Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 23, 2024 14:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Modlitwa za inną osobę- czy ma sens 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2014 10:34
Posty: 5
Post Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
Witam,
Zastawnawiam się czy modlitwa-zamawianie Mszy, litanie, nowenny mają sens jeżeli odmawia się Je i intencji męża (sakramentalnego), który już nie kocha , chce rozwodu, a jest osobą "poniekąd" wierzącą- chodzi w Swięta do Kościoła itp.
Z jednej stroy trzymam się myśli, że podobno każda szczera modlitwa zostanie wysłuchana ale z drugiej strony Bóg dał człowiekowi wolną wolę czyli nie ma sensu.
Ja jestem młodą bardzo osobą i nie radzę sobie z tym, mamy córkę(z która kontakt utrzymuje) ale chce życ osobno a ja się na to nie potrafię zgodzić. Może Bóg chce żebyśmy żyli osobno, a ja nie potrafię tego zaakceptować i uciekam w modlitwę- a to i tak bez sensu ( w tej intencji).
Proszę o pomoc zrozumienia
Pozdrawiam wszystkich i życzę Wesołych i Spokojnych Świąt.


Pn kwi 21, 2014 10:46
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 04, 2014 22:42
Posty: 396
Post Re: Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
Kwiatku żyjemy w kraju gdzie religia katolicka dominuje od wielu wieków, nie zdziwiłbym się gdyby twój mąż pamiętał o tzw. "Domie Bożym" jedynie podczas świąt, bo tak nakazuje tradycja.
Jednak wracając do twojego pytania. Dla ateisty odpowiedź jest jedna, tego rodzaju praktyki nie działają, są jedynie życzeniem. Z punktu widzenia osoby wierzącej (Tak przynajmniej zakładam) takie praktyki również nie przynoszą efektów ponieważ mają one wpływać na inną osobę, a zatem ograniczają jej wolną wolę (kolejny dar pochodzenia boskiego którym się szczycą chrześcijanie). Oczywiście zaraz zleci się tutaj kółko własnej interpretacji i zaczną się pojawiać komentarze jakoby "Bóg" nie miał nic innego do roboty jak spełniać wszelkie zachcianki. Jeżeli chcesz z nim zostać to zamiast bawić się w rytuały magiczne zacznij aktywnie działać. Oczywiście możesz dalej liczyć na interwencję sił wyższych ale jeżeli sama nic nie zrobisz to nic nie uzyskasz. Nawet w biblii Bóg obdarowuje łaskami jedynie tych którzy działają. Motywy pokroju zabij, zniszcz, wędruj, złóż w ofierze, oddaj majątek, pomóż ubogim, wstań, czyń dobro (inaczej zrób coś) zawsze są wymogiem jaki należy spełnić zanim się otrzyma jakiś dar.

Pozdrawiam jako ateista.
Prawdziwie_Nieprawdziwy


Pn kwi 21, 2014 11:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2014 10:34
Posty: 5
Post Re: Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
ale nie mam jak działać- mąz mnie nie chce.
Bardzo się oboje poraniliśmy, była u nas i zdrada, i pare jego odejśc, marihuana, ale i milość i szczęście.
wiem, że to znaczenia nie ma-ale mam 25 lat i nie radzę sobie z tym, nie chcę być całe życie sama, nie potrafię pogodzić się z myslą, że nigdy nie będę miała własnej pełnej rodziny, nie wiem jak mam działać... pragnę aby ktoś mnie pokochał - a najbardziej, aby to był mój (jeszcze) mąż...
Nie wiem co robić
Dziękuję Ci za odpowiedź.


Pn kwi 21, 2014 11:12
Zobacz profil
Post Re: Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
Módl się za swojego męża i proś Pana Jezusa aby odnowił waszą miłość bo On jest dawcą waszej miłości od początku. Przykre jest jak dzisiaj młodzi ludzie nie potrafią kochać na dłużej i budują związki które po bardzo krótkim czasie upadają jak domki z kart. To jest jakaś prawdziwa plaga że młodzi ludzie tak szybko niszczą swoje małżeństwa zawierane przed Bogiem. Dzisiaj przed Bogiem mówią sobie że na zawsze, a po roku, dwóch ich słowa były rzucane na wiatr.

Moim zdaniem jest tak ponieważ młode małzeństwa nie zapraszają Boga do swojego związku. Małżonkowie nie modlą się razem, nie dziękują Bogu razem za swoją miłość, nie czytają razem Słowa Boga. Nie ma miejsca dla Boga a przecież to Bóg jest dawcą tej miłości i spaja ją, buduje, odradza....


Pn kwi 21, 2014 11:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
Kwiatek25 napisał(a):
Witam,
Zastawnawiam się czy modlitwa-zamawianie Mszy, litanie, nowenny mają sens jeżeli odmawia się Je i intencji męża (sakramentalnego), który już nie kocha , chce rozwodu, a jest osobą "poniekąd" wierzącą- chodzi w Swięta do Kościoła itp.
Z jednej stroy trzymam się myśli, że podobno każda szczera modlitwa zostanie wysłuchana ale z drugiej strony Bóg dał człowiekowi wolną wolę czyli nie ma sensu.
Ja jestem młodą bardzo osobą i nie radzę sobie z tym, mamy córkę(z która kontakt utrzymuje) ale chce życ osobno a ja się na to nie potrafię zgodzić. Może Bóg chce żebyśmy żyli osobno, a ja nie potrafię tego zaakceptować i uciekam w modlitwę- a to i tak bez sensu ( w tej intencji).
Proszę o pomoc zrozumienia
Pozdrawiam wszystkich i życzę Wesołych i Spokojnych Świąt.


Kwiatku modlitwa za druga osobe zawsze ma sens, do tego nie trzeba zamawiac mszy ani litani, wystarczy ze sam na ten temat porozmawiasz z Bogiem, zapytaj sie jaki On ma dla was plan?
Czasami decyzje ktore musimy podjac nie sa latwe, mimo wszystko jednak musza byc podjete oby byly one podjete zgodnie z wola Boga.

_________________
Bog jest Miloscia :)


Pn kwi 21, 2014 19:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
quas napisał(a):
Módl się za swojego męża i proś Pana Jezusa aby odnowił waszą miłość bo On jest dawcą waszej miłości od początku. Przykre jest jak dzisiaj młodzi ludzie nie potrafią kochać na dłużej i budują związki które po bardzo krótkim czasie upadają jak domki z kart. To jest jakaś prawdziwa plaga że młodzi ludzie tak szybko niszczą swoje małżeństwa zawierane przed Bogiem. Dzisiaj przed Bogiem mówią sobie że na zawsze, a po roku, dwóch ich słowa były rzucane na wiatr.

Moim zdaniem jest tak ponieważ młode małzeństwa nie zapraszają Boga do swojego związku. Małżonkowie nie modlą się razem, nie dziękują Bogu razem za swoją miłość, nie czytają razem Słowa Boga. Nie ma miejsca dla Boga a przecież to Bóg jest dawcą tej miłości i spaja ją, buduje, odradza....


Pieknie napisales, dziekuje .

_________________
Bog jest Miloscia :)


Pn kwi 21, 2014 19:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
Kwiatek25 napisał(a):
ale nie mam jak działać- mąz mnie nie chce.
Bardzo się oboje poraniliśmy, była u nas i zdrada, i pare jego odejśc, marihuana, ale i milość i szczęście.
wiem, że to znaczenia nie ma-ale mam 25 lat i nie radzę sobie z tym, nie chcę być całe życie sama, nie potrafię pogodzić się z myslą, że nigdy nie będę miała własnej pełnej rodziny, nie wiem jak mam działać... pragnę aby ktoś mnie pokochał - a najbardziej, aby to był mój (jeszcze) mąż...
Nie wiem co robić
Dziękuję Ci za odpowiedź.


Kwiatku sprawy ktore opisujesz sa rzeczywiscie bardzo trudne co nie znaczy ze dla rozwiazania przez Boga niemozliwe, kiedy zamykaja sie jedne drzwi, Bog otwiera drugie, nie trac nadziei.
Czy kogos da sie na sile zatrzymac przy sobie mysle ze raczej nie patrzac z ludzkiego punktu widzenia, co nie znaczy ze juz nigdy nikogo nie pokochasz, o malzenstwo nalezy walczyc czy zakonczy sie ta walka sukcesem, jest to mozliwe, ale musza tego sukcesu chciec dwie osoby.

_________________
Bog jest Miloscia :)


Pn kwi 21, 2014 19:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2014 10:34
Posty: 5
Post Re: Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
Dziękuję za odpowiedzi
Nie wiem co robić- tylko placzę ciągle i się modlę...
Czy modlitwą można nakłonić do naprawy?
Mamy sakrament - muszę być sama zawsze
Mamy Córkę 7 lat


Wt kwi 22, 2014 10:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
Kwiatek25 napisał(a):
Dziękuję za odpowiedzi
Nie wiem co robić- tylko placzę ciągle i się modlę...
Czy modlitwą można nakłonić do naprawy?
Mamy sakrament - muszę być sama zawsze
Mamy Córkę 7 lat


Nie trac nadziei, Bog wskaze Ci twoja droge, calkowicie cie rozumiem to jest bardzo trudny okres dla ciebie i twojej coreczki i pamietaj o jednym ze te modlitwy bardzo cie wzmocnia i bedziesz w przyszlosci silniejsza niz jestes w chwili obecnej.

Ofiary i msze niczego nie zmienia, jedynie co moze zmienic to osobista rozmowa z Bogiem.
Jak wczesniej napisalem, nie musisz byc sama i nie bedziesz, Bog ma dla ciebie piekny plan.

_________________
Bog jest Miloscia :)


Wt kwi 22, 2014 10:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
amadeus35 napisał(a):
Jak wczesniej napisalem, nie musisz byc sama i nie bedziesz, Bog ma dla ciebie piekny plan.


Jaki i skąd wiesz że piękny?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt kwi 22, 2014 10:44
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 04, 2014 22:42
Posty: 396
Post Re: Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
Radzę zastanowić się w jakiego boga wierzysz, czy aby na pewno jest to ten do którego modlą się katolicy. Odpowiedz sobie sama czy zasady ustanowione na mocy "Ducha Świętego" nie są naciągane. Przecież w historii Kościoła można z łatwością znaleźć przypadki ustanowienia nowych praw które tak przy okazji ładne zapełniały kiesę różnych osobistości związanych z Kościołem. Wystarczy trochę poszukać o dojdziesz do ciekawych wniosków. Zawsze przecież możesz się modlić bo Boga Chrześcijańskiego który ponoć dał wolną wolę a nie prosić o łaskę instytucję kościelną.

I dla części wierzącej tego forum.

Linków nie podaję bo po co. Lepiej samemu poszukać a można znaleźć coś jeszcze :)
Nie odciągam kwiatka od jedynej słusznej wiary, a polecam jej się zastanowić.


Pisownia słownictwa religijnego! - szumi


Wt kwi 22, 2014 10:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
Jajko napisał(a):
amadeus35 napisał(a):
Jak wczesniej napisalem, nie musisz byc sama i nie bedziesz, Bog ma dla ciebie piekny plan.


Jaki i skąd wiesz że piękny?

Bog jest Miloscia.

_________________
Bog jest Miloscia :)


Wt kwi 22, 2014 10:47
Zobacz profil
Post Re: Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
Prawdziwie_nieprawdziwy napisał(a):
Linków nie podaję bo po co.
Widać nie ma się co ukrywać z faktem, że się kłamie.


Wt kwi 22, 2014 10:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
amadeus35 napisał(a):
Jajko napisał(a):
amadeus35 napisał(a):
Jak wczesniej napisalem, nie musisz byc sama i nie bedziesz, Bog ma dla ciebie piekny plan.


Jaki i skąd wiesz że piękny?

Bog jest Miloscia.


Czyli zawsze i dla każdego ma "piękny plan", choć może tu wystąpić pewna różnica zdań :D

Przy okazji, dlaczego mój wpis o unieważnieniu małżeństwa zniknął???

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt kwi 22, 2014 10:56
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 04, 2014 22:42
Posty: 396
Post Re: Modlitwa za inną osobę- czy ma sens
zefciu napisał(a):
Prawdziwie_nieprawdziwy napisał(a):
Linków nie podaję bo po co.
Widać nie ma się co ukrywać z faktem, że się kłamie.



Widać strony internetowe może robić każdy także ja. Więc jaki problem żebym podał link do strony którą już wcześniej "jako wojujący ateusz" stworzyłem? Chyba nie sądzisz, że historia kościoła to same wspaniałe momenty.

Ale dla ciebie specjalnie: Sykstus IV
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sykstus_IV

Cytuj:
Papież Sykstus IV jest często oceniany jako jeden z najgorszych papieży w historii. Przekształcił on papiestwo w świecką monarchię włoską i uwikłał je w polityczne rozgrywki nie mające nic wspólnego z religią. Nepotyzm oraz realizowane przez niego projekty budowlane i artystyczne wymagały olbrzymich środków finansowych, które zdobywał podwyższając podatki oraz sprzedając urzędy i godności kościelne. Otaczał się przepychem charakterystycznym dla dworów królewskich i jest odpowiedzialny za postępujące za jego czasów zeświecczenie Kurii Rzymskiej i nominacje kardynalskie dla ludzi niegodnych, takich jak Pietro Riario, Giovanni Giacomo Sclafenati czy Ascanio Sforza[2]. Prywatnie był człowiekiem mściwym, zaś współczesny mu kronikarz Stefano Infessura, przyjaźniący się z rodziną Collonnów, której Sykstus IV był zaprzysiężonym wrogiem, opisuje dzień śmierci Sykstusa IV jako "najszczęśliwszy dzień, w którym Bóg uwolnił chrześcijaństwo od bezbożnego i występnego władcy, nie mającego w swoim sercu ani bojaźni Bożej, ani miłości do świata chrześcijańskiego, ani miłosierdzia"[4]. W celu zdobycia pieniędzy tolerował prostytucję, którą wysoko opodatkował. Wkrótce po wyborze na papieża specjalną bullą zastrzegł sobie wyłączność na produkcję oraz konsekrację woskowych figurek baranka, których dotknięcie miało według ówczesnych wierzeń zapewnić skuteczną ochronę przed pożarem, rozbiciem statku, burzą, gradem, piorunami, a także zachować przed śmiercią kobiety w trakcie porodu[5]. Ponadto jako pierwszy papież wprowadził w 1476 roku bardzo dochodowe, płatne odpusty za zmarłych, przy czym odpusty te miały być skuteczne jedynie dzięki wpłaceniu określonych sum pieniężnych (certam pecuniam), a nie dzięki aktom skruchy[6]



Ale przecież "Ateusze" cały czas kłamią, piją sok pomidorowy i składają szatana w ofierze kotu.


Wt kwi 22, 2014 10:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL