogami, a potem wspaniały mózg nam obraca widok do prawidłowego. Serio, w to wierzycie? Przecież to mózg słynie z płatania figli, ten wprawny iluzjonista, który nas karmi majakami. Co jest bardziej prawdopodobne, że mózg się myli czy że zmysły się mylą? Jestem niemal przekonana, że sposób w jaki widzimy świat,jest nieprawidłowy. Stąd ta iluzja, że obiekt nam znika za horyzontem (zapada się). W rzeczywistości obiekt się posuwa w górę. Jak mi nie wierzycie, namalujcie sobie kulę z człowieczkiem w środku, z głową do środka i obiekt. I porównajcie wersję, której doświadczacie (odwrócony obraz) z wersją noworodkową.
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Pt sie 10, 2018 11:36 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
towarzyski_pelikan napisał(a): Bo istnienie znaczy tyle co "funkcjonuje/działa w czasoprzestrzeni". Nie trzeba być, żeby funkcjonować/działać. To oznacza, że ten blask o którym mówisz jest czymś co istnieje gdzieś poza czasoprzestrzenią.
|
Pt sie 10, 2018 11:46 |
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
feelek napisał(a): To oznacza, że ten blask o którym mówisz jest czymś co istnieje gdzieś poza czasoprzestrzenią. Dokładnie tak. Żeby nie mieszać terminów, proponuję mówić nie tyle o "istnieniu" poza czasoprzestrzenią, co działaniu poza czasoprzestrzenią. Istnienie niech będzie zarezerwowane dla bytu.
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Pt sie 10, 2018 11:50 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
towarzyski_pelikan napisał(a): Dokładnie tak. Żeby nie mieszać terminów, proponuję mówić nie tyle o "istnieniu" poza czasoprzestrzenią, co działaniu poza czasoprzestrzenią. OK, tylko nie nazywajmy tego "miejsca" nicością.
|
Pt sie 10, 2018 12:05 |
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
Możemy nazwać niebytem, jeśli to lepiej brzmi. Moim zdaniem lepiej. Niebyt - Nieba-byt.
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Pt sie 10, 2018 12:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
Tak, blask z Nieba brzmi o wiele lepiej. Jeślibyś zastąpiła w swojej wypowiedzi nicość blaskiem z Nieba, to wtedy nabiera ona sensu.
|
Pt sie 10, 2018 12:58 |
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: Co ma Słońce wspólnego z Bogiem?
Zagwozdka lingwistyczna: promień 1. «smuga świetlna wydobywająca się ze źródła światła» 2. przen. «odrobina, zwiastun czegoś lepszego» 3. «strumień cząstek lub fal elektromagnetycznych emitowanych przez ciała» 4. «odcinek łączący środek okręgu, koła lub kuli z dowolnym punktem znajdującym się na okręgu, na obwodzie koła lub na powierzchni kuli albo łączący ognisko elipsy, hiperboli, paraboli z dowolnym punktem tej krzywej; też: długość tego odcinka» Przypadek, że promieniem nazywa się odcinek łączący środek okręgu z dowolnym punktem na obwodzie? Obrazowo: https://pl.wiktionary.org/wiki/promie%C ... Israel.JPGPrzypadek, że wychodzi kula? More to come
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
N sie 12, 2018 21:57 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|