Danbogu
Niestety nie wiem z skąd czerpiesz wiedzę ekonomiczną,
tym samym trudniej mi zaufać tym nowinkom.
Na marginesie otrzymanie zasobów nie zawsze prowadzi do sukcesu, trzeba je jeszcze skutecznie wykorzystać , wiedzą o tym niektóre państwa afrykańskie które mimo wielkich dotacji tracą pieniądze w arystokratycznym złodziejstwie i marnotrastwie.
Paradoksalnie darowizna jakiegokolwiek wyrobu powoduje śmierć lokalnych wytwórców , bo ciężko konkurować z produktem darmowym.
To są właśnie paradoksy socjalizmu.
Nie rozumiem też co masz na myśli mówiąc o nieograniczonych zasobach , chyba możemy przyjąć że zasoby na razie się nie skończyły i nie zanosi się na to?
danbog napisał(a):
Jeśli ktoś ma pomysł na lepsze zarządzanie to czemu do kurki jednej nikt tego nie realizuje. [/qupte]
To pytanie retoryczne.
Polityka to bardzo skomplikowana sprawa, wiem że nie muszę Ci tego pisać.
Irlandzki liberalizm radzi sobie świetnie, mają ok 4% bezrobocia i jeszcze znajduje się miejsce na masę "turystów" choćby ostatnio z Polandii.
Można? Można.
Cytuj:
Dlatego spadek bezrobocia w jednym miejscu ( gospodarce ) oznacza zwiększenie w innym ( ~ej )
To było w wielkim uproszczeniu tak?
Danbog napisał(a):
Spojrzenie na Skandynawie , Eur ..... tyczyło się tego co wcześniej.
Są to państwa rozdźielające doczesność istnienia , od metafizycznych koncepcji.( ignorujące boga przynajmniej co do sposobu swojego funkcjonowania ).
W USA wykożystuje się tę idde do wojny propagandowej i szerzenia nazwijmy to patriotyzmu . Co do funkcjonowania państwa to się raczej unika.
Zauważ że w USA mamy silne religijne stronnictwo obywateli a jednak nikomu nie śni się zmieniać faktu rozdziału polityki od państwa.
Zresztą wcześniej to pisałeś coś o kapitalizmie z prosocjalnością ? chciałem zauważyć że USA i Szwecja to jednak przeciwne bieguny takiego podziału.
Oozie napisał(a):
Może tyle że w tej demokratycznej Grecji, a dokładnie w kolebce demokracji - Atenach - za obrazę bogów Sokrates zapłacił życiem.
A niejaki Platon udał się na przymusową wycieczke krajoznawczą...
Wycieczkę..
Dobre ,dobre.
Ale Sokrates naraził się nie tyle poprzez krytykę bogów ile krytykę pewnych ludzi.
Zupełnie jak za czasów Moliera we Francji. Były już wtedy sztuki śmiejące się z religii ale to właśnie Świętoszek wywołał skandal.
Śmiał się bowiem z samych kapłanów..