Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 02, 2025 16:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Wolna wola - obłuda. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz paź 23, 2008 14:56
Posty: 60
Post Wolna wola - obłuda.
Przed chwilą zacząłem się zastanawiać nad rolą naszej wolnej woli w życiu. Mówi się, że Bóg dał nam wolną wolę, ponieważ nas miłuje i chce, abyśmy wybrali czy chcemy żyć u jego boku opierając się na Biblii, przykazaniach etc., czy też nie. Jednak wydaje mi się to wielką obłudą, ponieważ wszystko co robimy niezgodnie z naukami zawartymi w Biblii jest tak naprawdę grzechem, przez co fundujemy sobie przyszłe życie w piekle. Tak więc o co chodzi z tą wolną wolą, skoro nawet jak chcemy coś zrobić samowolnie to jest w wielu przypadkach złe? Tak więc wychodzi na to, że mamy sobie tą wolną wolę, ale i tak musimy robić rzeczy zgodne z Biblią, bo w innym wypadku pójdziemy do piekła. Gdzie tutaj ta rzekoma miłość? Dziwna sprawa. Czekam na komentarze w tej sprawie.


Wt paź 28, 2008 21:28
Zobacz profil
Post 
Było to już zdaje się przerabiane na forum. Niestety nie usłyszysz satysfakcjonującej odpowiedzi - wg mnie sprzeczność, jednak wierzący zaraz Ci to wyjaśnią jakąś niejasną retoryką.


Wt paź 28, 2008 21:44

Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55
Posty: 316
Post 
"Możesz wybrać A, albo B. Masz wybór. Jeśli wybierzesz A to zginiesz dostając kulką w łeb, ale jak wybierzesz B to pozwolę ci żyć".

W tym przypadku mamy podobną sytuację.
Istnieje możliwość wyboru między A, a B. To jest wolna wola.

Inną sprawą jest to że osoba z przykładu została wciśnięta w sytuację bez wyjścia.

Może ktoś zauważy podobieństwo również w tym:

"Masz wolną wolę. Jeśli dostaniesz kulkę w łeb to będzie to tylko twoja wina bo wybrałeś A, gdy swobodnie mogłeś wybrać B. Jednak to nie była kara nałożona na ciebie dlatego że nie wybrałeś B. To ty sam zdecydowałeś o tym że chcesz dostać kulkę w łeb. Miałeś wolną wolę."

_________________
Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.


Wt paź 28, 2008 22:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Tak jak nie można rozdzielić skoku z samolotu od roztrzaskania się o ziemię tak nie można oddzielić dobrowolnego rzucenia się w grzech od śmierci, która jest tylko jego efektem. Dylemat takiego skoczka to; "skoczyć-nie skoczyć", a nie na "zabić się-nie zabić". Jego wolny wybór ma miejsce gdy wyskakuje z samolotu, a nie gdy nadchodzi pora lądowania.

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Wt paź 28, 2008 22:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Tak więc o co chodzi z tą wolną wolą, skoro nawet jak chcemy coś zrobić samowolnie to jest w wielu przypadkach złe?

A jak zaczniemy drążyć głębiej- czemu ogóle chcemy co robić dojdziemy do wniosku, że to albo instynkt albo wpływ naszych życiowych doświadczeń które są determinowane przez nasze otoczenie czyli są sumą przypadków.


Wt paź 28, 2008 22:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
To nionie będzie kolejny temat "Czy istnieje wolna wola" - takie już tu istnieją, nawet jeden niedawny. Aby dyskutować o sensowności wolenej woli, trzeba założyć jej istnienie, i tego proszę się trzymać


Wt paź 28, 2008 23:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Przede wszystkim trzeba ustalić co to właściwie jest


Wt paź 28, 2008 23:29
Zobacz profil
Post 
Ja napiszę może tak i już więcej obiecuję w tym temacie się nie odezwę, a wam daje kredyt zaufania, że nie obrzucacie mnie pomidorami :-D

Koncepcja Boga jako stwórcy człowieka, który od początku wie co zrobimy i na co sobie zasłużymy kłóci się z ideą wolnej woli - tak czy inaczej wszystko się dla Boga już wydarzyło, jedynie dla nas jeszcze do tego nie doszło. Co za tym idzie zaburza to pojęcie Boga miłosiernego, jeżeli stwarza jednostkę i wie, że skarze ją na wieczne potępienie.

Tyle :)


Śr paź 29, 2008 0:15
Post 
Eandil napisał(a):
Ja napiszę może tak i już więcej obiecuję w tym temacie się nie odezwę, a wam daje kredyt zaufania, że nie obrzucacie mnie pomidorami :-D

Koncepcja Boga jako stwórcy człowieka, który od początku wie co zrobimy i na co sobie zasłużymy kłóci się z ideą wolnej woli - tak czy inaczej wszystko się dla Boga już wydarzyło, jedynie dla nas jeszcze do tego nie doszło. Co za tym idzie zaburza to pojęcie Boga miłosiernego, jeżeli stwarza jednostkę i wie, że skarze ją na wieczne potępienie.

Tyle :)


Też miałam się tutaj nie odzywać, ale co mi tam. Najwyżej skasują mój post ;). Wolna wola oznacza coś innego. Masz wolną wolę czy chcesz innych krzywdzić, ale konsekwencje znasz. Człowiek nie cierpi za własne grzechy, tylko za grzechy innych, którzy wybrali krzywdzenie swoich bliźnich kierując sie wolną wolą. Ale masz też wolną wolę, aby swoich bliźnich pokochać. Jednak oszukiwać Ci się nie wolno i musisz uczucia i emocje nazwać po imieniu. Zatem karanie z miłości - odpada, bo to jest samooszukiwanie się...


Śr paź 29, 2008 0:24
Post Re: Wolna wola - obłuda.
emate napisał(a):
Przed chwilą zacząłem się zastanawiać nad rolą naszej wolnej woli w życiu. Mówi się, że Bóg dał nam wolną wolę, ponieważ nas miłuje i chce, abyśmy wybrali czy chcemy żyć u jego boku opierając się na Biblii, przykazaniach etc., czy też nie. Jednak wydaje mi się to wielką obłudą, ponieważ wszystko co robimy niezgodnie z naukami zawartymi w Biblii jest tak naprawdę grzechem, przez co fundujemy sobie przyszłe życie w piekle. Tak więc o co chodzi z tą wolną wolą, skoro nawet jak chcemy coś zrobić samowolnie to jest w wielu przypadkach złe? Tak więc wychodzi na to, że mamy sobie tą wolną wolę, ale i tak musimy robić rzeczy zgodne z Biblią, bo w innym wypadku pójdziemy do piekła. Gdzie tutaj ta rzekoma miłość? Dziwna sprawa. Czekam na komentarze w tej sprawie.



Wyjasnienie kwestji wolnej woli jest bardzo proste i naprawde trzeba być obłudnym by tak prostych słów wypowiedzianych przez Boga w objawieniach nie zrozumieć;


.....Jestem Bramą i Drogą, Światłem, które was oświeca, i Miłością, która wam się oddaje, abyście żyli.

- Ja - zawsze darzę. Wy - zaledwie przyjmujecie.

- Moje jest - działanie w was. Wasze - przyjmowanie.

- Możecie przyjąć Mnie, a we Mnie - wszystko, co istnieje, i ze Mną żyć.

- Możecie odrzucić Miłość Moją, Ofiarę Moją - za was, która was nieustannie i zawsze oczyszcza przed Ojcem i przywraca życiu - i odejść ku własnym bożkom.

- Wolność waszego wyboru jest prawem waszym danym wam u zarania świata i nigdy cofnięta wam nie będzie.

- Spotkanie wasze ze Mną, stworzenia ze Stwórcą, dzieci odzyskanych, a wciąż marnotrawnych z Ojcem Miłosiernym; spotkanie człowieka z Bogiem odbywa się w warunkach wolności i nigdy inaczej.

- Ja jestem Wolnością. Kto do Mnie przychodzi - staje się wolny prawdziwie.

- Wyzwalam was ze wszystkich uwarunkowań świata.

- We wszystkich wydarzeniach życia stajecie się - ze Mną - wolni w wyborach waszych, bo Ja jestem waszym ŚWIATŁEM, PRAWDĄ i DROGĄ. Ja Was umacniam w wyborach waszego rozumu i woli, obdarzam was wytrwałością i męstwem.

- Żyję w was i walczę za was. Głos Mój słyszycie wyraźnie w sumieniu swoim i wtedy nie ma na świecie nic mocniejszego od was, co by was zwyciężyć mogło.

- We Mnie jest wolność wasza, niezawisłość wasza...



Cytat z "Pozwolcie ogarnąć się Miłosci"-dostepny na adresach poniżej;


Śr paź 29, 2008 8:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
sybilla napisał(a):
Masz wolną wolę czy chcesz innych krzywdzić, ale konsekwencje znasz.


Oj…, to nie jest takie proste, oczywiście można kogoś krzywdzić z premedytacją, czyli z pełną świadomością i znać konsekwencje wszystkich swoich czynów, jedna w praktyce najczęściej mamy do czynienia z swego rodzaju mniej lub bardziej świadomą ignorancją, (ta nieświadoma to ignorancja niepokonalna), czyli nasze czyny tylko do pewnego stopnia są świadome, a o ich konsekwencjach możemy się przekonać dopiero wtedy gdy wydadzą swój owoc. Nie zawsze możemy przewidzieć skutki swoich decyzji (działań), i mimo najszczerszych chęci możemy komuś zrobić niedźwiedzią przysługę.

Oczywiście wybór mamy zawsze, tylko że moje dobro niekoniecznie musi być twoim i vice versa, w tym cały problem. Inaczej widzi to ateista a inaczej teista (takiej czy innej religii), a jeszcze inaczej fanatyczny terrorysta.

Cytuj:
Człowiek nie cierpi za własne grzechy, tylko za grzechy innych, którzy wybrali krzywdzenie swoich bliźnich kierując sie wolną wolą.


Pozwolisz, że z tym także się nie zgodzę :) Człowiek cierpi tylko i wyłącznie za własne grzechy, czyli inaczej za własne błędne decyzje, bo grzech to nic innego jak błędna decyzja, a której skutki odczuwamy na własnej skórze. W naszym życiu nic nas nie może spotkać złego lub dobrego czego sami byśmy sobie nie życzyli lub nie dopuścili mniej lub bardziej świadomie.
To oznacza, że nie ma przypadków i zbiegów okoliczności, w gruncie rzeczy otrzymujemy jedynie to na co sobie zapracowaliśmy :)
Większość ludzi szuka winy najczęściej w złym świecie lub w innych, a dopiero potem u siebie

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Śr paź 29, 2008 9:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post Re: Wolna wola - obłuda.
body napisał(a):

naprawde trzeba być obłudnym by tak prostych słów [...] nie zrozumieć;

nie sugeruj nikomu, że jest obłudny, emocje do kieszeni ;)

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Śr paź 29, 2008 11:05
Zobacz profil
Post Re: Wolna wola - obłuda.
kastor napisał(a):
body napisał(a):

naprawde trzeba być obłudnym by tak prostych słów [...] nie zrozumieć;

nie sugeruj nikomu, że jest obłudny, emocje do kieszeni ;)


Aczy napisanie wolna wola =obłuda -nie pozbawione jest emocji?-
Tylko nie liczni moga życ bez emocji -śpią na jawie :-D


Śr paź 29, 2008 12:29

Dołączył(a): Cz paź 23, 2008 14:56
Posty: 60
Post 
Wolna wola wydaje mi się tylko dziwnym wytłumaczeniem, ponieważ mimo, że ją (niby) mamy to i tak musimy żyć zgodnie z Bogiem, bo inaczej postępujemy grzesznie, co za tym idzie, nie mamy swojego wyboru. Więc samo w sobie = wolna wola się nie sprawdza.

Body, Twoje cytaty są dla mnie trochę niezrozumiałe :? .

M.in. "Ja jestem Wolnością. Kto do Mnie przychodzi - staje się wolny prawdziwie." - to samo zaprzecza wolnej woli, ponieważ trzeba przyjść do Boga, aby poznać co prawdziwe. Więc robiąc coś innego, sprzecznego z jego przykazaniami, odwracamy się od niego i jesteśmy grzesznikami - tak więc niekoniecznie możemy sami podejmować decyzje. Ponieważ wszystko co robimy inaczej, niż Bóg by chciał jest grzechem = tak więc jest wolna wola, ale tak naprawdę nie możemy z niej korzystać. Więc nawet jak jest, to żadna miłość z niej nie płynie.


Śr paź 29, 2008 16:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Żeby mieć wolną wolę trzeba umieć sterować sobą tak aby móc świadomie czynić to co powinniśmy.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Śr paź 29, 2008 18:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL