Mam takie pytanie jak to jest z diabłem zwanym Lucyferem
Zawsze słyszę w Kościele że to on jest winny całemu złu. Dawniej był najpotężniejszym z aniołów. A teraz po emisji Egzorcyzmów Annelise Michel mówi się że Szatan to nikt. Upadły anioł który cierpi w piekle i to Bóg zsyła go i inne potępione dusze w jakimś celu do naszego świata. Czy myślicie że to prawda Czy to oznacza ,że kiedy Szatan kusił Jezusa też działo się to za sprawą Boga

Logicznie myśląc jest to absurdalne. Po co Bóg miałby wystawiać na pokuszenie samego siebie?
Jednak w religiach wszystko jest możliwe więc nie można wykluczyć tego że taka wersja jest zła.

Wiem dlatego się zastanawiam oglądałem te Egzorcyzmy i wypowiadał się tam polski ksiądz właśnie mówiąc o tym , że ta dziewczyna cierpiała za innych z woli Boga. Czy w innych przypadkach też tak było Gdzie pojawiał się Szatan i kusił była tow rzeczywistości wola Boga i wielka próba??

Chrystus to Bóg i człowiek, ma wolę ludzką i wolę boską, ma ludzkie i boskie działanie. A jak sprawa ma się tak, to jest logicznym, że szatan miał podstawy, by kusić Jezusa- wszak jako człowiek mógł pokusie się poddać.

Nie ma takiego diabła jak Lucyfer - był błąd w transkrypcji Biblii i to co pierwotnie odnosiło się do króla bodajże Babilonu zostało źle zrozumiane.

Mitologia chrześcijańska jest dość złożona, trudno powiedzieć co mieli na myśli autorzy ewangelii.

Nie zapominajmy że Jezus na ziemi był człowiekiem. Więc jak każdy człowiek cierpiał fizycznie (m.in był biczowany) ale również psychicznie (bał się, był kuszony).

Jakby Szatan nnie wywoływał na nim cierpienia i pokus to jego przyjście na Ziemię nie miałoby sensu, bo co za sztuka umrzeć za grzechy skoro jest się wolnym od jakichkolwiek cierpień.


Podaj wiarygodne źródła z których to wziąłeś..

Jak może ci podać, źródła, że Lucyfera nie ma w Biblii, skoro go tam nie ma ?
To tak jakbym miał ci pokazać, że Bóg nie istnieje......

Co do kuszenia Jezusa - wiemy, że Chrystus ma w sobie zjednoczone dwie natury - Boską i ludzką, był prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem i jako człowiek był poddany pokusie. Pokusa dotykała go nie tylko w czasie pobytu na pustyni, ale w jeszcze mocniejszy sposób podczas modlitwy w Ogrodzie Getsemani zwanym Oliwnym.

Co do filmu (zresztą moim zdaniem dość marnie zrealizowanego niestety) - to nie jest to jakaś wykładania doktrynalna dla katolików, ani jakieś nowe odkrycie. Książka, na podstawie której powstał film nie ma imprimatur ani nihil obstat. Nic nowego się nie pojawia w tym filmie. Owszem przykład Anneliese Michel jest specyficzny, ale fakt dopuszczania działania szatana przez Boga jest znany od dawna i mamy tego przykłady w Biblii. Ewidentny przykład to Hiob i cała jego historia. Księga Hioba zaczyna się tak:

Joba 1:6-12
Zdarzyło się pewnego dnia, gdy synowie Boży udawali się, by stanąć przed Panem, że i szatan też poszedł z nimi. I rzekł Bóg do szatana: Skąd przychodzisz? Szatan odrzekł Panu: Przemierzałem ziemię i wędrowałem po niej. Mówi Pan do szatana: A zwróciłeś uwagę na sługę mego, Hioba? Bo nie ma na całej ziemi drugiego, kto by tak był prawy, sprawiedliwy, bogobojny i unikający grzechu jak on. Szatan na to do Pana: Czyż za darmo Hiob czci Boga? Czyż Ty nie ogrodziłeś zewsząd jego samego, jego domu i całej majętności? Pracy jego rąk pobłogosławiłeś, jego dobytek na ziemi się mnoży. Wyciągnij, proszę, rękę i dotknij jego majątku! Na pewno Ci w twarz będzie złorzeczył. Rzekł Pan do szatana: Oto cały majątek jego w twej mocy. Tylko na niego samego nie wyciągaj ręki. I odszedł szatan sprzed oblicza Pańskiego.

Bóg dopuszczał dręczenia diabelskie wobec świętych - przykłady to św. Pio z Petrelciny czy św. Faustyna Kowalska.

Co do samego Lucyfera, to imię złego ducha w Biblii się nie pojawia. Są inne - Belzebub (Mt 10,25 i 6 innych miejsc), Legion (Mk 5,9), Asmodeusz (Tb 3,8).

Demony, które nękały Anneliese Michel podczas jednego z egzorcyzmów zostały zmuszone do podania swych imion - nazwały się Lucyfer, Neron, Hitler, Judasz, Kain i Fleischmann (był to ksiądz pijak, kobieciarz i morderca będący proboszczem w rodzinnej parafii Michel w XVI wieku). Nie wiadomo czy były to imiona własne demonów, czy były to raczej demony, które opętały konkretne osoby.

Atei ty chyba nie czytałeś księgi Izajasza, tam Lucyfer jest wymieniony, ty zaś piszesz że w Biblii go nie ma.

O.

A mógłbys zacytować?

O niczym takim nie mówiłem. Pomyłka? :)

Może nie za sprawą Boga, ale za zezwoleniem a to różnica.

Lucyfer jest nazywany Niosącym Światło (fakt). później podawany jest jako pierwszy zbuntowany anioł, który wraz z częścią zastępów sprzeciwił się Bogu. A obecnie pojawiają się również informacje, jakoby Lucyfer miałby być władcą piekła, lub jednym z "generałów" armii szatana. Więc komu (lub czemu) wierzyć? Z Lucyferem jest tak samo jak z Marią Magdaleną...

Ponoć niegdyś Lucyfer był kobietą, tzn. uważano go za kobietę. I mógłby mi ktoś wyjaśnić czy ma on coś wspólnego z bogiem Lughiem?

Ilu ludzi tyle wyjaśnień może być. Nie ma dogmatycznego orzeczenia mówiącego kim/czym jest ów Lucyfer.