Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 21:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 825 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 55  Następna strona
 Dlaczego...? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Dlaczego...?
@Whispernight

Pomerdała Ci się "Historia Kościoła" i "Kroniki"?

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt lis 01, 2016 8:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Dlaczego...?
Maria-Magdalena napisał(a):
czy dobrego łotra zbawił KRK czy Jezus, który razem z nim wisiał na krzyżu?

Był tam też drugi łotr, który nie został zbawiony, czy Jezus nie chciał go zbawić?

Maria-Magdalena napisał(a):
jakiego wyznania był dobry łotr?

Jakiego wyznania był zły łotr?

Maria-Magdalena napisał(a):
do jakiego kościoła należał dobry łotr?

A do jakiego należał ten drugi?
Czy Jezus niesprawiedliwie ich potraktował, że jeden z nich dostąpił zbawienia a drugi nie?

Dobry Łotr należał do Kościoła wyznającego sprawiedliwość, poczuł się odpowiedzialny za krzywdy wyrządzone innym ludziom i współczuł niewinnemu Jezusowi. I to wystarczyło, bo poczuł się częścią wspólnoty.
Zły łotr nie współczuł nikomu, żądał zbawienia dla siebie samego.

Patrząc na przykład tych dwóch ludzi, Kościół jawi się jako wspólnota, wyznająca zasady Ewangelii głoszonej przez Jezusa. Ale tak jak zasady Ewangelii są jedne, tak samo jedna jest wspólnota, jeden Kościół. Nie jest możliwa sytuacja, że w pewnym momencie historii, grupa ludzi odwraca się od innych ludzi głoszących Ewangelię, właśnie rzekomo w imię Ewangelii, nazywając się nowym i lepszym Kościołem. Nie można nazywać się wspólnotą, dzieląc się od wspólnoty.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Wt lis 01, 2016 12:04
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego...?
bert04 napisał(a):
@Whispernight. Pomerdała Ci się "Historia Kościoła" i "Kroniki"?

Chciałbyś :D

"Drugim ważnym dziełem historycznym Euzebiusza z Cezarei była napisana przezeń również w języku greckim “Historia kościelna”, ujęta w 10 księgach. Jest ona pierwszą próbą przedstawienia dziejów Kościoła od jego założenia do zwycięstwa Konstantyna Wielkiego nad Licyniuszem w roku 324".

"W roku 403 Rufin z Akwilei przełożył dzieło Euzebiusza na język łaciński (często stosując parafrazę i błędną interpretację oryginału) oraz załączył opis wydarzeń do roku 395. W tej formie dzieło Euzebiusza stało się wyrocznią w historiografii Kościoła na okres następnych dziesięciu wieków".
http://www.imperiumromanum.edu.pl/biogr ... z-cezarei/


Wt lis 01, 2016 15:21

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Dlaczego...?
Whispernight, co z 4 tematami które zapodałeś? Wybrałeś już jeden, którego będziesz bronił najpierw - czy też dalej będziesz rzucał słowa na wiatr?

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Wt lis 01, 2016 16:12
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Dlaczego...?
Whispernight napisał(a):
Chciałbyś

Pomerdał Ci się Hieronim z Rufinem? Jak myślisz, skąd autor Twojego linka wie o parafrazach czy błędnych interpretacjach? Dysponuje greckimi manuskryptami? Czy kryształową kulą?

Słaby wykręt, słaby. Lepiej byłoby przyznać się do błędu i po krzyku.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt lis 01, 2016 18:21
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego...?
medieval_man napisał(a):
Maria-Magdalena napisał(a):
Sporo wiesz na temat jego życia osobistego.

Ta dziewczyna jest teraz jego żoną.
A co?
Nie potępiam go za to.
Stwierdzam tylko, że za jego "nawróceniem" było coś więcej i coś zupełnie innego niż argumenty teologiczne.

Ja widzę w takim zachowaniu odpowiedzialność za konsekwencje swojego życia. Nie ukrywa się pod sutanną biskupa by mieć wygodne życie na parafii i kochankę na boku.

A możę to była opatrzność Boża. Czy pomyślałeś w ten sposób?

medieval_man napisał(a):
No cóż...
Nie napiszę dla Twojej przyjemności, że wykłady Suszka są intelektualnym szczytem.
Zadałem sobie trud ich wysłuchania.

Nie oczekuję tego od Ciebie. Cieszę się, że trudziłeś się. Niech będzie Ci ten trud wynagrodzony.

medieval_man napisał(a):
Proszę tylko o wskazanie, z czego dla ciebie wynika jego (Suszka) autorytet?
Z tego, że zdradził Kościół i teraz na Kościół pluje?

