Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 03, 2025 22:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Ciało, które nas więzi... 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Ciało, które nas więzi...
Wiele religii nakazuje odpowiednie zachowania, które zobowiązują nas do postępowania w odpowiedni sposób względem naszego ciała. Np: obrzezanie, jedzenie i picie koszernych, zakazy Ramadanu, przyjmowanie Eucharystii, grzechy homoseksualizmu, masturbacji, nieumiarkowania w jedzeniu i piciu. I religie te wynoszą odpowiednie postępowanie względem naszych ciał, jako istotne.
Gnoza znosi wszystkie te wytyczne, gdyż tracą one na znaczeniu w obliczu tego, iż ciało jest mało istotne i jest tylko opakowaniem duszy. Ponadto gnoza mówi nam o tym, że nasze ciało jest więzieniem dla naszej duszy i tylko śmierć może uwolnić nas od słabości ciała (na które nie mamy wielkiego wpływu).
Człowiek posiada bowiem zwierzęcę ciało i Boską duszę.
Stąd moja prośba do ortodoksów wszelkiej maści. Nie atakujcie nikogo szczególnie młodych, gdy poznają oni swoje ciało. Bo nie wyrządzają oni nikomu krzywdy. A zastąpienie myślenia w kategorii grzechu myśleniem w kategorii krzywdy jest sądzę bardzo pożyteczne. Nie sypcie też gromami w homoseksualistów i inne mniejszojści seksualne, bo ich wina też jest znikoma. Nie atakujcie też tych, którzy nadmiernie jedzą, albo piją. Bo uchybiają względem ciała - które jest na wzór zwierząt. Potrzenuje pożywienia i picia i schronienia i miłości - także tej seksualnej.
I pamiętajcie ciało to jest tylko więzienie dla naszej nieśmiertelne duszy nic więcej.

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


Cz gru 23, 2010 10:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 19, 2009 9:44
Posty: 281
Post Re: Ciało, które nas więzi...
po pierwsze samozadowalanie sie czyli fachowo masturbacja w czesci przypadkow dana osoab beda w zwiazku krzywdzi ta osobe bo nie umie sie z nia wspolzyc bo zaspokaja sie masturbacja bo tylko tak umie bo to weszlo w nawyk

jakby kazdy myslal ze cialo jest wiezieniem dla duszy to bylo by o wielu wiecej samobojcow a tylko Bog moze nam odebrac zycie.

nadmiar picia np nauzywanie akoholu prowadzi do choroby alkoholizmu z czego krzywdzony jest ten czlowiek ktory pije a takze jego rodzina najblizsi. [wyzwiska, przemoc fizyczna i psychiczna]
nadmiar jedzenia prowadzi do otylosci cukrzycy zlego samopoczucia

I CO TO JEST WPORZADKU I TAKIE CUDOWNE JAK TY TO WIDZISZ. WSZYSTKO PIEKNIE OCH I ACH ZYC NIE UMIERAC. GLUPIE PODEJSCIE DO ZYCIA


Cz gru 23, 2010 10:42
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Ciało, które nas więzi...
leunamme888 napisał(a):
I pamiętajcie ciało to jest tylko więzienie dla naszej nieśmiertelne duszy nic więcej.


Tak twierdził Platon i uważam że sie mylił ;-)
Bliżej prawdy był Aristo - człowiek to niepodzielna, psychofizyczna całość, człowiek to dusza.
Kto uchybia względem ciał uchybia względem duszy.

Zaś co do konsekwencji etycznych spróbój się tak bronić w sądzie: "Zabiłem go, ale to tylko moje zwierzęce ciało to zrobiło, moja boska dusza nie miała z tym nic wspólnego, nie możecie mnie karać" :D

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Cz gru 23, 2010 10:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post Re: Ciało, które nas więzi...
człowiek to JEDNOŚĆ duszy i ciała
dusza nie jest uwięziona w ciele, ani jakkolwiek do niego przymocowana
ciało jest słabością, dzusz siłą, duch mocą
grzech to pojęcie religijne i na pierwszym miejscu odnosi sie do Boga a nie człowieka, w tym sensie , ze każdu grzech jest buntem i obrazą Bożego Majestatu
ciało ludzkie jest duchowe, ponieważ jest symboliczne i wyraża ducha
ciało ludzkie jest formą ducha, czyli ciało wyraża ducha, stąd modlitwa ciała w relacjiz Bogiem
Eucharystia to pokarm duchowy, który uzdrawia całego człowieka
A Ewangelia mówi że Bóg stał się człowiekiem aby człowiek mógł stać się Bogiem poprzez zmartwychwstanie w Jezusie Chrystusie .
Człowiek bez ciała nie jest sobą .
ciało w Bibli oznacza całą osobę, a krew życie
nie ma grzechów prywatnych i czyności moralnie obojetnych
masturbacja na Wenus, będąc tam samemu , też jest grzechem

wina każdego z nas jest nieskończona, ponieważ w Adamie zgrzeszyliśmy przeciw nieskończonemu Bogu i zasługujemy na każde cierpienie w tym piekło
lecz Bóg w Jezusie Chrystusie przywrócił nam synostwo i dziedzictwo Boże
Adam i Ewa byli prawzorem każdego z nas, a to oznacza, ze my na ich miejscu też byśmy zgrzeszyli smiertelnie przeciw Bogu .
człowiek fizycznie i duchowo jest na obraz i podobieństwo Boga,a nie zwierząt

_________________
1 KOR 13


Cz gru 23, 2010 10:52
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Ciało, które nas więzi...
Przepięknie piszecie o cielesności :brawo:
Wszyscy macie rację !!!
Mnie najbardziej odpowiada mistyczne przesłanie metanoi ale także początkowe zagajenie leunamme888, z którego płynie świadomość umiłowania ciała.

Chcę gorąco oprotestować podejście, że ciało jest więzieniem dla duszy.
Wolny człowiek szybko pozbywałby się ciała, gdyby tak było.
Prawda jest na pewno bardziej złożona.
Można mówić o ciele niedoskonałym, które nas męczy, uwiera. Mówić, że jest ono niedoskonałe, z powodu grzechu jaki dotknął ciało ludzkie poprzez grzech pierwszych rodziców.

Pewnie tak jest, choć mnie ten aspekt nie interesuje aż tak, by o tym dyskutować.

Fascynuje mnie zupełnie inny aspekt. Ciało jest narzędziem działania człowieka. Bez ciała człowiek nic nie może zrobić. Może się wprawdzie modlić, jednak to nie o to chodzi w działaniu "materialnym". Na tym tle więc ma szansę rozkwitnąć ogromna miłość człowieka do swego własnego ciała i szacunek dla ciał innych ludzi.

Uszkadzasz ciało? Niszczysz narzędzie działania człowieka.

Podobnie jak Bóg. On nie ma innych rąk niż ludzkie ręce - mówi się.
Dlatego kochajmy i szanujmy ciało. Swoje i innych.
Bo jest ono w relacji z duszą obrazem relacji Człowiek - Bóg.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Cz gru 23, 2010 11:43
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Re: Ciało, które nas więzi...
Ela G. napisał(a):
po pierwsze samozadowalanie sie czyli fachowo masturbacja w czesci przypadkow dana osoab beda w zwiazku krzywdzi ta osobe bo nie umie sie z nia wspolzyc bo zaspokaja sie masturbacja bo tylko tak umie bo to weszlo w nawyk

jakby kazdy myslal ze cialo jest wiezieniem dla duszy to bylo by o wielu wiecej samobojcow a tylko Bog moze nam odebrac zycie.

nadmiar picia np nauzywanie akoholu prowadzi do choroby alkoholizmu z czego krzywdzony jest ten czlowiek ktory pije a takze jego rodzina najblizsi. [wyzwiska, przemoc fizyczna i psychiczna]
nadmiar jedzenia prowadzi do otylosci cukrzycy zlego samopoczucia

I CO TO JEST WPORZADKU I TAKIE CUDOWNE JAK TY TO WIDZISZ. WSZYSTKO PIEKNIE OCH I ACH ZYC NIE UMIERAC. GLUPIE PODEJSCIE DO ZYCIA


Odpowiem też e-krzykiem. WRĘCZ PRZECIWNIE JEST TAK BRZYDKO, ŻE LEPIEJ UMIERAĆ. PO TO ABY WYZWOLIĆ SIĘ ZE ZWIERZĘCEGO CIAŁA I BY WRÓCIĆ DO ŹRÓDŁA.

A na marginesie samobójstwo jest autonomiczną decyzją jednostki, gdy ból i cierpienie staje się nie do zniesienia. Wiem, że ortodokso-faszyści zaraz wyskoczą, że to obraza jakiegoś majestatu. A samobójstwo to krzyk. To krzyk dziecka do Ojca, to wyraz rozpaczy, to wyraz odrzucenia Świata - Świata, na którym nie rządzi przecież Bóg, tylko ktoś wręcz odwrotny.
A to, że ordosko-faszyści uwili sobie wygodne gniazdka i postępują jak im ich idole zagwiżdżą nie upoważnia ich do jakichkolwiek ocen. Bo może zdarzyć się, gdy przyjdzie ktoś, żeby ich ocenić, i ciężar tej oceny może ich przygnieść do samej ziemi.

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


Cz gru 23, 2010 11:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Ciało, które nas więzi...
Jestem ciekaw, czy taki gnostyk jeden z drugim, wedle swej ideologii nienawidzący swego ciała i marzący o uwolnieniu się od niego, kiwnął choćby małym palcem w bucie, żeby owemu ciału zrobić na złość? Ot tak nie wypić sobie piwka, lecz poczytać dzieła Plotyna, albo nie zakąsić sobie szyneczki i podywagować nad fantasmagoriami Rudolfa Steinera?

Mam nadzieję, że gnozo-komuchy zaraz się wezmą za uwalnianie się od ciała, a nie będą marnować czasu na zawracanie nam głowy swymi rewelacyjami.


Cz gru 23, 2010 11:56
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Re: Ciało, które nas więzi...
A co ma wspólnego gnoza z komunizmem. Lepiej jest chyba być gnostykiem niż człowiekiem-maszyną zaliczającym sakramenty i łowiącym faszystowską ideologię grzechu i potępienia, na które lekarstwem jest jedynie sam głosiciel takiej ideologii.
Przecież nikt nie zabija się, gdy życie jest do uniesienia. Ale gdy, wy czynicie je nie do zniesienia, nakładacie na ludzi ciężary, których nie mogą udźwignąć i wmawiacie im grzechy i winę spychając do otchłani. Kto jest większym zbrodniarzem samobójca, który zabija siebie, czy cwaniacy, którzy czynią życie przyszłego samobójcy nie do zniesienia.
Przypomnij sobie słowa Jezusa: Lepiej by było gdyby uwiązał sobie kamień młyński u szyi i skoczył w morze niźli żeby miał poczynić zgorszenie u jednego z tych najmniejszych.
I tu istotne jest dziesięć przykazań. Nauczcie się pierwszych trzech przestrzegać: nie modlić się przed wizerunkami, czcić szabat i nie walić na lewo prawo: o Jezu, o Boże itd
I nauczcie się przestrzegać dwóch przykazań Jezusa. Zwłaszcza drugiego: A bliźniego swego, jak siebie samego.
Ortodokso-faszyści czy siebie piętnujecie za swoje występki. Nie. Zatem kochajcie bliźniego tak by go nie krzywdzić i nie oceniać waszymi ortodokso-faszystkowskimi ustami.
Co do obrazy majestatu Bożego, to bardziej niż homoseksualiści sądzę, że brzydzą go ortodokso-faszyści, których jedynym celem jest nachapać się w Niedziele wyprać swoje brudy i nic nie robić, by Świat był lepszy.

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


Cz gru 23, 2010 12:13
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Ciało, które nas więzi...
leunamme888 napisał(a):
A co ma wspólnego gnoza z komunizmem. Lepiej jest chyba być gnostykiem niż człowiekiem-maszyną zaliczającym sakramenty i łowiącym faszystowską ideologię grzechu i potępienia, na które lekarstwem jest jedynie sam głosiciel takiej ideologii.
Przecież nikt nie zabija się, gdy życie jest do uniesienia. Ale gdy, wy czynicie je nie do zniesienia, nakładacie na ludzi ciężary, których nie mogą udźwignąć i wmawiacie im grzechy i winę spychając do otchłani. Kto jest większym zbrodniarzem samobójca, który zabija siebie, czy cwaniacy, którzy czynią życie przyszłego samobójcy nie do zniesienia.
Przypomnij sobie słowa Jezusa: Lepiej by było gdyby uwiązał sobie kamień młyński u szyi i skoczył w morze niźli żeby miał poczynić zgorszenie u jednego z tych najmniejszych.
I tu istotne jest dziesięć przykazań. Nauczcie się pierwszych trzech przestrzegać: nie modlić się przed wizerunkami, czcić szabat i nie walić na lewo prawo: o Jezu, o Boże itd
I nauczcie się przestrzegać dwóch przykazań Jezusa. Zwłaszcza drugiego: A bliźniego swego, jak siebie samego.
Ortodokso-faszyści czy siebie piętnujecie za swoje występki. Nie. Zatem kochajcie bliźniego tak by go nie krzywdzić i nie oceniać waszymi ortodokso-faszystowskimi ustami.
Co do obrazy majestatu Bożego, to bardziej niż homoseksualiści sądzę, że brzydzą go ortodokso-faszyści, których jedynym celem jest nachapać się w Niedziele wyprać swoje brudy i nic nie robić, by Świat był lepszy


Szacunek i miłość !

Staraj się jedynie uporządkować swój osobisty stosunek do ortodokso - faszystów. Aby był miłością do bliźniego.

Wesołych Świąt, leunamme888 :)

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Cz gru 23, 2010 12:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 17, 2010 15:38
Posty: 52
Post Re: Ciało, które nas więzi...
Leunamme, , to co napisałeś w tym wątku o samobójstwie jest niepokojące. Pisałeś kiedyś w innym wątku o swojej chorobie. Zaostrza się. Dyskusja na argumenty to jedno i jak dla mnie to ok ale przemyśl to, co napisałam. To nie jest złośliwość. Nawet lubię z Tobą polemizować ale coś mnie niepokoi w tym co napisałeś.


Cz gru 23, 2010 12:26
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Re: Ciało, które nas więzi...
Eovina napisał(a):
Leunamme, , to co napisałeś w tym wątku o samobójstwie jest niepokojące. Pisałeś kiedyś w innym wątku o swojej chorobie. Zaostrza się. Dyskusja na argumenty to jedno i jak dla mnie to ok ale przemyśl to, co napisałam. To nie jest złośliwość. Nawet lubię z Tobą polemizować ale coś mnie niepokoi w tym co napisałeś.


Bez jaj. Co Cię niepokoi u mnie?

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


Cz gru 23, 2010 12:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Ciało, które nas więzi...
launamme888 napisał(a):
A co ma wspólnego gnoza z komunizmem.

A co ma wspólnego ortodoksja z faszyzmem? Może jacyś gnozo-komuchy wiedzą.

Cytuj:
I tu istotne jest dziesięć przykazań. Nauczcie się pierwszych trzech przestrzegać: nie modlić się przed wizerunkami, czcić szabat i nie walić na lewo prawo: o Jezu, o Boże itd

Używanie wizerunków do kultu Bożego nie jest zakazane w Dekalogu. Ponadto Chrystus wypełnił prawo i Dniem Pańskim jest już dzień zmartwychwstania, dzień nowego stworzenia a nie szabat.


Cz gru 23, 2010 12:32
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Re: Ciało, które nas więzi...
"Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. 5Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; 6a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań moich." - I to nie jest zakaz z Dekalogu.
"Nie przyszedłem zmienić lecz wypełnić, ani jedna jota nie zostanie zmieniona".
Wypełnić szabat - niedzielą. I wo wymyślone w piątym wieku n.e..
Bardzo ciekawe meritus, ale najpierw idź się douczyć, bo jak na meritusa nie przystało, mało w tym merytoryczności.

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


Cz gru 23, 2010 12:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Ciało, które nas więzi...
Cytuj:
I to nie jest zakaz z Dekalogu.

To nie jest nakaz Dekalogu, lecz jego część. Pominąłeś to co najważniejsze - czyli zakaz bałwochwalstwa, bo tylko do tego odnosi się ów zakaz. Skutkiem owego pominięcia jest wypaczenie przekazu biblijnego, gdyż Bóg przecież nie raz nakazał wykonywać różnego rodzaju podobizny, przeznaczone do kultu Bożego: cherubiny, czy podobizny wołów do świątyni, czy też węża miedzianego na pustyni. Przyjmując twoją interpretację, należałoby uznać fotografowanie, oglądanie telewizji, malowanie itd za grzech.

Cytuj:
Wypełnić szabat - niedzielą. I wo wymyślone w piątym wieku n.e..

Proponuję Tobie pogłębić wiedzę na ten temat, a z pewnością zmienisz zdanie, chyba, że nie wynika to z niewiedzy, lecz umyślnego wprowadzania w błąd. Zapewne na naszym forum zagadnienie to było omawiane i znajdziesz sporo argumentów, które z twą tezą będą w oczywistej sprzeczności, począwszy od odpowiednich odnośników biblijnych.


Cz gru 23, 2010 12:49
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Re: Ciało, które nas więzi...
meritus napisał(a):
Cytuj:
I to nie jest zakaz z Dekalogu.

To nie jest nakaz Dekalogu, lecz jego część. Pominąłeś to co najważniejsze - czyli zakaz bałwochwalstwa, bo tylko do tego odnosi się ów zakaz. Skutkiem owego pominięcia jest wypaczenie przekazu biblijnego, gdyż Bóg przecież nie raz nakazał wykonywać różnego rodzaju podobizny, przeznaczone do kultu Bożego: cherubiny, czy podobizny wołów do świątyni, czy też węża miedzianego na pustyni. Przyjmując twoją interpretację, należałoby uznać fotografowanie, oglądanie telewizji, malowanie itd za grzech.

Cytuj:
Wypełnić szabat - niedzielą. I wo wymyślone w piątym wieku n.e..

Proponuję Tobie pogłębić wiedzę na ten temat, a z pewnością zmienisz zdanie, chyba, że nie wynika to z niewiedzy, lecz umyślnego wprowadzania w błąd. Zapewne na naszym forum zagadnienie to było omawiane i znajdziesz sporo argumentów, które z twą tezą będą w oczywistej sprzeczności, począwszy od odpowiednich odnośników biblijnych.


Znam argumenty za Niedzielą. Jakiś "święty" to wymyślił. Tylko dlaczego ten "święty" ma prawo zmieniać to, co powiedział sam Bóg? Przecież istnieje chyba jakaś hierarchia ważności słów wypowiadanych przez różne osoby.

A co do podobizn wężów na ołtarzach judaistycznych to sam napisałeś Bóg kazał, a to jest duża różnica w stosunku do człowiek sobie wymyślił.

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


Cz gru 23, 2010 13:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL