Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką
Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką
--------------------------------------------
Ludzkość wypracowała poznanie naukowe, które jest metodycznym poznawaniem świata. To czego dziś nauka nie jest w stanie przezwyciężyć, jutro z pewnością zdoła.
Czy nauka posiada swoje ograniczenia ?
Nauka poznając świat natrafia co jakiś czas na ograniczenia, ale eksperymenty i teoria ostatecznie są w stanie w dotąd niezbadane wkraczać.
Poznanie owe dokonuje się jednak tam, gdzie podmiot postrzega przedmiot. Świat poznawany jest obserwowany przez podmiot, którym jest człowiek.
Nie wiemy zatem, czy podmiot wpływa na przedmiot.
Są dwie opcje. Pierwsza to taka, że podmiot (człowiek) jest biernym obserwatorem świata. Drugi, że podmiot na przedmiot wpływa.
Niestety nie możemy tego zweryfikować.
Z racji, że większość z nas (lub wszyscy) to naturaliści, rozpatrzmy przykład alternatywny, gdzie podmiot wpływa na przedmiot, aby unaocznić rodzaj problemu i jego skalę.
Przykład:
Istnieją z woli Osoby Wiecznej tylko stworzone osoby ludzkie. Materia i całe nasze doświadczenie jest tylko środkiem komunikacji pomiędzy egzystującymi osobami. Jest pewnego rodzaju interfejsem. Jednakowoż przez to, że człowiek zgrzeszył odwracając się od Boga, kontakt został zerwany, w rezultacie czego świat się zmienił i Bóg jest niedostrzegalny.
Po tysiącleciach upadłe osoby ludzkie żyją uwięzione w materii, wierząc że to co widzą im nie podlega.
Alternatywą jest oczywiście materializm.
Tak więc warunki poznania powodują, że się nigdy nie nie dowiemy czym jest rzeczywistość, gdyż nie poznamy cóż czynimy poznając.
Równocześnie wszelkie rozważania o istnieniu Osoby Boskiej, w których dyskutuje się możliwość poznania naukowego Boga, określenia za pomocą nauki prawdopodobieństwa istnienia Boga (Dawkins) są z góry skazane na niepowodzenie, ponieważ najpierw zakładają materializm i z niego wnioskują o większym prawdopodobieństwie materializmu, czyniąc oczywiście błędne koło w rozumowaniu, gdzie na początku rozumowania zakładają, że prawdziwa jest teza, którą dopiero co mają dowieść.
Zapraszam do dyskusji
|
Śr wrz 26, 2007 19:29 |
|
|
|
|
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką ?
--------------------------------------------
Tylko z tą nauką, która stoi w sprzeczności z wiarą.
PS.
PTR;
Sorrki że tak krótko, ale wiecej nie ma co pisać.
|
Śr wrz 26, 2007 19:41 |
|
|
BioZ
Dołączył(a): So wrz 15, 2007 12:25 Posty: 326
|
Moim zdaniem nie stoi zupełnie.
Jedynie zdarzają się ludzie w nauce, którzy powołując się na naukę negują wiarę, co jest niezbyt uczciwe.
Tyle póki co;).
|
Śr wrz 26, 2007 19:51 |
|
|
|
|
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Re: Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką
PTRqwerty napisał(a): Czy nauka posiada swoje ograniczenia ? Nauka poznając świat natrafia co jakiś czas na ograniczenia, ale eksperymenty i teoria ostatecznie są w stanie w dotąd niezbadane wkraczać. Myślę, że podstawowym ograniczeniem nauki są jej własne założenia przyjęte na wstępie takie jak monizm materialistyczny i naturalizm. Jeśli któreś z nich jest nieprawdziwe to poznanie całości rzeczywistości za pomocą nauki jest niemożliwe. Problem polega na tym, że założeń tych zweryfikować się nie da. PTRqwerty napisał(a): Są dwie opcje. Pierwsza to taka, że podmiot (człowiek) jest biernym obserwatorem świata. Drugi, że podmiot na przedmiot wpływa. Niestety nie możemy tego zweryfikować.
Z racji, że większość z nas (lub wszyscy) to naturaliści, rozpatrzmy przykład alternatywny, gdzie podmiot wpływa na przedmiot, aby unaocznić rodzaj problemu i jego skalę. Hm... Tutaj się doczepię odnośnie pierwszej opcji. Nawet jeśli przyjmiemy, że nasze spostrzeżenia nie wpływają na świat zewnętrzny to według mnie nonsensowne jest twierdzenie, że obserwacja ma charakter bierny. Człowiek aktywnie przetwarza informacje które do niego docierają i tworzy w swoim umyśle reprezentacje świata. Nie jest to oczywiście odbicie rzeczywistości lecz pewien subiektywny jej obraz na który wpływają nie tylko informacje z narządów zmysłów ale także chociażby wcześniejsze doświadczenia człowieka. W tym przypadku język i nauka służą obiektywizacji treści naszych subiektywnych reprezentacji świata i stworzenia wspólnej jego wizji. PTRqwerty napisał(a): Tak więc warunki poznania powodują, że się nigdy nie nie dowiemy czym jest rzeczywistość, gdyż nie poznamy cóż czynimy poznając. No cóż. To prawda. PTRqwerty napisał(a): Równocześnie wszelkie rozważania o istnieniu Osoby Boskiej, w których dyskutuje się możliwość poznania naukowego Boga, określenia za pomocą nauki prawdopodobieństwa istnienia Boga (Dawkins) są z góry skazane na niepowodzenie, ponieważ najpierw zakładają materializm i z niego wnioskują o większym prawdopodobieństwie materializmu, czyniąc oczywiście błędne koło w rozumowaniu, gdzie na początku rozumowania zakładają, że prawdziwa jest teza, którą dopiero co mają dowieść.
Według mnie poruszyłeś pewien dość ciekawy problem ale od razu uciąłeś go wskazując na błędne koło. Moim skromnym zdaniem podstawowym problemem jest to czy jeśli istnieje Bóg, który ingeruje w życie w naszym świecie to czy nauka będzie w stanie to wykryć. Nie Boga jako takiego, ale ślad Jego ingerencji.
Moim zdaniem nie. Według mnie założenia o których wcześniej mówiłem (monizm materialistyczny i naturalizm) na których opiera się nauka stanowią pewien rodzaj filtra, który zawęża możliwości wyjaśniania. W praktyce uważam, że napotkanie na "ślad Boga" wyglądałoby w ten sposób, że zjawisko to uzyskałoby wyjaśnienie na łonie naturalizmu za pomocą dodatkowej teorii "wyjaśniającej" ten konkretny przypadek (lub całą klasę przypadków), ewentualnie zjawisko to pozostałoby niewyjaśnione (z zastrzeżeniem, że teraz nie można tego zbadać ale może kiedyś kiedy technologia będzie lepsza i znajdzie się naturalistyczne wyjaśnienie) lub po prostu odrzucone jako szum informacyjny, nieprawidłowe obserwacje czy też przypadek zdarzający się tak rzadko, że nie ma sensu się nim zajmować.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
Śr wrz 26, 2007 21:16 |
|
|
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2302
|
Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką?
To zależy jaka wiara, np.
wiara, że świat powstał 4000 lat temu - tak,
wiara że istnieje absolut, będący osobowym Bogiem - nie.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Śr wrz 26, 2007 21:38 |
|
|
|
|
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Nauka może stać w sprzeczności z konkrentną religią, ale nie z wiarą w bogów w ogólnym ujęciu.Jest to oczywiste gdyż nauka nie zajmuje się mitami lecz bada szeroko pojęty świat materialny. Naukowe lub rozumowe dowodzenie istnienia, bądź nieistnienia bogów to utopia.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Cz wrz 27, 2007 7:08 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Tak po prawdzie można powiedzieć, że na razie nauka stoi w sprzeczności sama ze sobą, więc najpierw trzeba poczekać, aż sie coś bardziej sensownego wyłoni z bałaganu luźnych teorii - parę unifikacji jest jeszcze przed nami - choćby unifikacja teorii względności z fizyką kwantową była by miła. Na razie musi musi wystarczać "patchwork" niezazębiających się systemów logicznych - do dłubania w krzemie, metalu czy genach i robienia różnych zabawek umilających życie to wystarczy, ale na to, żeby nauka coś wreszcie zaczęła kompleksowo wyjaśniać trzeba jeszcze poczekać, a nikt nie gwarantuje, że nie będzie to czekanie na Godota...
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz wrz 27, 2007 7:51 |
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: ale nie z wiarą w bogów w ogólnym ujęciu Polemizowałbym. Gdy zaczniesz zgłębiać nauki historyczne, poznawać całe miliony lat historii człowieka, zobaczysz jak i ile razy zmieniały się wierzenia ludzi, to sam z siebie przyjdzie w końcu do Ciebie wniosek, że tak naprawdę każda wiara w jakiegokolwiek boga się skończy, minie, a skoro tak to koniec końców nie jest "prawdziwa" Cytuj: nie zajmuje się mitami
Znów się nie zgodzę. Są nauki, dla których mity, legendy, podania ludowe to istotny element pracy badawczej. Był kiedyś mały chłopak, co przeczytał sobie w dzieciństwie mit. Owładnięty do reszty manią tego co przeczytał, mając w umyśle tylko tę jedną rzecz sam wynalazł metodę nauki języków(znał ich 12), dorobił się niemałego majątku i cały poświęcił na pogoń za mitem. I już po niedługim czasie kopania Schliemann posługując się tylko opisem Homera jak to Achilles popylał wokół Troi- znalazł ją w pierwszym miejscu, w którym wbił łopatę.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Cz wrz 27, 2007 10:59 |
|
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Re: Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką
PTRqwerty napisał(a): Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką
Wiara o tyle jest w sprzeczności z nauką, że postuluje istnienie bytu niepoznawalnego metodami naukowymi i ogłasza teorie niefalsyfikowalne.
|
Cz wrz 27, 2007 11:19 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Tylko że to nie jest sprzeczność z nauką - to raczej mówienie o różnych rzeczywistościach i na różnym poziomie
Cytuj: ogłasza teorie niefalsyfikowalne
Dodajmy, że niefalsyfikowalne i nieweryfikowalne metodami naukowymi
|
Cz wrz 27, 2007 12:02 |
|
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Kamyk napisał(a): Tylko że to nie jest sprzeczność z nauką - to raczej mówienie o różnych rzeczywistościach i na różnym poziomie Zgoda, dlatego pisałem "o tyle". Dla mnie to też nie jest sprzeczność, ale mam wrażenie, że dla wielu jest. Kamyk napisał(a): Cytuj: ogłasza teorie niefalsyfikowalne Dodajmy, że niefalsyfikowalne i nieweryfikowalne metodami naukowymi
Znowu zgoda Muszę jednak dodać, że wiara niestety nie proponuje też żadnych w miarę obiektywnych metod w miejsce tych naukowych. A przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.
|
Cz wrz 27, 2007 12:15 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką
SweetChild napisał(a): Wiara postuluje istnienie bytu niepoznawalnego metodami naukowymi i ogłasza teorie niefalsyfikowalne.
A co w takim razie robi nauka? Wydaje mi się że nauka także postuluje istnienie bytu (człowieka) nierozpoznawalnego obecnymi metodami naukowymi. Naukowcy nadal nie wiedzą kim jest człowiek i czym jest najmniejsza cząstka budująca wszystko we wszechświecie. Czy potrafisz naukowo wyjaśnić mi jak to się dzieje że człowiek to istota zbudowana z bilionów atmów kręcących się z prędkością dzwięku zespolonych w logiczną całość poruszjących się w czasoprzestrzeni? Bo dla mnie nauka w tym momencie jest magią.
|
Pn paź 01, 2007 21:29 |
|
|
BioZ
Dołączył(a): So wrz 15, 2007 12:25 Posty: 326
|
Re: Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką
Pepe napisał(a): SweetChild napisał(a): Wiara postuluje istnienie bytu niepoznawalnego metodami naukowymi i ogłasza teorie niefalsyfikowalne. A co w takim razie robi nauka? Wydaje mi się że nauka także postuluje istnienie bytu (człowieka) nierozpoznawalnego obecnymi metodami naukowymi. Naukowcy nadal nie wiedzą kim jest człowiek i czym jest najmniejsza cząstka budująca wszystko we wszechświecie. Czy potrafisz naukowo wyjaśnić mi jak to się dzieje że człowiek to istota zbudowana z bilionów atmów kręcących się z prędkością dzwięku zespolonych w logiczną całość poruszjących się w czasoprzestrzeni? Bo dla mnie nauka w tym momencie jest magią.
B. dobrze napisałeś, człowiek nierozpoznawalny obecnymi metodami naukowymi... Przy wierze jest raczej bez tego "obecnymi".
Swoją drogą kiedyś mnie to dziwiło, że jesteśmy tak złożeni, a się nie rozsypujemy albo nie przenikają przez nas czasem przedmioty, albo że czas połowicznego rozpadu nas nie rozwala...
Prawa fizyki;).
|
Pn paź 01, 2007 21:44 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką
BioZ napisał(a): B. dobrze napisałeś, człowiek nierozpoznawalny obecnymi metodami naukowymi... Przy wierze jest raczej bez tego "obecnymi".
Człowiek tak samo jak Bóg jest nierozpoznawalny obecnymi metodami naukowymi. Rozumiesz?
|
Pn paź 01, 2007 22:02 |
|
|
BioZ
Dołączył(a): So wrz 15, 2007 12:25 Posty: 326
|
Re: Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką
Pepe napisał(a): BioZ napisał(a): B. dobrze napisałeś, człowiek nierozpoznawalny obecnymi metodami naukowymi... Przy wierze jest raczej bez tego "obecnymi".
Człowiek tak samo jak Bóg jest nierozpoznawalny obecnymi metodami naukowymi. Rozumiesz?
Czyli że Bóg też kiedyś będzie rozpoznawalny metodami naukowymi?
Nie rozumiem zbytnio .
|
Wt paź 02, 2007 7:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|