Ten pastor jest dla mnie takim samym autorytetem jak o Szustak. Obaj mówią o Bogu
Co do zdrady...Jak myślisz, dlaczego zdradził kościół a nie Jezusa?
Czy nie znasz księży, którzy zdradzili Jezusa choć nie zdradzili kościoła?

A na marginesie. Cieszy mnie pielgrzymka papieża Franciszka do Szwecji. I jego przesłanie na 500-lecie reformacji.

Czy teraz rozumiesz jakim jest kościół Chrystusa?


Wt lis 01, 2016 20:21
Post Re: Dlaczego...?
chwat napisał(a):
Był tam też drugi łotr, który nie został zbawiony, czy Jezus nie chciał go zbawić?

To prawda. Był i drugi łotr.
Nie pamiętam który święty powiedział, że "Bóg tworzył Cię bez Ciebie. Ale nie zbawi Cię bez Ciebie."
Zatem pytanie powinno brzmieć - dlaczego drugi łotr nie wierzył, że Jezus jest jego Zbawicielem?

chwat napisał(a):
Jakiego wyznania był zły łotr?

Naprawdę uważasz, że wyznanie daje Zbawienie?
Czy zbawienie daje wiara w Jezusa Chrystusa i szczera skrucha za grzechy, winy...?

chwat napisał(a):
Dobry Łotr należał do Kościoła wyznającego sprawiedliwość

Naprawdę? ;)

chwat napisał(a):
Zły łotr żądał zbawienia dla siebie samego.

Ty na serio tak? :shock:

Podzielę się pewnym cytatem, który dostałam od bardzo bogobojnej osoby. Oto on:
Cytuj:
Jak powiedział Glas, religia jest systemem, natomiast wiara jest bardzo personalnym przeżyciem, doświadczeniem.

I zachęcam moich adwersarzy do rozważenia tych słów. W ciszy i pokorze.


Wt lis 01, 2016 20:39
Post Re: Dlaczego...?
Maria-Magdalena napisał(a):
Podzielę się pewnym cytatem, który dostałam od bardzo bogobojnej osoby. Oto on:
Cytuj:
Jak powiedział Glas, religia jest systemem, natomiast wiara jest bardzo personalnym przeżyciem, doświadczeniem.

I zachęcam moich adwersarzy do rozważenia tych słów. W ciszy i pokorze.
Zapewne ważniejsze to jest niż rozważanie Słowa Bożego. Dokumenty kościelne oczywiście są passe


Wt lis 01, 2016 20:49
Post Re: Dlaczego...?
Coroner napisał(a):
Zapewne ważniejsze to jest niż rozważanie Słowa Bożego. Dokumenty kościelne oczywiście są passe

Dlaczego mylisz Słowo Boże z dokumentami kościelnymi?

Dla Ciebie mam Słowo Boże. Rozważ proszę ten fragment z K. Mądrości 11, 22-12,2


Wt lis 01, 2016 21:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Dlaczego...?
Maria-Magdalena napisał(a):
...I zachęcam moich adwersarzy do rozważenia tych słów. W ciszy i pokorze.

Acha, a ja myślałem, że chodziło o odpowiedź "dlaczego", a tu teraz mamy zachętę do rozważania w ciszy i pokorze... Drobne nieporozumienie, miło się gawędziło, to ja już lepiej pomedytuję w ciszy i pokorze.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Wt lis 01, 2016 22:42
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego...?
chwat napisał(a):
Acha, a ja myślałem, że chodziło o odpowiedź "dlaczego", a tu teraz mamy zachętę do rozważania w ciszy i pokorze... Drobne nieporozumienie, miło się gawędziło, to ja już lepiej pomedytuję w ciszy i pokorze.


Och, to nie tak.
Nadal chodzi o odpowiedź "dlaczego". Ale ja tak funkcjonuję, zwyczajnie potrzebuję czasu do przemyśleń, do modlitwy i powierzenia Bogu tego czym żyję.
I przepraszam. To że co jest dobre dla mnie nie oznacza że takim jest dla innych.


Śr lis 02, 2016 20:21
Post Re: Dlaczego...?
medieval_man napisał(a):
Zapoznawaj się z dowolnym systemem (skąd pogląd o tym, ze religia to system?)


Religia jako system w pewnym sensie, i Glas ma w tym rację, ale to nie jest w negatywnym tego słowa znaczeniu. Ale w znaczeniu takim iż można być religijnym a nie wierzącym. To znaczy można sprawiać pozory, spełniać warunki, uczestniczyć w religijnych obrzędach ale bez wiary. Dlatego Glas podkreśla że istnieje jakby rozgraniczenie w tej kwestii, gdzie dopiero wiara staje się osobistym doświadczeniem, głębokiem przeżyciem.

To nie są słowa wypowiedziane w celu negacji religii, ale w tym celu aby ukazać wartość żywej i prawdziwej wiary która dopiero sprawia iż religia nabiera znaczenia, innego i głębszego sensu. Glas powiedział te słowa cytując wcześniej ten fragment Ewangelii

Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie".

Z jednoczesnym zapytaniem czy takie rzeczy dzieją się w Kościele, czy kapłani mają taki dar, czy wierni doznają czegoś takiego jak w tych słowach. I tutaj właśnie widać te rozgraniczenia, - religia jako forma systemu iż coś musi być wypełnione, w/g numerków, gotowego schematu, - a prawdziwa i żarliwa wiara która jest w stanie przenosić góry. Przecież to obietnica samego Jezusa, a wystarczy do tego taka wiara jak ziarnko gorczycy. Oczywiście nie mam tutaj na myśli wizji dosłownego rzucania K-2 w Pacyfik, ale dokonywanie rzeczy które wydają się być niemożliwe, a nawet przeczą prawom natury tak jak to że Piotr zaczał chodzić po wodzie. Kiedy Piotr zaczął tonąć? W chwili gdy zwątpił i przestraszył się.

Religia jest formą kultu, określoną, można ten kult wypełniać bez wiary w sercu, można chodzić na msze, można uczestniczyć w nabożeństwach ale nie mieć tej żarliwej wiary. Glas posługuje w parafiach w Anglii, w takim razie on wie co dzieje się w kościołach na zachodzie gdzie na przykład w Irlandii ksiądz ma 30 minut na odprawienie mszy, bo inaczej ludzie zaczynają narzekać że za długo, inny ksiądz z kolei kiedy spowiadał to mówił - wymień tylko jeden grzech i nastepny penitent proszę - jeden grzech i nastepny do spowiedzi, to są po prostu takie sceny, albo przyjmowanie komunii w ogóle bez uwzględniania spowiedzi. To są właśnie te numerki / systemy, odbębnić, odfajkować i po sprawie. A wiara jest czymś zgoła innym.


Śr lis 02, 2016 22:30
Post Re: Dlaczego...?
equuleuss napisał(a):
Religia jako system w pewnym sensie, i Glas ma w tym rację, ale to nie jest w negatywnym tego słowa znaczeniu. Ale w znaczeniu takim iż można być religijnym a nie wierzącym.

Oczywiście że można być religijnym a niekoniecznie wierzącym. Powiem więcej, nie ma nic złego w poznawaniu innych religii. Inną sprawą jest wiedza o innych religiach, a inną szukanie Jezusa.
Czy Jezusa można odnaleźć w religii?
Wszak sami Żydzi w religii Jego nie poznali, a był wśród nich.

equuleuss napisał(a):
Religia jest formą kultu, określoną, można ten kult wypełniać bez wiary w sercu, można chodzić na msze, można uczestniczyć w nabożeństwach ale nie mieć tej żarliwej wiary.

Innymi słowy można być religijnym statystą.
Tylko komu to potrzebne?


Pt lis 04, 2016 19:21

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Dlaczego...?
Nieprawda, nie można:
"Kto zaś pilnie rozważa doskonałe Prawo, Prawo wolności, i wytrwa w nim, ten nie jest słuchaczem skłonnym do zapominania, ale wykonawcą dzieła; wypełniając je, otrzyma błogosławieństwo
Jeżeli ktoś uważa się za człowieka religijnego, lecz łudząc serce swoje nie powściąga swego języka, to pobożność jego pozbawiona jest podstaw.
Religijność czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca wyraża się w opiece nad sierotami i wdowami w ich utrapieniach i w zachowaniu siebie samego nieskalanym od wpływów świata."

/List św. Jakuba 1,25-27/

Nie wiem skąd się wzięła moda na deprecjonowanie pojęć religia, religijność.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pt lis 04, 2016 20:23
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Dlaczego...?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Whispernight, co z 4 tematami które zapodałeś? Wybrałeś już jeden, którego będziesz bronił najpierw - czy też dalej będziesz rzucał słowa na wiatr?


No cóż, typowe - daleko idące, ciężkie (choć absurdalne) zarzuty, a jak ktoś powie "sprawdzam" to pietruszka i nogi za pas...

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pt lis 04, 2016 20:25
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 825 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 55  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL