Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 23:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 273 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna strona
 Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
Podstawą spowiedzi są słowa Jezusa - Weźmijcie Ducha Świętego. Którym grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Analizując ten tekst to dochodzimy do wniosku, że z chwilą rozgrzeszania, następuje odpuszczenie grzechów. Nie ma tutaj żadnej podstawy do kwestionowania skuteczności rozgrzeszenia. Po prostu nastąpiło i już. Można snuć następne wnioski, że spowiednik nie może być siłą sprawczą rozgrzeszenia, skoro jest omylny.
Nieomylny jest tylko Bóg więc znaczy to, że to Duch Święty odpuszcza grzechy, bo to właśnie On jest nieomylny i tylko On może podiąć decyzję nieodwołalną.


Wt mar 07, 2017 12:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
Zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego (kan. 1441) tylko Bóg odpuszcza grzechy, natomiast Chrystus na mocy swego Boskiego autorytetu przekazał wykonywanie tej władzy władzy apostolskiej, która odtąd wykonuje ją w jego imieniu - a więc nie własną mocą, tylko mocą boską i nie z własnego autorytetu, tylko z autorytetu Chrystusa.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt mar 07, 2017 12:11
Zobacz profil
Post Re: Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
Kodeks Prawa Kanonicznego:
Kan. 978 - § 1. Kapłan powinien pamiętać, że słuchając spowiedzi występuje równocześnie w charakterze sędziego i lekarza oraz że został przez Boga ustanowiony jednocześnie szafarzem boskiej sprawiedliwości i miłosierdzia, ażeby przyczyniać się do czci Bożej i zbawienia dusz.
§ 2. Spowiednik jako szafarz Kościoła w sprawowaniu sakramentu pokuty winien wiernie stosować się do nauki Magisterium i norm wydanych przez kompetentną władzę.
Kan. 987 - Wierny, aby otrzymać zbawczy środek sakramentu pokuty, powinien być tak usposobiony, by odrzucając grzechy, które popełnił, i mając postanowienie poprawy nawracał się do Boga.


Wt mar 07, 2017 12:30
Post Re: Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
Ciekawe kiedy krzysiek dojdzie w koncu do jedynie logicznego wniosku, ktory postronnym obserwatorom juz dawno sie nasunal, ze z Kosciolem katolickim mu nie po drodze i ... zalozy wlasny?


Wt mar 07, 2017 12:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
krzysiekniepieklo napisał(a):
Można snuć następne wnioski, że spowiednik nie może być siłą sprawczą rozgrzeszenia, skoro jest omylny.

viewtopic.php?p=641324#p641324 - Spowiedź - nierówne szanse.
Elbrus napisał(a):
KKK 1548
"W służbie eklezjalnej wyświęconego kapłana
jest obecny w swoim Kościele sam Chrystus jako Głowa swojego Ciała,
jako Pasterz swojej trzody, Arcykapłan odkupieńczej ofiary, Nauczyciel Prawdy.
To właśnie wyraża Kościół, mówiąc, że kapłan na mocy sakramentu święceń
działa „w osobie Chrystusa-Głowy” (in persona Christi Capitis)
(Por. Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 10; 28; konst. Sacrosanctum Concilium, 33;
dekret Christus Dominus, 11; dekret Presbyterorum ordinis, 2; 6):

Jest więc jeden i ten sam Kapłan, Chrystus Jezus, którego najświętszą Osobę zastępuje kapłan.
Ten ostatni bowiem dzięki konsekracji kapłańskiej upodabnia się do Najwyższego Kapłana
i posiada władzę działania mocą i w osobie samego Chrystusa
(virtute ac persona ipsius Christi) (Pius XII, enc. Mediator Dei).

Chrystus jest źródłem wszelkiego kapłaństwa: kapłan Starego Prawa był figurą Chrystusa,
a kapłan Nowego Prawa działa mocą i w imieniu samego Chrystusa
(Św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, III, 22, 4)."
http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkII-2-3.htm
Więcej czytać i mniej wymyślać, a wiele problemów rozwiąże się samych (albo w ogóle się nie pojawi).

No chyba że chcesz świadomie odchodzić od ortodoksyjnej teologii (rozważania Kościoła o tym, co Bóg objawił) na rzecz teologii heterodoksyjnej (niekatolickiej) lub filozofii (wymyślania tego, co by było gdyby nie było tak, jak ten Kościół czy ta wspólnota/ten pastor/inny ktoś głosi, że Bóg objawił).

krzysiekniepieklo napisał(a):
Podstawą spowiedzi są słowa Jezusa - Weźmijcie Ducha Świętego. Którym grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Analizując ten tekst to dochodzimy do wniosku, że z chwilą rozgrzeszania, następuje odpuszczenie grzechów. Nie ma tutaj żadnej podstawy do kwestionowania skuteczności rozgrzeszenia. Po prostu nastąpiło i już.
Skuteczność rozgrzeszenia można (trzeba) kwestionować tylko wtedy, gdy penitent nie dotrzymał warunków spowiedzi (które są znane dzieciom przygotowującym się do I Komunii Św.) lub/i gdy spowiednik nie działał z intencją odpuszczenia grzechu (bo np. chciał sobie poszydzić z grzeszników jednocześnie nie zdradzając swoich bezbożnych motywacji - bez względu na to, co spowodowało, że taki szatański pomysł powziął).
Szczegóły znajdziesz czytając dokument z 14 sesji Soboru Trydenckiego - Nauka o świętych sakramentach pokuty i ostatniego namaszczenia:
http://soborowa.strefa.pl/trydent.html

A jeśli nie chce ci się niczego takiego czytać, to idź do diabła. On z pewnością zaproponuje ci ciekawszą lekturę.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt mar 07, 2017 12:47
Zobacz profil
Post Re: Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
krzysiekniepieklo napisał(a):
Podstawą spowiedzi są słowa Jezusa - Weźmijcie Ducha Świętego. Którym grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Analizując ten tekst to dochodzimy do wniosku, że z chwilą rozgrzeszania, następuje odpuszczenie grzechów. Nie ma tutaj żadnej podstawy do kwestionowania skuteczności rozgrzeszenia. Po prostu nastąpiło i już. Można snuć następne wnioski, że spowiednik nie może być siłą sprawczą rozgrzeszenia, skoro jest omylny.
Nieomylny jest tylko Bóg więc znaczy to, że to Duch Święty odpuszcza grzechy, bo to właśnie On jest nieomylny i tylko On może podiąć decyzję nieodwołalną.

Po co pytasz, skoro jasno widać, że już sobie odpowiedziałeś i masz w niepoważaniu to, że Kościół jasno podaje warunki konieczne do ważnej spowiedzi?

Pewnie byś chciał, żebyś sam sobie określał co musisz, a czego nie musisz zrobić, aby rozgrzeszenie było ważne, ale tak nie jest. Nie przejdzie. Tak jak mamy nieważnie zawarte małżeństwa, bo nastąpiły przeszkody zrywające, tak samo są przypadki nieważnych rozgrzeszeń, bo np. penitent nakłamał w kwestii postanowienia poprawy, którego w rzeczywistości nie uczynił.


Wt mar 07, 2017 12:51
Post Re: Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
Kael napisał(a):
Ciekawe kiedy krzysiek dojdzie w koncu do jedynie logicznego wniosku, ktory postronnym obserwatorom juz dawno sie nasunal, ze z Kosciolem katolickim mu nie po drodze i ... zalozy wlasny?


Kael, ze slow Krzyska wcale nie wynika to, co ty probujesz zasugerowac, osmieszajac jednoczesnie czlowieka, dla ktorego sprawa jego relacji z Bogiem ma tak ogromne znaczenie...

Czy ja jestem tu jedyna osoba, ktorej nie nasunal sie wniosek, ze Krzysiek mysli o zalozeniu "wlasnego kosciola"...?

Idac dalej twoim tokiem rozumowania nalezaloby chyba przyjac, ze Koscol moglby nalezec do ludzi...czyz nie...?

Nie moze przeciez byc tak, ze Koscol jest katolikow, ewangelikow, babtystow...czy wlasnie np. Krzyska "wlasny"... :)

Zbawienie ma zwiazek z Kosciolem Chrystusa, a w Nim jest miejsce rowniez dla Krzyska, dla mnie, dla ciebie i dla wszystkich ludzi ...(" ze wszystkich narodow i jezykow"),ktorzy szczerym sercem przyjmuja Ofiare, jaka za nas wszystkich zlozyl Syn Bozy... :)

Co jest zlego w postawie szczerych ludzi, ze powoduje to u ciebie niechrzescijanskie reakcje...?


Wt mar 07, 2017 13:10
Post Re: Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
adaBRD napisał(a):
Kael napisał(a):
Ciekawe kiedy krzysiek dojdzie w koncu do jedynie logicznego wniosku, ktory postronnym obserwatorom juz dawno sie nasunal, ze z Kosciolem katolickim mu nie po drodze i ... zalozy wlasny?


Kael, ze slow Krzyska wcale nie wynika to, co ty probujesz zasugerowac, osmieszajac jednoczesnie czlowieka, dla ktorego sprawa jego relacji z Bogiem ma tak ogromne znaczenie...

Czy ja jestem tu jedyna osoba, ktorej nie nasunal sie wniosek, ze Krzysiek mysli o zalozeniu "wlasnego kosciola"...?

Idac dalej twoim tokiem rozumowania nalezaloby chyba przyjac, ze Koscol moglby nalezec do ludzi...czyz nie...?

Nie moze przeciez byc tak, ze Koscol jest katolikow, ewangelikow, babtystow...czy wlasnie np. Krzyska "wlasny"... :)

Zbawienie ma zwiazek z Kosciolem Chrystusa, a w Nim jest miejsce rowniez dla Krzyska, dla mnie, dla ciebie i dla wszystkich ludzi ...(" ze wszystkich narodow i jezykow"),ktorzy szczerym sercem przyjmuja Ofiare, jaka za nas wszystkich zlozyl Syn Bozy... :)

Co jest zlego w postawie szczerych ludzi, ze powoduje to u ciebie niechrzescijanskie reakcje...?

Tyle tylko, że Jezus nie przekazał swojemu Kościołowi róbta co chceta, ale precyzyjnie wskazał kto ma paść Jego owce i nadał powołanym pasterzom moc cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie.....


Wt mar 07, 2017 13:26
Post Re: Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
Ale przecież nikt nie twierdzi, że kapłan udzielić może komuś rozgrzeszenia wbrew jego woli. Kapłan jest tylko pośrednikiem, szafarzem sakramentu. Jego skuteczność zależy od postawy penitenta. Jeśli ktoś podchodzi o spowiedzi bez woli nawrócenia, to formuła rozgrzeszenia jest nieskuteczna. I nie z winy kapłana.

Tekst "komu odpuścicie grzechy..." w oczywisty sposób nie dotyczy tych, którzy chcą trwać w grzechu.


Wt mar 07, 2017 13:27

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
Jeśli Duch Święty mówi - Ja odpuszczam tobie grzechy - to kto ma prawo to zakwestionować? Czy ktoś jest w stanie oszukać Ducha Świętego? Jeśli spowiednik sam usiadł to może być oszukany.


Wt mar 07, 2017 13:35
Zobacz profil
Post Re: Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
krzysiekniepieklo napisał(a):
Jeśli spowiednik sam usiadł to może być oszukany.

Co oznacza to Twoje zdanie?


Wt mar 07, 2017 13:38
Post Re: Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
Alus napisał(a):
Tyle tylko, że Jezus nie przekazał swojemu Kościołowi róbta co chceta, ale precyzyjnie wskazał kto ma paść Jego owce i nadał powołanym pasterzom moc cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie.....


Jezus, oprocz "wladzy" przekazal ludziom wiele innych cenniejszych rzeczy...np. objawil nam Milosc Boga...uczyl, jak wazna jest milosc blizniego... :)

Jezus nauczal , zeby przede wszystkim szukac" Krolestwa "...czesto zwracal uwage na to "szukanie"...(" kto szuka, ten znajdzie" ) :)

Jestem przekonana, ze Krzysiek szuka...i ze znajdzie... :)

Krzysiek rozwija sie duchowo i to jest powodem mojej radosci...Widze jego szczerosc i jestem pewna, ze Duch Swiety nie pozostawi go samemu sobie... :)


Wt mar 07, 2017 13:47

Dołączył(a): Wt maja 08, 2012 18:24
Posty: 14
Post Re: Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
Alus napisał(a):
Tyle tylko, że Jezus nie przekazał swojemu Kościołowi róbta co chceta, ale precyzyjnie wskazał kto ma paść Jego owce i nadał powołanym pasterzom moc cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie.....

A co wtedy, gdy "powołany" do rozwiązywania spraw, na ziemi nie ma takiej mocy i nigdy
nie była mu dana, wszystko co uczynił jest ważne,czy nie ważne ?


Wt mar 07, 2017 14:02
Zobacz profil
Post Re: Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
krzysiekniepieklo napisał(a):
Jeśli Duch Święty mówi - Ja odpuszczam tobie grzechy - to kto ma prawo to zakwestionować?

Tylko widzisz, to nie Duch Święty mówi, tylko prezbiter, który siedzi w konfesjonale.

Cytuj:
Czy ktoś jest w stanie oszukać Ducha Świętego?

Nikt i właśnie z tej przyczyny jeżeli ktoś nie postanowi poprawy, a księdza okłamie, że postanowił, to spowiedź będzie nieważna mimo tego, że kapłan wypowie formułę rozgrzeszenia.

Cytuj:
Jeśli spowiednik sam usiadł to może być oszukany.

Oświeć mnie, proszę, skąd wytrzasnąłeś pomysł, że jakiś kapłan, który ma władzę odpuszczania grzechów na danym terenie, siada do konfesjonału "bez Ducha Świętego"? Zwłaszcza, że Kościół jasno i jednoznacznie naucza, iż władza odpuszczania i zatrzymywania grzechów nie zależy od tego, czy kapłan np. jest w stanie łaski uświęcającej.


Wt mar 07, 2017 14:13
Post Re: Czy można kwestionować skuteczność rozgrzeszenia.
adaBRD napisał(a):
Alus napisał(a):
Tyle tylko, że Jezus nie przekazał swojemu Kościołowi róbta co chceta, ale precyzyjnie wskazał kto ma paść Jego owce i nadał powołanym pasterzom moc cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie.....


Jezus, oprocz "wladzy" przekazal ludziom wiele innych cenniejszych rzeczy...np. objawil nam Milosc Boga...uczyl, jak wazna jest milosc blizniego... :)

Jezus nauczal , zeby przede wszystkim szukac" Krolestwa "...czesto zwracal uwage na to "szukanie"...(" kto szuka, ten znajdzie" ) :)

Jestem przekonana, ze Krzysiek szuka...i ze znajdzie... :)

Krzysiek rozwija sie duchowo i to jest powodem mojej radosci...Widze jego szczerosc i jestem pewna, ze Duch Swiety nie pozostawi go samemu sobie... :)

Objawił miłość i objawił potrzebę pokory - czyńcie więc i zachowujcie wszystko co wam polecą, lecz czynów ich nie naśladujcie - nie usiłujcie zatem "lepiej" wiedzieć jak winien wasz wyimaginowany Kościół, odrzucając ten funkcjonujący od wieków.


janikt napisał(a):
Alus napisał(a):
Tyle tylko, że Jezus nie przekazał swojemu Kościołowi róbta co chceta, ale precyzyjnie wskazał kto ma paść Jego owce i nadał powołanym pasterzom moc cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie.....

A co wtedy, gdy "powołany" do rozwiązywania spraw, na ziemi nie ma takiej mocy i nigdy
nie była mu dana, wszystko co uczynił jest ważne,czy nie ważne ?

A kto z żywych ma moc znać kto ma moc i czy została mu dana, czy zabrana???


Wt mar 07, 2017 14:42
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 273 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL