Autor |
Wiadomość |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Z innego wątku...
El Chupacabra napisał(a): filippiarz napisał(a): Bardzo chętnie poczytam, bo ja uważam, że zło nie istnieje Zło jako osobny byt oczywiście nie istnieje, podobnie jak piekno, dobro czy miękkość chociażby. Ale rzeczy mogą być dobre lub złe (subiektywnie oczywiście).
Skoro zło jest subiektywne, to dowolna osoba może uznać za zło dowolną rzecz. Gdzie tu miejsce na realność zła (jego istnienie)?
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr sie 08, 2007 8:54 |
|
|
|
|
El Chupacabra
Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 17:06 Posty: 44
|
filippiarz napisał(a): Skoro zło jest subiektywne, to dowolna osoba może uznać za zło dowolną rzecz. Gdzie tu miejsce na realność zła (jego istnienie)?
Przecież ja nie twierdzę że zło istnieje "realnie". Istnieją tylko rzeczy o których możemy powiedzieć że są złe z naszego punktu widzenia.
Co do kwestii istnienia zła jako argumentu przeciw istnieniu kochającego i wszechmogącego Boga, to mój przykład z cierpiącym dzieckiem był przykładem cierpienia ktore ja subiektywnie uznaję za złe dla tego dziecka, jego bliskich a także dla mnie. Czy ktoś może uważa że to jest dobre?
|
Śr sie 08, 2007 9:49 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
El Chupacabra napisał(a): Co do kwestii istnienia zła jako argumentu przeciw istnieniu kochającego i wszechmogącego Boga, to mój przykład z cierpiącym dzieckiem był przykładem cierpienia ktore ja subiektywnie uznaję za złe dla tego dziecka, jego bliskich a także dla mnie. Czy ktoś może uważa że to jest dobre?
Z tego co pamiętam, to dziecko umiera, więc...
Np jego matka się cieszy - nigdy go przecież nie chciała, braciszek się cieszy - wreszcie znowu będzie najważniejszy, ojciec się cieszy - odejdzie mu gęba do wykarmienia. Subiektywnie dla nich jest to dobro.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr sie 08, 2007 10:13 |
|
|
|
|
El Chupacabra
Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 17:06 Posty: 44
|
filippiarz napisał(a): Z tego co pamiętam, to dziecko umiera, więc... Np jego matka się cieszy - nigdy go przecież nie chciała, braciszek się cieszy - wreszcie znowu będzie najważniejszy, ojciec się cieszy - odejdzie mu gęba do wykarmienia. Subiektywnie dla nich jest to dobro.
Dla mnie jest to złe. Zły jest fakt cierpienia tego dziecka i złe jest zachowanie jego rodziny. Powiem tak: odczuwam dyskomfort mysląc o takiej sytuacji, a nie lubię odczuwać dyskomfortu. U Ciebie jest inaczej?
|
Śr sie 08, 2007 11:30 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
El Chupacabra napisał(a): Zły jest fakt cierpienia tego dziecka i złe jest zachowanie jego rodziny. Powiem tak: odczuwam dyskomfort mysląc o takiej sytuacji, a nie lubię odczuwać dyskomfortu. U Ciebie jest inaczej?
Również nie lubię dyskomfortu, jednak nie przyszło mi do głowy łączenie go z pojęciem zła. Np. skoro czuję dyskomfort, bo mając słabe zęby muszę je myć po każdym posiłku, to czy oznacza to, że mycie zębów jest złem? A może słabe zęby to zło? Mnie się wydaje, że dyskomfort jest kolejnym subiektywnym wrażeniem...
Co do subiektywności. Jeśli zginie całą ludzkość, to nie będzie komu odczuwać subiektywnie zła - w końcu nie będzie na świecie nikogo zdolnego do myślenia o czymkolwiek per "zło". Co o tym sądzisz? Czy może zło jest przypisane w takim razie do ludzkiej natury, skoro nie istnieje (o ile istnieje) bez człowieka?...
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr sie 08, 2007 11:54 |
|
|
|
|
El Chupacabra
Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 17:06 Posty: 44
|
filippiarz napisał(a): Również nie lubię dyskomfortu, jednak nie przyszło mi do głowy łączenie go z pojęciem zła. Np. skoro czuję dyskomfort, bo mając słabe zęby muszę je myć po każdym posiłku, to czy oznacza to, że mycie zębów jest złem? A może słabe zęby to zło? Mnie się wydaje, że dyskomfort jest kolejnym subiektywnym wrażeniem... Mycie zębów jest dla mnie złe (nie lubię smaku pasty, czasem skaleczę się w dziąsło, zajmuje mi czas który mógłbym poświęcić na coś przyjemniejszego np. zjedzenie jeszcze jednego kawałka ciasta) ale nie aż tak złe żebym ryzykował wystąpienie o wiele większego zła jakim byłaby próchnica i ból zębów. To po prostu wybór mniejszego zła. A poczucie dyskomfortu oczywiście również jest subiektywnym wrażeniem, tu nie ma sporu. filippiarz napisał(a): Co do subiektywności. Jeśli zginie całą ludzkość, to nie będzie komu odczuwać subiektywnie zła - w końcu nie będzie na świecie nikogo zdolnego do myślenia o czymkolwiek per "zło". Co o tym sądzisz? Czy może zło jest przypisane w takim razie do ludzkiej natury, skoro nie istnieje (o ile istnieje) bez człowieka?...
Jeśli nie będzie ludzi to nikt nie nazwie niczego dobrym lub złym. Pisałem juz że nie uważam zła jako czegoś odrębnie istniejącego. To tylko cecha zdarzeń, opis naszego subiektywnego do nich stosunku.
|
Śr sie 08, 2007 12:55 |
|
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3831
|
IGA542 napisał(a): było by conajmniej dziwne, gdyby ludzie potrafili zrozumieć Boga i DOMYŚLIĆ SIĘ czy też WIEDZIEĆ jaki jest cel Jego działań odnośnie zsyłania kataklizmów Dlaczego było by to dziwne?Czy nie lepiej powiedziec rozsądnie ,że to nie Bóg zsyła kataklizmy ?
|
So sie 11, 2007 20:04 |
|
|
sp
Dołączył(a): N kwi 09, 2006 19:20 Posty: 298
|
kataklizmy sa karami za grzechy ateistow , grzesznikow - ku opamietaniu ludzkosci
_________________ Jeśli Bóg z nami któż przeciwko nam ?
|
Pn sie 20, 2007 13:11 |
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Tak? To za czyje grzechy spadł na ziemię meteor który doprowadził do wymarcia dinozaurów?
|
Pn sie 20, 2007 13:34 |
|
|
carbon_copy
Dołączył(a): Pn sie 13, 2007 2:08 Posty: 139
|
Wczoraj napisalem w innym temacie na temat wolnej woli i nie doczekalem sie odpowiedzi na logiczny problem, ktory ona przedstawia, a mianowicie: jaki sens ma ofiarowanie wolnej woli skoro alternatywy postepowania wzgledem doskonalego wzorca boga (moj swiatopoglad lezy gdzies pomiedzy ateizmem a agnostycyzmem, ale na potrzeby dyskusji zakladam istnienie boga) moga byc tylko gorsze?
Czy nie przeczy to bozej dobroci, ze stworzyl sytuacje, w ktorej istoty moga byc skazane na wieczne meki? Mozna sie targowac, ze kazda istota obdarzona wolna wola moze wybrac wlasciwa droge, ale po co ten wybor skoro latwo przewidziec, ze sposrod duzej liczby niedoskonalych tworow duza czesc z pewnoscia wybierze niewlasciwie, a kara sa wieczne meki.
Taki uklad wydaje sie byc tworem sadysty.
|
Pn sie 20, 2007 16:17 |
|
|
A taka jedna :)
Dołączył(a): N sie 19, 2007 11:04 Posty: 10
|
Re: Zło
brat napisał:
Cytuj: Skąd się wzięło zło
Z mojego punktu widzenia jako osoby wierzącej źródłem zła i złem samym w sobie jest szatan. To w wyniku jego działania ludzie czynią zło bedąc tego mniej lub bardziej świadomi. Człowiek jest istota ułomną i niedoskonałą więc często ulega pokusom, do tego ma do czynienia z istotą inteligentniejszą od siebie. Ponieważ posiada wolną wolę do niego należy wybór czy podda się pokusom czy nie, czy będzie czynił zło czy nie. Skala zła wyzrądzanegogo przez poszczególnych ludzi jest uzależniona w dużym stopniu od wiary. Brak wiary w Boga, a więc i w szatana - daje szatanowi dużo większe możliwości manipulowania człowiekiem, który uważa że jest jedynym "panem swojego losu" i wszystko co czyni ma w nim samym przyczynę, nie wiedząc że oddziałuje na niego inna "siła" mająca w tym swój cel (szerzenie zła, walka z Bogiem-> odwodzenie ludzi od Boga)
|
Pn sie 20, 2007 18:03 |
|
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Zencognito napisał(a): Tak? To za czyje grzechy spadł na ziemię meteor który doprowadził do wymarcia dinozaurów?
Wszystkie dinozaury były grzesznymi ateistami to się Bóg pogniewał
|
Pn sie 20, 2007 18:19 |
|
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Copy, jeśli rzucasz bardzo poważne oskarżenie o sadyzm to musisz udowodnić, że to Bóg jest źródłem cierpienia ludzkiego i, że się w nim rozkoszuje. W przeciwnym razie będzie to oszczerstwo sprzeczne z regulaminem tego forum.
Koncepcja zbawienia na siłę ze zniszczeniem ludzkiej woli jest niewykonywalna. Bo kogo miałby wtedy Bóg zbawiać? Roboty? Krew i kości? A to, że Bóg pozwala by ludzie wybrali, że chcą z nim być to jego wina? Bo właśnie na tym polega koncepcja piekła: na wiecznym życiu bez Boga.
|
Pn sie 20, 2007 19:21 |
|
|
carbon_copy
Dołączył(a): Pn sie 13, 2007 2:08 Posty: 139
|
Paschalis napisał(a): Copy, jeśli rzucasz bardzo poważne oskarżenie o sadyzm to musisz udowodnić, że to Bóg jest źródłem cierpienia ludzkiego i, że się w nim rozkoszuje. W przeciwnym razie będzie to oszczerstwo sprzeczne z regulaminem tego forum.
Koncepcja zbawienia na siłę ze zniszczeniem ludzkiej woli jest niewykonywalna. Bo kogo miałby wtedy Bóg zbawiać? Roboty? Krew i kości? A to, że Bóg pozwala by ludzie wybrali, że chcą z nim być to jego wina? Bo właśnie na tym polega koncepcja piekła: na wiecznym życiu bez Boga.
O ile mi wiadomo to wedlug nauk wiary chrzescijanskiej nic nie istnieje poza bogiem i wszystko co jest zostalo przez niego stworzone. A jesli zlo jest poza nim to znaczy, ze bog nie jest wszechobecny, a tym samym wszechmocny. Pojawia sie tutaj oczywisty dylemat i az chcialoby sie wysunac teorie, ze bog jest istota potezna, ale nie wszechmogaca. Tyle, ze to ma swoj wlasny bagaz problemow dla teologow bo wtedy mozna by postulowac, ze inna istota moze bogu dorownac.
A co do sadystycznych sklonnosci to oczywista spekulacja jednak nie moze byc nazwana oszczerstwem poniewaz oparta jest na konkretnych argumentach i naukach wiary chrzescijanskiej, ktore nie uwzgledniaja roznych sprzecznosci.
|
Pn sie 20, 2007 22:54 |
|
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
carbon_copy napisał(a): O ile mi wiadomo to wedlug nauk wiary chrzescijanskiej nic nie istnieje poza bogiem i wszystko co jest zostalo przez niego stworzone. Nie. Wg wiary chrześcijańskiej i ontologii stworzonej z jej inspiracji nie jest tak, że nic nie istnieje poza Bogiem. Wręcz odwrotnie. Chrześcijaństwo to nie jest panenteistyczna religia gdzie wszystko było by częścią Boga. Bóg zgodnie z tą wizją stworzył człowieka wolnym, a więc i jego wola jest tu obecna jako coś odrębnego od Boga. Cytuj: A jesli zlo jest poza nim to znaczy, ze bog nie jest wszechobecny, a tym samym wszechmocny. Pojawia sie tutaj oczywisty dylemat i az chcialoby sie wysunac teorie, ze bog jest istota potezna, ale nie wszechmogaca. Tyle, ze to ma swoj wlasny bagaz problemow dla teologow bo wtedy mozna by postulowac, ze inna istota moze bogu dorownac.
Notabene samo uznanie takiej możliwości przez ciebie pokazuje, że nie masz żadnych dowodów na zarzut o sadyzm, samemu uznając możliwość gdy zarzut ten będzie absurdalny, jeśli zło wynikałoby z ograniczeń w mocy Boga. Więc nie szafuj tak lekko tym bardzo poważnym zarzutem.
Przechodząc do rzeczy jak mówiłem Bóg nie może działać nielogicznie bo wtedy nie byłby Bogiem, który z definicji jest istotą racjonalną. W tej sytuacji nie może jednocześnie dać wolnej woli człowiekowi i zakazać mu czynić zło.
|
Wt sie 21, 2007 8:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|