Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn cze 03, 2024 23:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 240 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następna strona
 Religia prawdziwa 
Autor Wiadomość
Post 
A co powiecie na temat ŚJ, oni również twierdzą, że ich religia jest prawdziwa. :D
Udowadniają to tak:
W Starym testamencie Bóg powiedział mniej więcej coś w tym stylu:
"Po tym poznacie moich prawdziwych wyznawców, że będą się nazywać moimi świadkami".
No i Jehowi nazywają się właśnie Świadkami Jehowy!
I co wy na to ? Jak podważyć ten zapis pisma św ? :-)


Wt lip 01, 2008 8:08

Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30
Posty: 317
Post 
Aztec napisał(a):
A co powiecie na temat ŚJ, oni również twierdzą, że ich religia jest prawdziwa. :D
Udowadniają to tak:
W Starym testamencie Bóg powiedział mniej więcej coś w tym stylu:
"Po tym poznacie moich prawdziwych wyznawców, że będą się nazywać moimi świadkami".
No i Jehowi nazywają się właśnie Świadkami Jehowy!
I co wy na to ? Jak podważyć ten zapis pisma św ? :-)


: „Wy jesteście moimi świadkami (...) moim sługą, którego wybrałem, abyście mnie poznali i wierzyli we mnie, i rozumieli, że ja jestem ten sam. Przede mną nie został utworzony żaden Bóg ani po mnie nie ma żadnego. Ja, właśnie ja jestem Jehowa, a oprócz mnie nie ma wybawcy. Ja oznajmiłem i wybawiłem, i sprawiłem, że to usłyszano, gdy nie było wśród was obcego boga. Wy zatem jesteście moimi świadkami (...) a ja jestem Bogiem. I przez cały czas jestem ten sam; i nie ma nikogo, kto by wyzwolił z mojej ręki. Przystąpię do działania — i któż może ją zawrócić?” (Izajasza 43:10-13).
Tak brzmi jeden z wielu wersetów biblijnych w których Stwórca oznajmia, że będzie posługiwał sie i uznawał pewną grupę ludzi, których nazywa Swoimi świadkami.
Cytuj:
I co wy na to ? Jak podważyć ten zapis pisma św ? :-)

Azstecu! zaskakujesz bardzo osoby, które uznają Biblię za niepodważalne Słowo Boże. Mnie napewno. Wygląda na to , ze pragniesz Je podważać?!

„Ja świadczę każdemu, kto słyszy słowa proroctwa tego zwoju: Jeżeli ktoś doda coś do tych rzeczy, Bóg doda mu plag zapisanych w tym zwoju; 19 a jeżeli ktoś odejmie coś ze słów zwoju tego proroctwa, Bóg odejmie jego dział w drzewach życia i w mieście świętym — rzeczach opisanych w tym zwoju."(Objawienie 22:18,19)

_________________
"Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)


Śr lip 02, 2008 8:18
Zobacz profil
Post 
Zbyszku a ja mam wrażenie ze czasem rzucasz na lewo i prawo Słowem Bożym.


Śr lip 02, 2008 11:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 12:43
Posty: 275
Lokalizacja: Imielin
Post 
Macie inną biblię: Napisałeś
Cytuj:
Wy zatem jesteście moimi świadkami (...) a ja jestem Bogiem


W Biblii Tysiąclecia jest "że" zamiast "a". Wydajesię istotne.

zbyszek58-61 napisał(a):
Tak brzmi jeden z wielu wersetów biblijnych w których Stwórca oznajmia, że będzie posługiwał sie i uznawał pewną grupę ludzi, których nazywa Swoimi świadkami.


No dokładnie.. Ale jak już to tą grupą są chrześcijanie a nie SJ. :D

Cytuj:
Święci wszystkich czasów na mocy tego zapewnienia wybierają Chrystusa po to, aby żyć dla Niego i by żyć dla braci. Bądźcie i Wy Jego świadkami. Otwórzcie się na działanie Ducha, który w Was jest, i odważnie nieście światu orędzie o zbawieniu.

To słowa Benedykta na Lednicę. Ciągle słyszymy podobne BĄDZCIE ŚWIADKAMI CHRYSTUSA! Wiec jeżeli chodzi o nazwę to nie jest ona zarezerwowana tylko dla ŚJ.

_________________
"ktokolwiek nas spotyka od Niego przychodzi
tak dokładnie zwyczajny że nie wiemy o tym.."


Śr lip 02, 2008 19:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
lereeeek napisał(a):
Zbyszku a ja mam wrażenie ze czasem rzucasz na lewo i prawo Słowem Bożym.


A no właśnie, nie wystarczy przytaczać takie lub inne cytaty z Pisma, cały problem polega na ich interpretacji, no tak, tylko ktoś może zapytać jaka jest ta właściwa interpretacja? I tu od razu muszę zmartwić ortodoksów, że takiej jednej, jedynej, szczególnej i niepodważalnej interpretacji słowa bożego nie ma, po prostu nie istnieje przynajmniej dla nas śmiertelników.

Czy ktoś się zastanawiał nad tym dla czego istnieje tyle różnych religii chrześcijańskich (i nie tylko) opierających się na tym samym Piśmie. Czyżby ci „inni” (jak zazwyczaj określamy tych których interpretacja jest inna od naszej) błądzili a Bóg poskąpił im rozumu, czy np: wśród protestantów są sami głupcy którzy nie potrafią wyciągać właściwych wniosków a my mamy to wielkie szczeńście bo wybraliśmy właściwie?
Nie. Problem leży gdzie indziej. Otóż wszelkie teksty a już szczególnie te które posiadają pewną ezoteryczną głębię muszą (z konieczności) być symbolami.
Prawda symboliczna to taka prawda uproszczona, metaforyczna a przecież tej nie da się interpretować w sposób jednoznaczny. To tak jak gdyby ktoś próbował interpretować wiersze w jeden jedyny sposób.
Każda prawda ezoteryczna ma swoja wewnętrzną głębię, która mówi nam że istnieje coś więcej niż możemy zobaczyć, dotknąć lub zrozumieć, ale nie możemy jej traktować jak Prawdę Absolutną, Tą posiada tylko Bóg. Do takiej prawdy można co najwyżej dochodzić (zbliżać się), ale nikt nie może powiedzieć, że ją posiada w znaczeniu ostatecznym. Jeśli ktoś tak twierdzi, to albo jest fanatykiem, albo nie wie o czym mówi.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Cz lip 03, 2008 10:45
Zobacz profil
Post 
buscador masz racje ...ale jesli nie wiadomo co dany text znaczył mamy tradycje która tworzyli ojcowie kościoa czy biskupi którzy żyli za czasów apostołow lub byli uczniami ich uczniów. To dlam nie jest pewniesjze źródło niż np ktos kto po 2000 latach dochodzi do innego wniosku. Tak jest np troszke zprymatem Piotra czy Eucharystią , pierwsi chrzescijanie uwazali ze ten Chleb to pokarm dający nieśmiertelność , to Ciało Chrystusa. Wystarczy pocyztac Klemensa czy Ignacego Anticheńskiego. Obaj znali apostołow. JA jednak nie jestem wybitnym znawcą Biblii dlatego ja czegos nie wiem nie cytuje Bibli bo moge sie wygłupic i nie chce rzuca słowem Bożym aby dowiesc swoich racjii. JEśli ktos podczas dyskucji rzuca mi 50 cytatów zBiblii zeby dowiesc swojej racji to co ja mam zrobic? Człowiek nie wie od czego zacząć a połowa cytatów nie pasuje to rozmowy.


Cz lip 03, 2008 12:06
Post 
a co do interpretacji ...JEzusa przekazał nam to co jest nam potrzebne do zbawienia ...reszta jest tajemnicą.


Cz lip 03, 2008 12:07

Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30
Posty: 317
Post 
lereeeek napisał(a):
buscador masz racje ...ale jesli nie wiadomo co dany text znaczył mamy tradycje która tworzyli ojcowie kościoa czy biskupi którzy żyli za czasów apostołow lub byli uczniami ich uczniów. To dlam nie jest pewniesjze źródło niż np ktos kto po 2000 latach dochodzi do innego wniosku. Tak jest np troszke zprymatem Piotra czy Eucharystią , pierwsi chrzescijanie uwazali ze ten Chleb to pokarm dający nieśmiertelność , to Ciało Chrystusa. Wystarczy pocyztac Klemensa czy Ignacego Anticheńskiego. Obaj znali apostołow. JA jednak nie jestem wybitnym znawcą Biblii dlatego ja czegos nie wiem nie cytuje Bibli bo moge sie wygłupic i nie chce rzuca słowem Bożym aby dowiesc swoich racjii. JEśli ktos podczas dyskucji rzuca mi 50 cytatów zBiblii zeby dowiesc swojej racji to co ja mam zrobic? Człowiek nie wie od czego zacząć a połowa cytatów nie pasuje to rozmowy.


Bardzo możliwe, że ci panowie znali apostołów, ale to raczej nie powód, aby ich twórczość przyjmować jako wzorzec postępowania dla chrześcijan. Jezusa znały tysiące - a zresztą z pośród tych, którzy znali Jezusa miało właśnie wyjść odstępstwo i zająć miejsce prawdziwego chrystianizmu. Do roku 98 n.e. pozostał przy życiu tylko jeden apostoł, który jako ostatni kładł swą działalnością zaporę przed wzbierającą falą fałszywych nauk oraz kompromisów religijnych i politycznych. Był nim sędziwy apostoł Jan, cielesny brat apostoła Jakuba. Jak wiemy Z Biblii Jan towarzyszył Jezusowi podczas jego krótkiej służby na ziemi i to jest pewne, że Go znał a ponadto to listy Jana spisane pod natchnieniem Bożym są włączone do Pisma Świętego, - uznane za kanoniczne a nie wymienionych przez Ciebie Lereeeeku.
Jan doskonale zdawał sobie sprawę, że pomiędzy jego braci w wierze zaczynało się wkradać odstępstwo. Przepowiedział je już wcześniej apostoł Paweł: Dz 20:29-30
29. Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada.
30. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów.

(BT)
Widzisz Lereeeeku znajomość Chrystusa nie mogła być gwarantem szczerych, zgodnych z wolą Boga i Jego Syna działań danej osoby, ani jej prawdomówności. Jedynym takim godnym zaufania dla chrześcijan źródłem może być i jest Słowo Boże - Biblia. Wspomniany Jan bez ogródek demaskował zwodzicieli, pisząc na przykład: „Oto już teraz wielu antychrystów powstało. Stąd poznajemy, że to już ostatnia godzina. Wyszli spośród nas, lecz nie byli z nas. Gdyby bowiem byli z nas, byliby pozostali z nami”. (1 Jana 2:18, 19) Fakt, iż pisał o „antychrystach” w liczbie mnogiej, dowodzi, że odstępstwo nie ograniczało się do pojedynczej osoby, lecz objęło wielu tych, którzy odrzucili biblijny pogląd na Chrystusa.
Naturalnie w tym miejscu może zacząć się dyskusja do kogo te słowa Jana można zastosować. Najprostsze to przeanalizowanie, kto stosuje się do nadal aktualnych słów Apostoła Jana: „Na tym bowiem polega miłość do Boga: że przestrzegamy Jego przykazań; a przecież przykazania Jego nie są uciążliwe” (1 Jana 5:3). Obejmują one między innymi głoszenie dobrej nowiny o Królestwie Bożym, trzymanie się z dala od świata i zachowywanie neutralności w jego konfliktach, a zarazem dokładanie wszelkich starań, by uświęcać imię Boga (a wiadomo, że brzmi Ono Jehowa), i okazywać prawdziwą miłość ( Marka 13:10; Jana 17:16; Mat. 6:9; 1 Jana 3:23).
Cytuj:
JA jednak nie jestem wybitnym znawcą Biblii dlatego ja czegos nie wiem nie cytuje Bibli bo moge sie wygłupic i nie chce rzuca słowem Bożym aby dowiesc swoich racji

Lereeeeku! W tym miejscu reprezentujesz pogląd wielu, że Świadkowie Jehowy często cytują wersety biblijne, aby dowieść swoich racji, lub się popisać znajomością Biblii. To nie prawda. Głosząc Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym (Mat 24:14), nie można nie posługiwać się Słowem Bożym. To dzięki Biblii sami mogliśmy ją usłyszeć i możemy przekazywać innym. Jest to potwierdzenie, że nie głosimy jak piszesz „swoich racji” ale prawdy ze Słowa Bożego i każdy z kim rozmawiamy może to osobiście sprawdzić we własnym egzemplarzu Pisma Świętego.
Rz 10:10-15
10. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia.
11. Wszak mówi Pismo: żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony.
12. Nie ma już różnicy między Żydem a Grekiem. Jeden jest bowiem Pan wszystkich. On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają.
13. Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony.
14. Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił?
15. Jakże mogliby im głosić, jeśliby nie zostali posłani? Jak to jest napisane: Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę!
(BT)

Właśnie Lereeeeku mówienie, że taka jest wola Boga, bez zrozumiałego poparcia tego Słowem Bożym, może uchodzić za przekazywanie, propagowanie „swoich racji”
Jest jeszcze bardzo istotny powód , dlaczego Świadkowie Boga Jehowy w swoich rozmowach o Bogu i o tym, czego On dokona za pośrednictwem Swego Królestwa posługują się Słowem Bożym. Taki wzór postępowania dał Ten, który najlepiej wie, jak mamy przyczyniać się do uświęcenia, do oczyszczania z fałszywych zarzutów Imienia Boga - Jego Syn Jezus Chrystus. Biblia oznajmia: „Kto mówi, że pozostaje z nim [Bogiem] w jedności, ten również ma obowiązek sam chodzić tak, jak on [Jezus] chodził” (1 Jana 2:6). Musimy pozostawać w jedności z Bogiem, przestrzegając przykazań Jezusa, tak jak on przestrzegał przykazań swego Ojca (Jana 15:10).
Jezus w swoiej służbie posługiwał się Pismami mówiąc "jest napisane", "jest jeszcze napisane", "jest bowiem napisane" (Mat 4:4,7,10), to tylko przykłady oczywiście. Ponadto Jego pierwsi naśladowcy, czynili tak podobnie wzorem swego mistrza:” Dz 17:2-4
2. Paweł według swego zwyczaju wszedł do nich i przez trzy szabaty rozprawiał z nimi.
3. Na podstawie Pisma wyjaśniał i nauczał: Mesjasz musiał cierpieć i zmartwychwstać. Jezus, którego wam głoszę, jest tym Mesjaszem.
4. Niektórzy z nich, a także pokaźna liczba pobożnych Greków i niemało znamienitych kobiet uwierzyło i przyłączyło się do Pawła i Sylasa.
(BT)”

Cytuj:
. JEśli ktos podczas dyskucji rzuca mi 50 cytatów zBiblii zeby dowiesc swojej racji to co ja mam zrobic? Człowiek nie wie od czego zacząć a połowa cytatów nie pasuje to rozmowy.

Jeżeli tak jest, to najlepiej skupić się na jednym i poprosić, aby dana osobo rozwinęła to szerzej. Wtedy możemy się ustosunkować do tego. Jeżeli Twoim zdaniem to nie pasuje do tematu, to nie znaczy, że tak faktycznie jest. Może wymaga to szerszego omówienia, biorąc pod uwagę kontekst i całość omawianego tematu. Najgorszym wyjściem jest założenie, że ta osoba nie może mówić prawdy, i nie będę się zastanawiał nad tym co mówi. Przedewszystkim nie możemy traktować Biblii, tak jak traktowano ją jeszcze stosunkowo nie dawno – jako księgi dla wybrańców, którzy mogli dozować według własnego uznania Jej przekaz „maluczkim” i jako czegoś co może być zrozumiałe osobom zdobywającym tą „tajemną mądrość” potrzebną do jej zrozumienia. Jest to księga dana wszystkim ludziom a zrozumienie jest dane wszystkim, którzy proszą Jej Autora o zrozumienie.Łk 11:13
13. Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą.

(BT)

_________________
"Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)


Pt lip 04, 2008 10:32
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30
Posty: 317
Post 
WHISTE Napisał(a):
Cytuj:
No dokładnie.. Ale jak już to tą grupą są chrześcijanie a nie SJ. Suszę zęby


Czy możesz wyjaśnić, na jakiej podstawie to twierdzisz? Skoro takie opinie wyrażasz na publicznym forum, to chyba masz jakieś poparcie takiego stwierdzenia. Jeżeli nie, to jest to Twoja prywatna opinia a wówczas należy to wyraźnie zaznaczyć.
Wyobrażasz sobie, jak brzmiało by zdanie napisane przez Ciebie, gdybym zamienił nazwy religii używając Twojej? W takich sytuaciach chrzescijanie pamiętają o słowach - "Rz 12:21
21. Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj."

(BT)

_________________
"Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)


Pt lip 04, 2008 11:11
Zobacz profil
Post 
to skad wiesz że wy SJ macie racje skoro powstaliscie pod koniec 1900roku czyli 1900 lat po Chrystusie? Skad wiesz że dobrze tłumaczycie Biblie ? Raczej ktos kto zył w I w jest dla mnie bardziej wiarygodny niz ktos kto zaczał głosic nauke o palu 1900 lat po Chrystusie.

