Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr cze 05, 2024 17:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Czy czarne dziury nie istnieją? (wydz.) 
Autor Wiadomość
Post Re: Koniec religii w szkołach?
Jajko napisał(a):
Dobry przykład z tymi czarnymi dziurami. Naukowcy zakładają, że MOGĄ istnieć. Ale to nie znaczy przecież, że czarne dziury istnieją!
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/cza ... en-hawking

Zakładam, że gdzieś we Wszechświecie mogą istnieć zielone ludziki. Czy z tego założenia wynika, że one istnieją???

Equ, nie baw się w jedną panią z forum, która twierdzi, że zwierzęta których nie zaobserwowano nie istnieją. Ty zdajesz się reprezentować drugą skrajność. Wystarczy sobie założyć, że coś może istnieć i to coś już istnieje...



Jajko, ależ ja wierzę że czarne dziury istnieją... ba, nawet mnie to fascynuje.
Raczej daleki jestem od takiej postawy o której piszesz.
Zapytałem tylko o to ponieważ w nauce też są pewne założenia, nie mamy pojęcia na przykład czym jest ciemna materia i ciemna energia.

Cytuj:
To są kwestie absolutnie nieporównywalne.
W nauce nikt nie wątpi w istnienie czarnych dziur, gdyż teoria je opisujaca została potwierdzona obserwacyjnie : oczywiście nie samych obiektów, ale fizycznych skutków ich oddziaływania na inne ciała niebieskie.
Tak samo elektronu nikt nie widział, ale nie podważa się faktu jego istnienia.
Nauka opiera się na obliczeniach, nie na wierze.


Moim zdaniem są to kwestie porównywalne. Osobiste doświadczenie w wierze też jest mocnym argumentem. Czy jeśli nie można czegoś wyliczyć matematycznie to znaczy że to nie istnieje? To wylicz mi matematycznie dowód że istniejesz. ''(...)gdyż teoria je opisujaca została potwierdzona obserwacyjnie : oczywiście nie samych obiektów, ale fizycznych skutków ich oddziaływania na inne ciała niebieskie.''- skutki oddziaływania Boga także są odczuwalne. Bardziej niż działanie czarnej dziury na poszczególnego człowieka. Tutaj można mieć różny punkt widzenia.


Cytuj:
Nic! Zalozmy, ze jest i co? Owszem, swiat uleglby zmianie ale tylko w wypadku mozliwosci rzetelnej komunikacji. Chociaz i to niepewne. Przeciez na pytanie; "Boze jak mam zyc" moglaby nastapic odpowiedz "Pocaluj mnie w ..." i trzask odkladanej sluchawki. :)



Czy to jest Bóg stworzony na obraz i podobieństwo lokisa? :)


Pt sty 31, 2014 8:12

Dołączył(a): Pn gru 09, 2013 8:49
Posty: 853
Post Re: Koniec religii w szkołach?
equuleuss napisał(a):
skutki oddziaływania Boga także są odczuwalne. Bardziej niż działanie czarnej dziury na poszczególnego człowieka. Tutaj można mieć różny punkt widzenia.




To są twoje/moje /czyjeś odczucia, siłą rzeczy subiektywne, nie do udowodnienia.
Nie sposób traktować grawitacji jako subiektywnego zjawiska, bo każdy odbiera je tak samo, i może w dowolnej chwili tę wiedzę zweryfikować.
Wiara religijna nigdy nie będzie miała pewności dowodu matematycznego, może i szkoda, wszystko byłoby znacznie prostsze...

_________________
Jeśli można na coś poradzić, po cóż rozpaczać,
Jeśli nie można, na cóż ronić łzy ...


Pt sty 31, 2014 11:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 29, 2006 7:09
Posty: 223
Post Re: Koniec religii w szkołach?
equuleuss napisał(a):
Osobiste doświadczenie w wierze też jest mocnym argumentem.

To słaby argument. Można być mocno osobiście przekonany, że się reinkarnacją Napoleona.
equuleuss napisał(a):
skutki oddziaływania Boga także są odczuwalne. Bardziej niż działanie czarnej dziury na poszczególnego człowieka. Tutaj można mieć różny punkt widzenia.
Ja nie dostrzegam skutków oddziaływań Boga – i kto ma rację

Nauka tworzy modele teoretyczne, które maja konsekwencje empiryczne. Inaczej mówiąc pozawalają przewidzieć wyniki obserwacji lub eksperymentów i jeżeli przewidywania te się sprawdzają to znaczy, ze model jest poprawny. Owe obserwacje i eksperymenty winny być - intersubiektywnie sprawdzalne – to znaczy: każdy po spełnieniu pewnych warunków powinien powtórzyć eksperyment lub obserwacje i otrzymać taki sam wyniki.
Czy możesz sformułować warunki eksperymentu po przeprowadzeniu, którego Ty i ja otrzymalibyśmy taki sam wynik w kwestii oddziaływań Boga na naszą rzeczywistość? - Nie sądzę.

Uwaga. Czasami model zakłada, że dany eksperyment nie jest możliwy do przeprowadzenia, bo... na przykład nie skonstruowano jeszcze odpowiednich przyrządów pomiarowych- ale zakłada się że taki eksperyment da się przeprowadzić w przyszłości. Mamy wtedy do czynienia z hipotezą naukową.
np. ciemna materię tworzą supermasywne cząstki. Zakładamy wtedy, że ich istnienie można będzie rozstrzygnąć w przyszłości.

Czarne dziury nie są niewidzialne. A mówiąc dokładnie są niewidzialne tylko w mocna potocznym sensie: nie są wstanie oddziaływać na nasze przyrządy pomiarowe (teleskopy i radioteleskopy) wysyłając w i ich kierunku fotony. Ale oddziaływują grawitacyjnie na każdy obiekt który się znajdzie w ich pobliżu – są zatem obserwowalne.
Eubulides napisał(a):
Co by było gdyby istnienie Boga wyszło z jakiegoś dowodu, lub rachunku logicznego? Bo dyskusja jest niezwykle interesująca, fizyka wnioskuje o istnieniu pewnych obiektów nie tylko na podstawie empirycznych obserwacji. Otóż Teologia i Filozofia również jako swoje narzędzie wzięły logikę, która jest częścią matematyki, o tym wyjątkowo dali znać ks. Salamucha i o. Bocheński formalizując klasyczne dowody na istnienie
Logiczne nie można udowodnić istnienia lub nie istnienia czegokolwiek w rzeczywistości empirycznej. Ponieważ logika zajmuje się tworzeniem języków sformalizowanych, a nie opisywaniem świata. Można najwyżej stwierdzić, czy nasz opis jest poprawny, czyli czy zawiera lub nie zawiera błędy formalne.

Podsumowując. Nauka nigdy nie zakłada istnienia obiektów lub struktur nieobserwowalnych


Pt sty 31, 2014 16:27
Zobacz profil
Post Re: Koniec religii w szkołach?
Grzegor napisał(a):
equuleuss napisał(a):
Osobiste doświadczenie w wierze też jest mocnym argumentem.

To słaby argument. Można być mocno osobiście przekonany, że się reinkarnacją Napoleona.


To jest najmocniejszy argument dla danej osoby. Argument który pozwala wierzyć.


Pt sty 31, 2014 20:15

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 869
Post Re: Czy czarne dziury nie istnieją? (wydz.)
Zdecydowanie zgadzam się. Sądzę, że więcej osób nawróciło się przez tak zwane "osobiste doświadczenie", niż przez czytanie mądrych filozoficznych książek, o możliwości istnienia Boga. Raczej słyszałem o przypadkach tracenia wiary w ten sposób. Da konkretnej osoby właśnie DOŚWIADCZENIE SACRUM, może być tym decydującym argumentem. W tym kierunku szła też propozycja Pascala. Polecam przeczytać całość "Zakładu", nie jeden wyrwany fragmencik, i spróbować zinterpretować go na nowo.

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


Pt sty 31, 2014 21:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL