Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 9:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 121 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona
 Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22
Posty: 630
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Whispernight napisał(a):
...

dominikbartlomiej napisał(a):
świętością Głowy, która Go uświęca, czyli Chrystusa Pana

Niestety jest wręcz odwrotnie. Ten Kościół, to plemię żmijowe, przed którym przestrzega ST, jak i NT. Szkoda że tego nie dostrzegasz.

dominikbartlomiej napisał(a):
"My mamy jeden obowiązek modlić się o świętość dla pasterzy, bo..."

Mhm... To tak samo jak w Korei Północnej.


powiem krótko.
nie wiem jakiego jesteś wyznania, ale bluźnisz w tym momencie, oby Pan Bóg ci tego nie poczytał jako grzech, bo czynisz to pewnie nieświadomie.
Pan Jezus jak Głowa Kościoła, uświęca Go, czyli Kościół - wszystkich członków Kościoła, przez sakramenty święte, Święte Ciało i Krew Chrystusa Pana.
a za pasterzy na całym świecie.

_________________
Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne


Śr lip 27, 2016 15:42
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
JedenPost napisał(a):
I w czym problem? Mogliby przecież dokonywać takich wyborów. Adam mógłby z Ewą po dobroci, lub na siłę, w czym problem? Nie istniała natomiast potrzeba ustawiania sytuacji tak, że jeden błąd kosztuje popełniajacych go wszystko, plus wtórnie obrywają za niego miliardy ludzi i cała przyroda.

Cały czas myślisz, że chodzi o fizyczne nieposłuszeństwo jednej ludzkiej pary dotyczące owocu z jakiegoś drzewa.
To tylko symbol, lub raczej pewna mityczna opowieść mająca za cel teodyceę.
Chodzi jednak o to, że grzech pierworodny to odejście ludzkości jako takiej od przyjaźni z Bogiem.
Opowieść z Rdz 2 i 3 ma wyjaśnić w przybliżony, mityczny sposób ludziom z tamtych czasów dlaczego to nie Bóg jest sprawcą zła.
Że w niektórych miejscach nie trzyma się kupy? Że co dociekliwsi mogą wysnuć z niej wniosek, że to być może Boga wina, że w ogóle dał możliwość grzechu?
Trudno.
Żadne porównanie, żadna metafora, nie są doskonałe.
Sens jest taki:
Bóg stworzył człowieka do przyjaźni ze sobą i panowania nad światem. Nie uczynił go jednak automatem, ale wolną osobą. Wolny człowiek, wolna ludzkość w swej istocie, u samego swego początku staje się nie z winy Boga, skażony złem.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr lip 27, 2016 19:33
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
medieval_man napisał(a):
Sens jest taki:
Bóg stworzył człowieka do przyjaźni ze sobą i panowania nad światem. Nie uczynił go jednak automatem, ale wolną osobą. Wolny człowiek, wolna ludzkość w swej istocie, u samego swego początku staje się nie z winy Boga, skażony złem.

Sens jest zmienny historycznie, nie da się ukryć. Przez prawie 3000 lat było dosłownie, teraz robi sie metaforę, w zamyśle są nawet nowe tłumaczenia, licho wie co będzie dalej.
A czy powinien byc zmienny historycznie? Oczywiscie nie. Mozna założyc, ze Boga stać na przekazanie tekstu ponadczasowego.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr lip 27, 2016 20:12
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Askadtowiesz napisał(a):
Mozna założyc, ze Boga stać na przekazanie tekstu ponadczasowego.

Najlepiej faksem, albo na TT
:doubt:

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr lip 27, 2016 20:39
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
medieval_man napisał(a):
Żadne porównanie, żadna metafora, nie są doskonałe.
Sens jest taki:
Bóg stworzył człowieka do przyjaźni ze sobą i panowania nad światem. Nie uczynił go jednak automatem, ale wolną osobą. Wolny człowiek, wolna ludzkość w swej istocie, u samego swego początku staje się nie z winy Boga, skażony złem.


Sens jest też taki, że punktem zwrotnym był pojedynczy, konkretny błąd i nie możesz tego sobie swobodnie wyrzucać, bo jeśli tak mamy sobie poczytać, to prosze bardzo: wywalamy z tej całej historii dosłowne rozumienie Boga. Bóg to tylko metafora sił krecyjnych, a mit opowiada historię o tym, jak to rozwijający się człowiek wyszedł z zwierzęcego świata konkretów ku światowi abstrakcji ("drzewo poznanie") a przez to zdał sobie sprawę z nieuchronności śmierci ("bo pomrzecie"), która odtąd stała się jego niedłączną towarzyszką. Co tam jeszcze? Aha, wygnanie z raju i konieczność "pracy w pocie czoła" to oczywiście rewolucja neolityczna.

Fajnie?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lip 28, 2016 6:44
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
To jest sens, który wprowadzasz na siłę do tekstu: - eizegeza
A ja piszę o egzegezie.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz lip 28, 2016 11:31
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Egzegeza polega na niebraniu pod uwagę kłopotliwych elementów?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lip 28, 2016 11:40
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Egzegeza polega na odczytywaniu realnego, a nie założonego z góry znaczenia tekstu.
W przeciwieństwie do eizegezy czyli postępowania polegającego nie tyle na odczytywaniu (gr. eks) tekstu Pisma, ile na wprowadzaniu do niego (gr. eis) własnych ideim jak to wyżej uczyniłeś.

Cytuj:
Sztuka egzegezy polega na rozjaśnianiu wyrażeń w ich odpowiednim kontekście historycznym. Próbuje ona ustalić najbardziej pierwotne brzmienie tekstu i wytłumaczyć warianty (zob. Krytyka tekstu): nawiązuje do obecnego stanu wiedzy o historii języków i kultur, aby zbadać niuanse konkretnych słów i zwrotów; wykorzystuje też dowody — archeologiczne, by łatwiej usytuować miejsca i ustalić — chronologię. Innymi słowy, bada trzy określenia sensu: wewnątrztekstowy. zewnątrztekstowy i międzytekstowy. Sens wewnątrztekstowy określają same słowa tekstu oraz bezpośredni kontekst literacki słów i wyrażeń.


http://biblia.wiara.pl/doc/423105.Egzegeza-biblijna

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz lip 28, 2016 11:56
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
I co? Twierdzisz, że historycznie rzecz biorąc Żydzi traktowali grzech Adama i Ewy jako metaforę jakiegoś bliżej nieokreślonego moralnego upadku ludzkości?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lip 28, 2016 12:17
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Twierdzę, że autor biblijny nie miał na myśli,że
Cytuj:
Bóg to tylko metafora sił krecyjnych, a mit opowiada historię o tym, jak to rozwijający się człowiek wyszedł z zwierzęcego świata konkretów ku światowi abstrakcji ("drzewo poznanie") a przez to zdał sobie sprawę z nieuchronności śmierci ("bo pomrzecie"), która odtąd stała się jego niedłączną towarzyszką. Co tam jeszcze? Aha, wygnanie z raju i konieczność "pracy w pocie czoła" to oczywiście rewolucja neolityczna.

Twierdzę natomiast, że pierwsze 11 rozdziałów Ks. Rodzaju to mit kosmogoniczny zawierający między innymi teodyceę.
Żydzi napisali i rozumieli historię upadku jako "wyjaśnienie" istnienia zła w świecie.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz lip 28, 2016 12:39
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
JedenPost napisał(a):
I co? Twierdzisz, że historycznie rzecz biorąc Żydzi traktowali grzech Adama i Ewy jako metaforę jakiegoś bliżej nieokreślonego moralnego upadku ludzkości?


Oczywiście. Wbrew powszechnemu stereotypowi, nie istnieje nic takiego, jak jakaś stała zasada: "kiedyś dosłownie, dzisiaj metafora, bo nauka". Po pierwsze, kiedyś Biblię odczytywano znacznie bardziej metaforycznie, niż dzisiaj; metaforyczne znaczenie mogły mieć nawet pojedyncze litery. Z drugiej strony, praktyka "dosłownego", "nie-przenośnego" rozumienia Biblii pojawiła się w zasadzie dopiero wraz z radykalnym protestantyzmem.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz lip 28, 2016 12:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Johnny99 napisał(a):
Wbrew powszechnemu stereotypowi, nie istnieje nic takiego, jak jakaś stała zasada: "kiedyś dosłownie, dzisiaj metafora, bo nauka".


Już nie raz przy podobnych okazjach cytowałem na forach religijnych św. Augustyna, który odżegnywał się od dosłownego odczytywania wszystkich wersetów Biblii. Tutaj podam jednego linka:

http://wroclaw.biblista.pl/index.php?op ... cum-musica

Kiedyś miałem tego więcej, uporządkowane, ale teraz niech to wystarczy.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz lip 28, 2016 13:31
Zobacz profil
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
No to jeszcze żeby nie było, że metafory i alegorie to tylko chrześcijański wymysł, przykład alegorycznej interpretacji z jednego z manuskryptów Targumu Neofitów:

"Zanim świat został stworzony On ustanowił ogród Eden dla sprawiedliwych, aby mogli spożywać owoc drzewa i cieszyć się nim, gdyż przestrzegali przykazań Prawa w świecie. Dla złoczyńców ustanowił On gehennę, która może być porównana do miecza niszczącego z dwóch stron. Ustanowił w niej iskry ognia i płonące węgle dla złoczyńców, aby zemścić się na nich w świecie, który ma nadejść, ponieważ nie przestrzegali zaleceń Prawa w tym świecie. W rzeczywistości owocem drzewa życia jest Prawo. Każdy, kto przestrzega go na tym świecie, żyje i trwa jak drzewo życia, dla świata, który nadejdzie."

(w przekładzie M.S. Wróbla, wyd. Gaudium)

Askadtowiesz napisał(a):
Przez prawie 3000 lat było dosłownie, teraz robi sie metaforę

Nie-literalna interpretacja Biblii pojawiła się w mniemaniu niektórych jako reakcja chrześcijan na teorię Darwina. A wystarczyłaby uważna lektura Listu do Galatów (4 Rozdz.), żeby nie pleść głupot.


Cz lip 28, 2016 13:52

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Ciekawe rzeczy. No nic, trzeba się będzie na spokojnie zapoznać, dzięki.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lip 28, 2016 16:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Mariel napisał(a):
No to jeszcze żeby nie było, że metafory i alegorie to tylko chrześcijański wymysł, przykład alegorycznej interpretacji z jednego z manuskryptów Targumu Neofitów:...

Możesz powiedzieć kto uznał to za alegoryczna interpretację? Nie bardzo rozumiem co jest oryginałem a co interpretacją.

Askadtowiesz napisał(a):
Przez prawie 3000 lat było dosłownie, teraz robi sie metaforę

Cytuj:
Nie-literalna interpretacja Biblii pojawiła się w mniemaniu niektórych jako reakcja chrześcijan na teorię Darwina. A wystarczyłaby uważna lektura Listu do Galatów (4 Rozdz.), żeby nie pleść głupot.
Nie tylko na teorie Darwina ale w góle na rozwój nauki. na przykład w tym samym czasie zaczeto podważac wiek Ziemi (uznawany oczywiscie wg Biblii).
Teraz tak: ile masz przykładów na alegorie nazwane nimi na stronicach Biblii? Na razie jeden. Mało tego, autor pisze: "wydarzenia te mają jeszcze sens alegoryczny" [podkreślenie moje], czyli uznaje dosłownosć opisu (co zreszta jednoznacznie wynika z całej treści rozdziału), a rówonczenie nadaje im dodatkowy sens. (Mamy wiec właściwie do czynienia nie z alegorią ale z porównaniem, choc o to nie zamierzam sie spierać).

medieval_man napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
Mozna założyc, ze Boga stać na przekazanie tekstu ponadczasowego.

Najlepiej faksem, albo na TT
:doubt:

Właśnie przekaz ponadczasowy polega na tym, ze mogl byc spisany tysiace lat temu, a aktualny byłby rowniez dzis, tak ze bynajmmniej Bóg nie musiałby go aktualizować i przesyłać dzisiejszą technika.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Cz lip 28, 2016 20:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 121 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL