Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 9:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 Dowód na istnienie Boga 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Dowód na istnienie Boga
Robek napisał(a):

To szatan od samego początku był szatanem?

W świecie duchów nie ma następstw czasowych. Jak mówi Pismo: "Jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień" (2 P 3, 8 ).

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


N wrz 11, 2016 6:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 25, 2016 20:57
Posty: 21
Lokalizacja: Siedlce, Mazowieckie
Post Re: Dowód na istnienie Boga
Rzecz z punktu widzenia filozoficznego nie myśli. Jako, że ja myślę; świadczy to o tym, że musiała być pierwotna przyczyna która myślała i nadała mi tą właściwość. Myślę więc Bóg istnieje.


N lis 27, 2016 11:17
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt wrz 16, 2016 23:07
Posty: 25
Post Re: Dowód na istnienie Boga
Rozumiem, że proponujesz jakąś autorską mieszankę dowodu z Pierwszej Przyczyny i kartezjańskiego cogito ergo sum.

Twoje przesłanki:

1. Rzecz nie myśli.
2. Człowiek myśli.
3. Myślenie człowieka ma swoją przyczynę w Myślącej Pierwszej Przyczynie.

Twój wniosek: Bóg istnieje.

Przesłanki 1 i 2 są empirycznie prawdziwe. Wynikają z doświadczenia, obserwacji itd.
Przesłanka 3 jest założeniem arbitralnym. Nie ma żadnych podstaw w empirii. Po prostu jest z góry przyjętą tezą. Dlaczego myślenie człowieka musi mieć Pierwszą Przyczynę? Równie dobrze może być zdolnością wykształconą w procesie ewolucji jako mechanizm przetrwania.

Zastosowałeś znany schemat - stwierdzam jakieś zjawisko, cechę, prawidłowość i postrzegam je jako ogniwo w długim łańcuchu przyczyn. W ten sposób dochodzę do początku, czyli do pierwszej przyczyny, którą identyfikuję jako Absolut.

Problem w tym, że ta pierwsza przyczyna wcale nie musi mieć natury metafizycznej. Nie musi wykraczać poza materialny świat. Może być tego świata cechą, przejawem, elementem.

Inny problem: myślenie przyczynowo-skutkowe może być tylko sposobem, w jaki my ludzie postrzegamy rzeczywistość. Może przyczyna i skutek to konstrukcje umysłu, pomagające nam uporządkować zmienność i płynność zjawisk.

Także, przykro mi, ale z faktu, że człowiek myśli nie wynika, że Bóg istnieje. Tak samo jak ludzka niedoskonałość nie dowodzi istnienia Bytu doskonałego.

Istnienia Boga nie da się udowodnić. Przynajmniej nie w sensie filozoficznym. O słabości tych wszystkich dowodów świadczy ich mnogość. Jeśli mamy jeden dobry dowód (taki który bezwarunkowo upewnia nas o jakimś fakcie) - nie potrzeba nam innych.

Też chciałbym oprzeć wiarę na takim jednym dowodzie. Ale czy wówczas byłaby to wciąż wiara?


So gru 10, 2016 20:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL