Autor |
Wiadomość |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Re: Dlaczego nie wierzę.
Randolf napisał(a): Masz pelne prawo. W moim zyciu mialem conajmniej nascie przypadkow ktore mozna okreslic jako..... przypadek ale to cienka argumentacja. ...... spada cos co jest zawieszone i to jakby odrzucone od sciany na 30-40cm.Nastepnego dnia dowiaduje sie ze osoba mieszkajaca przede mna w tym pokoju zginala.Oczywiscie przypadkowo wlasnie w tym czasie. Przypadkowo nie dala mi "cynku" bo zginela w Stanach.To jest jeden najmniej znaczacy "przypadek".Przypadkowo wylatuje z zakretu w zimie 130km/g robie 6 obrotow przez dach,strzelam w drzewo i ... nie mam zarysowania a samochod skasowany na 85% czesci w promieniu 50m Moze.... za krotko zyjesz i nie dostales jeszcze odpowiedzi ze sa rzeczy ktore nie wytlumaczysz bredniami o ufo i przypadkami. Nie bardzo wiem co chciałeś udowodnić ale mam drobne pytanie.Ile według Ciebie wynosi minimalne prawdopodobieństo zdarzenia, które uznałbyś za przypadkowe, a ile zdarzenia, które uważasz za cud lub "niewytłumaczalne"???
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
N lip 29, 2007 15:28 |
|
|
|
|
neutron NWO
Dołączył(a): Cz lip 19, 2007 9:00 Posty: 83
|
Kamyk napisał(a): Zacytuję siebie jeszcze raz: Cytuj: Nie chce mi się teraz wertować Ewangelii i wyszukiwać sigli, więc podam 2 przykłady z pamieci -sytuacja kiedy pewna kobieta prosiła Jezusa o pomoc (bodajże, ale to nieistotne) ze słowami "nawet psy jedzą ze stołu ludzi" (coś w ten deseń) -przypowieść o tym, jak to pewien człowiek wyprawił ucztę, ale zaproszeni goście nie przyszli, więc w zamian za nich zaprosił osoby z ulicy A na przyszłość, drogi neutronie, nie wypowiadaj się w tematach, o których nie masz pojęcia. Nie jesteś katolikiem ani egzegetą, więc nie wmawiaj nam, katolikom, co jest, a co nie jest zapisane w Piśmie Świętym
skąd wiesz KIM jestem? Akurat tak się składa że jestem katolikiem. Tak więc sieje zamęt wwe własnych szeregach, hehe:) nie ma gorszego wroga od tego który pochodzi od tych których zwalcza.
Na przyszłoś Kamyku nie wypowiadaj się o mnie bo mnie nie znasz, chyba że w swojej frustracji chcesz zająć miejsce twojego boga.
1. mogę, a nawet czuję się w obowiazku do wypowiadania na temat wiary
2. sugerujesz że tylko specjalnie przeszkoleni ludzie mogą się na ten temat wypowiadać??
każdy może sprawdzać logikę wiary, jej spójność, czytać i interpretować pismo tak jak każdy ma prawo krytykować to co mu w niej nie odpowiada.
A uzurpując sobie prawo do wypowiadania się na temat wiary próbujesz dojść do tego co było śmiesznością średniowiecza: autorytetów.
NIE UZNAJĘ AUTORYTETÓW innych niż naukowe. ktoś, tak jak ty próbujący zasłaniać się autorytetami, a nie wiedzą i rozumem jest fundamentalistą który próbuje przepchnąć swoje mniemania nie poprzez dyskusję ale siłą autorytetów i ich pozycją.
zamiast atakować mnie, zaatakuj moje tezy! bo jak na razie to nie napisałeś żadnego argumentu przeciwko temu co pisałem w poście wyżej.
_________________ W końcu dotrze do ciebie, że to ty jesteś problemem.
|
Pn lip 30, 2007 0:52 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
I nie napiszę. Tak jak Ty nie odniosłeś się do moich cytatów. Ludzie o wiele mądrzejsi ode mnie już wystarczająco dużo napisali na ten temat - tym bardziej nie chcę ciągnąć tej dyskusji w tym wątku, bo to jednak OT
P.S - żeby się wypowiadać na jakikolwiek temat, należałoby się w tym temacie orientować i znać przedmiot, o którym się mówi. Wiara nie jest tutaj wyjątkiem
Z mojej strony koniec OT, ewentualne Twoje uwagi chętnie przeczytam przez PW
|
Pn lip 30, 2007 11:12 |
|
|
|
|
sp
Dołączył(a): N kwi 09, 2006 19:20 Posty: 298
|
neutron
tylko Św Kościół może wypowiadac sie Autorytatywnie o Wierze , o Interpretacji Pisma Św - gdyż zostal mu Powierzony Depozyt Wiary
tytylko mozesz co najwyzej '' miec swoje zdanie ''
_________________ Jeśli Bóg z nami któż przeciwko nam ?
|
Pn sie 13, 2007 12:01 |
|
|
Enigma
Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46 Posty: 786
|
sp napisał(a): neutron tylko Św Kościół może wypowiadac sie Autorytatywnie o Wierze , o Interpretacji Pisma Św - gdyż zostal mu Powierzony Depozyt Wiary
tytylko mozesz co najwyzej '' miec swoje zdanie ''
jasne, tylko, że ten Twój "św Kościół" przez te prawie 2000lat istnienia jako instytucja się zepsul. Spierniczył po prostu, jak jajko. Śmierdzi na odległość, jest toksyczny i niezdrowy.
Jesteście piekielnie nieczuli i ślepi, wy - wierzący, skoro tego nie widzicie.
Wcześniej piasłeś do mnie, że pójdę do Piekła, że diabeł istnieje, bo coś tam. ... Guzik prawda. nie ma Boga, nie ma Piekła, nie ma diabła, nie ma grzechów. Jacy muszą być upośledzeni wierzący, by musieć wiecznie czuć nad sobą bacik, który ukierunkuje ich myslenie na odpowiednie tory. Przez 2000 lat ciągle się Wami manipuluje. Widać tego potzrebujecie. Nie dość, że za zycia się Was straszy nie tylko prawem stanowionym, ale i bozym, to jeszcze musicie wiedziec, że po śmierci nie uwolnicie się w "czułych" objęć KK.
współczuję.
_________________ "Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"
|
Pn sie 13, 2007 14:07 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: jasne, tylko, że ten Twój "św Kościół" przez te prawie 2000lat istnienia jako instytucja się zepsul. Spierniczył po prostu, jak jajko. Śmierdzi na odległość, jest toksyczny i niezdrowy.
Zupełnie jak ateizm i ateiści
|
Wt sie 14, 2007 7:46 |
|
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Ateizm jest znacznie starszy niż twój kościół i prawde mówiąc niema za bardzo co się w nim zepsuć bo nie jest żadną instytucją, organizacją, związkiem wyznaniowym itd. to tylko pogląd.
|
Wt sie 14, 2007 10:40 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ja mam taki pogląd wierze bo warto jesli cos jest to po smierci byc moze spotka mnie "nagroda" nawet jesli to nie Bóg czy Niebo to może jak bede żył wg przykazan Bożych które są słuszne np nie zabijaj czy tam nie pożadaj żony itd to trafie gdzies gdzie jest fajnie i przyjemnie itd ....a jesli nie ma nic to trudno jak umre i tak nie bede mial zalu do ksiedza ze mi kit wciskal bo mnie nie bedzie ... tak naprawde jaka jest prawda przekonamy sie po smierci ...gorzej jak cos jest po smierci jakis inny wymiar ale to nie Bóg wtedy bede mial zal ze to wszystko inaczej wyglada...
|
Wt sie 14, 2007 14:00 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
lereeeek napisał(a): Ja mam taki pogląd wierze bo warto
Wiara to tylko wiara i sama w sobie nic nie daje...
"Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą" Jk 2,19 (BT)
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Wt sie 14, 2007 14:56 |
|
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: "Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą" Jk 2,19 (BT)
A to ciekawy cytat bo zawsze mi się wydawało, że złe duchy akurat powinny nie wierzyć lecz wiedzieć chyba, że Szatan stworzył je później ale może naczytałem się za dużo Tolkiena bo zawsze wydawało mi się, że Szatan nie potrafi niczego stworzyć...
|
Wt sie 14, 2007 15:19 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Filipiarz ja wierze głeboko w Boga być może zwrót bo warto troche źle ująłem ... przyznaje walnąłem babola... modle sie codziennie , przyjmuje komunie co niedziele i nie wyobrazam sobie życia bez Boga ...jest mi łatwiej poprostu ..... z drugiej strony jak nic nie ma to nie bede mial zalu do nikogo bo po smierci bedzie to i tak niemozliwe a to co wczesniej napisalem było odwołaniem to mysli pewnego filozofa ( nie pamietam jakiego) któru mowil że warto wierzyc bo jesli cos jest czeka nas nagorda a jesli nie to i tak nic nie tracimy ... nie zrozumcie mnie źle ;p nie chodzi o to że traktuje wiare jako cos mało waznego w moim życiu
|
Wt sie 14, 2007 17:48 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
lereeeek napisał(a): a to co wczesniej napisalem było odwołaniem to mysli pewnego filozofa ( nie pamietam jakiego) któru mowil że warto wierzyc bo jesli cos jest czeka nas nagorda a jesli nie to i tak nic nie tracimy ...
Wierzyć, bo się to opłaca = wyrachowanie = wiara w swój rozum i kalkulacje = grzech przeciw I przykazaniu = piekło
Chodzi o Pascala i jego zakład.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Wt sie 14, 2007 19:16 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
o właśnie to ten ;p wiesz piekło piekłem ale mozliwosc zbawienia ma każdy bez wzgledu czy był wierzacy czy też nie .... ja głeboko wierze w miłosiernego i sprawiedliwego Boga . Wszystko zalezy od tego w jaki sposób sie przeżyło zycie ... skoro ktos od dziecka był wychowywany że Boga nie ma i tak mu rodzice wpoili ale zył wg przykazań bo powiedzmy mial sumienie itd to mysle że ma szanse na Niebo ... tak mi sie przynajmniej wydaje
|
Śr sie 15, 2007 12:34 |
|
|
Enigma
Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46 Posty: 786
|
@leeerek: widzisz, Wy usicie mieć wyraźnie napisane (w Dekalogu), że zabijać, kraść i cudzołożyć nie wolno, a dla nas- ateistów to wynika bardziej z człowiezeństwa i humanizmu. A te trzy przykazania lepiej wykorzystać dla dzieci, jako przykład, że partukułę "nie" z czasownikami pisze się... osobno, np. "nie kradnij, nie zabijaj, nie cudzołóż."
_________________ "Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"
|
Cz sie 16, 2007 7:26 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
to nie jest tak że ja tego nie robie bo tak jest w Dekalogu poprostu sumienie mi nie pozwala kraść , zabijać ... baaa nawet dzisiejszy system prawa tego zabrania a co do 6 przykazania to mam mieszane uczucia ... bo przeciez popęd i napięcie sexualne jest czyms normalnym .
|
Cz sie 16, 2007 8:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|