Autor |
Wiadomość |
anilana
Dołączył(a): N lut 03, 2008 16:31 Posty: 11
|
 Chrzest dziecka
Witam serdecznie! Zastanawiam się nad ochrzczeniem mojego kilkumiesięcznego dziecka,wolałabym żeby córka przyjeła chrzest świadomie,dodam że presja rodziny i znajomych jest duża.Mieszkam w małej miejscowości.Co na temat chrztu dzieci mówi Pismo Święte?. Zgóry dziękuję za odpowiedż. Pozdrawiam:)
|
Śr sty 29, 2014 11:34 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chrzest dziecka.
Zadam ci pytanie, które mój brat zadał co prawda w innych okolicznościach, ale oddające istotę problemu:
Czy chcesz, aby w twoim domu żyła mała poganka?
Poza tym: J 3,5 5. Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.
Gdyby, nie daj Boże, Twoja córka zmarła zanim zostanie ochrzczona "świadomie", to chcesz się potem zastanawiać przez całe życie, czy została zbawiona?
Ostatnio edytowano Śr sty 29, 2014 11:42 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Śr sty 29, 2014 11:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chrzest dziecka.
Przepraszam, ale jestes tak dlugo na forum, wiec napisze. Mamy tu wyszukiwarke search.phpI nalezy z niej korzystac , zanim sie zacznie nowy temat o tym samym (regulamin viewtopic.php?t=10498) search.php?keywords=chrzest&terms=all&author=&sc=1&sf=titleonly&sk=t&sd=d&sr=posts&st=0&ch=300&t=0&submit=SzukajPozdrawiam
|
Śr sty 29, 2014 11:42 |
|
|
|
 |
anilana
Dołączył(a): N lut 03, 2008 16:31 Posty: 11
|
 Re: Chrzest dziecka.
Przepraszam,to przez nieuwagę:)
|
Śr sty 29, 2014 11:57 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Chrzest dziecka.
anilana napisał(a): Witam serdecznie! Zastanawiam się nad ochrzczeniem mojego kilkumiesięcznego dziecka,wolałabym żeby córka przyjeła chrzest świadomie,dodam że presja rodziny i znajomych jest duża.Mieszkam w małej miejscowości.Co na temat chrztu dzieci mówi Pismo Święte?. Zgóry dziękuję za odpowiedż. Pozdrawiam:) Jesli ty jestes osboa zbawiona to twoje dzieci sa swiete bez chrztu. "Albowiem mąż poganin uświęcony jest przez żonę i żona poganka uświęcona jest przez wierzącego męża; inaczej dzieci wasze byłyby nieczyste, a tak są święte." Zreszta chrzest dziecka, ktore nie jest niczego swiadomie nie ma sensu. Bo to nie jest JEJ DECYZJA. To nie jej WOLA. Skad wiesz, ze ona tego chce? Albo bedzie chciala? Nie mozesz za nia decydowac, bo to jest bez znaczenia jesli nie ma jej udzialu w tym. Rozumiesz? Nie masz prawa za nia decydowac. Bóg chce serca, ktore Go pragnie a nie serca, ktore nie wie o co chodzi i niczego nie jest swiadome. Mow jej o Bogu, mow o grzechu jak cos zlego zrobi i ze potrzebuje przyjac Zbawiciela - Jezusa do swego serca, aby byc zbawiona i modl sie o nia. Takie modlitwy na pewno Bóg slyszy i wyslucha. 
|
Śr sty 29, 2014 19:31 |
|
|
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3467
|
 Re: Chrzest dziecka.
anilana napisał(a): Witam serdecznie! Zastanawiam się nad ochrzczeniem mojego kilkumiesięcznego dziecka,wolałabym żeby córka przyjeła chrzest świadomie,dodam że presja rodziny i znajomych jest duża.Mieszkam w małej miejscowości.Co na temat chrztu dzieci mówi Pismo Święte?. Zgóry dziękuję za odpowiedż. Pozdrawiam:) Zasadnicze pytanie- zamierzasz swoje dziecko wychować po katolicku? Bo jeżeli nie , chrzest nie ma sensu. Trzymaj się 
|
Śr sty 29, 2014 19:35 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Chrzest dziecka.
Chrzest dziecka ma sens. Dziecko przynoszą rodzice i proszą w jego imieniu o chrzest, który włącza we wspólnotę wiernych. Jest to coś bardzo podobnego do koncepcji - nie ochrzczę, poczekam aż samo zdecyduje, ale przecież i tak będziesz wychowywać wedle swoich najlepszych przekonań. U nas to bierzmowanie nazywanie nieprecyzyjnie, ale jednak z pewnym przesłaniem, sakramentem dojrzałości, jest tym potwierdzeniem chrztu, domyślnie świadomym.
Natomiast jeśli ktoś ma wątpliwości, niech przypomni sobie w jakim wieku Jezus został zaniesiony do świątyni. Tak, to była inna kultura, ale dziwi mnie że nikt nie ma pretensji że Maryja z Józefem, małego Jezuska już po narodzeniu zanoszą do świątyni, a nie dopiero w 15 czy 20 roku życia. Czy w Nowym Testamencie nie mamy przykładów przyjmowania wiary przez całe domy? Ktoś uważa że dzieci były z tego wykluczone?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr sty 29, 2014 19:53 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Chrzest dziecka.
Ja jestem zwolennikiem ŚWIADOMEGO i DOBROWOLNEGO udziału osoby zainteresowanej w tak ważnym wydarzeniu duchowym. Chrzest nie zając, nie ucieknie. Jak córka będzie go rozumnie pragnęła (rozumnie, a nie dlatego, że koleżanka ma ładną sukienkę i dostanie laptopa na I Komunii), to jej w tym pomożesz. Jeśli nie, to nic jej nie będzie. Bo chyba nie martwi Cię to, że "w Twoim domu będzie żyła mała poganka", co? To zaiste straszne. Sam nie ochrzciłem dziecka. Chcę by SAMO WYBRAŁO jak dorośnie. I, uwierz mi, presja rodziny była bardzo duża. Ale moje zasady były silniejsze. Pytałem wielokrotnie syna czy nie żal mu że nie został ochrzczony. Patrzy na mnie jak na dziwaka i puka się w czoło - a co za różnica - odpowiada.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr sty 29, 2014 23:36 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Chrzest dziecka.
Syn mówi że nie ma różnicy, być może dlatego że nikt nie uświadomił mu, jaka ona jest. W zasadzie to taki truizm, bo to doc oczywiste. Wybór jest ważny, ale tak naprawdę zależy i od człowieka i od otoczenia. W rodzinie wierzącej wcale nie tak łatwo być wierzącym. Jedyna łatwość polega na tym że masz na kogo patrzeć jako na wzór. W rodzinie niewierzącej jest podobnie, ale wzór dotyczy sfery raczej ateizmu. Natomiast co mnie się bardzo podoba to nie ugięcie się pod presją. Moim zdaniem wrogiem wiary jest właśnie taka presja otoczenia. Zupełnie bez sensu bo jest to wbrew samej wierze, nie prowadzi do niej najczęściej, raczej zniechęca, a robią to ludzie wychowani w duchu owej wiary.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr sty 29, 2014 23:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chrzest dziecka.
Szkoda mi cie Jajko. Jak twoje dzieci mają same chcieć przyjać chrzest skoro od małego im wmawiasz, że to gusła ich babci? Myślisz, że twój syn przyjdzie nagle i powie: "Tato, chce przyjąć chrzest"? Niby z jakiego powodu skoro jego autorytet sakramenty ma w głębokim poważaniu.
anilana - nie kombinuj tylko biegnij do kościoła ochrzcić dziecko. Awangardowe podbudki blokują twojemu dziecku włączenie do Kościoła. Uważasz, że byłoby ci wdzięczne gdyby przed chrztem umarło?
|
Śr sty 29, 2014 23:46 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Chrzest dziecka.
U mnie w domu była taka presja (choć krótko, bo się postawiłem jeszcze w podstawówce). U żony zaczęła się później i trwała dłużej. Kierowani własnymi doświadczeniami nie wywieramy żadnej presji na dziecko w tym zakresie. Pewnego rodzaju presję psychiczną (gra na emocjach, wywoływanie poczucia winy) wywiera za to babcia, tłumacząc że "Jezusek na nas czeka i będzie mu smutno, że nie przyjdziemy" (jak syn był mały) lub "babci jest przykro, że nie chcesz iść do kościoła" (jak trochę podrósł) albo "to jest nasz święty obowiązek" (w przypadku większych świąt). Różnie bywało. Początkowo syn chętnie chodził. Z czasem zaczęło go to nudzić. Teraz twierdzi, że raz na rok mu wystarczy. PRZEDE WSZYSTKIM NIE ZMUSZAĆ. Jak na syna spłynie kiedyś łaska wiary, to jeszcze księdzem zostanie. Wszystko jest możliwe. Ja go z domu z tego powodu nie wyrzucę i nie wydziedziczę.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr sty 29, 2014 23:58 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Chrzest dziecka
Masz rację Jajko, nie zmuszać. Ale za to pokazać szeroką gamę kolorów, albo pozwolić na poznanie tej gamy, bo wiadomo że samemu wszystkiego nie pokarzesz. W tym momencie jest pytanie, czy jest tak że roztaczasz przed nim wielki świat, czy raczej jak Sharp ma podejrzenia, w tym jednym kierunku jaki sam wyznajesz, uważając że wiara to taki cud z nikąd, jak chce sama spłynie?
Inna sprawa, co wyznaje, czego chce, sama autorka tematu. Pytanie już zresztą padło wcześniej. Z tym argumentem o śmierci, to też bez przesady. Tu nie ma mowy o potępieniu Sharp. To nadal sfera wiary samego rodzica i jak sobie ten wybór wyobraża.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz sty 30, 2014 0:12 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Chrzest dziecka
Staram się pokazywać właśnie tę gamę kolorów. Czytamy teraz z synem ilustrowaną książkę pt. Religie świata na przykład. Niech wie, że istnieje coś poza Biblią (której fragmenty czyta mu babcia, a ja się temu nie przeciwstawiam).
Tak na marginesie: Jakiś dziwny jesteś WIST. Przyznajesz mi rację (nie pierwszy raz zresztą), nie użalasz się nade mną, nie szydzisz, nawet w najbardziej zawoalowany sposób nie obrażasz, nie kneblujesz. A normalnie rozmawiasz. I jesteś osobą wierzącą. Dziwne. Nie ma drugiej takiej na forum.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Cz sty 30, 2014 0:21 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Chrzest dziecka
Myślę że to jest dobre, choć jedynie dla rozwoju intelektualnego. Z doświadczenia i przekonania wierzę że wiara w Boga rodzi się, lub rozwija w żywym Kościele. Samo poznanie intelektualne doktryny nic nie da, bo wiemy że są różne, wszystko najczęściej jakoś fajne bo jest życie wieczne, albo chociaż reinkarnacja i wyzbycie się pragnień i cierpienia. Ale to jeszcze do wiary nie skłania. Żywy Kościół oferuje nie tylko szereg przykładów że da się tak żyć, że ktoś chce tak żyć jak mówi Biblia, ale często jest środowiskiem gdzie człowiek nawiązuje tą prywatną relację z Bogiem, doświadcza Go. Można by zatem powiedzieć że o ile wy razem zdobędziecie intelektualne doświadczenia, to dopiero po spotkaniu na swojej drodze prawdziwych chrześcijan Ty, oraz Twój syn zmienicie podejście do wiary. A co do marginesu, to bardzo mi miło  Ja bardzo lubię kontakty z różnymi ludźmi i cenię tych, którzy mają coś do powiedzenia.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz sty 30, 2014 0:40 |
|
 |
konradgorski
Dołączył(a): Pt lut 01, 2013 7:02 Posty: 140
|
 Re: Chrzest dziecka
Obrzęd, obrzędem ponieważ każde działanie chwalące Boga jest piękne. Ale zastanawia mnie Jajko jak Twój rozsądek się ma do Przykazania Bożego: Czcij ojca swego i matkę swoją. Jeżeli Twoja mama bardzo chciała/chce od Ciebie tego dobra dla swojego wnuczka to czy wszystko jest ok? Przecież mama Cię bardzo kocha i chce dla Ciebie i Twoich dzieci najlepiej. Czy nieposłuszeństwo rodzicom to okazywanie czci i szacunku?
|
Cz sty 30, 2014 8:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|