Re: Koniec religii w szkołach?
equuleuss napisał(a):
Osobiste doświadczenie w wierze też jest mocnym argumentem.
To słaby argument. Można być mocno osobiście przekonany, że się reinkarnacją Napoleona.
equuleuss napisał(a):
skutki oddziaływania Boga także są odczuwalne. Bardziej niż działanie czarnej dziury na poszczególnego człowieka. Tutaj można mieć różny punkt widzenia.
Ja nie dostrzegam skutków oddziaływań Boga – i kto ma rację
Nauka tworzy modele teoretyczne, które maja konsekwencje empiryczne. Inaczej mówiąc pozawalają przewidzieć wyniki obserwacji lub eksperymentów i jeżeli przewidywania te się sprawdzają to znaczy, ze model jest poprawny. Owe obserwacje i eksperymenty winny być - intersubiektywnie sprawdzalne – to znaczy: każdy po spełnieniu pewnych warunków powinien powtórzyć eksperyment lub obserwacje i otrzymać taki sam wyniki.
Czy możesz sformułować warunki eksperymentu po przeprowadzeniu, którego Ty i ja otrzymalibyśmy taki sam wynik w kwestii oddziaływań Boga na naszą rzeczywistość? - Nie sądzę.
Uwaga. Czasami model zakłada, że dany eksperyment nie jest możliwy do przeprowadzenia, bo... na przykład nie skonstruowano jeszcze odpowiednich przyrządów pomiarowych- ale zakłada się że taki eksperyment da się przeprowadzić w przyszłości. Mamy wtedy do czynienia z hipotezą naukową.
np. ciemna materię tworzą supermasywne cząstki. Zakładamy wtedy, że ich istnienie można będzie rozstrzygnąć w przyszłości.
Czarne dziury nie są niewidzialne. A mówiąc dokładnie są niewidzialne tylko w mocna potocznym sensie: nie są wstanie oddziaływać na nasze przyrządy pomiarowe (teleskopy i radioteleskopy) wysyłając w i ich kierunku fotony. Ale oddziaływują grawitacyjnie na każdy obiekt który się znajdzie w ich pobliżu – są zatem obserwowalne.
Eubulides napisał(a):
Co by było gdyby istnienie Boga wyszło z jakiegoś dowodu, lub rachunku logicznego? Bo dyskusja jest niezwykle interesująca, fizyka wnioskuje o istnieniu pewnych obiektów nie tylko na podstawie empirycznych obserwacji. Otóż Teologia i Filozofia również jako swoje narzędzie wzięły logikę, która jest częścią matematyki, o tym wyjątkowo dali znać ks. Salamucha i o. Bocheński formalizując klasyczne dowody na istnienie
Logiczne nie można udowodnić istnienia lub nie istnienia czegokolwiek w rzeczywistości empirycznej. Ponieważ logika zajmuje się tworzeniem języków sformalizowanych, a nie opisywaniem świata. Można najwyżej stwierdzić, czy nasz opis jest poprawny, czyli czy zawiera lub nie zawiera błędy formalne.
Podsumowując. Nauka nigdy nie zakłada istnienia obiektów lub struktur nieobserwowalnych