Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt maja 10, 2024 8:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 196 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
 Niezmienność piekła? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1396
Post Re: Niezmienność piekła?
Wiesz co, Andy? Każdej nocy zasypiam po dniu różnorakiej aktywności, a kiedy znów się budzę to stwierdzam, że minęło kilka godzin podczas których nie miałem żadnej świadomości swego istnienia. Bez trudu potrafię więc wyobrazić sobie sen, z którego nigdy bym się nie obudził no i nic by mi się nie śniło.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Wt maja 09, 2023 19:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2019
Post Re: Niezmienność piekła?
Wybawiony - podpisuje się pod tym, coś napisał... Można jeszcze wspomnieć o narkozie (wiem, jak to jest z nią) - brak kontaktu z otoczeniem i to wszystko...
Wierzę w tzw. "sen śmierci" - czyli to, że osoba umierając traci wszelki kontakt z otoczeniem, a powrót świadomości będzie związany z jej zmartwychwstaniem...
I nie ma znaczenia, czy od zgonu do zmartwychwstania upłynie dzień, rok, czy tysiąc lat - efekt ten sam: utrata świadomości (porównany do zapadnięcia w głęboki sen; tak się Jezus wyraził o śmierci Łazarza: Jan 11,11), a kolejna świadoma myśl to już będzie w chwili powstania z martwych w dniu ostatecznym (jasno o takim porządku uczy Jezus np. w Jana 6,40).

Zatem, gdy mi Andy72 piszesz:
Andy72 napisał(a):
Dusza ludzka jest nieśmiertelna, nie potrafisz nawet wyobrazić sobie tego, że Cię nie ma na wieki
to ja jak najbardziej mogę to sobie wyobrazić, a co noc mam tego namiastkę, gdy zasypiam i nie wiem, co się dzieje za ścianą, na ulicy, w Krakowie, czy Japonii... Nawet nie wiem, czy żyję, bo nie mam świadomości życia...
Kiedyś mnie nie było, ale się urodziłem i jestem - więc co za problem uznać, że znów mnie może nie być, gdybym nie był (nie daj Boże) zbawiony?!...

Nauka o nieśmiertelnej duszy nie wypływa z Biblii; ma ona korzenie pozabiblijne i to każdy wie, kto się w temat choć trochę zagłębi...
----
Wspomniane teksty:
    J 11,11-15 BT5 (Biblia Tysiąclecia V [1999])
    (11) To powiedział, a następnie rzekł do nich: Łazarz, przyjaciel nasz, zasnął, lecz idę go obudzić.
    (12) Uczniowie rzekli do Niego: Panie, jeżeli zasnął, to wyzdrowieje.
    (13) Jezus jednak mówił o jego śmierci, a im się wydawało, że mówi o zwyczajnym śnie.
    (14) Wtedy Jezus powiedział im otwarcie: Łazarz umarł,
    (15) ale raduję się, że Mnie tam nie było, ze względu na was, abyście uwierzyli. Lecz chodźmy do niego.

    J 6,40 BT5 (Biblia Tysiąclecia V [1999])
    (40) To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

Pragnę zwrócić uwagę na zwrot: "Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym", który w tym 6 rozdziale powtarza się jeszcze tu:
    J 6:44 BT5
    (44) Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym.

    J 6:54 BT5
    (54) Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
Zwracam na to uwagę, bo tu widać, że Jezus wzbudzi z martwych nie ciało jedynie (bo rzekomo dusza nie umarła), lecz On wskrzesi "go", czyli całeGO człowieka!

To też tu widać:
    J 5,28-29 BT5
    (28) Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, kiedy wszyscy, co są w grobach, usłyszą głos Jego:
    (29) i ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie do życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie do potępienia.
Cóż tu mamy? Ano to, że nie w niebie, ale w grobie zmarły "usłyszy" głos Jezusa wzbudzający go do życia - ku zbawieniu, lub ku potępieniu...
Jeśli zaraz po śmierci jest sąd, to po co znów sąd przy zmartwychwstaniu??! Czy ktoś, kto po śmierci został osądzony na potępienie, będzie znów sądzony - przy zmartwychwstaniu - na taki sam wyrok??!
Jeśli tak, to słowa Jezusa nie mają większego sensu... Ale mają sens, gdy między zgonem a zmartwychwstaniem nie ma żadnego świadomego istnienia i odbierania nagrody lub kary... Dopiero chwila zmartwychwstania uruchamia świadome istnienie i możliwość odbioru zbawienia lub potępienia...

Jeszcze jeden ciekawy tekst:
    J 14,1-3 BT5
    (1) Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie!
    (2) W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce.
    (3) A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem.
Pytanie:
Czy z tej wspaniałej obietnicy wynika to, że zmarła osoba sama idzie do Jezusa w niebie zaraz po śmierci, czy raczej jest to zapowiedź tego, że to Jezus przyjdzie po zmarłą osobę, aby ją do siebie zabrać?!... (oczywiście tu mowa o powtórnym przyjściu Jezusa przy końcu świata, co nadal jest przyszłością, a więc On jeszcze po nikogo nie przyszedł, aby go zabrać tam, gdzie On jest...).

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Śr maja 10, 2023 6:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3814
Post Re: Niezmienność piekła?
Nie można zbawić człowieka który jest śmiertelny.


Śr maja 10, 2023 6:25
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3814
Post Re: Niezmienność piekła?
Nie można potępić człowieka który jest śmiertelny.


Śr maja 10, 2023 6:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2019
Post Re: Niezmienność piekła?
IPW - piszesz: "Nie można zbawić człowieka który jest śmiertelny."
Jeśli masz na myśli zbawienie w sensie obdarowania wiecznością z Bogiem, to istotnie: ktoś, kto by był śmiertelny, nie mógłby nieskończenie długo (wiecznie) z Bogiem żyć... bo np. po milionie lat by umarł...
Dlatego Bóg ma na to rozwiązanie: jest nim dar życia wiecznego, dar nieśmiertelności - przyobiecany tylko tym, co zbawienia dostąpią na sądzie ostatecznym!... (potępieni nie dostaną tego daru, więc ich egzystencja będzie miała definitywny kres!).

Piszesz też: "Nie można potępić człowieka który jest śmiertelny."
A kto tak orzekł?! Ty?!
Bo ja na postawie Biblii widzę, że potępieni nie otrzymają daru życia wiecznego/daru nieśmiertelności - i właśnie dlatego będąc dalej śmiertelni, są skazani na to, że ich los będzie zakończony w jeziorze ognia i siarki, czyli w drugiej śmierci...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Śr maja 10, 2023 6:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Niezmienność piekła?
Anihilacja człowieka to wymysł Świadków Jehowy.

Wybawiony napisał(a):
Wiesz co, Andy? Każdej nocy zasypiam po dniu różnorakiej aktywności, a kiedy znów się budzę to stwierdzam, że minęło kilka godzin podczas których nie miałem żadnej świadomości swego istnienia. Bez trudu potrafię więc wyobrazić sobie sen, z którego nigdy bym się nie obudził no i nic by mi się nie śniło.

Po pierwsze, w nocy mamy sny, nawet jak nie pamiętamy. Bez snów jest krótki fragment blisko momentu zaśnięcia.
Po drugie, masz świadomość, że nie miałeś świadomości dopiero gdy odzyskujesz świadomość.
To tak jakby Bóg uśmiercił na 100 lat, po czym powołał do życia, i wtedy będzie wiedza że nie miało się świadomości, podobnie teraz gdy jest wiedza o braku świadomości przed narodzinami. Ale gdyby była anihilacja na zawsze, nie można sobie tego wyobrazić.
Bóg nie tworzy duszy na próbę, by potem anihilować. Człowiek ma ogromną godność poprzez nieśmiertelną duszę.

Masa fragmentów mówi o wiecznej męce.
Otóż jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chromym, niż z dwiema rękami lub dwiema nogami być wrzuconym w ogień wieczny3. 9 I jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do życia, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła4 ognistego.

Natomiast rozumienie anihilacyjne byłoby takie:
Nie chce mi się całe życie męczyć, by pójść do nieatrakcyjnego nieba dla mnie. Zamiast tego będę używał grzesznie życia a na końcu zostanę anihilowany, co naużywałem to moje. Co jest sprzeczne z przestrogą Jezusa.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Śr maja 10, 2023 12:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2019
Post Re: Niezmienność piekła?
    Rdz 2,7 SNPD (EIB Przekład Dosłowny [2021])
    (7) JHWH, Bóg, ukształtował człowieka, proch z ziemi, i tchnął w jego nozdrza dech życia – i człowiek stał się żywą duszą.

    1Kor 15,45 SNPD (EIB Przekład Dosłowny [2021])
    (45) Jak też napisano: Pierwszy człowiek, Adam, powstał, by być duszą żyjącą, ostatni Adam – by być duchem ożywiającym.

    1Kor 15,45 BT5 (Biblia Tysiąclecia V [1999])
    (45) Tak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek, Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym.

Po co te cytaty (wybrałem przekłady, gdzie jest wierne oddanie zapisu oryginalnego - hebr. i greck.)?
Aby pokazać genezę ludzkiej natury! Przy stworzeniu pierwszego człowieka Bóg Jahwe-Stwórca nie obdarował Adama duszą (nieśmiertelną duszą), ale materialne ciało ożywił tchnieniem życia, wskutek czego Adam STAŁ się żywą duszą (duszą żyjącą)!
To wielka różnica: dostać duszę (z zewnątrz) czy stać się duszą (wewnątrz).

Uwaga! To tchnienie życia/dech życia to nie jest nieśmiertelna dusza, bo wtedy człowiek miałby duszę i stał się duszą... - coś za dużo by tych dusz było, dlatego to ożywiające tchnienie to po prostu życie, energia, coś, co wprawia materię w ruch, a nie nieśmiertelny, zdolny do samoistnego bytowania poza ciałem twór ulatujący w chwili śmierci w zaświaty...
Tak to widzę, i proponuję tym się zająć: czy człowiek ma nieśmiertelną duszę - bo jeśli ma, to istotnie idea anihilacji raczej odpada, ale jeśli nie ma, to taka opcja jest konsekwentnym krokiem braku nieśmiertelności wrodzonej oraz braku darowanego życia wiecznego dla zbawionych...

A tak co do anihilacji - to ona nie jest atrakcyjna, co Andy72 tak jakby chcesz przedstawić! Nie jest atrakcyjna bo będzie się wiązała z cierpieniem związanym z Bożą karą dla potępionych; kara ta będzie zależna od winy, ale i tak niczego w tym atrakcyjnego ja nie widzę, aby teraz na maxa grzeszyć, bo potem "pyk" i nie ma grzesznika... No, raczej to "pyk" to przyjemne nie będzie - bo sprawiedliwości MUSI stać się zadość!!!
A jak czytamy:
    Hbr 10:31 BT5
    (31) Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga żywego.
więc zapomnijmy o anihilacji jako łagodnej opcji niebytu...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Śr maja 10, 2023 14:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1396
Post Re: Niezmienność piekła?
Andy72 napisał(a):
Człowiek ma ogromną godność poprzez nieśmiertelną duszę.

Ma to sens wyłącznie wtedy, kiedy bierzemy pod uwagę wieczne życie w społeczności z Bogiem i dotyczy zbawionych z łaski przez wiarę w Jezusa Chrystusa, obdarzonych chwalebnym ciałem.
Nie ma to natomiast najmniejszego sensu gdyby miało wiązać się z wieczną męką potępionych.
Męka na krzyżu była wyjątkowo hańbiąca jednak kończyła się śmiercią. Wieczna męka byłaby szczytem sadyzmu i braku miłosierdzia.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Śr maja 10, 2023 15:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3814
Post Re: Niezmienność piekła?
Jerzy 67
Mylisz nieśmiertelność z życiem.
Znowu mieszasz czas z życiem.
Ostatni raz ci powtarzam bo wcześniej ci to już tłumaczyłem, że nieśmiertelność to nie jest to samo co życie wieczne.
Człowiek jest nieśmiertelny, jak wspominał Jezus nie bójmy się tych co zabijają ciało ,ale bójmy się Tego który może potępić człowieka .
Nie chcę mi się już z tobą gadać , ciągle muszę się powtarzać, brakuje ci podstaw , biblijny elementarz dla ciebie , biblijny elementarz.


Cz maja 11, 2023 5:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3814
Post Re: Niezmienność piekła?
Ap 20,10 i 15!
A diabła, który ich zwodzi,
wrzucono do jeziora ognia i siarki,
tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok.
I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków!!!

Gdyby człowiek był śmiertelny jak ten fałszywy prorok, to nie mógłby cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków!!!

Jeszcze raz powtarzam, nie można by było potępić kogoś na wieki wieków gdyby ktoś był śmiertelny, potępienie to nie unicestwianie lub znikanie, człowiek to nie bańka z mydła aby znikał - człowiek jest nieśmiertelny.
Widzimy to po pierwszej śmierci, kiedy człowiek ponownie wstaje i oczekuje wiecznego życia lub wiecznej śmierci, powtarzam - W I E C Z N E J .


Cz maja 11, 2023 5:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3814
Post Re: Niezmienność piekła?
Problem jest zrozumienie słowa " Wieczność" - otóż Wieczność to jest to co nigdy się nie kończy i trwa wiecznie , jest nieskończone, NIE MA KOŃCA.
Jeżeli mówimy o wiecznej śmierci to mówimy o takiej śmierci która trwa wiecznie i nie ma końca. Śmierć pierwsza nie jest śmiercią wieczną i ma swój kres, człowiek budzi się jak by ze snu o czym nauczył się niewierny Tomasz, gdy sprawa dotyczyła córki Jaira, Jezus wyraźnie to podkreślił że ona śpi, że nie umarła, gdyż śmierć tak naprawdę jest potępieniem po którym nie ma już dla człowieka nadziei.
Śmierć którą znamy tym różni się od tej śmierci drugiej że nie jest wieczna i ma swój koniec, lecz ta druga której nikomu nie życzę jest już śmiercią wieczną to znaczy taką, która nie ma końca, śmiercią w jeziorze ognia i siarki co wskazuje na niezmienność piekła.


Cz maja 11, 2023 6:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2019
Post Re: Niezmienność piekła?
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
o czym nauczył się niewierny Tomasz, gdy sprawa dotyczyła córki Jaira
Możesz ze swojej Biblii (oczywiście BT wyd. III oczywiście poprawione), zacytować ten opis, do jakiego się odwołałeś tu?

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Cz maja 11, 2023 6:56
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3814
Post Re: Niezmienność piekła?
Nie, dlatego że zaczynasz nowy temat uciekając od pierwszego.


Cz maja 11, 2023 7:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2019
Post Re: Niezmienność piekła?
A jednak choć podaj mi adres tego, o czym napisałeś... No, nie bądź taki... - proszę, podaj najlepiej cytat z adresem. Dziękuję! [a jak tu nie chcesz, to zrób to w wiadomości prywatnej].
Skoro to Ty wspomniałeś o tym, o co pytam, to nie ja, ale Ty jakiś nowy wątek wprowadzasz, więc dlatego nie krępuj się zacytować, co trzeba...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Cz maja 11, 2023 7:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1396
Post Re: Niezmienność piekła?
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Śmierć którą znamy tym różni się od tej śmierci drugiej że nie jest wieczna i ma swój koniec, lecz ta druga której nikomu nie życzę jest już śmiercią wieczną to znaczy taką, która nie ma końca, śmiercią w jeziorze ognia i siarki co wskazuje na niezmienność piekła.

Czyli chodzi Ci o to, że jezioro ognia i siarki będzie trwało na wieki? A co to ma za znaczenie, skoro i tak martwi pozostaną martwi na wieki? Chyba nie uważasz, że jeśli ktoś spłonął w ogniu, to aby pozostał martwy ogień musi ciągle płonąć? :-D

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Cz maja 11, 2023 12:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 196 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL