Autor |
Wiadomość |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
 Ilu ludzi zabił diabeł?
Tylko udokumentowane w Biblii zabójstwa a nie domniemania. To będzie chyba tylko kilku. Jeśli w ogóle są. A ilu ludzi wymordował Bóg? Całe miasta Sodomę i Gomorę, niewinnych pierworodnych synów. Wielki potop, plagi egipskie. Bóg zabił nawet swojego syna Jezusa pisząc mu przeznaczenie gdzie kończy na krzyżu.
Zasady pisowni! Następne posty polecą - szumi
|
Śr wrz 30, 2009 21:52 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Dziękuje za uświadomienie, już porzucam moją niecną wiarę.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr wrz 30, 2009 22:37 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Śmierć ciała jest naturalną i oczywistą rzeczą - nie ten grzeszy kto zabija nieświadomie lub przypadkiem, pod złym wpływem innych (zgorszenie), lecz ten, który pomimo wiedzy o dobru, świadomie łamie to dobro i morduje.
W oryginale przykazanie szóste brzmi "nie morduj" - chodzi tu o świadome odebranie życia dla jakichkolwiek korzyści - materialnych, ideologicznych, etc...
Żydowskie Przykazania w duchu Jezusa są przykazaniami miłości - czasem sytuacja zmusza nas do odebrania życia człowieka, ale jeśli zdarzy się to np. w przypadku obrony najbliższych, gdy zagrożone jest ich życie przez osobę ewidentnie działającą w złej wierze, to takie działanie nie jest grzechem śmiertelnym - jest działaniem złym ale podjętym w pod wpływem (słusznej/zdrowej/prawdziwej) miłości. Istnieje tu usprawiedliwienie, pomimo zaistnienia negatywnych czynów.
Szatan {u}morduje[/u] pośrednio - nie tyle za jego czynami, co za jego świadomie złymi podszeptami dochodzi do śmierci i zgorszenia - działa on z zamiarem świadomego mordu, a więc choć pośrednio, jego czyny są zaprzeczeniem nauk Jezusa.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr wrz 30, 2009 23:27 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ilu zabił?
jak na razie to... wszystkich
bo skutkiem grzechu jest śmierć, a smierć przyszła na świat z powodu kłamstwa diabła....
tego, który nienawidzi życia
|
Cz paź 01, 2009 8:27 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
outsider napisał(a): ilu zabił? jak na razie to... wszystkich bo skutkiem grzechu jest śmierć, a smierć przyszła na świat z powodu kłamstwa diabła.... tego, który nienawidzi życia
Śmierć przyszła sama? Czy może wszechmocny ją zesłał :]
_________________ MÓJ BLOG
|
Cz paź 01, 2009 9:05 |
|
|
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Cytuj: Dziękuje za uświadomienie, już porzucam moją niecną wiarę.
Ech, kurcze, trzeba bylo nie pisac! Nie znasz katolikow! Teraz wywala Cie z moderatorki a i pobic moga! 
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Cz paź 01, 2009 12:27 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Ten diabel morderca zaczyna mnie intrygowac! Czy moze zgladzic czlowieka? Podobno moze duzo. Przeciez jesli taka moc posiada, a nas nienawidzi, to powinien "dzialac w szerszym zakresie".
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Cz paź 01, 2009 20:39 |
|
 |
Psychol
Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 19:59 Posty: 149
|
"Działanie w szerszym zakresie" uniemożliwia mu sam Bóg. Zresztą miliony ludzi modlą się w tej i podobnych intencjach...
|
Cz paź 01, 2009 21:08 |
|
 |
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
Drobny szczegół;
wierzymy, że życie pochodzi od Boga - On dał, On może zabrać - diabeł jest tylko stworzeniem. Równie dobrze można by powiedzieć, że i ja jestem lepszy od Boga, bo nikomu życia nie zabrałem, baaa nawet najwięksi tyrani zabili najwyżej dziesiątki milionów - to niewiele przy tym ilu zginęło z Bożej woli.
Moim zdaniem źle ktoś rozumuje jeśli upatruje swojego szczęścia jedynie w życiu doczesnym - wtedy rzeczywiście śmierć może się wydawać nietaktem ze strony Boga. Ideałem chyba byłby taki stan rozwoju duchowego, w którym można by powtórzyć za św. Pawłem:
Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk. Jeśli bowiem żyć w ciele - to dla mnie owocna praca. Co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć. Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele - to bardziej dla was konieczne.
[Flp 1,21-24]
Jeśli ktoś tak umiłował życie na tym świecie, że zamiast żyć z Chrystusem woli to co ma teraz to, ciężko obwiniać Boga za własne niedoskonałości. Na pocieszenie pozostaje fakt, że owa niedoskonałość dotyczy grubo ponad 99% ludzkości - w tym także i mnie.
pozdrawiam 
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
Cz paź 01, 2009 22:21 |
|
 |
Deista18
Dołączył(a): Śr wrz 23, 2009 18:52 Posty: 17
|
Skoro Bóg jest taki miłosierny to dlaczego. "Może dać i zabrać życie jak mu się podoba" Czy to nie uwłacza jego dobroci i miłosierności?
Wyobraźcie sobie, że stworzyliście mrowisko, tzn. usypaliście...
Czy jak przez przypadek zdepczecie 100 mrówek to będziecie każdą oglądać i się za nią modlić?
To jest bez sensu. Jak życie traci dziennie no np. 10 000 ludzi na świecie to Bóg nie będzie na tyle miłosierny i sprawiedliwy, że na jego miejsce (tego człowieka) rodzina dostanie w zamian 100 000 zł zadość uczynienia, albo możliwość zmartwychwstania.
Życie jest okrutne i my tego nie zmienimy...
|
Pt paź 02, 2009 7:05 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Tak, życie jest okrutne, i my sami tego nie zmienimy. Sami się tak urządziliśmy, ale nie damy rady sami tego "poprawić". Tylko Bóg może to zrobić. Śmierć człowieka, chociaż bolesna dla innych ludzi tu na ziemi, jest jednak początkiem nowego życia, które już okrutne nie jest.
Gdyby człowiek miał wiecznie żyć tu na ziemi tym grzesznym życiem, to byłaby to porażka Boga, a wszelkie Jego miłosierdzie nie miałoby znaczenia
|
Pt paź 02, 2009 7:45 |
|
 |
nieja
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19 Posty: 230
|
filippiarz napisał(a): "nie morduj" - chodzi tu o świadome odebranie życia dla jakichkolwiek korzyści - materialnych, ideologicznych, etc...
No tak, Bóg nie robił tego dla korzyści... jest usprawiedliwiony.
Zastanawiałem się jakie odpowiedzi padną na pytania Vacariusa, i jak widać da się nagiąć wszystko.
Nie pamiętam jak się ta cecha nazywa. Ale charakteryzuje ona wszystkich duchownych i teologów. Można nagiąć wszystko i zakręcić tak, że wierzącemu bez problemu można wmówić, że czarne jest białe.
Odpowiedź jest chyba oczywista.
Diabeł nie zabił nikogo, Bóg uśmiercił wiele osób, jeśli wierzyć Biblii.
|
Pn paź 05, 2009 22:51 |
|
 |
ziele_force
Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 8:36 Posty: 366
|
apropo oryginału przykazania 6tego - dotyczyło ono tylko ŻYDÓW. Nie zabijaj bliźniego swego - czyli swego pobratymca. Wszystkich innych mogłeś mordować, okradać
A co do życia po śmierci - a co jak nie ma? nie będzie żal, że mogło się porobić ciekawsze rzeczy, a nie wciąż umartwiać jaki to ja zły, niedobry i jak ja mogłem skrzywdzic sobą Boga?
|
Wt paź 06, 2009 9:18 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Diabeł nie zabił nikogo, Bóg uśmiercił wiele osób, jeśli wierzyć Biblii.
No właśnie jeśli wierzyć Biblii, to jest dokładnie na odwrót. Ale dla wiedzących lepiej to zawsze będzie naciąganie - bo nie pasuje do ich interpretacji...
|
Wt paź 06, 2009 15:20 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
z lekcji religii znam wiele przypadków, w których to Bóg był mordercą - jak nie potop, to anioł śmierci, to Sodoma i Gomora... ale oczywiście to tylko alegorie  co z tego, że pisze, że Bóg zabijał? to szatan i koniec! 
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Wt paź 06, 2009 18:14 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|