Autor |
Wiadomość |
BTC
Dołączył(a): Cz gru 11, 2008 19:05 Posty: 36
|
Strach Pana Jezusa
Mam pytanie dotyczące strachu Pana Jezusa przed śmiercią. Był przecież Bogiem więc czego się bał ? Śmierci czy bólu ?
_________________ BÓG HONOR OJCZYZNA
|
Pn kwi 13, 2009 21:51 |
|
|
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Był jednak także człowiekiem, zatem w sposób naturalny bał się i śmierci, i bólu.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn kwi 13, 2009 21:59 |
|
|
BTC
Dołączył(a): Cz gru 11, 2008 19:05 Posty: 36
|
Sory Jasiu, ale twoja odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje. Przecież był BOGIEM !
_________________ BÓG HONOR OJCZYZNA
|
Pn kwi 13, 2009 22:28 |
|
|
|
|
zeratvl
Dołączył(a): Śr lis 26, 2008 21:59 Posty: 39
|
Zapewne chodzi tu o typowo ludzki, pochodzący od ciała strach - będący najnormalniejszą reakcją ludzkiego organizmu na zagrożenie (w wypadku Chrystusa była nim świadomość tego, co go czeka).
No a jak wiemy Chrystus miał ciało w pełni ludzkie.
Tak mi się wydaje.
|
Pn kwi 13, 2009 22:36 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Czy jesteś katolikiem ? Jeżeli tak, to powinieneś wierzyć, że był w pełni człowiekiem, i w pełni Bogiem. Jeżeli zaś był w pełni człowiekiem, to wręcz powinien " po ludzku " odczuwać strach i ból.
Jeżeli zaś nie jesteś katolikiem ( i np. nie wierzysz w realność człowieczeństwa Jezusa ), to ze swoim problemem musisz się zwrócić do współwyznawców.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn kwi 13, 2009 22:37 |
|
|
|
|
BTC
Dołączył(a): Cz gru 11, 2008 19:05 Posty: 36
|
Jestem katolikiem i broń Boże nie atakuję naszej wiary ! Po prostu nie umiem sam sobie odpowiedzieć na to pytanie więc się pytam was
_________________ BÓG HONOR OJCZYZNA
|
Pn kwi 13, 2009 22:40 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Jeśli jesteś katolikiem, to powinieneś przyjąć i uznać za wystarczającą odpowiedź Johnego99. Jeśli jesteś katolikiem, to wierzysz, że Jezus był w pełni człowiekiem. A czymś normalnym dla człowieka jest odczuwanie strachu czy bólu. Zgodnie z postanowieniem Soboru Chalcedońskiego (451) - Boskość i człowieczeństwo w Jezusie nie uległy żadnemu zmieszaniu ani żadnym zmianom. Innymi słowy, człowieczeństwo Jezusa pozostało integralne, nic nie straciło ze swojego charakteru, nie zostało zastąpione ani przykryte Boskością. Było, właśnie po ludzku, źródłem cierpienia - strachu, bólu etc.
|
Wt kwi 14, 2009 7:43 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Dodajmy, że wszelkie twierdzenia, jakoby Bóg w Jezusie tylko " udawał " człowieka ( np. miał ciało pozorne - dokeci ) zostały odrzucone przez Kościół jako heretyckie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt kwi 14, 2009 8:26 |
|
|
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
"Cierpiał trwogę" wcale nie oznacza, że był to strach przed czymkolwiek na wzór zwykłego człowieka. Kluczem do zrozumienia jest zwrot " nie moja ale Twoja wola niech sie stanie".
Nie można mierzyć człowieczeństwa Jezusa wg naszej miary.
|
Wt kwi 14, 2009 8:44 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
On, tym razem to już naprawdę heretyckie stwierdzenie... Jezus był człowiekiem dokładnie takim samym jak my, był nam współistotny co do człowieczeństwa, i nasze człowieczeństwo jest dokładnie takie jak człowieczeństwo Jezusa
Hbr 4, 15: "Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie potrafił współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu"
|
Wt kwi 14, 2009 9:06 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Nie tylko można, ale nawet trzeba. Jedyna różnica między człowiekiem-Jezusem a nami to taka, że my grzeszymy, a On nie grzeszył.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt kwi 14, 2009 9:08 |
|
|
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
Panowie, czy zdajecie sobie sprawę z przepaści jaka dzieli nas od Jezusa w stwierdzeniu "poza grzechem"? To nie jest jakis tam drobiazg. To jest istota bytu. Poza tym św. Paweł pisał o Jezusie
Flp 2:6-7 BT „On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem,(7) lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,”
Czy ktoś może o sobie powiedzieć, że "istnieje w postaci Bożej"?
Czy ktoś z nas może się z tej boskości ogołocić?
Zwroty stawszy sie podobnym do ludzi oraz w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka mówią same za siebie.
A może ktoś z Was tak o sobie mówi?
Do zwrotów o mnie per 'heretyk' już przywykłem i nie reaguję
Nie przywykłem jednak do braku zrozumienia podstaw wiary u wielu i stąd czasami piszę takie 'herezje'.
|
Wt kwi 14, 2009 10:27 |
|
|
Karwoch
Dołączył(a): Cz lut 12, 2009 17:36 Posty: 229
|
Ból tak, strach - nie. Jeśli Jezus był Bogiem w ciele człowieka, to Jego świadomość a nasza dzieli przepaść. Rozumienie świata, ludzi dookoła, przyszłości, przeszłości, generalnie wszystko. To właśnie świadomość czyni go bezgrzesznym i to jest bardzo duża różnica pomiędzy nim a nami. Ale nie dziwna jest trwoga przed bólem, jeśli się zna przyszłość, która przyniesie go całkiem sporo.
|
Wt kwi 14, 2009 13:02 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Jeśli Jezus był Bogiem w ciele człowieka Nie był. Cytuj: Panowie, czy zdajecie sobie sprawę z przepaści jaka dzieli nas od Jezusa w stwierdzeniu "poza grzechem"? To nie jest jakis tam drobiazg. To jest istota bytu. Nie wiem, skąd pogląd, że " istotą bytu " człowieka jest grzeszność. Wręcz przeciwnie - grzeszność jest zaprzeczeniem tej istoty, gdyż człowiek został stworzony " na obraz i podobieństwo Boże ". Zatem stwierdzenie " Jezus był w pełni człowiekiem " jest jak najściślejsze. Powinno się raczej mówić, że był bardziej człowiekiem, niż my wszyscy. Cytuj: Czy ktoś może o sobie powiedzieć, że "istnieje w postaci Bożej"? Czy ktoś z nas może się z tej boskości ogołocić? Zwroty stawszy sie podobnym do ludzi oraz w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka mówią same za siebie. A może ktoś z Was tak o sobie mówi? Ale o co Ci właściwie chodzi ? Tylko jeden człowiek był Bogiem-człowiekiem, więc do żadnego z nas nie mogą się powyższe zwroty odnosić. Czy my co innego twierdzimy ? Żaden zwrot biblijny nie mówi " sam za siebie ". Cytuj: Nie przywykłem jednak do braku zrozumienia podstaw wiary u wielu
Jakiej wiary ? Bo wiara katolicka mówi to właśnie, co my piszemy.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt kwi 14, 2009 13:58 |
|
|
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Bóg jest ponad logiką.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt kwi 14, 2009 19:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|