Co do cytatów zbyszku z całym szacunkiem ale taka jest prawda jak rozmawiac z SJ rzuca mi z 50 cytatów i milczy. I co ja mam zrobic ? Niech moze swoje cytaty odniesie do dyskusji. Nie wystarczy podac cytat i z dumą patrzec co zrobi druga strona. Kiedy ja powoluje sie na jakąs publikacje to najpierw sprawdzaja czy to wydała Straznica a jesli nie to nawet nie chca slyszec o tym. A co do fałszywych nauczycieli skad wiesz że apostołowie nie głosili herezjii? Z historii wiemy że św Piotr opuscił Jerozolimie i udał sie do Rzymu. Dlaczego ? Bo posprzeczał sie z biskupep Jerozilimy - Jakubem. Wiec apostołowie tez sie kłocili i tez nie byli zgodni co pokazał tzw Sobór Jerozolimski.


Pt lip 04, 2008 11:12
Post 
A czy nie jest tak że SJ uwazają sie za jedynych chrzescijan ? UWazacie że "nominalne" chrzescijaństwo odeszło – od nauki Chrystusa począwszy od soboru w Nicei (325 r.). Skoro Jezus założył kościoł oraz obiecał byc z nami po wszystkie dni czy mozliwe jest zeby juz w 325 r. kościół błądził a dopiero ok. 1900 roku powrocił u SJ?


Pt lip 04, 2008 11:16
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
zbyszek58-61 napisał(a):
Bardzo możliwe, że ci panowie znali apostołów, ale to raczej nie powód, aby ich twórczość przyjmować jako wzorzec postępowania dla chrześcijan. Jezusa znały tysiące - a zresztą z pośród tych, którzy znali Jezusa miało właśnie wyjść odstępstwo i zająć miejsce prawdziwego chrystianizmu. Do roku 98 n.e. pozostał przy życiu tylko jeden apostoł, który jako ostatni kładł swą działalnością zaporę przed wzbierającą falą fałszywych nauk oraz kompromisów religijnych i politycznych. Był nim sędziwy apostoł Jan, cielesny brat apostoła Jakuba.


Tak tylko gwoli ścisłości: nie Jan zajmował się hamowaniem błędów i nadużyć, ale czynił to następca św. Piotra- czyli Biskup Rzymu (papież). Jest to potwierdzone. Jeszcze za życia św. Jana powstał problem w Koryncie. Odrzucono tam część starszych Kościoła. Wówczas przełożony wspólnoty do kogo się odwołał by zajął stanowisko i wydał autorytatywną decyzją, wiążącą chrześcijan w tej sprawie? Do św. Jana, który jeszcze żył i mógł to zrobić? Nie. Napisano do Klemensa I (Rzymskiego), ówczesnego papieża. Dlaczego? Bo to on jako następca Piotra miał władzę sądzenia i rozwiązywania takich sporów. Od samego początku następcy Piotra byli uznawani za Namiestników Chrystusa. Dlatego błędem jest pisać o tym, że to Jan stał na straży prawowierności. On również się tym zajmował, ale z urzędu należało to do Biskupa Rzymu. A List do Koryntian św. Klemensa był w pierwszych wiekach uznawany nawet za kanoniczny i natchniony! Był on czytywany na zgromadzeniach liturgicznych.
Więc należy pamiętać, że nie tylko spisana Tradycja- czyli Pismo Święte, ale i ta niespisana, żyjąca ciągle w Kościele Chrystusowym jest źródłem Objawienia Bożego.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pt lip 04, 2008 11:29
Zobacz profil
Post 
szumi mamy czas przeszły, teraźniejszy i przyszły ale tez "stracony" . I dyskusje z niektórymi jest właśnie tym ostatnim.


Pt lip 04, 2008 19:34
Post 
szumi w pewnym sensie tradycja jest spisana ale te pisma nie są natchnione. Poprostu Ojcowie kościoła i biskupi pozostawili po sobie pisma które są cennym źródłem wiedzy. JEzus działa cały czas w swoim kościele.


Pt lip 04, 2008 19:36
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Istotnie tradycja nie jest natchniona. Ale Tradycja jest natchniona w taki sam sposób jak księgi Pisma Świętego. I kto to podważa nie wie w jaki sposób powstało Pismo Święte, bo odrzucając Tradycję odrzucić musi jednocześnie Pismo Święte.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pt lip 04, 2008 19:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 240 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL