| Autor |
Wiadomość |
|
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Uwierze, jak zobaczę Jeszcze w zyciu nie spotkałem kreacjonisty, który by rozumiał jak działa dobór naturalny. chociaz po prawdzie, wogóle tych, co to rozumieją, można policzyć na palcach, no, obu rąk. Bo na takim (ir)racjonaliście, również nikt tego nie rozumie.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
| Śr sty 06, 2010 11:09 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Ja to rozumiem tak:
Dobór naturalny jest to proces wymierania organizmów, słabszych i mniej przystosowanych do danego otoczenia. Organizmy zaś co posiadają pewne właściwości które ich chronią przed właśnie tymi szkodliwymi oddziaływaniami mają większe szanse przeżycia.
Czynnikiem selekcyjnym niech będzie tygrys. On poluje na zwierzęta. I teraz te zwierzęta co w tym środowisku też żyją a są szybsze od tygrysa to mają większe szanse przeżycia od tych co są wolniejsze. Tak ja rozumiem dobór naturalny. Słabe giną silne przetrwają.
Czy tak dobrze pilaster, czy coś pomieszałem?
|
| Śr sty 06, 2010 15:23 |
|
 |
|
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Sebastian88 napisał(a): Dobór naturalny jest to proces wymierania organizmów, słabszych i mniej przystosowanych do danego otoczenia. Organizmy zaś co posiadają pewne właściwości które ich chronią przed właśnie tymi szkodliwymi oddziaływaniami mają większe szanse przeżycia.
Czynnikiem selekcyjnym niech będzie tygrys. On poluje na zwierzęta. I teraz te zwierzęta co w tym środowisku też żyją a są szybsze od tygrysa to mają większe szanse przeżycia od tych co są wolniejsze. Tak ja rozumiem dobór naturalny. Słabe giną silne przetrwają. Co większe błędy wytłuściłem  Pozwoliłem sobie opisac dokładnie czym jest i jak działa ewolucja, włącznie z doborem naturalnym. Artykuł jest w dwóch częściach. Pierwsza z nich ukazała się w najnowszym, noworocznym numerze tygodnika "Najwyższy czas". Mam nadzieję, ze w następnym numerze ukaże się druga.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
| Śr sty 06, 2010 16:00 |
|
|
|
 |
|
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Sebastian88 napisał(a): Dobór naturalny jest to proces wymierania organizmów No i tutaj podstawowy problem. Akurat wymierać to organizmy mogą i bez żadnego doboru bo taka jest tak zwana naturalna kolej rzeczy. W dobrze naturalnym może chodzić i o przeżycie, ale to raczej dlatego, że jednostka martwa nie jest w stanie spłodzić żadnego potomstwa. Powiedzmy, że mamy populację jakichś zwierząt, z której największy, najsilniejszy osobnik, który potrafi się najskuteczniej się bronić/uciekać (niepotrzebne skreślić) przed wszelkim zagrożeniem, zdobywać sobie więcej pożywienia niż inni i w ogóle jest to istny superior swojego gatunku. Wyobraźmy sobie jednak że ten oto debeściak z jakiegoś powodu całe życie jest... bezpłodny. Albo po prostu nie interesuje się nim żaden osobnik płci przeciwnej, bo np. jest tak nieatrakcyjny (jak z pawiem, który stracił pióra w ogonie i żadna samica nie zwraca na niego uwagi). No i taki Übermensch z punktu widzenia ewolucji jest całkowicie bezwartościowy. Nie ma najmniejszych szans na sukces ewolucyjny, a co ma do tego dobór naturalny? Może i go nie zabije, ale jego geny owszem, bo w końcu kiedyś on musi umrzeć, a one razem z nim - i to chyba właśnie jest sedno sprawy. Tym bardziej śmieszne jest kiedy kreacjoniści wrzeszczą o tym o jakichś "przesłaniach teorii ewolucji", "przesłaniu doboru naturalnego" w których padają jakieś niedorzeczne sformułowania o zabijaniu, śmierci, Hovind mówił tak: "Wg. Biblii człowiek sprowadził śmierć na Ziemię, a wg. teorii ewolucji śmierć sprowadziła człowieka, bo jest motorem ewolucji". Bullshit. Jakby szukać jakiegoś "przesłania" ewolucyjnego to byłoby ono jak najbardziej biblijne, jak no to leciało? Bóg widząc, że były dobre, pobłogosławił je tymi słowami: "Bądźcie płodne i mnóżcie się..."Rdz 1, 22
|
| Śr sty 06, 2010 16:24 |
|
 |
|
Grzegor
Dołączył(a): Pt wrz 29, 2006 7:09 Posty: 223
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
A ja rozumiem to tak:
Istnieje pewna struktura określający cechy (dziedziczne) danego organizmu, czyli gen (właściwie to chyba genotyp). Struktura sie kopiuje. Czasami kopiuje sie z błędem (nic nie jest doskonałe na tym świecie). Większość błędów nie ma znaczenie dla organizmu, wiele jest szkodliwe. Od czasu do czasu jednak (rzadko) pojawia się błąd (mutacja określająca jakąś ceche organizmu) korzystna z jakiś względów dla organizmu - korzystna tzn. zwiększająca nieznacznie szanse na pozostawienie potomstwa (w porównaniu z innymi organizmami w tej populacji). W każdym kolejnym pokoleniu ilość organizmów posiadających tę mutacje jest w populacji większa itd.
|
| Śr sty 06, 2010 17:37 |
|
|
|
 |
|
Gundam Freedom
Dołączył(a): N sie 02, 2009 19:55 Posty: 170
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Kod: http://wiadomosci.onet.pl/2106650,11,sensacyjne_odkrycie_w_polsce_trzeba_bedzie_zmienic_podreczniki,item.html 20 mln lat w jedną czy drugą stronę.. Środowisko bagienne czy sezonowy ocean.. A ile doktoratów na ewolucji teropodów cholera strzeliła! Cel uświęca środki. Lucyferyczna agenda na froncie paleontologii przygotowuje grunt pod 'odkrycia', które wkrótce będą miały miejsce na Bliskim Wschodzie.
|
| Cz sty 07, 2010 1:16 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Witoldzie a może byś tak nie wyrywał części zdania tylko przytoczył je całe?? "Dobór naturalny jest to proces wymierania organizmów, słabszych i mniej przystosowanych do danego otoczenia." Cytuj: Akurat wymierać to organizmy mogą i bez żadnego doboru bo taka jest tak zwana naturalna kolej rzeczy. Ale ja pisałem o przystosowaniu do otoczenia, nawet podałem przykład z tym tygryskiem co likwiduje słabsze zwierzęta. Ty po prostu wyrwałeś pewne stwierdzenie z kontekstu... Tak się nie robi.
|
| Cz sty 07, 2010 1:17 |
|
 |
|
Gundam Freedom
Dołączył(a): N sie 02, 2009 19:55 Posty: 170
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Nawet najlepsze przystosowanie do otoczenia nie pomoże, jak zmieni się samo otoczenie.
|
| Cz sty 07, 2010 1:37 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Ale nie zaprzeczysz, że te co będą do niego bardziej przystosowane przeżyją dłużej od tych co są niej przystosowane?
Odrzucając oczywiście takie coś kak wybuch wulkanu czy coś. Bo wtedy wiadomo, że nic nie jest na tyle odporne.
|
| Cz sty 07, 2010 9:41 |
|
 |
|
greg(R)
Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36 Posty: 845
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
@Sebastian88
Ale nie zaprzeczysz, że te co będą do niego bardziej przystosowane przeżyją dłużej od tych co są niej przystosowane?
Liczy się skuteczność w przekazywaniu genów, czyli sukces rozrodczy. Długość, czy też "krótkość" życia ma drugorzędne znaczenie.
_________________ Radio Italia, solo musica italiana
|
| Cz sty 07, 2010 10:18 |
|
 |
|
greg(R)
Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36 Posty: 845
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Nie zdążyłem z edycją więc tutaj doprecyzuję. Długość życia ma znaczenie o ile można ją przełożyć na sukces rozrodczy. Gdyby pojawiło się przystosowanie zwiększające ten sukces kosztem skrócenia życia osobnika, to ewolucja będzie szła tą właśnie drogą.
_________________ Radio Italia, solo musica italiana
|
| Cz sty 07, 2010 10:31 |
|
 |
|
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
W dalszym ciągu nie doczeklaiśmy się wyjasnienin od gundama, na czym polega "fundamentalny fałsz" TE Cytuj: Lucyferyczna agenda na froncie paleontologii przygotowuje grunt pod 'odkrycia', które wkrótce będą miały miejsce na Bliskim Wschodzie. Czyli? Dym w oczy, nic, aby tylko dym w oczy...
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
| Cz sty 07, 2010 10:51 |
|
 |
|
antagonistyczny
Dołączył(a): Wt sie 18, 2009 16:22 Posty: 182
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Gundam Freedom napisał(a): A ile doktoratów na ewolucji teropodów cholera strzeliła! Cel uświęca środki. Lucyferyczna agenda na froncie paleontologii przygotowuje grunt pod 'odkrycia', które wkrótce będą miały miejsce na Bliskim Wschodzie. Widzisz raczej cholera nie strzeliła. Nauka się rozwija, bada, szuka i tworzy nowe koncepcje, wypiera te mniej sprawdzone i zastępuje lepszymi. To norma. Czy na podobny sceptycyzm i gotowość do podważania własnych założeń gotowa jest ... teologia? Albo nasz kreacjonizm?
|
| Cz sty 07, 2010 17:39 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Greg nie zrozumiałeś mnie. Ja pisałem o całych gatunkach. Uważam, że właśnie długość przeżycia gatunku jest miernikiem jak dobrze potrafiły się przystosować. Bo faktycznie pojedyncze jednostki nie mają na to zbytnio wpływu. Cytuj: Ale nie zaprzeczysz że te co będą do niego bardziej przystosowane przeżyją dłużej od tych co są niej przystosowane? Apropo: "te" ,iałem na myśli "te gatunki" ta tw wstawiłeś w moją myśl "te osobniki". Teraz lepiej? Ludzie, że też troszkę domyślić się nie można... Jasne, masz rację greg, pojedynczy osobnik czy żyje długo czy krótko to nie ma zazwyczaj wpływu na całą gromadę. Ale o tym czy cały gatunek długo przetrwa w danych warunkach mu niesprzyjających czy od razu wymrze to ma wpływ.
|
| Cz sty 07, 2010 17:49 |
|
 |
|
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Sebastian88 napisał(a): Uważam, że właśnie długość przeżycia gatunku jest miernikiem jak dobrze potrafiły się przystosować. Źle uważasz. Długość istnienia gatunku nie jest związana w żaden sposób z jego sukcesem ewolucyjnym. Po prawdzie, wydaje się, że czas istnienia danego gatunku jest absolutnie przypadkowy, co by potwierdząło hipotezę Czerwonej Królowej.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
| Cz sty 07, 2010 19:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|