Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 15:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 121 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Czy Ty tak tylko piszesz, aby pisać i wrzucać po kilka tematów naraz, byle tylko o niczym konkretnym nie rozmawiać? Bo o średniowieczu to na pewno żadnego poważnego opracowania nie czytałaś.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So sie 06, 2016 21:23
Zobacz profil
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Maria-Magdalena napisał(a):
Jednak kochać Allacha to nie to samo co kochać Miłość.

Skoro dla teistów Bóg jest miłością, to chyba jest to jednak to samo.
A czy wołają na Niego Allach, Jahwe, czy inny Belzebub, to co to za różnica?

Maria-Magdalena napisał(a):
A wiesz Kto jest Miłością. Wiem, że wiesz.

Z personifikacją takich pojęć, dałem sobie spokój już dawno, dawno temu.

Natomiast chciałbym zauważyć, że miłość jako taka, nie do wszystkich istot na tym świecie dotarła. Ktoś kto przyszedł na świat, powiedzmy gdzieś w Afryce, i podczas swojego krótkiego kilkuletniego życia, poznał jedynie głód, smród i cierpienie, mógłby niestety nie zrozumieć retoryki, grubiutkich, najedzonych, czyściutkich, zdrowych i szczęśliwych ludków z "cywilizowanego" świata, którzy tłumaczą sobie, że Bóg ich tak bardzo kocha w swojej nieskończonej miłości.

"Ta miłość" jest zbyt wybiórcza jak dla mnie, co niestety mocno wpływa na personifikację jej w moim rozumieniu.


So sie 06, 2016 22:37

Dołączył(a): So sie 06, 2016 20:42
Posty: 120
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Whispernight napisał(a):
==
Natomiast chciałbym zauważyć, że miłość jako taka, nie do wszystkich istot na tym świecie dotarła. Ktoś kto przyszedł na świat, powiedzmy gdzieś w Afryce, i podczas swojego krótkiego kilkuletniego życia, poznał jedynie głód, smród i cierpienie, mógłby niestety nie zrozumieć retoryki, grubiutkich, najedzonych, czyściutkich, zdrowych i szczęśliwych ludków z "cywilizowanego" świata, którzy tłumaczą sobie, że Bóg ich tak bardzo kocha w swojej nieskończonej miłości.

"Ta miłość" jest zbyt wybiórcza jak dla mnie, co niestety mocno wpływa na personifikację jej w moim rozumieniu.


Czy to wina Boga, że ludzie tak się rządzą, że mają głód, smród i cierpienie? Przede wszystkim trzeba pamiętać, że chrześcijaństwo od początku było religią biednych, zwykłych, a nie grubych ryb. Miłość Boga dotyka i takie kilkuletnie dziecko, i jego rodziców, bo wszyscy mogą być zbawieni. Nie jest wybiórcza wcale. Nie wiem czemu niektórzy miłość Boga utożsamiają z "luksusowym życiem"...

Co do tematu, jeśli dzieci będą szczęśliwe po śmierci, to chyba o to chodzi? Zastanawiam się też, czy dziecko już poczęte, ale nienarodzone obarczone jest już grzechem pierworodnym?

_________________
Bóg jest duchem, dowiedz się więcej o tym fakcie!


So sie 06, 2016 22:45
Zobacz profil
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Soul33 napisał(a):
Czy Ty tak tylko piszesz, aby pisać i wrzucać po kilka tematów naraz, byle tylko o niczym konkretnym nie rozmawiać? Bo o średniowieczu to na pewno żadnego poważnego opracowania nie czytałaś.

Podjelam temat, bo nie moglam jakos obojetnie go pominac. Wyrazilam swoj poglad na ten temat. Czy to jest w Twoim pojeciu niewlasciwe ? Myslalam, ze jest to forum dyskusyjne. Moglbys mi-prosze- przyblizyc bardziej o co tu chodzi ? Jesli Cie denerwuje...albo -nie daj Boze- obrazilam Cie czyms niechcacy...to powiedz...

A propos "powaznych opracowan na temat Sredniowiecza" to nie bardzo wiem o jakie Ci chodzi...Czy masz na mysli " te uswiecone powaga Kosciola"...? Na tych raczej sie nie koncentrowalam...Raczej korzystalam ze swieckich zrodel, np. "2000 Jahre Christentum" (2000 lat Chrzescijanstwa)...do tego przestudiowalam kilka przekladow Biblii...no i nie bez znaczenia jest internet...Sensu zycia szukam bardzo konsekwentnie...Rowniez na tym forum znajduje rozne wskazowki dla siebie...


So sie 06, 2016 23:24
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Cytuj:
Najlepsze przyklady zamykania dostepu do ksztalcenia znajdziesz dzis w Islamie no i w historii KK...cale sredniowiecze jest jednoznaczne z dominacja kosciola...(Supremacja)...Wtedy to wlasnie KK trzymal swoje owieczki w ciemnosci, straszac ogniem piekielnym i sprzedajac odpusty...Za probe samodzielnego myslenia palono na stosach itp...O publicznym paleniu ksiag, nie tylko swietych, tez wiemy...
A co do tych zloczyncow, ktorzy pozostaja bezkarni, to bardzo obszerny temat...Niektorzy z nich chowaja sie pod latarnia, gdze podobno najciemniej...czyli w kosciele...

Tak...tak ...Kościół w średniowieczu zamykał szkoły i uniwersytety.....to może wskażesz kto je tworzył....może oświeceni ateiści....

Whispernight napisał(a):
Skoro dla teistów Bóg jest miłością, to chyba jest to jednak to samo.
A czy wołają na Niego Allach, Jahwe, czy inny Belzebub, to co to za różnica?

Z Belzebubem pojechałeś ...
W kwestii Boga islamu - my chrześcijanie i muzułmanie modlimy sie do tego samego Boga, ale bardzo różnie Go pojmujemy i Jego przymioty.
Jan Paweł II nazwał islam "powrotem do synagogi, w zrozumieniu uproszczonej wersji judaizmu.


Cytuj:
Z personifikacją takich pojęć, dałem sobie spokój już dawno, dawno temu.

Natomiast chciałbym zauważyć, że miłość jako taka, nie do wszystkich istot na tym świecie dotarła. Ktoś kto przyszedł na świat, powiedzmy gdzieś w Afryce, i podczas swojego krótkiego kilkuletniego życia, poznał jedynie głód, smród i cierpienie, mógłby niestety nie zrozumieć retoryki, grubiutkich, najedzonych, czyściutkich, zdrowych i szczęśliwych ludków z "cywilizowanego" świata, którzy tłumaczą sobie, że Bóg ich tak bardzo kocha w swojej nieskończonej miłości.

"Ta miłość" jest zbyt wybiórcza jak dla mnie, co niestety mocno wpływa na personifikację jej w moim rozumieniu.

Czyli sądzisz, ze to Bóg personalnie sprawił to zło?....a nie właśnie najczęściej najedzeni, zdrowi, szczęśliwy ludkowie szukający osobistego szczęścia kosztem innych?
Ci, którzy rozumieją miłość kochających ich Boga, działają na różnych szczeblach aby zlikwidować ubóstwo, głód i wojny.


N sie 07, 2016 10:11
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Alus napisał(a):
Cytuj:
Najlepsze przyklady zamykania dostepu do ksztalcenia znajdziesz dzis w Islamie no i w historii KK...cale sredniowiecze jest jednoznaczne z dominacja kosciola...(Supremacja)...Wtedy to wlasnie KK trzymal swoje owieczki w ciemnosci, straszac ogniem piekielnym i sprzedajac odpusty...Za probe samodzielnego myslenia palono na stosach itp...O publicznym paleniu ksiag, nie tylko swietych, tez wiemy...
A co do tych zloczyncow, ktorzy pozostaja bezkarni, to bardzo obszerny temat...Niektorzy z nich chowaja sie pod latarnia, gdze podobno najciemniej...czyli w kosciele...

Tak...tak ...Kościół w średniowieczu zamykał szkoły i uniwersytety.....to może wskażesz kto je tworzył....może oświeceni ateiści....

Whispernight napisał(a):
Skoro dla teistów Bóg jest miłością, to chyba jest to jednak to samo.
A czy wołają na Niego Allach, Jahwe, czy inny Belzebub, to co to za różnica?

Z Belzebubem pojechałeś ...
W kwestii Boga islamu - my chrześcijanie i muzułmanie modlimy sie do tego samego Boga, ale bardzo różnie Go pojmujemy i Jego przymioty.
Jan Paweł II nazwał islam "powrotem do synagogi, w zrozumieniu uproszczonej wersji judaizmu.






Cytuj:
Z personifikacją takich pojęć, dałem sobie spokój już dawno, dawno temu.

Natomiast chciałbym zauważyć, że miłość jako taka, nie do wszystkich istot na tym świecie dotarła. Ktoś kto przyszedł na świat, powiedzmy gdzieś w Afryce, i podczas swojego krótkiego kilkuletniego życia, poznał jedynie głód, smród i cierpienie, mógłby niestety nie zrozumieć retoryki, grubiutkich, najedzonych, czyściutkich, zdrowych i szczęśliwych ludków z "cywilizowanego" świata, którzy tłumaczą sobie, że Bóg ich tak bardzo kocha w swojej nieskończonej miłości.

"Ta miłość" jest zbyt wybiórcza jak dla mnie, co niestety mocno wpływa na personifikację jej w moim rozumieniu.

Czyli sądzisz, ze to Bóg personalnie sprawił to zło?....a nie właśnie najczęściej najedzeni, zdrowi, szczęśliwy ludkowie szukający osobistego szczęścia kosztem innych?
Ci, którzy rozumieją miłość kochających ich Boga, działają na różnych szczeblach aby zlikwidować ubóstwo, głód i wojny.



Nigdzie nie napisalam, ze Kosciol zamykal szkoly i uniwersytety...czytaj prosze uwaznie zanim kogos skrytykujesz...Natomiast uniemozliwial dostep do ksztalcenia swoim wiernym...Nawet posiadanie Pisma Swietego grozilo smiercia poprzedzona torturami...Ciemnota Sredniowiecza jest niepodwazalnym faktem ...W czasach , kiedy Kosciol skupial wszelka wladze w swoich rekach obowiazywala asceza, straszono pieklem i plonely stosy...Ludze biedni zyli jak szczury, skazani na laske i nielaske duszpasterzy...Niektorzy tracili caly dobytek aby kupic sobie odpust...A Kosciol tzw. Chrystusowy plawil sie w bogactwie, zatrzymujac dla siebie swiatlo Ewangelii i cala Prawde o Bozej Milosci...

Mozna oczywiscie zamknac oczy i uszy i udawac, ze nic sie nie stalo....Ale mnostwo swiadomych ludzi otwarlo sie na Prawde i zrozumialo, ze Boga mozna spotkac poza Kosciolem...Dlatego tez Kosciol pustoszeje...I wyglada na to, ze to proces nieodwracalny.


N sie 07, 2016 10:59
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Cytuj:
Nigdzie nie napisalam, ze Kosciol zamykal szkoly i uniwersytety...czytaj prosze uwaznie zanim kogos skrytykujesz...Natomiast uniemozliwial dostep do ksztalcenia swoim wiernym...Nawet posiadanie Pisma Swietego grozilo smiercia poprzedzona torturami...Ciemnota Sredniowiecza jest niepodwazalnym faktem ...W czasach , kiedy Kosciol skupial wszelka wladze w swoich rekach obowiazywala asceza, straszono pieklem i plonely stosy...Ludze biedni zyli jak szczury, skazani na laske i nielaske duszpasterzy...Niektorzy tracili caly dobytek aby kupic sobie odpust...A Kosciol tzw. Chrystusowy plawil sie w bogactwie, zatrzymujac dla siebie swiatlo Ewangelii i cala Prawde o Bozej Milosci...

Nie wiesz kto w średniowieczu zakładał szkoły i uniwersytety? :o ....w tej tyradzie nie odpowiedziałeś na proste pytanie.

Cytuj:
Mozna oczywiscie zamknac oczy i uszy i udawac, ze nic sie nie stalo....Ale mnostwo swiadomych ludzi otwarlo sie na Prawde i zrozumialo, ze Boga mozna spotkac poza Kosciolem...Dlatego tez Kosciol pustoszeje...I wyglada na to, ze to proces nieodwracalny.

"Wygląda na to" powtarzane jest od 2 tys lat......jak widać nieefektywnie.


N sie 07, 2016 11:07
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Alus napisał(a):
Cytuj:
Nigdzie nie napisalam, ze Kosciol zamykal szkoly i uniwersytety...czytaj prosze uwaznie zanim kogos skrytykujesz...Natomiast uniemozliwial dostep do ksztalcenia swoim wiernym...Nawet posiadanie Pisma Swietego grozilo smiercia poprzedzona torturami...Ciemnota Sredniowiecza jest niepodwazalnym faktem ...W czasach , kiedy Kosciol skupial wszelka wladze w swoich rekach obowiazywala asceza, straszono pieklem i plonely stosy...Ludze biedni zyli jak szczury, skazani na laske i nielaske duszpasterzy...Niektorzy tracili caly dobytek aby kupic sobie odpust...A Kosciol tzw. Chrystusowy plawil sie w bogactwie, zatrzymujac dla siebie swiatlo Ewangelii i cala Prawde o Bozej Milosci...

Nie wiesz kto w średniowieczu zakładał szkoły i uniwersytety? :o ....w tej tyradzie nie odpowiedziałeś na proste pytanie.

Cytuj:
Mozna oczywiscie zamknac oczy i uszy i udawac, ze nic sie nie stalo....Ale mnostwo swiadomych ludzi otwarlo sie na Prawde i zrozumialo, ze Boga mozna spotkac poza Kosciolem...Dlatego tez Kosciol pustoszeje...I wyglada na to, ze to proces nieodwracalny.

"Wygląda na to" powtarzane jest od 2 tys lat......jak widać nieefektywnie.



Alus, jesli pisze, ze kosciol sprawowal w Sredniowiecu absolutna wladze, to jest przeciez jednoznaczne z tym , ze zakladal i otwieral uniwersytety...Ale ja nie to krytykuje, lecz fakt, ze " owieczkom z owczarni " zamknieto do nich dostep...Szkoly byly dla " pasterzy owiec "...i tu tez obowiazywala hierarhia...im wyzej pasterz stal w tej hierarhii, tym bardziej byl oswiecony...A to oznacza ze najbardziej oswieceni byli pasterze z Watykanu...i oni to wlasnie wydawali swoje dekrety...ustalali dogmaty...pisali liste ksiag zakazanych (indeks)...Nawet naszemu Kopernikowi udalo sie tylko dlatego, ze byl ksiedzem...

Prosze, nie obrazaj sie na ludzi tylko dlatego, ze maja odwaga mowic tak jak jest...
Sredniowiecze juz sie skonczylo i nikt nie spali mnie na stosie za powyzsze slowa...
Pozdrawiam Cie w "Duchu i w Prawdzie"


N sie 07, 2016 11:36
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Cytuj:
Alus, jesli pisze, ze kosciol sprawowal w Sredniowiecu absolutna wladze, to jest przeciez jednoznaczne z tym , ze zakladal i otwieral uniwersytety...Ale ja nie to krytykuje, lecz fakt, ze " owieczkom z owczarni " zamknieto do nich dostep...Szkoly byly dla " pasterzy owiec "...i tu tez obowiazywala hierarhia...im wyzej pasterz stal w tej hierarhii, tym bardziej byl oswiecony...A to oznacza ze najbardziej oswieceni byli pasterze z Watykanu...i oni to wlasnie wydawali swoje dekrety...ustalali dogmaty...pisali liste ksiag zakazanych (indeks)...Nawet naszemu Kopernikowi udalo sie tylko dlatego, ze byl ksiedzem...

Prosze, nie obrazaj sie na ludzi tylko dlatego, ze maja odwaga mowic tak jak jest...
Sredniowiecze juz sie skonczylo i nikt nie spali mnie na stosie za powyzsze slowa...
Pozdrawiam Cie w "Duchu i w Prawdzie"

Nie mnie obrażasz pisząc bzdury, wystawiasz sobie świadectwo.....i nie nazwałabym tego odwagą....


N sie 07, 2016 11:56
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
adaBRD, Kościół budował uniwersytety ale władze świeckie też je budowały i to nawet więcej, zatem nieprawdą jest teza o absolutnej władzy nad oświatą.

Tobie się chyba wydaje, że powszechna edukacja to oczywistość i coś, co wszystkim przysługuje. Ale taka idea nikomu przez większość średniowiecza nie przychodziła na myśl.

adaBRD napisał(a):
Podjelam temat, bo nie moglam jakos obojetnie go pominac. Wyrazilam swoj poglad na ten temat. Czy to jest w Twoim pojeciu niewlasciwe ? Myslalam, ze jest to forum dyskusyjne. Moglbys mi-prosze- przyblizyc bardziej o co tu chodzi ?

Nie podjęłaś żadnego konkretnego tematu, tylko przedstawiłaś kilka przekonań i mitów dotyczących średniowiecza, nie zastanawiając się, czy są prawdziwe, czy nie, a na moje pytanie o źródła i szczegóły jednego z nich, wrzuciłaś kilka kolejnych przekonań i mitów.

Tak się nie dyskutuje.

To jak KK zamykał dostęp do edukacji?

Czytanie Pisma Świętego było zabronione, ale wtedy potrafiło czytać jakieś 1% społeczeństwa, a reszta nigdy nie byłaby w stanie zweryfikować tego, co im przeczytano. Nie sądzisz, że to stawia ten zakaz w trochę innym świetle?

I w średniowieczu nie zabijano tylu ludzi, co za światłej i "wyzwolonej z zabobonów" rewolucji francuskiej, nawet nie wspominając o wyzwolonych komunistach.

Cytuj:
A propos "powaznych opracowan na temat Sredniowiecza" to nie bardzo wiem o jakie Ci chodzi...Czy masz na mysli " te uswiecone powaga Kosciola"...?

Kościół nie uświęca ani nie recenzuje żadnych książek, oprócz stwierdzania zgodności, lub jej braku, z wiarą. Książkami historycznymi KK się nie zajmuje.

Cytuj:
korzystalam ze swieckich zrodel, np. "2000 Jahre Christentum" (2000 lat Chrzescijanstwa)

Seria programów TV? Takich szokująco-bulwersujących, jak to zwykle bywa?

Wiesz, jako nastolatek oglądałem różne programy o UFO. Mieli mnóstwo argumentów, a nawet dowodów na kontakty z kosmitami...

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N sie 07, 2016 12:04
Zobacz profil
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Soul33...

nie pozostaje mi nic innego jak tylko zaakceptowac Twoja reakcje na moje posty . Nie ma sprawy.
Nadajemy na roznych falach, inaczej rozumiemy zasady dyskusji i demokracji...mamy rozne pojecia tego samego Boga...no i rozne cele nam przyswiecaja

I jeszcze sprostowanie co do "2000 lat Chrzescijanstwa" : to nie jest zadna seria szokujaco-bulwersujacych programow TV lecz praca zbiorowa wielu historykow, rowniez duchownych, wydana w postaci ogromnego dziela - ksiazki. Uwazam, ze szanujacy sie i uwazajacy za wyksztalconego chrzescijanin powinien sie z nim zapoznac.

Na koniec jeszcze mala uwaga: jakie " mity" masz na mysli, ktore rzekomo gdzies wypisalam...?

A problem analfabetyzmu w Sredniowietrzu interpretuj sobie jak chcesz.

Wiem, ze do takich nieporozumien dochodzi wowczas, gdy poziomy kulturalne rozmowcow diametralnie sie roznia.Jezeli uwazasz, ze nie dorastam ci do piet, to racz mnie oswiecic twoja madroscia...Czytam uwaznie twoje posty i coraz bardziej rozumiem, ze to forum ma nie dyskusyjny, lecz raczej misyjny charakter...

Sprostuj , Soul33, jesli sie myle


Pozdrawiam cie w duchu Milosci i zycze milej niedzieli.


N sie 07, 2016 13:46
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Alus napisał(a):
Cytuj:
Alus, jesli pisze, ze kosciol sprawowal w Sredniowiecu absolutna wladze, to jest przeciez jednoznaczne z tym , ze zakladal i otwieral uniwersytety...Ale ja nie to krytykuje, lecz fakt, ze " owieczkom z owczarni " zamknieto do nich dostep...Szkoly byly dla " pasterzy owiec "...i tu tez obowiazywala hierarhia...im wyzej pasterz stal w tej hierarhii, tym bardziej byl oswiecony...A to oznacza ze najbardziej oswieceni byli pasterze z Watykanu...i oni to wlasnie wydawali swoje dekrety...ustalali dogmaty...pisali liste ksiag zakazanych (indeks)...Nawet naszemu Kopernikowi udalo sie tylko dlatego, ze byl ksiedzem...

Prosze, nie obrazaj sie na ludzi tylko dlatego, ze maja odwaga mowic tak jak jest...
Sredniowiecze juz sie skonczylo i nikt nie spali mnie na stosie za powyzsze slowa...
Pozdrawiam Cie w "Duchu i w Prawdzie"

Nie mnie obrażasz pisząc bzdury, wystawiasz sobie świadectwo.....i nie nazwałabym tego odwagą....



Alus, racz wybaczyc mi napisane przeze mnie bzdury...A jesli chodzi o swiadectwo jakie sobie wystawiamy, to ja jestem soba, niezaleznie od tego, czy sie to komus podoba, czy nie...Roznica miedzy mna a toba polega na tym, ze ja nie bawie sie w sedziego tak jak ty....ja jestem w stanie zaakceptowac twoje poglady i uszanowac twoja wiedze... a ty tego nie potrafisz...


N sie 07, 2016 14:21
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
adaBRD napisał(a):
Alus napisał(a):
Cytuj:
Alus, jesli pisze, ze kosciol sprawowal w Sredniowiecu absolutna wladze, to jest przeciez jednoznaczne z tym , ze zakladal i otwieral uniwersytety...Ale ja nie to krytykuje, lecz fakt, ze " owieczkom z owczarni " zamknieto do nich dostep...Szkoly byly dla " pasterzy owiec "...i tu tez obowiazywala hierarhia...im wyzej pasterz stal w tej hierarhii, tym bardziej byl oswiecony...A to oznacza ze najbardziej oswieceni byli pasterze z Watykanu...i oni to wlasnie wydawali swoje dekrety...ustalali dogmaty...pisali liste ksiag zakazanych (indeks)...Nawet naszemu Kopernikowi udalo sie tylko dlatego, ze byl ksiedzem...

Prosze, nie obrazaj sie na ludzi tylko dlatego, ze maja odwaga mowic tak jak jest...
Sredniowiecze juz sie skonczylo i nikt nie spali mnie na stosie za powyzsze slowa...
Pozdrawiam Cie w "Duchu i w Prawdzie"

Nie mnie obrażasz pisząc bzdury, wystawiasz sobie świadectwo.....i nie nazwałabym tego odwagą....



Alus, racz wybaczyc mi napisane przeze mnie bzdury...A jesli chodzi o swiadectwo jakie sobie wystawiamy, to ja jestem soba, niezaleznie od tego, czy sie to komus podoba, czy nie...Roznica miedzy mna a toba polega na tym, ze ja nie bawie sie w sedziego tak jak ty....ja jestem w stanie zaakceptowac twoje poglady i uszanowac twoja wiedze... a ty tego nie potrafisz...

Bawisz się w sędziego Kościoła Katolickiego.
Ja odnoszę się jedynie do tego co napisałaś, a co mija sie z prawdą.....piszesz, że Kościół tworzył szkoły i uniwersytety dla kształcenia jedynie duchownych....czyli w przyklasztornych szkołach kształcono jedynie dzieci zakonników i duchownych?


N sie 07, 2016 16:15
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
adaBRD napisał(a):
Nadajemy na roznych falach, inaczej rozumiemy zasady dyskusji i demokracji...

Nie nadajemy na żadnych różnych falach, tylko Ty oczekujesz bezdyskusyjnej akceptacji Twoich zarzutów wobec KK, a ja oczekuję źródeł i dowodów. Innymi słowy, oczekuję rzetelnego uzasadniania tego, co twierdzisz.

Cytuj:
I jeszcze sprostowanie co do "2000 lat Chrzescijanstwa" : to nie jest zadna seria szokujaco-bulwersujacych programow TV lecz praca zbiorowa wielu historykow, rowniez duchownych, wydana w postaci ogromnego dziela - ksiazki.

Znalazłem informacje o takiej serii programów TV. Podaj więcej informacji o tej książce.

Cytuj:
Na koniec jeszcze mala uwaga: jakie " mity" masz na mysli, ktore rzekomo gdzies wypisalam...?

Ot, choćby mity o trzymaniu owieczek w ciemności. I nadal czekam na źródła tezy o zamykaniu dostępu do wiedzy.

Cytuj:
A problem analfabetyzmu w Sredniowietrzu interpretuj sobie jak chcesz.

Opieram się faktach i spójnym rozumowaniu. Masz kontrargumenty, to podaj.

Cytuj:
Czytam uwaznie twoje posty i coraz bardziej rozumiem, ze to forum ma nie dyskusyjny, lecz raczej misyjny charakter...

Dlaczego? Na razie to przecież Ty głosisz tu różne tezy i nie podejmujesz dyskusji.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N sie 07, 2016 17:20
Zobacz profil
Post Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła?
Soul33, nie mam sily odpierac twoich atakow...
Podjelam dyskusje w tym watku, wyrazajac swoje oburzenie w zwiazku z pomyslem, zeby nienarodzone dzieci czy jakiekolwiek boskie stworzenie moglo byc ukarane pieklem. Bog tego nie wymyslil. Do czegos takiego zdolny jest tylko czlowiek...czlowiek, ktory jest najpodlejszym egoista...sadysta...morderca...

Zamiast mnie atakowac sprobuj mi moze w jakis sposo uzasadnic wiare w pieklo...Jak widze jestes obronca KK, wiec przypuszczam, ze podzielasz te wiare. Myslisz, ze ktos taki jak ja, kto osmiela sie mowic o dominacji KK w Sredniowieczu i jej oplakanych skutkach , ktore klada sie wielkim cieniem na historii Kosciola,...ze ktos taki tez zasluguje na kare piekielna...?

Wielu wspolczesnych duchownych przyznaje, ze Kosciol nie zawsze byl swiety...sama sluchalam kazania, gdzie ksiadz glosil, ze nadszedl czas, zeby o tym mowic...i prosic o wybaczenie...
Papiez Franciszek rowniez podjal ten temat...

Nie rozumiem dlaczego tak stawiasz sprawe. Nie bede sie tu produkowac z argumentami, bo to jest juz dosyc oklepany temat. Jesli naprawde potrzebujesz argumentow, to po prostu poczytaj gdzies o historii Sredniowiecza....materialow nigdzie nie brakuje.

Jesli chodzi o wymieniona przeze mnie ksiazke to zwyczajnie wpisz w google i zobacz, co ci pokaze...Ja mam niemieckie wydanie z roku 1983, wydawnictwo Herssching. Ale sa napewno wznowienia i tlumaczenia.




"Cytuj:
Na koniec jeszcze mala uwaga: jakie " mity" masz na mysli, ktore rzekomo gdzies wypisalam...?

Ot, choćby mity o trzymaniu owieczek w ciemności. I nadal czekam na źródła tezy o zamykaniu dostępu do wiedzy."


Jesli chodzi o powyzsze zdanie, to wyjasniam , ze to nie mit, lecz historyczny fakt. A zrodlem jest historia tego okresu.


N sie 07, 2016 19:07
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 121 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL