Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 15:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Propozycja profesora Hellera 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 03, 2008 0:23
Posty: 246
Post Propozycja profesora Hellera
[i]Poniżej pragnę zamieścić moje odczucia dotyczące koncepcji "matematycznej przyrody" - autorstwa słynnego polskiego kosmologa - Księdza Michała Hellera.[\i]

Od niedawna intensywnie wczytuję się w pisma słynnego księdza. Odnotowałem w jego myśleniu pewną tendencję usprawiedliwiającą wszystkie procesy, zachodzące we wszechświecie. Perspektywa świadomości - rozpiętej między dwoma nieskończonościami (atom-względność) daje poważną nadzieję i inspirację w poszukiwaniach intelektualnych.

Otóż jeżeli wszystko w przyrodzie jest przepojone duchem matematycznym, to w takim razie wszystko jest ściśle i logicznie zaplanowane. Bóg - Który jest
Stwórcą Wszechświata - udziela swojej mądrości człowiekowi w postaci tajemnicy przyrody i w tajemnicy człowieka. Nikt ani nic nie może też stanowić pomyłki w porządku stworzenia. Jeżeli bowiem najmniejszymi, elementarnymi cząstkami materii są atomy i biorąc pod uwagę ich logikę i dynamikę strukturalną, to mamy prawo doszukiwać się w ich naturze klucza do ekstrapolacji na wyższych poziomach przyrodniczej organizacji.

Zatem i zło i cierpienie odnajduje swoje usprawiedliwienie. W sensie katolickim - jesteśmy usprawiedliwieni Krwią Chrystusa. Matematyzacja tego "konkretu wiary" może przynieść zadziwiające owoce - zło i dobro możemy przedstawić w formie wykresu, gdzie zło stanowi oś x, zaś dobro - oś y. W szerszym kontekście oś x to poziom postępu ziemskiego, immanentnego, zaś oś y to rozwój duchowy. Na tym wykresie przedstawiamy krzywą, która jest odzwierciedleniem historii świata. W punkcie równowagi liczbowej (10x przypada 10y) spotykamy Chrystusa Wcielonego, Który jest prawdziwą harmonią. Od tego momentu Chrystus staje się prawdziwą asymptotą, do której zmierza nasza krzywa, a zatem ta asymptota to obietnica apokaliptycznego Jeruzalem.

Takie są moje odczucia...


Śr kwi 09, 2008 17:34
Zobacz profil
Post Re: Propozycja profesora Hellera
Majkel ze Stalowej napisał(a):
[W punkcie równowagi liczbowej (10x przypada 10y) spotykamy Chrystusa Wcielonego, Który jest prawdziwą harmonią. Od tego momentu Chrystus staje się prawdziwą asymptotą, do której zmierza nasza krzywa, a zatem ta asymptota to obietnica apokaliptycznego Jeruzalem.

Takie są moje odczucia...


to się jak raz nadaje na podpis.


Śr kwi 09, 2008 19:14
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 03, 2008 0:23
Posty: 246
Post 
Winienem pewne sprostowanie.

Napisałem, że Wcielenie Chrystusa to zrównanie się dwóch osi w jednym punkcie (będącym wierzchołkiem kwadratu). Nie mam tu bynajmniej na myśli, że Chrystus to pełnia zła i pełnia dobra w jednym. Chodziło mi przecież o Krzyż - Który jest świadkiem maksymalnego zła (skazanie na śmierć niewinnego Dobroczyńcy) i maksymalnej dobroci (pokora i miłość Boga-Człowieka, umierającego na krzyżu). Jest to punkt całkowitego usprawiedliwienia ludzi, jako stworzeń materialnych, podlegających wirom i ciemnościom życia. A przecież życie jest światłością ludzi, a ma ona swoje źródło w Słowie - matematycznie działającym Logosie.

Podsumowując: w sferze kosmicznej kenoza Logosu oznacza ostateczne spełnienie się stworzenia w fenomenie człowieka, który jest uwieńczeniem kosmogenezy. To właśnie Najwyższa Idea - Logos, przyjmując postać ludzką, materialną, stała się ostatecznym wytłumaczeniem nieustannego procesu, jakim jest Objawianie się Boga w świecie. Z drugiej strony - Męka Jezusa Chrystusa, jako konkretny fakt historyczny, jest ostatecznym i najpełniejszym ustosunkowaniem się Boga do istoty ludzkiej. Jezus uczy nas, iż cierpienie, praca... jakikolwiek wysiłek spełniany w miłości, świadomości i odpowiedzialności za rzeczywistość materialną, jest tak naprawdę tajemiczym poddaniem się regułom matematycznym kosmosu. Miejmy więc nadzieję - bo gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, daremna byłaby nasza wiara.

Uważam też, że matematyczność Logosu opiera się właśnie na nieustannym stawianiu "tez z Tezy" i "liczb z Liczby". W praktyce chodziłoby mniej więcej o coś takiego: 24 = 8 x 3 = (4 x 2) x 3 = (pierw.16 x (12 : 6)) x 3 ... ... i tak dalej i tak dalej. A przecież każda z tych liczb sama dla siebie jest inną liczbą, a w konkretnym działaniu stanowi całość o tej samej, niezmiennej wartości. Proces ten może, a nawet musi być badany przez pryzmat nauk ścisłych. Przecież Bóg, przemawia do świata nie tylko poprzez Jezusa i innych ludzi. Potęgę Boga odkrywa naukowiec na drodze głębokich analiz całościowych (na zasadach całkowitej koherentności). Inaczej przecież nie mielbyśmy do czynienia z nauką, która chlubi się tym, że wynik jest zawsze zgodny z założeniem, bez względu na ilość działań i kombinacji.

uhh... zmahałem się. Błagam - przemyślcie to :-D :x


Śr kwi 09, 2008 20:58
Zobacz profil
Post 
a rozmiar buta prof. Hellera pomnożony przez objętość mojej głowy minus 3.3333333(3) asymptotycznie zbiega do jahwe...


Śr kwi 09, 2008 22:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Idiota napisał(a):
a rozmiar buta prof. Hellera pomnożony przez objętość mojej głowy minus 3.3333333(3) asymptotycznie zbiega do jahwe...

Ponieważ rozmiar buta prof. Hellera jest wartością stałą, to twierdzenie Idioty może być prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy objętość głowy Idioty się zmniejsza.

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Cz kwi 10, 2008 10:55
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
Idiota napisał(a):
a rozmiar buta prof. Hellera pomnożony przez objętość mojej głowy minus 3.3333333(3) asymptotycznie zbiega do jahwe...

Ponieważ rozmiar buta prof. Hellera jest wartością stałą, to twierdzenie Idioty może być prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy objętość głowy Idioty się zmniejsza.


Nie koniecznie, jeśli funkcja jest rosnąca i zbliża się do asymptoty od dołu, to objętość głowy Idioty musiałaby się zwiększać.


Cz kwi 10, 2008 11:23
Zobacz profil
Post 
SweetChild napisał(a):
Stanisław Adam napisał(a):
Idiota napisał(a):
a rozmiar buta prof. Hellera pomnożony przez objętość mojej głowy minus 3.3333333(3) asymptotycznie zbiega do jahwe...

Ponieważ rozmiar buta prof. Hellera jest wartością stałą, to twierdzenie Idioty może być prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy objętość głowy Idioty się zmniejsza.


Nie koniecznie, jeśli funkcja jest rosnąca i zbliża się do asymptoty od dołu, to objętość głowy Idioty musiałaby się zwiększać.


o to to to to!!!!!

jak czytam majkela-matematyka to mi puchnie.


Cz kwi 10, 2008 12:15
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 03, 2008 0:23
Posty: 246
Post 
WHO ARE YOU? SOME KIND OF WISE GUY?


Cz kwi 10, 2008 14:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
SweetChild napisał(a):
Stanisław Adam napisał(a):
Idiota napisał(a):
a rozmiar buta prof. Hellera pomnożony przez objętość mojej głowy minus 3.3333333(3) asymptotycznie zbiega do jahwe...

Ponieważ rozmiar buta prof. Hellera jest wartością stałą, to twierdzenie Idioty może być prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy objętość głowy Idioty się zmniejsza.


Nie koniecznie, jeśli funkcja jest rosnąca i zbliża się do asymptoty od dołu, to objętość głowy Idioty musiałaby się zwiększać.

Popatrz Sweet jak to taki Idiota potrafi ludziom inteligentnym w głowach namieszać. :o
Nawet TY się nabrałeś. Wystarczy że się nie poda nawiasów. A bez nawiasów jest to funkcja liniowa i do żadnej asymptoty nie zbliża się. Chyba, że Idiota miał na myśli jakąś przestrzeń nieeuklidesową. Z nim wszystko możliwe.
Ale co prawda to prawda, objętość głowy Idioty musi puchnąć (liniowo czy nieliniowo) w nieskończoność. Wątpliwe więc, czy zbiegnie się do jahwe. Prędzej szwy puszczą.

PS. Majkel ze Stalowej: Na stronie zombi Ptr alias Świerszcząca alias Demostenes alias ( ... ) znalazłem (dzięki podpisowi real :comk2: ) linki do mp3 z wykładem i wywiadem z prof. Hellerem z ub. roku:
http://www.tarnow.pl/proponujemy/wszechswiat.php

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Cz kwi 10, 2008 23:51
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47
Posty: 866
Post 
A Heller to nie był przypadkiem generałem podczas II Wojny Światowej?


Pt kwi 11, 2008 0:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Był.

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pt kwi 11, 2008 1:40
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Stanisław Adam napisał(a):
Idiota napisał(a):
a rozmiar buta prof. Hellera pomnożony przez objętość mojej głowy minus 3.3333333(3) asymptotycznie zbiega do jahwe...

Ponieważ rozmiar buta prof. Hellera jest wartością stałą, to twierdzenie Idioty może być prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy objętość głowy Idioty się zmniejsza.


Nie koniecznie, jeśli funkcja jest rosnąca i zbliża się do asymptoty od dołu, to objętość głowy Idioty musiałaby się zwiększać.

Popatrz Sweet jak to taki Idiota potrafi ludziom inteligentnym w głowach namieszać. :o
Nawet TY się nabrałeś. Wystarczy że się nie poda nawiasów. A bez nawiasów jest to funkcja liniowa i do żadnej asymptoty nie zbliża się.


Spróbujmy sformalizować problem... Niech:
H - rozmiar buta prof. Hellera (H > 0)
v - objętość głowy Idioty ( v > 0 )
J - jahwe

Dalej:
H jest wielkością stałą
v jest wielkością zmienną

Wówczas mamy H*v - 3.3333333(3) -> J

Przy tych założeniach twierdzenie Idioty może być prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy v rośnie/maleje nieliniowo.


Pt kwi 11, 2008 9:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 01, 2006 13:29
Posty: 233
Post 
Ja czytałem wypowiedź ks.Hellera w Tygodniku Powszechnym.Sam wspomina,że jest pod wpływem Leibniza.Stąd myśle te podobieństwa i aby lepiej go zrozumieć trzeba Leibniza poczytać.Być może problem zahacza o panlogizm? Nie wiem,na tyle filozofem nie jestem :).

_________________
FIDES ET RATIO
"inquietum est cor nostrum, donec requiescat in te."-św.Augustyn,Doktor Łaski
Obrazek


Pt kwi 11, 2008 10:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Majkel ze Stalowej !

Cytuj:
Otóż jeżeli wszystko w przyrodzie jest przepojone duchem matematycznym, to w takim razie wszystko jest ściśle i logicznie zaplanowane. Bóg - Który jest
Stwórcą Wszechświata - udziela swojej mądrości człowiekowi w postaci tajemnicy przyrody i w tajemnicy człowieka. Nikt ani nic nie może też stanowić pomyłki w porządku stworzenia. Jeżeli bowiem najmniejszymi, elementarnymi cząstkami materii są atomy i biorąc pod uwagę ich logikę i dynamikę strukturalną, to mamy prawo doszukiwać się w ich naturze klucza do ekstrapolacji na wyższych poziomach przyrodniczej organizacji.


Bardzo słusznie .
Tylko , że daje o sobie znać religia niszcząca to logiczne swoją drogą rozumowanie .

Heller zamiast zająć się tym co istotne , czyli nieistnieniem wolnej woli , bezsensem nagrody i kary , oraz braku cudu , zaczyna rozmyślać o niezidentyfikowanych i bezsensownyh "rzeczach" jak : boskie tajemnice , sam bóg , duchowości itp .

Cytuj:
Zatem i zło i cierpienie odnajduje swoje usprawiedliwienie. W sensie katolickim - jesteśmy usprawiedliwieni Krwią Chrystusa.


Dokładnie .
Wynika to z koncepcji boga jako wszechistoty , która to [ logicznie rzecz biorąć nie dopuszcza istnienia zła [ a zatem też dobra ] , bo istnieje tylko dobro jako absolut .

To zaś prowadzi do zniesienia etyki , czy też raczej do jej pierwotnej , relatywnej postaci zwanej " moralnością Kalego ".
W końcu każda zbrodnia wierzącego jest usprawiedliwiona krwią Chrystusa .


Cytuj:
Matematyzacja tego "konkretu wiary" może przynieść zadziwiające owoce - zło i dobro możemy przedstawić w formie wykresu, gdzie zło stanowi oś x, zaś dobro - oś y. W szerszym kontekście oś x to poziom postępu ziemskiego, immanentnego, zaś oś y to rozwój duchowy. Na tym wykresie przedstawiamy krzywą, która jest odzwierciedleniem historii świata. W punkcie równowagi liczbowej (10x przypada 10y) spotykamy Chrystusa Wcielonego, Który jest prawdziwą harmonią. Od tego momentu Chrystus staje się prawdziwą asymptotą, do której zmierza nasza krzywa, a zatem ta asymptota to obietnica apokaliptycznego Jeruzalem.


To zaś przezabawny filozoficzny odpowiednik matematyki liczb zespolonych , tyle że czynnik urojony ma tu postać duchową .
Przy czym rzeczywistość jest traktowana jako zło , a urojenie jako dobro .
Takie podejście jest moim zdaniem conajmniej niezdrowe , wskazuje bowiem na oderwanie od rzeczywistości i dążenie do urojeń [ jako dobra z definicji ] .

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


Pt kwi 11, 2008 11:07
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Ups ! Literówka zmieniła sens wypowiedzi .
Miało być :

Heller zamiast zająć się tym co istotne , czyli nieistnieniem wolnej woli , bezsensem nagrody i kary , oraz brakiem cudu , zaczyna rozmyślać o niezidentyfikowanych i bezsensownyh "rzeczach" jak : boskie tajemnice , sam bóg , duchowości itp .

_________________
-p => [ p => q ]


Pt kwi 11, 2008 11:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL