Konwersja ... czy dobrze robię?
Autor |
Wiadomość |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
Marek_Piotrowski napisał(a): a Zefciu doda że dostałeś "kopa w tyłek od rzymskich katolików" (zaznaczając przy tym obłudnie, że "nie ma w zwyczaju na forum katolickim głosić nawrócenia na prawosławie" ) Wybacz Marku, ale to jest potwarz. Zefciu na tym (nie tylko) forum nigdy nie uprawiał prozelityzmu. Mało tego, niejednokrotnie bronił wiary katolickiej atakowanej przez innych.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Wt paź 03, 2017 21:27 |
|
|
|
|
hubris
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51 Posty: 430
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
paweleczek147 napisał(a): Przyszedłem tu żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia czy źle zrobiłem bo może na forum ktoś jednak mi powie cos takiego co mogłoby mnie powstrzymać ale jednak wypowiedzi utwierdzaja mnie w słuszności mojej decyzji. Ostrzegałem Ciebie i masz Jeśli dobrze pamiętam to Jezus mówił o nadstawianiu drugiego policzka i traktowaniu bliźniego jak siebie samego. Czyżby kopanie w tyłek innowierców była nowym rodzajem chrześcijańskiego miłosierdzia?
|
Wt paź 03, 2017 21:59 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
Przed czym ostrzegałeś i co się komu stało? Bo ja nic nie widzę. A kto kogo kopnął w tyłek? Wydaje Ci się, że jak będziesz bezmyślnie przepisywał "kopnięcie w tyłek", to z "brzydkiego słowa" zrobi się wartościowa wypowiedź?
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Wt paź 03, 2017 22:11 |
|
|
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
paweleczek147 napisał(a): . Ostatnio zaczalem uczestniczyć w nabożeństwach prawosławnych, byłem na Boskiej Liturgii.... Tam czuję obecność Boga, mam ciarki na plecach a w oczach lzy... Czy to może znak od Pana ze tam jest moje miejsce? Co myślicie? Czy tam czeka mnie zbawienie? Nie musisz dokonywać konwersji chcąc uczestniczyć w Boskiej Liturgii. Mamy taka samą w KK, konkretnie u grekokatolików. Różni się od prawosławnej tym, że grekokatolicy modlą się za papieża, a prawosławni nie. Po drugie: zanim dokonasz konwersji, zastanów się czy cokolwiek rozumiesz ze wschodniej duchowości. Poznaj prawosławie głębiej niż tylko poprzez uczestnictwo w ich liturgii, bo może się okazać, że jednak to nie jest to, czego oczekujesz, że nie czujesz ducha prawosławia. Nie zmienia się wyznania tylko dlatego, że coś w obecnym nie odpowiada, a szuka się uzasadnienia, szuka się za i przeciw jednemu i drugiemu. Już mówiłam na tym forum, że miałam ten problem dyskutując (na innym forum) o prawosławiu i różnicach z katolicyzmem. Miałam dylemat i rozwiązałam go szukając dowodów, czy rzeczywiście KK głosi błędną naukę. Nie szukałam argumentów przeciwko prawosławiu, ale dowodów na prawdziwość bądź błędy nauczania katolickiego i .... zostałam. Szukając spędziłam mnóstwo godzin na modlitwie o światło Ducha Świętego. Nie pytaj więc nas, co masz zrobić a szukaj i módl się.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Wt paź 03, 2017 22:22 |
|
|
hubris
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51 Posty: 430
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
chwat napisał(a): Przed czym ostrzegałeś i co się komu stało? Bo ja nic nie widzę. A kto kogo kopnął w tyłek? Wydaje Ci się, że jak będziesz bezmyślnie przepisywał "kopnięcie w tyłek", to z "brzydkiego słowa" zrobi się wartościowa wypowiedź? Zapytaj Zefcia, może jemu się tak wydaje? W końcu napisał: "Po cokolwiek paweleczek nie przyszedł na to forum, dostał właśnie to czego potrzebował - kopa w tyłek od rzymskich katolików, który może go tylko utwierdzić w przekonaniu o słuszności decyzji". Przekaz w miarę jasny
|
Wt paź 03, 2017 22:25 |
|
|
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
Pytałem: Przed czym ostrzegałeś i co się komu stało? i kto kogo kopnął w tyłek?
Możesz odpowiedzieć? No chyba, ze pytania są za trudne...
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Wt paź 03, 2017 22:31 |
|
|
hubris
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51 Posty: 430
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
chwat napisał(a): Pytałem: Przed czym ostrzegałeś i co się komu stało? i kto kogo kopnął w tyłek?
Możesz odpowiedzieć? No chyba, ze pytania są za trudne... Posłuchaj, szkoda mi czasu i energii na pisanie o kopaniu w tyłek w temacie konwersja religijna. Głębia duchowa tego pytania po prostu zwaliła mnie z nóg
|
Wt paź 03, 2017 23:15 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
Czyli poproszony o wskazanie konkretu, nie masz NIC sensownego do powiedzenia.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Śr paź 04, 2017 5:58 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
Marek_Piotrowski napisał(a): ... Zobacz Marku - Yarpen jakoś umiał stanąć na wysokości zadania i zaczął zadawać konkretne pytania, które mają w sytuacji pawełeczka sens. Ty przyjąłeś od razu postawę rezygnacji, ale i taka ma sens, jeśli założymy, że nie ma co pawełeczka przekonywać, bo i tak już przekonany. Co innego jednak ci, którzy zaczęli opowiadać o "opuszczaniu Kościoła Chrystusowego", czy największe kuriozum jakie słyszałem - winić pawełeczka za to, że szuka zbawienia. I jeszcze się dowiedzieliśmy, że nieszukanie zbawienia to jest esencja (sic!) chrześcijaństwa.
|
Śr paź 04, 2017 6:00 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
zefciu napisał(a): Co innego jednak ci, którzy zaczęli opowiadać o "opuszczaniu Kościoła Chrystusowego", czy największe kuriozum jakie słyszałem Czy kogoś interesuje co słyszałeś? Czy to, że pytanie tego typu można zadać dziś Tobie, świadczy o czym wartościowym? Cytuj: I jeszcze się dowiedzieliśmy, że nieszukanie zbawienia to jest esencja (sic!) chrześcijaństwa Gdzie się tego dowiedzieliśmy? Zacytuj.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Śr paź 04, 2017 6:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
O tu tu: felek27 napisał(a): chwat napisał(a): Tak długo jak będziesz troszczył się o swoje zbawienie, tak długo nigdy go nie znajdziesz. Esencja chrześcijaństwa.
|
Śr paź 04, 2017 6:28 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
A jeśli to tu, to tu nic nie ma o tym, że "nieszukanie zbawienia to jest esencja (sic!) chrześcijaństwa". A miało być ____________________ @zefciu, nie chciałbym żebyś tematu rozmowy (konwersji) odbierał jako krytykę Twojej osoby, bo jedno i drugie poniekąd na siebie nachodzi. Przedstawiam argumenty, bez wyciągania wniosków personalnych.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Śr paź 04, 2017 7:20 |
|
|
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
zefciu napisał(a): Marek_Piotrowski napisał(a): ... Zobacz Marku - Yarpen jakoś umiał stanąć na wysokości zadania i zaczął zadawać konkretne pytania, które mają w sytuacji pawełeczka sens. Ty przyjąłeś od razu postawę rezygnacji, ale i taka ma sens, jeśli założymy, że nie ma co pawełeczka przekonywać, bo i tak już przekonany. Co innego jednak ci, którzy zaczęli opowiadać o "opuszczaniu Kościoła Chrystusowego", czy największe kuriozum jakie słyszałem - winić pawełeczka za to, że szuka zbawienia. I jeszcze się dowiedzieliśmy, że nieszukanie zbawienia to jest esencja (sic!) chrześcijaństwa. Nie przyjąłem "postawy rezygnacji" tylko usiłowałem sie - bez skutku - dowiedzieć, czego Autor wątku oczekuje. Pytania bowiem powinien zadawać ten, kto zakłada w tym celu wątek tym, od których oczekuje pomocy - a nie odwrotnie.Rzeczywiście, mają sporo racji - opuszczenie Kościoła jest sporym zagrożeniem duchowym. W przypadku opuszczenia Go z własnej winy (np. pod wpływem odczuć, z zaniedbaniem głębokiego zbadania sprawy) może zagrażać zbawieniu czlowieka. Co do "nie szukaia zbawienia" zostało to powiedziane w bardzo konkretnym kontekście - ale niech wytłumaczy bliżej ten, kto użył tego wyrażenia.
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Śr paź 04, 2017 8:43 |
|
|
Drwal
Dołączył(a): Cz lip 20, 2017 13:37 Posty: 180
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
Ja bym też chętnie dokonał jakiejś konwersji, ale Bóg się mnie uczepił do tego stopnia, że nie wiem czy to cokolwiek da, pewnie u mnie nie przyniosło by to żadnego wymiernego skutku.
|
Śr paź 04, 2017 9:22 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Konwersja ... czy dobrze robię?
Nie odnoszę spostrzeżenia do autora wątku, a jeśli tak zrozumie, to z góry przepraszam. Nie mniej da się zauważyć schemat, że większość konwersji podyktowana jest poszukiwaniem Boga pojmowanego na własna miarę, odpowiadającego własnym o Nim osobistym wyobrażeniom i oczekiwaniom.
|
Śr paź 04, 2017 9:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|