Opiekun duchowy Adama Człowieka pisze podobne apele....myśliwi z dubeltówkami maja bronić klasztory przed satanistami
http://stanpiasta.com/pl/aktualizacja-s ... -kaplanow/

Ks. A. Skwarczyński obwieszcza Powtórne przyjście Jezusa odrębne od Jego przyjścia na Sąd Ostateczny
http://nazaretekibastuz.blogspot.com/20 ... -adam.html
Myślę, że Adam-Człowiek to kolejny - trzeci - pseudonim księdza.

te wydarzenie opisuje też współczesna mistyczka z Irlandii, Maria Bożego Miłosierdzia

(...)Moja córko, musisz zrobić wszystko, aby ostrzec świat, bo to Wielkie Wydarzenie będzie wstrząsem dla każdego. Będziecie widzieć wielkie znaki na niebie zanim Ostrzeżenie będzie miało miejsce. Gwiazdy kolidować będą z takim impetem, że człowiek mylnie oceni spektakl widziany na niebie, jako katastrofalny. Wynikiem zderzenia komet będzie wielkie czerwone niebo, a znak Mojego Krzyża stanie się widoczny dla wszystkich na całym świecie. Wielu będzie się bać, ale Ja mówię: radujcie się, bo po raz pierwszy w swoim życiu zobaczycie prawdziwie Boski Znak, oznaczający wspaniałą wiadomość dla grzeszników na całym świecie.

Ujrzycie Mój Krzyż i będziecie wiedzieć, że Moje Wielkie Miłosierdzie dawane jest każdemu z was, Moich drogich Dzieci. Bo z tej głębokiej trwałej Miłości, którą zachowuję dla was, ​​umarłem dobrowolnie na krzyżu, aby was zbawić. Gdy zobaczycie krzyże na niebie podczas Ostrzeżenia, będziecie wiedzieć, że jest to znak Mojej Miłości do was.

Módlcie się Moi ukochani wyznawcy, aby wasi bracia i siostry mogli się cieszyć, gdy także im pokazany zostanie Dowód Mojego Istnienia. Módlcie się, aby zaakceptowali, że jest to ich szansa rehabilitacji w Moich oczach; że ten Wielki Akt Miłosierdzia będzie ratować ich dusze, jeżeli pozwolą Mi sobie pomóc.

Pokazane wam zostanie jak to jest – umrzeć w stanie grzechu śmiertelnego

Ostrzeżenie będzie oczyszczającym doświadczeniem dla was wszystkich. Zwłaszcza dla tych w stanie grzechu ciężkiego może być w części nieprzyjemne, ponieważ po raz pierwszy pokazane zostanie wam, jakie to uczucie, kiedy Boże Światło znika z waszego życia. Wasze dusze poczują rezygnację odczuwaną przez tych, którzy umierają w stanie grzechu śmiertelnego. Przez te nieszczęsne dusze, które dopuściły, aby już było za późno, żeby prosić Boga o przebaczenie za grzechy. Pamiętajcie, że to ważne, gdy pozwolę wam wszystkim poczuć tą pustkę duszy. Tylko wtedy możecie w końcu zrozumieć, że bez Bożego Światła w waszych duszach przestajecie odczuwać. Wasza dusza i ciało byłyby tylko pustymi naczyniami. Nawet grzesznicy czują Boże Światło, ponieważ jest Ono obecne w każdym z Jego Dzieci na ziemi. Ale kiedy umieracie w stanie grzechu śmiertelnego, Światło to już nie istnieje.(...) Jezus Chrystus Król ludzkości"

źródło: http://ostrzezenie.wordpress.com/2011/0 ... ym-niebie/

W części nieprzyjemne? Dziwne stwierdzenie.

Dziwny jest upór tych którzy wciąż czytają orędzia sprzeczne z Pismem (np. z Ap 5). Jak rzekł św. Paweł: Odpowiadacie sami za siebie

wiadomo, gdyby te orędzia nie były w necie, to luk1407 sam by je wymyślił...

w orędziach "Ostrzeżenie" Marii Bożego Miłosierdzia nie ma nic sprzecznego z Pismem Świętym

Tak orzekł Kościół Katolicki w osobie biskupa miejsca...tylko pytanie którego biskupa.

Za to wszystko w nich sprzeczne jest ze zdrowym rozsądkiem

Nie wiem czy padło już wcześniej, ale osobiście polecam tylko i wyłącznie dwie mistyczki. Siostrę Faustynę Kowalską - nie zwykle przyciąga do Boga, pokazuje człowiekowi ogrom Bożego Miłosierdzia. Druga mistyczka to Zofia Nosko zwana Centurią. Jej objawienia mówią o wzroście Polski w chwale jeżeli pozostanie wierna Bogu i jego przykazaniom. Co do innych się nie wypowiadam. Czytam też www.paruzja.info czytam i czekam.

ks. Don Guido Bortoluzzi: „Biblijna Księga Rodzaju” (http://www.genesibiblica.eu/docu/genesi_1_pol.pdf).

W książce (dostępnej w całości pod ww adresem) opisane są objawienia jakich doświadczał katolicki ksiądz w latach 1968-1974.

Objawienia dotyczyły biblijnej Księgi Rodzaju. Ksiądz przenosi się w czasy stworzenia wszechświata i ziemi a także do Raju. Poznajemy dzięki temu "naocznie" pierwszego człowieka - Adama, Ewę, pierwszą kobietę.

Wyjaśnione zostało zagadnienie grzechu pierworodnego, rozumianego jako złamanie boskiego zakazu krzyżowania się Adama (człowieka) z żyjącym równocześnie zwierzęcym gatunkiem człekokształtnym.

Wyjściem do opisu były słowa Jezusa: „Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz znieść tego nie możecie” (J 16,12).
Książka przedstawia trudną prawdę o pochodzeniu człowieka. Równocześnie sceptykom daje wyjaśnienie niezrozumiałych fragmentów ks. Genesis - wyjaśnienie logiczne, spójne zarówno teologicznie jak i naukowo.

Jasny staje się też problem ewolucji człowieka, która tak naprawdę była procesem re-ewolucji, naprawiania tego, co było skutkiem grzechu Adama i udziałem jego zezwierzęconych potomków.

Objawienia budzą moje zaufanie, tym bardziej, że ks Don Guido jest człowiekiem niezwykle sceptycznym, także względem samego siebie i tego, czego doświadczył. Nieustająco samokontroluje się i nie pozwala sobie na "odloty".

Żeby właściwie zrozumieć książkę, trzeba ją przeczytać w całości i po kolei.

Polecam.

Nie czytałam. Czy jest jakaś inna strona poza genesibiblica, nie kopiująca wprost tekstu z genesibiblica, na której można przeczytać o ks. Bortoluzzi i jego objawieniach?
Czy jest prawdą, że ksiądz wyjaśnia iż grzech pierworodny polegał na spółkowaniu Adama i samicy, z której został zrodzony (zwierzęcia) i na urodzeniu się potomstwa (pierwszym był Kain), które zanieczyściło ludzki genom materiałem nie pochodzącym od pierwszych rodziców?

Byłaby tu pierwsza poważna niezgodność z natchnionym tekstem Pisma św. gdzie czytamy, że rodzicami Kaina byli Adam i Ewa.

Próbuje przeczytać, ale jest bardzo specyficznie napisane, język tez jest trudny.
Np. "Zrozumiałem również
znaczenie „JEDYNY”. Pan Bóg, kiedy potwierdził
monogenezę gatunku ludzkiego, definiując Adama jako „PRORODZICA <WSZYSTKICH> LUDZI”,
również potwierdził monogenezę tego dzikiego drzewa genealogicznego.
Zatem, jeśli dla gatunku ludzkiego Prarodzic był jeden i był
o jedno dzikie drzewo genealogiczne (ancestry czystej krwi wewnątrz ich gatunku),
od którego pochodził Człowiek, Pan Bóg w konsekwencji potwierdzał również
monogenezę drzewa hybrydowego, gatunku ludzkiego skażonego, który widziałem
w jednym z poprzednich Objawień, owoc skrzyżowania tych dwóch
czystych gatunków"

Czyli nie Ewa byla winna, ale Adam ktory "zjadl owoc pozadania", a na Ewie sie skrupilo, bo to mezczyzni spisali Biblie? Bardzo sympatyczna dla kobiet wersja.

Sa tez wersje, ze pierwsza kobieta, Lilith, Panu Bogu nie wyszla. Dopiero Ewa byla "porzadna". Ale to Lilith, jako kobieta-waz sie zemscila, namawiajac ja do grzechu, na zlosc Panu Bogu.

Inni wizjonerzy upieraja sie, ze grzech pierworodny polegal na wspolzyciu cielesnym, czyli po prostu seksie, jak gdyby nakaz "badzcie plodni i rozmnazajacie sie" mial byc realizowany niecielesnie...

Tyle, ze mnie akurat te sensacje nie interesuja, bo nie maja wplywu na moje zbawienie. A mam glebokie przekonanie, ze nie czekaja mnie po smierci pytania z Katechizmu o dogmaty Kosciola i ludzkie wymysly co do okolicznosci grzechu pierworodnego, ale pytania o moja wiare Bogu, wiernosc Jemu, nasladowanie Jego drogi, przebaczenie, moje zycie we wspolnocie i spozytkowanie talentow.
Dlatego wszystkie "objawienia" ktore nie sluza poglebieniu milosci do Boga i ludzi uwazam ze zbyteczne, zeby nie powiedziec szkodliwe (patrzac na tych, ktorzy bardziej wierza sensacjom z "objawien" niz przejmuja sie konkretami z Ewangelii). Nawet jezeli jakies czastki prawd nam (jeszcze) nie znanych sa tam zawarte, to szatan tez je zna i moze nam nimi swiecic przed oczyma, zeby zaslepic na to, co naprawde istotne i odciagnac od "podania kubka wody braciom".

@kacperek29, to by sie moglo zgadzac z najnowszymi badaniami:
http://www.polskatimes.pl/artykul/96166 ... ,id,t.html

Tyle, ze wedlug nich, to praojciec Adam musialby zyc 20 tys lat, zeby z pramatka Ewa splodzic Kaina i Abla. Troche to dla mnie za bardzo zagmatwane. Poczekam na kolejne naukowe (nie wizjonerskie) odkrycia.
A w kwestii spraw Bog-czlowiek, bede jednak wierzyc Biblii.

Na razie krótko, bo zaraz muszę wyjść

Warto przeczytać, tym bardziej, że sporo tam jest o samym księdzu.
Co do innych źródeł - ksiądz wydaje mi się mało znany (sam nigdy nie słyszałem o nim o jego objawieniach). To jakaś "zaginiona" historia.

Z tym, że Ewa i Pierwsza Kobieta, to nie ta sama osoba.
Ewa to Pomost pomiędzy hominidem a Adamem (człowiekiem). To również matka Adama i matka pierwszej kobiety. Pierwszej kobiety spłodzonej przez Ewę i Adama (kazirodztwo) we śnie, z żebra (eufemistyczne określenie męskich genitaliów) Adama. Pierwsza Kobieta była przeznaczona na prawowitą żonę Adama.
Po jej urodzeniu (gdy miała 2 lata), Adam zgrzeszył z Ewą (grzech pierworodny) i z tego związku narodził się "skażony genetycznie" Kain.
Później zaś Adam spłodził z prawowitą Kobietą Abla.
W zagadnienia genetyczne wyjaśnione w książce na razie się nie będę bawił.

Tylko na początku. Trzeba przyzwyczaić się do używanej terminologii.

Ewa kusiła Adama. Co prawda była bardziej zwierzęciem niż człowiekiem (etap pośredni - Pomost), więc wina spoczywa rzeczywiście na Adamie - człowieku doskonałym.

Lilith występuje w starych apokryfach żydowskich jako druga żona Adama i w takiej wersji jest to prawdą. To ona była porządna i genetycznie ludzka a Ewa to była ta zwierzęca i kusząca Adama.
Seks sam w sobie nie był zły - z Kobietą był dobry. Z Ewą z ww powodów był zły - skazywał ludzkość na śmierć - także genetyczną.

Wszystko to jest bardzo logiczne.
Adam był pierwszym człowiekiem, ale poprzez swoje skrzyżowanie się z hominidem, zepsuł genetycznie, fizycznie, duchowo, intelektualnie ludzkość. Zdegenerował ją, uwstecznił w dalszych pokoleniach (Biblia mówi o dalszym krzyżowaniu się potomków Adama).

W związku z tym to, co znamy jako ewolucja człowieka, jest tylko reewolucją. Po okresie cofnięcia do poziomu małpy ludzkość, przy udziale Boga powoli, przez miliony lat odzyskiwała swoje ludzkie oblicze.
To, czym dzisiaj jesteśmy jest już zbliżone do pierwotnej doskonałości, genetycznie jednak do pierwotnej doskonałości nie dojdziemy.

Jak się ma to co piszesz do słów Biblii: