Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 5:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
medieval_man napisał(a):
Dlaczego mylisz istnienie z następstwem istnienia?


?

Odpowiedziałem na fragment, w którym literalnie pisałeś właśnie o następstwie istnienia.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr kwi 12, 2017 11:45
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
Pisałem o następstwie w sensie ontycznych konsekwencji istnienia.
Na przykład: jeśli coś istnieje zawiera w sobie też prawdę.
Na przykład: jeśli coś istnieje zawiera w sobie też dobro.
Następstwem istnienia jest też w dalszej konsekwencji bycie jakimś.

Nie pisałem o pośmiertnych skutkach dobrego czy złego życia: o niebie czy piekle!

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr kwi 12, 2017 11:49
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
Soul33 napisał(a):
Przy założeniu, że zło jest słabością i ułomnością, wszechmocny Bóg nie ma powodu mieć w sobie nawet odrobiny zła.


Od strony czysto ludzkiej, to faktycznie bycie złym można uznać za ułomność, która często może takiemu człowiekowi przeszkadzać.
Ale z Bogiem jest przecież inaczej, w końcu jemu zło nie zaszkodzi.
No i tak odnosząc to wszystko do Boga chrześcijańskiego, to jakim sposobem nie mając w sobie odrobiny zła, stworzył świat w którym miliony ludzi rocznie umierają z głodu?

Soul33 napisał(a):
Wystarczy logika. Pewnym jest to, że nie może istnieć nic wewnętrznie sprzecznego.


Już tutaj było trochę gadania o tym, że Bóg stworzył kamień którego nie jest w stanie podnieść, a później jednak go podniósł :mrgreen:
Więc z Bogiem i jego logiką może być różnie.

Iago napisał(a):
Twierdzisz zatem, iż Absolut nie może podług własnego uznania ustanawiać praw logiki? :D


Była tu kiedyś dyskusja nad tym czy Bóg podlega logice.
I z tego co pamiętam, to chyba jednak podlega.
medieval_man napisał(a):
Tyle, że to "dobro" to w ujęciu metafizycznym to pochodna istnienia, a nie ocena moralna.


Skąd pomysł że skoro Bóg istnieje, to od razu musi być czymś dobrym?
Kto ustalił że pochodną istnienia jest dobro?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr kwi 12, 2017 12:37
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
Robek napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Tyle, że to "dobro" to w ujęciu metafizycznym to pochodna istnienia, a nie ocena moralna.


Skąd pomysł że skoro Bóg istnieje, to od razu musi być czymś dobrym?
Kto ustalił że pochodną istnienia jest dobro?

Nie chce mi się po raz kolejny odpowiadać na pytanie, w którym zawarte jest tylko jedno rozumienie dobra, inne niż to, o którym piszę.
Może najpierw zdefiniuj, co rozumiesz przez "dobro"?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr kwi 12, 2017 12:50
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
medieval_man napisał(a):
Pisałem o następstwie w sensie ontycznych konsekwencji istnienia.
Na przykład: jeśli coś istnieje zawiera w sobie też prawdę.
Na przykład: jeśli coś istnieje zawiera w sobie też dobro.
Następstwem istnienia jest też w dalszej konsekwencji bycie jakimś.

Nie pisałem o pośmiertnych skutkach dobrego czy złego życia: o niebie czy piekle!


Ja też. Pisałem o samej konsekwencji istnienia istoty potępionej: takie istnienie nie zawiera żadnego dobra.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr kwi 12, 2017 13:42
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
JedenPost napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Pisałem o następstwie w sensie ontycznych konsekwencji istnienia.
Na przykład: jeśli coś istnieje zawiera w sobie też prawdę.
Na przykład: jeśli coś istnieje zawiera w sobie też dobro.
Następstwem istnienia jest też w dalszej konsekwencji bycie jakimś.

Nie pisałem o pośmiertnych skutkach dobrego czy złego życia: o niebie czy piekle!


Ja też. Pisałem o samej konsekwencji istnienia istoty potępionej: takie istnienie nie zawiera żadnego dobra.

Mam do ciebie takie samo pytanie jak do Robka: jak definiujesz "dobro"?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr kwi 12, 2017 14:56
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
medieval_man napisał(a):
Mam do ciebie takie samo pytanie jak do Robka: jak definiujesz "dobro"?


Może być po sokratejsku - to, co pożyteczne.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr kwi 12, 2017 14:59
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
JedenPost napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Mam do ciebie takie samo pytanie jak do Robka: jak definiujesz "dobro"?


Może być po sokratejsku - to, co pożyteczne.

Natomiast argumentacja użyta przez @neekt w pierwszym wpisie opiera się na dwóch pojęciach dobra.
  • Wychodzi z pojęcia "dobra" , jakie obecne jest w realistycznej koncepcji dobra św. Tomasza:
    Cytuj:
    Każda rzecz zwie się dobrą z racji formy, którą zawiera, przez wszczepione w siebie podobieństwo do Dobra najwyższego, a następnie przez dobroć pierwszą jako przez wzór i przyczynę sprawczą wszelkiej dobroci stworzonej [...]. Tak więc twierdzimy (zgodnie z powszechną opinią), ze wszystko jest dobre dobrocią stworzoną jako formą zawartą w rzeczy, dobrocią zaś nie stworzoną jest forma wzorcza

    (De bono, w: De veritate, q. 21, a4 resp)
    Wg Tomasza każdy byt, jako istniejący jest według tej filozofii dobrem w podwójnym znaczeniu: przez fakt że istnieje, oraz przez to, że jest nośnikiem woli Stwórcy, która została zapisana w bytach pod postacią celu.
  • Przechodzi bezzasadnie do koncepcji dobra jako oceny moralnej

Oznacza to i tego chciałem dowieść, że argumentacja @neekta z pierwszego wpisu jest pomieszaniem pojęć i koncepcji, a więc dowodzenie w ten sposób, że Bóg może być zły, jest obarczone błędem wypaczonej argumentacji.
Dodatkowo zgadzam się z tezą @neekta, że wartość poznawcza przypisywania absolutowi jakichkolwiek elementów z filozofii moralnej jest zerowa.
O Bogu można mówić, że jest zły czy dobry moralnie czy utylitarne tylko poprzez analogię.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr kwi 12, 2017 16:03
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
ErgoProxy napisał(a):
Diament trzyma się na dyslokacjach w sieci krystalicznej.

A co to jest? Bo nie chce mi się szukać, skoro wiesz.

No i nie rozumiem, dlaczego przekładasz prawidłowości fizyki naszego świata na Boga. :)

Iago napisał(a):
Twierdzisz zatem, iż Absolut nie może podług własnego uznania ustanawiać praw logiki? :D

Jeśli Bóg nie podlegałby logice, wtedy możliwe byłyby wszelkie sprzeczności, więc w ogóle nie dałoby się o nim rozmawiać.

Mógłby nawet istnieć i nie istnieć jednocześnie.

Poza tym logika i matematyka są tworzone tylko w pewnym stopniu. Nie całkowicie. Np. przy standardowo dobieranych przez nas aksjomatach 2+2=4 i nie może być inaczej.

Cytuj:
Popełniasz kardynalny błąd odnosząc swoje własne standardy wywiedzione ze świata przyczynowo skutkowego na transcendentną istotę która te prawa może wedle uznania zmieniać.

Nie odnoszę się do prawidłowości świata, tylko do wynikania logicznego.


Robek napisał(a):
No i tak odnosząc to wszystko do Boga chrześcijańskiego, to jakim sposobem nie mając w sobie odrobiny zła, stworzył świat w którym miliony ludzi rocznie umierają z głodu?

Aby ludzie mogli być wolni i sami decydować.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr kwi 12, 2017 16:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
JedenPost napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Mam do ciebie takie samo pytanie jak do Robka: jak definiujesz "dobro"?


Może być po sokratejsku - to, co pożyteczne.


W takim razie wystarczy uznać że Bóg nie jest pożyteczny, i wtedy już jest Bogiem złym.
A ja sam mogę uznać że istnienie Boga jest czymś niepotrzebnym, w końcu kto mi tego zabroni.

medieval_man napisał(a):
Wg Tomasza każdy byt, jako istniejący jest według tej filozofii dobrem w podwójnym znaczeniu: przez fakt że istnieje, oraz przez to, że jest nośnikiem woli Stwórcy, która została zapisana w bytach pod postacią celu.


Trzeba było od razu mi powiedzieć, że wszystko co istnieje jest dobre, wtedy bym nie zaczynał gadania w tym temacie, bo niby po co?
W końcu skoro Bóg istnieje to musi być dobry :lol:

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr kwi 12, 2017 20:56
Zobacz profil
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
Znaczy, dyslokacje i tak najlepiej widać na obrazku, a obrazki są w góglu. : PPP

Generalnie chodzi o to, że jeśli struktura kryształu jest idealnie doskonała, to jeśli gdzieś pod naciskiem pęknie jedno wiązanie, sąsiednie wiązania zostaną obciążone dodatkową siłą i cały kryształ się rozleci równo wzdłuż linii siatki krystalicznej, bo rosnące pęknięcia-rozdarcia nie będą miały się na czym zatrzymać. Dyslokacja, to znaczy "błąd" w doskonałej strukturze, takie zwichrowanie siatki, blokuje rozrost pęknięcia, jeśli ono na dyslokację natrafi.

Mam filozofię, że wszystko, co istnieje, trzyma się na takich właśnie "brudach". : )


Pt kwi 14, 2017 12:38
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
To ciekawa filozofia :) Można jednak zauważyć, że np. im prostszy atom, tym bardziej wytrzymały. Metale też są bardziej trwałe niż inne substancje składające się z różnorodnych pierwiastków, jak choćby cegły, czy drewno. Pomimo większych nieregularności, które w tych drugich występują.

Wygląda na to, że ani skrajna doskonałość, ani skrajna niedoskonałość nie stanowią najmocniejszego tworzywa. Aczkolwiek to też nie jest jakaś bezwzględna prawda.

Czy jednak w jakiś sposób nie łączy się to z Twoją tezą?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt kwi 14, 2017 21:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
medieval_man napisał(a):
Ja cały czas odpowiadam pisząc o Istocie Najwyższej w ogóle, a nie o żadnym Bogu, na przykład chrześcijańskim. Tomasz z Akwinu podając swoje 5 dróg poznania istnienia Boga pisał właśnie o poznaniu Boga nieznanego z Objawienia.


No widzisz – a ja odnoszę się do ewentualnej Istoty Wyższej, niekoniecznie Istoty Najwyższej powiadającej wszystkie wydumane przymioty z przedrostkiem "naj". Ów Istota wyższa może owszem być wszechwiedząca, ale nie wszechmogąca.

medieval_man napisał(a):
Wiesz sam, że to tylko taka twoja słowna zabawa... Będąc absolutem, z definicji nigdy nie był niedoskonałym więc i zmieniać czego nie miał.


Zatem rezygnuje zupełnie z terminu Absolut w kontekście Błażeja i przechodzę wyłącznie na Istotę Wyższą (nie "Najwyższą"). Zadowolony? ;)

P.S. Oczywiście że wiem, że to tylko moja słowna zabawa. Dumanie o Absolucie, Istocie Wyższej i innych dziwnych sprawach pozostają, moim zdaniem, wyłącznie w kontekście słownych zabaw i intelektualnych akrobacji. :)
Wszak jedyne co nas ogranicza to wyobraźnia. ;)

Soul napisał(a):
Jeśli Bóg nie podlegałby logice, wtedy możliwe byłyby wszelkie sprzeczności, więc w ogóle nie dałoby się o nim rozmawiać.


Co z tego, że nie dałoby się o nim rozmawiać? Jakkolwiek zmienia to jego ewentualną możliwość istnienia? :)


So kwi 15, 2017 5:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
Iago napisał(a):
No widzisz – a ja odnoszę się do ewentualnej Istoty Wyższej, niekoniecznie Istoty Najwyższej powiadającej wszystkie wydumane przymioty z przedrostkiem "naj". Ów Istota wyższa może owszem być wszechwiedząca, ale nie wszechmogąca.


To w tej sytuacji, temat nie odnosi się do Boga.
Bo co to za Bóg który mógłby mieć nad sobą jeszcze jakieś inne Istoty, silniejsze od niego?

Iago napisał(a):
Co z tego, że nie dałoby się o nim rozmawiać? Jakkolwiek zmienia to jego ewentualną możliwość istnienia? :)


Jeśli Bóg nie podlega prawom logiki, to wtedy żaden człowiek tego Boga sowim rozumem nie ogarnie.
Ale w sumie jest wiele rzeczy których ludzie nie są w stanie ogarnąć, więc Bóg może być jedną z nich.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


So kwi 15, 2017 7:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Powiedzmy, że Bóg jest wszechmocny, wszechwiedzący i zły
Robek napisał(a):
To w tej sytuacji, temat nie odnosi się do Boga.
Bo co to za Bóg który mógłby mieć nad sobą jeszcze jakieś inne Istoty, silniejsze od niego?


To zależy już od tego jak ludzie sobie "zdefiniują" abstrakcyjny termin bóg.

Robek napisał(a):
Jeśli Bóg nie podlega prawom logiki, to wtedy żaden człowiek tego Boga sowim rozumem nie ogarnie.


A skąd Ci przyszło do głowy, że Boga można "ogarnąć rozumem" (cokolwiek to znaczy)?
Poza tym, co z tego, że nie będzie można go tym rozumem ogarnąć?


So kwi 15, 2017 8:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL