Witam
Zastanawia mnie, jak ludzie wierzący w istnienie Boga katolickiego, któremu przypisuje się takie cechy jak: wszechmoc, wszechwiedza, wszechmiłosierdzie, tłumaczą takie zjawiska/rzeczy jak:
- klęski żywiołowe
- choroby
- istnienie bólu, cierpienia fizycznego i emocjonalnego czy po prostu szeroko pojętego zła jako kategorii moralnej ?

Jak wytłumaczyć te rzeczy nie odwołując się do historyjek z Pisma Świętego ?
Dlaczego Bóg pozwalałby na cierpienie nowo narodzonych dzieci ?
Dlaczego Bóg stworzył niedoskonały świat?
Dlaczego Bóg stworzył zło ?

Wydaje mi się, że nikt ze zgromadzonych tutaj wiernych nie będzie w stanie argumentować swoich racji nie odwołując się do Pisma Świętego.

Odpowiedź znajdziesz tutaj.


Nie ma powodu, aby to tłumaczyć w oderwaniu od "historyjek" z Pisma Świętego.


Bo jest to konsekwencja grzechu pierwszych ludzi.


Bóg stworzył świat doskonały. To, co mamy dzisiaj, to dzieło ludzi.


Bóg nie stworzył zła.

1. Dlaczego więc, skoro jest taki miłosierny, każe nam pokutować za czyjeś błędy?
2. Dlaczego więc pozwolił na istnienie zła, skoro jest wszechmocny i mógł temu zapobiec?

Dziwne, wlasnie zamknieto temat o calkiem podobnej tresci:

viewtopic.php?p=866776#p866776

Ma tutaj na nowo odzyc?

Bo na tym forum zamyka się większość tematów niewygodnych dla moderatorów.

Jest tylko wiele odpowiedzi: boga nie ma, bóg umarł, bóg jest niedoskonały, analogicznie nie jest bogiem. Światem rządzą dwie siły dobro i zło.
Żaden grzech pierworodny, bo to jest papka dla naiwnych ludzi.

P.S właśnie nie wiem dlaczego zamknięto mój wątek, obawianie się prawdy o wszechwiedzącej, wszechpotężnej, wszechmocnej "dobroci boga"?

Nie jestem aż tak radykalna w swoich poglądach, ale zgodzę się, że karmienie papką to głowne zadanie KK

To zmien forum!

Tu obowiazuje regulamin, ktorego (szczegolnie niewierzacy) uparcie albo nie czytaja, albo nie rozumieja i zadaja po raz setny te same pytania w celu bicia piany.

To nas poblokujcie, skoro nie możemy się swobodnie wypowiadać.

Podobnie było z moim pytaniem do forumowiczów odnośnie przedmiotowego zamykania wątków; czyżby moderatorzy bali się buntu wierzących-niewierzących?

Mozesz, ale nie w tysiecznym watku o tym samym.
Regulamin czytaliscie? Zadaliscie sobie trud uzycia wyszukiwarki, zeby znalezc podobny temat? NIE

Prawdopodobnie tak... sytuacja cenzury jak za komuny.

Ej tam, moje panie (i panowie), bo zaraz bedzie draka. Meliska, glebokie oodechy, chwila przerwy od kompa, jakis spacer moze....

Ja tam wyrazam zdziwienie, ze pare godzin po zamknieciu jednego tematu melduje sie nowy user, ktory pyta zasadniczo o to samo. Moze to male "skrzywienie zawodowe" przez moja dawna fuche na... takim innym forum. Ale takie cos powoduje moje automatyczne zdziwienie.



PS: A czy ktos czytal, jakie powody do zamkniecia tematu zostaly podane w... tamtym temacie wlasnie? Czy - jak zwykle - nie czytal?

Zastanawiające, bo zdublowane tematy-peany pochwalne dla KK, religii i jej dogmatów nie są blokowane, a te wyrażające niewiarę lub wątpliwości owszem.